Jurek56
Offline
Płeć:
MO: 04-04-2007
Skąd: Siedlce
Wiadomości: 66
|
|
« Odpowiedz #20 : 03-12-2007, 21:22 » |
|
taszczyk, Czy masz przepis na jogurt bałkański i herbatę "kilerka" wg PP? Ogórek kiszony to smak kwaśny, a jaki smak ma ogórek konserwowy czy surowy? Wg metody opisanej przez Maldona to ogórek konserwowy ma dla mnie smak gorzki. Wyczytałem, że produkt poddany obróbce zmienia smak np.cebula surowa - ostry, cebula gotowana - słodki, a przysmażona - gorzki albo woda zimna - słony, a wrzątek - smak gorzki. Czy są inne przykłady zmiany smaków?
|
|
|
Zapisane
|
Jurek
|
|
|
taszczyk
|
|
« Odpowiedz #21 : 04-12-2007, 09:33 » |
|
przepis na kilerkę: g-do 1.5 szklanki wrzącej wody dodać: g- kopiastą łyżeczkę tymianku sł - 2 łyżeczki lukrecji o 1/2 łyżki imbiru gotować 5-10 minut na słabym ogniu Pić zawsze świężą na 30 min przed lub godzinę po posiłku Herbata jest silnie rozgrzewająca, pomocna przy bólach żołądka, wzdęciach, mdłościach i przeziębieniu. Nie należy jej pić w czasie przyjmowania antybiotyków oraz leków hormonalnych.
Tak w ogóle doszłam do wniosku ze Ciesielska jest dosyć radykalna w swoich zaleceniach żywieniowych, jestem już po lekturze książki Pani Temelie - zalecenia są czasem rozbieżne, np. Temelie dopuszcza picie gorącej wody, co mnie ratuje w pracy bo nie jestem w stanie przynieść sobie picia i jedzenia z domu w termosach na 8 godzin. Temelie nie poleca kanapek, poleca za to zakazaną przez Ciesielską kaszę jaglaną
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Shpeelka
|
|
« Odpowiedz #22 : 04-12-2007, 10:19 » |
|
zakazaną przez Ciesielską kaszę jaglaną dlaczego?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
taszczyk
|
|
« Odpowiedz #23 : 04-12-2007, 10:44 » |
|
Pani Ciesielska twierdzi że jest śluzotwórcza
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mk-cafe
|
|
« Odpowiedz #24 : 04-12-2007, 11:31 » |
|
Witam, mnie akurat jako pierwsza wpadła w ręce ksiązka pani Temelie. I to właśnie kasza jaglana mi pomogła. Śluz z gardła i z zatok zaczął splywać gdy przestawiłam się na ciepłe posiłki trzy razy dziennie i dużo kaszy jaglanej. Później kupiłam kiążki Pani Ciesielskiej, ale trzymam się tego co mi pomaga. Podaję wam jeszcze jedna Panią w książkach której ,znajdziecie przede wszystkim przepisy na każdą porę roku Bożena Cyran "Jedz i żyj zgodnie z porami roku" Bożena Żak- Cyran "Energia życia, energia pożywienia" Wydane przez wydawnictwo Galaktyka
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Maluch1
|
|
« Odpowiedz #25 : 04-12-2007, 20:20 » |
|
Dodam jeszcze - Bożena Cyran - Odnowa na talerzu. Pani Cyran jest makrobiotyczką. W swojej kuchni stosuje dużo glonów japońskich Prowadzi kursy źywienia i gotowania. Niektóre przepisy są bardzo fajne. Niestety strona internetowa www.dietoterapia.info jest nieciekawa. Weekendowy kurs gotowania jest dość drogi - ok. 400 PLN za osobę. Wiele przepisów w jej ksiązkach się powiela, więc lepiej kupić tylko jedną.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
taszczyk
|
|
« Odpowiedz #26 : 05-12-2007, 09:46 » |
|
Maluch1 - dzięki za polecenie nowych książek - niezwłocznie je zakupię i zastanowię się nad wyjazdem na ten kurs gotowania jak będą terminy na wiosnę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mama Miłoszka
|
|
« Odpowiedz #27 : 19-12-2007, 22:56 » |
|
Jeśli chodzi o makrobiotykę, to polecam pozycję Stanisławy Olko "Makrobiotyka w polskiej kuchni" Jest bardzo fajnie napisana, no i przepisy - akuracik na nasze warunki Taszczyku, skoro jesteś po warsztatach, to mam parę pytań: 1. Staram się gotować maluszkowi "po ciesielskiemu" , nam też - jak starcza czasu. Zauważyłam różnicę, malutki jest zupełnie inny po PP owsiance niż po np. zwykłej kaszce kukurydzianej - jest radośniejszy, i bardziej ruchliwy na przykład. Na święta wyjeżdżamy do rodzinki i tam niestety jest jedynie kuchenka elektryczna. Czy gotowanie na niej będzie miało choć troszkę z PP? Z tego co czytałam, p. Ciesielska nie poleca takich kuchenek. 2. To pytanko raczej organizacyjne, że tak powiem: jakie są koszty warsztatów PP? Ile całkowite, ile przedpłata i jak wcześnie trzeba jej dokonać? No napaliłam się strasznie i chciałabym spróbować.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
