Niemedyczne forum zdrowia
20-04-2024, 06:43 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Zimno i dołek psychiczny  (Przeczytany 19012 razy)
AM
« : 27-11-2007, 18:58 »

Panie Józefie, proszę o radę, a mianowicie chodzi o mojego męża. Przez 1 miesiąc pije MO i właśnie w tym czasie jest mu strasznie zimno i stracił zupełnie apetyt. W tej chwili jest w dołku, nie ma siły pracować ani myśleć - zupełna obojętność na wszystko. Ten stan trwa już ponad 2 miesiące. Wygląda mi to na depresję, kilka lat temu też miał depresję i trwała 7 miesięcy. Od miesiąca nie pije już MO. Boję się tego stanu, co robić? Bardzo proszę o radę Pozdrawiam, Alicja.
« Ostatnia zmiana: 17-06-2011, 13:25 wysłane przez Solan » Zapisane
żmijka
« Odpowiedz #1 : 28-11-2007, 00:38 »

Cytat od: AM
mianowicie chodzi o mojego męża. Przez 1 miesiąc pije MO
Cytat od: AM
Od miesiąca nie pije już MO
Witaj Alicjo. Podajesz za mało danych. Może zaczniemy od ustalenia, dlaczego mąż zaczął pić MO oraz czy to on "przez 1 miesiąc pije MO" i "Od miesiąca nie pije już MO"?
« Ostatnia zmiana: 17-06-2011, 13:44 wysłane przez Solan » Zapisane
AM
« Odpowiedz #2 : 29-11-2007, 19:05 »

Mąż tylko przez 1 miesiąc pił MO i w tym czasie poczuł zimno w całym ciele, a szczególnie nogi i ręce, czego nigdy nie miał wcześniej, wręcz przeciwnie - nawet jak zmarzł, to uruchamiało mu się krążenie jak bocianowi. Nie stroni całkowicie, ale mały problem go przerasta; nie ma chęci ani siły do pracy, leżałby pod 2, 3 kołdrami i by się wygrzewał. A do mikstury ja namówiłam, no bo nie ma chyba człowieka całkowicie zdrowego. Dziękuję za porady.
« Ostatnia zmiana: 17-06-2011, 13:45 wysłane przez Solan » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #3 : 29-11-2007, 19:39 »

Moja rada jest taka, by - jeśli to możliwe - nie zmuszać męża do niczego. Niech leży i czeka na chęć do życia. W tym czasie nastawić się na wzmocnieniu jego organizmu.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
AM
« Odpowiedz #4 : 29-11-2007, 21:54 »

Panie Józefie czym wzmocnić organizm męża?
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #5 : 30-11-2007, 10:02 »

Nie ma tu jednej metody. Jednemu pomoże suplementacja witaminami, innemu wzmożona podaż białek, jeszcze innemu głodówka. Trzeba posłuchać organizmu, poobserwować.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
żmijka
« Odpowiedz #6 : 04-12-2007, 11:34 »

Cytat od: AM
W tej chwili jest w dołku nie ma siły pracować ani myśleć zupełna obojętność na wszystko. Ten stan trwa już ponad 2 miesiące. Wygląda mi to na depresję
I mnie to tak wygląda... lepiej go namów na wizytę u psychiatry, bo dołek będzie się pogłębiał, a sam się z niego raczej nie wyciągnie. A potem z własnej woli wróci do MO. Pozdrawiam.
« Ostatnia zmiana: 17-06-2011, 13:45 wysłane przez Solan » Zapisane
Einstein
« Odpowiedz #7 : 04-12-2007, 14:59 »

Ehh, ludzie, a czy problem nie leży w diecie? Czy ten facet je 5 razy dziennie zboża, ryż, kasze, warzywa i owoce jak zaleca oficjalna "piramida zdrowia"? Powinna się nazywać raczej piramida chorób.

Jak ludzie mają się dobrze czuć, żyjąc w zimnym klimacie i jedząc tak jak ludy tropikalne w lato?

Zobacz, co jedli Eskimosi - to jest prosty klucz do zdrowia w zimę. Nie syntetyczne witaminy i inne piguły biznesu farmaceutycznego.
« Ostatnia zmiana: 17-06-2011, 13:48 wysłane przez Solan » Zapisane
Dusia53
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 75
MO: 01-04-2007
Skąd: lasy lubuskie
Wiadomości: 111

« Odpowiedz #8 : 04-12-2007, 22:49 »

To wszystko piękne, co przeczytałam na tej stronce, którą poleciłeś. Zapomnieli tylko napisać, gdzie są sklepy z tą żywnością w naszym skażonym środowisku.
« Ostatnia zmiana: 17-06-2011, 13:48 wysłane przez Solan » Zapisane

dusia53
Boże, pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.
Einstein
« Odpowiedz #9 : 05-12-2007, 08:04 »

Dla chcącego nic trudnego. Nie żyjemy przecież w świecie mad-maxa, gdzie są już same kominy i leje poatomowe. Polska jest piękna i zdrowa w wielu regionach!

