Niemedyczne forum zdrowia
28-03-2024, 23:49 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1] 2   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Grypa - choroba prozdrowotna  (Przeczytany 62917 razy)
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« : 08-03-2011, 14:41 »

Na portalu ukazał się ważny artykuł: http://portal.bioslone.pl/istota-chorob-infekcyjnych/grypa-choroba-prozdrowotna
« Ostatnia zmiana: 02-07-2016, 18:22 wysłane przez Gloria » Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Iza38K
« Odpowiedz #1 : 09-03-2011, 11:17 »

Świetne! Prosty, obrazowy język. Jak zwykle - kolejna lektura podstawowa.
Zapisane
Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #2 : 09-03-2011, 11:20 »

Ja wczoraj analizowałem ponad pięć godzin. Po północy padłem jak jakiś górnik po fedrowaniu.
Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
Iza38K
« Odpowiedz #3 : 09-03-2011, 11:26 »

To prawda. Trzeba trochę nad tym artykułem pogłówkować. Mnie urzeka inteligencja Natury, jak przebija z tego artykułu.
Zapisane
Catherine
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 35
MO: 25.10.2010
Wiadomości: 107

« Odpowiedz #4 : 09-03-2011, 14:07 »

Artykuł jest doskonały! Chylę czoła przed Mistrzem, wiedzą, jaką posiada i tym, że potrafi ją w odpowiedni sposób przedstawić, a fakty powiązać ze sobą w sposób niesamowicie spójny i logiczny. Jak ja się cieszę, że wyrwałam się z objęć tego medycznego, zakłamanego syfu biggrin
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #5 : 09-03-2011, 17:47 »

Wydaje mi się, a raczej jestem pewien, że wiedza o zarazkach to najpilniej strzeżona tajemnica kartelu, za którego sprawą nigdzie, absolutnie nigdzie nie uświadamia się ludzi, czego tak naprawę powinni się bać.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #6 : 09-03-2011, 19:10 »

I to jest najważniejszy cel Biosłonejczyka, obnażyć kłamstwo kartelu. Uczyć, uczyć i jeszcze raz uczyć ludzi, że walka za pomocą leków, ziół, minerałów i witamin z wirusami a dalej z bakteriami i pasożytami nie może się skończyć niczym innym, jak uszkodzeniem ważnych dla życia narządów, a co za tym idzie prawdziwymi, poważnymi, często nieuleczalnymi chorobami.

To jest dopiero bzdura medyczna: dążenie wirusów do zainfekowania konkretnych tkanek nazywa tropizmem tkankowym. Wirus z kolei kapsyd, kapsułka nijak nie wykazuje żadnego tropizmu do zainfekowania komórki, bo po prostu nie może. Nie wykazuje przecież żadnego ruchu. Wirus ma taką samą możliwość poruszania się, jak każda inna kapsułka, czyli żadną. Jak go coś nie przeniesie, to się ruszyć nie może.

Tropizm jest w końcu reakcją ruchową roślny, czy innego żywego stworzenia na bodźce zewnętrzne. Jak miałby zatem reagować wirus, skoro nie ma możliwości, bo się nie rusza. Ale co tam, w medycynie może reagować i to najlepiej jak jakiś potwór, monster pożerający komórki. Bójcie się pacjenci! Medycyna tylko czeka na frajerów!
« Ostatnia zmiana: 09-03-2011, 19:12 wysłane przez Machos » Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
Rysiek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 31-05-2008
Skąd: Stąd
Wiadomości: 1.810

« Odpowiedz #7 : 09-03-2011, 19:39 »

A mnie, po przeczytaniu tego artykułu, zastanowiło czy wpłynął on na wyobraźnię pana Tomasza, który jeszcze niedawno pisał tak:

Przyznam szczerze, że nie wyobrażam tego sobie w ten sposób, że bakterie, wirusy i grzyby dosłownie sprzątają toksyny, ale że niegroźnie dla życia infekcje powinny zostać przechorowane w sposób naturalny (bez leczenia). To że w tym czasie organizm oczyszcza się usuwając toksyny (przez katar, kaszel, pocenie się, biegunkę, wymioty, itd.) jest oczywiste. Dla mnie "infekcja" jest koniecznym procesem przystosowania naszego organizmu do środowiska, tzn. korzystną dla nas reakcją układu immunologicznego na drobnoustroje, które pojawiają się tam, gdzie być nie powinny.