taszczyk
|
|
« Odpowiedz #28 : 20-12-2007, 11:29 » |
|
Mamo Miłoszka, koszt warsztatów to 300 zł od piątku wieczorem (17:00) do soboty do ok 14:30, nocleg w mieszkaniu 15 zł za noc - jak się załapiesz. Wyżywienie w cenie. Bardzo polecam, oderwiesz się od codziennych obowiązków i na pewno wyniesiesz z tych warsztatów coś dla siebie. W tym roku są przedplaty, zadzwoń do nich (tel na ich stronie, www.centrumanna.pl ) i się dowiedz szczegółów. Co do kuchenki elektrycznej to potrawy na niej ugotowane nie będą miały właściwej energii (energia elektryczna jest zimna). P.S Moje dzieci nie chcą jeść owsianki! Jestem załamana. Synek za to dopomina się o grapefruity, jabłka i zieloną herbatę, tak go nauczyłam! Pewnie będę to odkręcać przez kilka następnych miesięcy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mama Miłoszka
|
|
« Odpowiedz #29 : 20-12-2007, 13:27 » |
|
Ja zaczynałam tak, że do owsianki dodawałam słodkie jabłuszko, gruszkę, cynamon itp. Z każdą owsianką dawałam tych owoców mniej i załapał,że nie musi być słodka czy owocowa, żeby była smaczna i dalej głaszcze się po brzuszku jak zajada A z tą kuchenką to mnie załamałaś buuuuuuuu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
malinka*****
|
|
« Odpowiedz #30 : 04-03-2008, 17:02 » |
|
Maldona czy jeszcze zagladasz tu czasem? Chcialabym pogadac bo tez jestem na zywieniu wg Ciesielskiej juz ponad 3 lata i tak mi organizm szwankje, ze szok. Mam nadzieje, ze nie masz nic przeciwko temu. Nie mam z kim poruszyc tego tematu... A teraz jestem w 6 mies ciazy i boje sie o dzidzie. Odezwij sie prosze :zalamany: Pozdrawiam cieplo :)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
taszczyk
|
|
« Odpowiedz #31 : 05-03-2008, 16:20 » |
|
Malinka, czy rzeczywiście jestes na jedzeniu Ciesielskiej w 100%? Od jakiegoś czasu siedze na jej forum i ona tam zapewnia ze to dziala. Czy stosujesz rygorystycznie jej przepisy czy sama wymyślasz?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
malinka*****
|
|
« Odpowiedz #32 : 05-03-2008, 17:47 » |
|
Taszczyk powiem tak: rok bylam radykalem ale poniewaz (pomimo stosowania zasad w 98%) dostalam grzybicy narzadu rodnego (po raz pierwszy w zyciu) swierdzilam, ze cos musi byc nie tak. Z ta grzybica chodzilam kilka mies, bo stwierdzilam, ze minie, tylko org potrzebuje wiecej czasu, zeby pozbyc sie wilgoci. W tym czasie nie popelnilam najmniejszego grzeszku i po pol roku juz poszlam do lekarza, bo bylo coraz gorzej. po leczeniu grzyb wrocil po kilku tyg (pomimo ciglego stosowania sie do zasad zywienia). i tak z leczeniem i przerwami zylam rok. Teraz jestem w ciazy. Faktem jest, ze nie w 100% stosowalam zywienie ale jesli ja po zjedzeniu winogron dostaje zapalenia pecherza ( tez po raz pierwszy w zyciu) i musze wziac antybiotyk bo dyscypina 100% juz nie pomaga, to dziekuje... Wszystko mozna wytlumaczyc emocjami jak jedznie zawodzi... pomijam fakt, ze od poczatku ciazy mam taka grzybice, ze szok. po skonczonym leczeniu mam spokoju 2 dni i od nowa. Obecnie przechodze 4 kuracje. W wymazie procz candidy wykryto paciorkowca B i przy porodzie mam dostac kolejna dawke antybiotyku. Odpornosc moja jest godna pozalowania a przed przejsciem na pp bylam zdrowa jak ryba ( przeziebienie raz na 5 lat) pomimo ton slodyczy i litrow zimnej wody i surowizny. Przeszlam na pp ze wzgledu na corke, bo ona miala alergie wziewna i pomyslalam, ze przy okazji ja skorzystam, a tu masz.... Dodano 3 minut temu: A tak w ogole to bardzo dziekuje Taszczyk, ze sie odezwalas I jeszcze jedno, gotuje z ksiazek. Czasem cos wymyslam sama ale rzadko. Pozdrawiam cieplutko