Ja takową żywność znalazłem bez trudu. Jak poszukasz też znajdziesz - baraninę, dziczyznę, króliki - najzdrowsze mięso, jajka zerówki, masło niepasteryzowane też można kupić nawet na Allegro, olej kokosowy zimnotłoczony, itd. Oczywiście nie znajdziesz tego w Biedronce czy innym składzie odpadów naughty. Ale ja za Ciebie szukać nie będę.
« Ostatnia zmiana: 17-06-2011, 13:49 wysłane przez Solan » Zapisane
taszczyk
« Odpowiedz #10 : 05-12-2007, 09:32 »

Mam to samo - mój mąż nie pracuje już od kilku lat i jak wracam z pracy z siatami, to przeważnie znajduję go w łóżku zawiniętego w dwa koce, w domu bałagan, dzieci przed telewizorem. Nawet jak uda mi się go wyciągnąć z łóżka, to przy byle okazji znów się zagrzebuje pod kocem. Proszę go, aby chociaż siedział na fotelu przy mnie, a nie leżał, bo nie mogę na to patrzeć. Nie wiem, czy to depresja? Jak akurat nie śpi i z nim rozmawiam, to mówi z sensem, ale ta sytuacja i tak wydaje mi się nienormalna. Odkąd pije miksturę - do maja br. jest w kółko chory, coś mu dolega, ma notoryczne biegunki.
« Ostatnia zmiana: 17-06-2011, 13:49 wysłane przez Solan » Zapisane
Dusia53
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 75
MO: 01-04-2007
Skąd: lasy lubuskie
Wiadomości: 111

« Odpowiedz #11 : 05-12-2007, 16:08 »

W moich Tarnowskich Górach na pewno nie kupisz dziczyzny, o baraninie i jajkach nie wspomnę. No to masz szczęście, Einstain. Masło z Allegro też mi się jakoś nie widzi.
Latem jak wyjadę na wieś, do syna, to przynajmniej jajka będą od wesołej kury.
« Ostatnia zmiana: 17-06-2011, 13:50 wysłane przez Solan » Zapisane

dusia53
Boże, pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #12 : 05-12-2007, 16:33 »

Cytat od: Einstein
Dla chcącego nic trudnego.
Potwierdzam! Ja też nie mam szczególnych kłopotów z nabyciem relatywnie zdrowej żywności, przy czym unikam sklepów "ze zdrową żywnością". Coś mi się wydaje, że większość z Was po prostu się wygłupia. Innego wytłumaczenia nie widzę.
« Ostatnia zmiana: 17-06-2011, 13:51 wysłane przez Solan » Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Dusia53
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 75
MO: 01-04-2007
Skąd: lasy lubuskie
Wiadomości: 111

« Odpowiedz #13 : 05-12-2007, 17:01 »

Oj Mistrzu, w moim wieku to na wygłupki raczej za późno. Tak całkiem źle nie jest.
A tak serio, to jestem pewna tylko tego, czym oddycham, bo widzę.
Jeden sklep zielarski i ze zdrową żywnością, reszta to czipucha.
« Ostatnia zmiana: 17-06-2011, 13:51 wysłane przez Solan » Zapisane

dusia53
Boże, pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.
Einstein
« Odpowiedz #14 : 05-12-2007, 23:27 »

Cytat
przy czym unikam sklepów "ze zdrową żywnością".

Ja też. naughty
« Ostatnia zmiana: 17-06-2011, 13:51 wysłane przez Solan » Zapisane
AM
« Odpowiedz #15 : 12-12-2007, 20:28 »

Zapomniałam się zapytać, czy może pić mąż MO?
« Ostatnia zmiana: 17-06-2011, 13:52 wysłane przez Solan » Zapisane
żmijka
« Odpowiedz #16 : 14-12-2007, 19:19 »

Cytat od: AM
zapomnialam się zapytać czy może pić mąż MO?
Jasne, że może. Ale czy on chce?
A jak tam jego psyche? Czyli stan ducha...
« Ostatnia zmiana: 17-06-2011, 13:52 wysłane przez Solan » Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!