Czy teraz już potrafi Pan sobie wyobrazić jak te wirusy sprzątają w organizmie?
Zapisane

Motyl
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 2011 r. Obecnie nie stosuję. KB, ZZO od kwietnia 2013 r.
Wiadomości: 48

« Odpowiedz #8 : 09-03-2011, 21:34 »

Wydaje mi się, a raczej jestem pewien, że wiedza o zarazkach to najpilniej strzeżona tajemnica kartelu, za którego sprawą nigdzie, absolutnie nigdzie nie uświadamia się ludzi, czego tak naprawę powinni się bać.

To oczywiste, na leżeniu pacjentów w domu, w ciepełku i nicnierobieniu w trakcie infekcji firmy farmaceutyczne przecież nie zarobią. A lekarstwa, zioła, witaminy, minerały to ogromny zysk, choć te dwa ostatnie może trochę mniejszy.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #9 : 10-03-2011, 05:41 »

lekarstwa, zioła, witaminy, minerały to ogromny zysk, choć te dwa ostatnie może trochę mniejszy.
Nie o to tutaj chodzi. Zamysł kartelu jest o wiele głębszy, niż sprzedaż tych pierdół. Blokowanie samooczyszczania organizmu to inwestycja przyszłościowa. To badania łoj nałukowe, to postępy w leczeniu raka, to postępy w medycynie, to rozkwit przemysłu farmaceutyczno-szczepionkowego, to usługi medyczne, rozkwit aptek. To po prostu najbardziej dochodowe przedsięwzięcie w dziejach, oparte na największym w dziejach oszustwie.
« Ostatnia zmiana: 11-03-2011, 00:32 wysłane przez Heniek » Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Piotr
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.354

« Odpowiedz #10 : 10-03-2011, 08:20 »

Wydaje mi się, a raczej jestem pewien, że wiedza o zarazkach to najpilniej strzeżona tajemnica kartelu, za którego sprawą nigdzie, absolutnie nigdzie nie uświadamia się ludzi, czego tak naprawę powinni się bać.

Na tym opiera się funkcjonowanie całego systemu gospodarczego i politycznego. Dzięki temu, że ludzie umierają szybko na raka i inne choroby wynikające z blokowania infekcji cały ten system, nie tylko w Polsce, ale na całym świecie może jeszcze funkcjonować. W przeciwnym wypadku zawaliłby się w krótkim czasie z uwagi na niewydolność systemu ubezpieczeń społecznych. Doszłoby do niespotykanego w dziejach kryzysu i załamania gospodarczego. Nie dziwi zatem, że wszystkie rządy popierają i będą popierać medyczne zakłamanie.
Zapisane
Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #11 : 11-03-2011, 10:03 »

W podtytule "Powinowactwo tkankowe wirusów" czytam, że przekroczenie bariery gatunkowej zdarza się niezwykle rzadko, zaś pokonanie bariery tkankowej nie zdarza się w ogóle. Natomiast w podtytule "Zakażenie organizmu wirusem grypy" czytam, że wirus grypy jest najbardziej uniwersalnym ze wszystkich znanych wirusów, ponieważ jest powinowaty do wielu tkanek.

Skoro przekroczenie bariery gatunkowej zdarza się niezwykle rzadko, zaś pokonanie bariery tkankowej nie zdarza się w ogóle, to jak się ma do tego wirus grypy, który jest najbardziej uniwersalnym ze wszystkich znanych wirusów, ponieważ jest powinowaty do wielu tkanek?