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
taszczyk
|
|
« Odpowiedz #33 : 05-03-2008, 19:20 » |
|
Poczytaj sobie troche jej wypowiedzi na forum, jest tego okolo 240 stron. Ja sobie wydrukowałam i czytam wieczorami. Ona mówi że nie można tego mieszać, tzn jeść jedzenie pp a potem surowiznę, gdyż wtedy duze dawki przypraw zawarte w jej przyprawiach mogą rzeczywiście zaszkodzić. Ja też niestety na razie nie stosuje sie w 100% gdyz pracuje i musialabym nosić ze sobą chyba stelaż termosów, ale staram sie chociaż w domu... na razie sobie chwalę. Jesli nadal chcesz to kontynuować to może pojedź do niej na konsultacje i wtedy dostaniesz indywidualne wytyczne. Ja muszę dokładnie zapoznać się z tą filozofią, po prostu to mnie wciągnęło, ale na razie na wyrobienie sobie opinii daję sobie jeszcze kilka miesięcy. Jednak w tym coś jest. Ja też miałam okropną grzybicę w pierwszej ciąży, kiedy odżywiałam sie byle jak. W drugiej dostalam cukrzycy ciężarnych i to mnie uratowało bo byłam na diecie Montignaca - niskie indeksy glikemiczne i żadnych grzybic, drugi dzieciak dużo zdrowszy egzemplarz.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fiołek
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: nie stosuję
Skąd: Małopolskie
Wiadomości: 162
|
|
« Odpowiedz #34 : 09-01-2009, 21:44 » |
|
Czy ktoś z Was stosuje faktycznie tę dietę? Ja przeczytałam książki nawet ugotowałam kilka potraw, są bardzo smaczne, tylko zastanawiam się czy takie odżywianie się nie jest po prostu blokowaniem objawów chorobowych? Bo dziewczyny piszą tam na forum,że np. komuś spływa wydzielina po tylniej ścianie gardła, a po 2 dniach stosowania diety rozgrzewającej przechodzi...Co o tym myślicie?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
satoro
|
|
« Odpowiedz #35 : 16-01-2009, 18:14 » |
|
Ja gotuję według 5 przemian od 4 lat. U mnie to już nawyk, nawet jajecznicę smażę w odpowiedniej kolejności. Na początku trzymałam się ściśle zaleceń, bardzo schudłam i wyglądałam jakbym była chora. Potem troszkę poluzowałam z tym rygorystycznym podejściem i teraz wyglądam jak człowiek. Przy PP należy jednak uważać aby nie przesadzić z ogrzewaniem organizmu bo można się przegrzać i "wysuszyć" soki. A Ciesielska poleca stosowanie imbiru w bardzo dużych ilościach. Byłam zresztą u niej na konsultacji z moją córką. I ta wegeta i groszek z puszki... Ja zresztą staram się jeść teraz więcej potraw neutralnych i odświeżających, właśnie w celu odbudowania soków, bo mnie imbir trochę "wysuszył" Generalnie bardziej mi "leży" Barbara Temelie i Bożena Żak-Cyran. Ale to tylko moje zdanie. Najważniejsze aby słuchać własnego organizmu. I bardzo ważne aby jeść potrawy nieprzetworzone, ale na tym Forum jest to podstawa i każdy o tym wiedzieć powinien. A gotowanie wg 5 przemian daje mi dużo frajdy, dzięki temu polubiłam tę czynność, chociaż nie zawsze lubię siedzieć przy garach. Życząc wszystkim spokoju, radości i dużo smaku podczas każdego posiłku
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
darek82
|
|
« Odpowiedz #37 : 13-12-2009, 20:28 » |
|
Jak według PP przygotować koktajl błonnikowy? Myślę, że wszędzie tego nie zastosuję, ale czy MO da się przygotować wg PP?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Sonata
Częsty gość
Offline
Płeć:
MO: 15.11.2009 r.
Skąd: Rybnik
Wiadomości: 112
|
|
« Odpowiedz #38 : 21-01-2010, 15:25 » |
|
A czy ktoś odżywia się wg. Pani Stefani Korżawskiej, która również proponuje pożywienie ciepłe, długo gotowane? I wypijanie dużo herbatek ziołowych? Pozdrawiam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Szpilka
Offline
Płeć:
MO: 6.06.2007
Wiadomości: 171
|
|
« Odpowiedz #39 : 16-06-2010, 19:38 » |
|
Ma ktoś może e-book'a "Kuchnia według 5 przemian"?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|