Zatem w pierwszym podtytule "Powinowactwo tkankowe wirusów" powinno być napisane jednak o uniwersalności wirusa grypy powinowatego jednak do wielu tkanek? Czy w takim razie można powiedzieć, że wirus grypy jest wyjątkiem od reguły nieprzekraczania bariery tkankowej?  
« Ostatnia zmiana: 11-03-2011, 10:13 wysłane przez Machos » Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #12 : 11-03-2011, 11:28 »

Jest napisane:
Wirus grypy jest najbardziej uniwersalnym ze wszystkich znanych wirusów, ponieważ jest powinowaty do wielu tkanek. Widać to po tym, że w infekcji grypowej chory odczuwa dolegliwości wielonarządowe – uogólniona gorączka, uczucie totalnego rozbicia, łamanie we wszystkich kościach, ogólne bóle mięśni.
Artykuł jest wielowątkowy, ponieważ opisuje zarówno "życie" wszystkich wirusów, jak i życie wybranego wirusa - wirusa grypy. Nie pokonuje on bariery tkankowej, tylko wykazuje powinowactwo do wielu tkanek. Nigdzie na to nie natrafiłem (pilnie strzeżona tajemnica), ale najprawdopodobniej kod białkowy jego otoczki, dla zmyłki (żeby nie naprowadzić dociekliwych na właściwy trop) zwany płaszczem białkowym, jest identyczny z kodem białkowym którejś z niespecyficznych cząstek pokarmowych, na przykład cholesterolu LDL.

"Płaszcz białkowy" czyli kapsyd cholesterolu LDL to tak zwana apoproteina B 100 (apo B100). Nie zdziwiłbym się wcale gdyby kapsyd wirusa grypy także miał kod białkowy apo B 100. To by wyjaśniało, dlaczego komórki tak samo pobierają wirusy, jak cholesterol LDL, a także inne cząsteczki pokarmowe:

Pobierane są przez komórki docelowe na drodze endocytozy kierowanej receptorami LDL, ujemnie naładowanymi glikozydowymi białkami transbłonowymi, które specyficznie wiążą się z białkiem apo B100 z powłoki LDL. Receptory LDL skupione są w tzw. "dołkach opłaszczonych" na błonach komórkowych.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #13 : 11-03-2011, 12:35 »

Nie pokonuje on bariery tkankowej
Czyli wirus wątroby nie pokona już bariery tkanki płuc, ale ten sam wirus wątroby pokona barierę kolejnych jej komórek?

Po drugie, jednak wirus pokonać nie może, bo nie jest w stanie w ogóle samodzielnie tego zrobić, dlatego nie pokonuje a wykazuje właśnie powinowactwo?

Nie pokonuje on bariery tkankowej, tylko wykazuje powinowactwo do wielu tkanek.
Ani tym bardziej nie pokonuje bariery komórkowej, tylko wykazuje powinowactwo do wielu komórek.

Nigdzie na to nie natrafiłem (pilnie strzeżona tajemnica), ale najprawdopodobniej kod białkowy jego otoczki, dla zmyłki (żeby nie naprowadzić dociekliwych na właściwy trop) zwany płaszczem białkowym, jest identyczny z kodem białkowym którejś z niespecyficznych cząstek pokarmowych, na przykład cholesterolu LDL.

"Płaszcz białkowy" czyli kapsyd cholesterolu LDL to tak zwana apoproteina B 100 (apo B100). Nie zdziwiłbym się wcale gdyby kapsyd wirusa grypy także miał kod białkowy apo B 100. To by wyjaśniało, dlaczego komórki tak samo pobierają wirusy, jak cholesterol LDL, a także inne cząsteczki pokarmowe:
Skoro jednak udało się Mistrzowi rozwikłać tyle pilnie strzeżonych tajemnic (choćby bezsens walki z grypą), to być może to tylko kwestia czasu. Poza tym reszta z nas też szuka. Niewykluczone, a stawiam bardziej za pewnik, że owi laboranci też nas czytają (częściej niż owi "wyprani" pacjenci, którzy tu szukają recepty albo jakiejś terapii), tak więc może kiedyś sumienie któregoś zmobilizuje do przedstawienia faktów. Historia już doskonale to pokazuje na przykładzie profesorów medycyny, którzy sami mają dość kłamania.
« Ostatnia zmiana: 11-03-2011, 12:50 wysłane przez Machos » Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
weterynarz
« Odpowiedz #14 : 11-03-2011, 14:06 »

Artykuł jest mierny i widać, że pisany szybko pod publikę bez zrozumienia tematu.
Dwa tygodnie temu Mistrz pisał, że:

W rzeczonym artykule czytamy:
Cytat
Komórka broni się przed niepożądanym „gościem” metodą tzw. endocytozy, tj. wpuklenia błony i odcięcia z niej pęcherzyka, tzw. endosomu.
Przecież to się kupy-dupy nie trzyma. Będąc poza ścianą komórki "niepożądany gość" (wirus grypy) nic by komórce nie zrobił, bo niby jak? Błona komórkowa jest po prostu najlepszą obroną przed niechcianym gościem. Ale nie według pani Bzowskiej, według której komórka w obronie (sic!) przed niepożądanym gościem... wciąga (sic!) go do środka...

Nagle po dwóch tygodniach Mistrz dostał oświecenia i zmienił zdanie. Pomyślał: „teraz będzie inaczej tak jak ja napisze”. Nie ma to znaczenia, że w wielu miejscach nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością.   
Medycyna nie zmienia zdania w ciągu dwóch tygodni a tu się zmienia zdania wtedy, kiedy Mistrz uznaje, że to jego zdanie.  Ja przeczytałem artykuł w parę minut i zrozumiałem, że jest słaby, a ekspert czytał 5 godzin i go nie zrozumiał.
« Ostatnia zmiana: 11-03-2011, 14:39 wysłane przez Rysiek » Zapisane
Janusz2
« Odpowiedz #15 : 11-03-2011, 14:11 »

Niewykluczone, a stawiam bardziej za pewnik, że owi laboranci też nas czytają (częściej niż owi "wyprani" pacjenci, którzy tu szukają recepty albo jakiejś terapii), tak więc może kiedyś sumienie któregoś zmobilizuje do przedstawienia faktów. Historia już doskonale to pokazuje na przykładzie profesorów medycyny, którzy sami mają dość kłamania.
Nie liczyłbym na to. Naukowcy i laboranci mają niezłą kasę za szukanie tego, co już jest wiadome i jedynie maskują swoje wyniki badań, aby móc kontynuować dalej badania i wymyślać inne dla podtrzymania źródła kasiorki.
Niestety profesorów medycyny boli fakt, że byle laborant z miernym wykształceniem w porównaniu z nim, trzepie kasę, a On musi ciułać mierne grosze od chorych w godzinach pracy i po godzinach. To też, co jakiś czas wynurza się jakiś profesorek i głosi prawdy objawione w nadziei na skapnięcie z pańskiego stołu. Na pewno znajdzie się w tym kotle kilka osób, które dążą do prawdy, ale są to jednostkowe przypadki tłamszone ze wszech miar przez kartel medyczno-naukowy i rządy państw.
Zapisane
Rysiek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 31-05-2008
Skąd: Stąd
Wiadomości: 1.810

« Odpowiedz #16 : 11-03-2011, 14:48 »

Artykuł jest mierny i widać, że pisany szybko pod publikę bez zrozumienia tematu.
Dwa tygodnie temu Mistrz pisał, że:

Nagle po dwóch tygodniach Mistrz dostał oświecenia i zmienił zdanie.

Wystarczyło przeczytać przytoczony przez Ciebie post Mistrza ze zrozumieniem. Jak zapewne dostrzegłeś, komentarz pana Józefa odnosi się do stwierdzenia przez panią naukowiec, że komórka broni się przed wirusem wciągając go do środka. A nie, że taki mechanizm w naturze funkcjonuje. Jak nie zrozumiałeś z artykułu, komórka wpuszcza wirusa do środka aby go wykorzystać do własnych celów, a nie dlatego, bo się przed nim broni.

Cytat
Ja przeczytałem artykuł w parę minut i zrozumiałem, że jest słaby, a ekspert czytał 5 godzin i go nie zrozumiał.

Przeczytaj go zatem jeszcze raz i zrozum treść, tak jak zrobił to ekspert.
« Ostatnia zmiana: 11-03-2011, 14:50 wysłane przez Rysiek » Zapisane

Janusz2
« Odpowiedz #17 : 11-03-2011, 15:33 »

Widzę, że mój post z godz. 14:41 został wycięty, więc poprawiam go i puszczam jeszcze raz.

Weterynarz, jak wracasz do domu napity, to musisz mieć klucz do zamka w drzwiach, aby wejść do środka. Nie masz klucza, śpisz na wycieraczce. Jak już wejdziesz, do domu (komórki), to żona przywita cię wałkiem i znów śpisz na wycieraczce. Ale jeśli jesteś macho (z małej litery, bo forumowicz używa tej własnej nazwy i nie chcę go obrazić) bijesz żonę i dzieci rozprawiając się w ten sposób z komórką rodzinną.

To gdzie tu widzisz brak logiki i zmianę myślenia u pana Józefa?
 
Na komórce nie będę tego tłumaczył, bo to powinno wystarczyć.
« Ostatnia zmiana: 12-03-2011, 07:43 wysłane przez Apollo » Zapisane
Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #18 : 12-03-2011, 19:31 »

Komórka broni się przed niepożądanym „gościem” metodą tzw. endocytozy, tj. wpuklenia błony i odcięcia z niej pęcherzyka, tzw. endosomu.
To zdanie które wziąłeś w cytat, to nie jest zdanie Mistrza, a zdanie Pani Bzowskiej. Oczywiście bzdura.

Z kolei to zdanie które wziąłeś w cytat, to cytat Mistrza i to jest prawda.  
Przecież to się kupy-dupy nie trzyma. Będąc poza ścianą komórki "niepożądany gość" (wirus grypy) nic by komórce nie zrobił, bo niby jak? Błona komórkowa jest po prostu najlepszą obroną przed niechcianym gościem. Ale nie według pani Bzowskiej, według której komórka w obronie (sic!) przed niepożądanym gościem... wciąga (sic!) go do środka...

Mało tego, ten cytat powyżej (sprzed trzech tygodni) zawarty jest w artykule http://www.bioslone.pl/node/349, tylko trzeba czytać ze zrozumieniem a nie pisać byle pisać i pokazywać własną głupotę.

Więc pisanie że:
Nagle po dwóch tygodniach Mistrz dostał oświecenia i zmienił zdanie. Pomyślał: „teraz będzie inaczej tak jak ja napisze”. Nie ma to znaczenia, że w wielu miejscach nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością.  
jest Twoim niespełnionym snem. Nie ma sensu więc kasować Twojego postu. Niech pozostanie jako świadectwo Twojej głupoty. Po trzech tygodniach od napisania postu na forum, w artykule jest napisane wszystko dokładnie tak, jak zawiera powyższy post Mistrza, tylko bardziej szczegółowo. Widać jednak, że niezbyt zrozumiale dla weterynarzy. Wypadałoby dodać: - Jaka medycyna, taki weterynarz.

Dając Ci jednak szansę na polemikę, proponuję odpowiedzieć na pytanie, co w takim razie z tą endocytozą wirusa? A może z endocytozą komórki? Czekam na odpowiedź.  

« Ostatnia zmiana: 12-03-2011, 19:34 wysłane przez Machos » Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #19 : 12-03-2011, 22:03 »

Artykuł jest mierny i widać, że pisany szybko pod publikę bez zrozumienia tematu.
Trudno się zorientować, o co chodzi weterynarzowi, gdyż brakuje tu jakichkolwiek argumentów merytorycznych. Bo co to znaczy, że artykuł jest pisany pod publikę? Że brakuje tu nałukowego bełkotu? A no brakuje, ponieważ artykuł jest napisany pod normalnego czytelnika, dla którego ważniejsze są fakty, a nie nałukowe wnioski, zaprzeczające zdrowemu rozsądkowi.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Strony: [1] 2   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!