Niemedyczne forum zdrowia
28-04-2024, 13:40 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Nasilone gazy i dolegliwości psychiczne po infekcji grypowej  (Przeczytany 18994 razy)
Lena
***

Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 41
MO: 20.05.2011 z przerwami
Wiadomości: 98

« Odpowiedz #20 : 19-12-2011, 11:00 »

Wczoraj wieczorem trochę wrócił mi apetyt - zjadłam rosół z wołowiną z rosołu.
W nocy znowu spociły mi się nogi - od kolan w dół. Rozbolała mnie też prawa dłoń i pobolewa do tej pory.

Pojawił się również ból za mostkiem i po lewej stronie pleców.
Oczywiście zostałam w domu - jestem bardzo osłabiona.
Wybieram się też do lekarza, żeby mnie osłuchał na wszelki wypadek. W razie gdybym miała jakieś zapalenie,
to wykupować antybiotyk czy nie?
Przydałoby mi się też zwolnienie na parę dni.

Jeszcze z objawów: znowu pobolewa mnie gardło, pokasłuję, kaszel mokry, odrywający się, czasem spływa flegma do gardła, pobolewa szyja z tyłu i głowa ciężkawa.

Najlepsze jest to, że nie pamiętam, żebym kiedykolwiek przechodziła infekcję grypopodobną - nawet w dzieciństwie.Zawsze były to zapalenia gardła, anginy, zapalenia krtani czy tchawicy, ale nie grypa.
Zapisane

Zdrowie to nie wszystko, ale bez zdrowia wszystko jest niczym.
Eso75
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-05-2007
Wiedza:
Wiadomości: 678

« Odpowiedz #21 : 19-12-2011, 11:24 »

Wybieram się też do lekarza, żeby mnie osłuchał na wszelki wypadek. W razie gdybym miała jakieś zapalenie,
to wykupować antybiotyk czy nie?

Jeszcze z objawów: znowu pobolewa mnie gardło, pokasłuję, kaszel mokry, odrywający się, czasem spływa flegma do gardła, pobolewa szyja z tyłu i głowa ciężkawa.


Przecież jakieś zapalenie to Ty masz. Ale czy sama czujesz, że ono jest na tyle silne, żeby brać antybiotyk? Potrzeba Ci potwierdzenia lekarza, że cierpisz na tyle mocno, że należy przerwać infekcję i jeszcze mocniej się pogrążyć?
« Ostatnia zmiana: 19-12-2011, 11:27 wysłane przez Eso75 » Zapisane
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #22 : 19-12-2011, 11:50 »

Idź na zwolnienie i odchoruj tę infekcję w spokoju.
Zapisane

Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #23 : 19-12-2011, 11:59 »

Wybieram się też do lekarza, żeby mnie osłuchał na wszelki wypadek. W razie gdybym miała jakieś zapalenie, to wykupować antybiotyk czy nie?
Warto mieć pod ręką podręcznik "Zdrowie na własne życzenie" choćby po to, by mieć wiedzę, że nie należy leczyć objawów oczyszczania antybiotykami ani niczym innym. Bez tej wiedzy skazani jesteśmy na "osłuchiwanie" przez lekarza i dalsze konsekwencje...
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Lena
***

Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 41
MO: 20.05.2011 z przerwami
Wiadomości: 98

« Odpowiedz #24 : 19-12-2011, 12:36 »

Absolutnie się z Wami zgadzam, chodzi mi w sumie bardziej o zwolnienie.
Miałam na myśli coś poważniejszego - np. zapalenie płuc.
Zapisane

Zdrowie to nie wszystko, ale bez zdrowia wszystko jest niczym.
Eso75
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-05-2007
Wiedza:
Wiadomości: 678

« Odpowiedz #25 : 20-12-2011, 08:04 »

Lena tu cały czas chodzi, żebyś Ty wiedziała czy musisz wziąć antybiotyk, a nie żeby lekarz Ci o tym powiedział. Są przypadki kiedy zapalenie płuc jest bezobjawowe, przejdzie i przechodzący nawet nie będzie miał takiej świadomości. Twoje pytania świadczą, że jesteś mało pewna swojego organizmu, a z opisu nie wynika stan wskazujący na podanie antybiotyku i tego się powinnaś trzymać. Oczywiście L4 jak najbardziej wskazane, bo infekcja wymaga odpoczynku i stworzenia warunków do jej prawidłowego przejścia. Nie sugeruj sie za bardzo tym co mówią lekarze, bo to są przeważnie totalne bzdury, szczególnie w dziedzinie infekcji.
Zapisane
Lena
***

Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 41
MO: 20.05.2011 z przerwami
Wiadomości: 98

« Odpowiedz #26 : 20-12-2011, 10:22 »

Eso dzięki za wyjaśnienie.

Lekarz powiedział, że to infekcja wirusowa i wypisał zwolnienie do końca tygodnia.

W nocy pociły mi się plecy i nogi.

Bóle w klatce piersiowej i plecach są już mniejsze. Kataru nie ma. Jeszcze jest trochę kaszlu mokrego i spływa trochę flegmy do gardła. Z innych objawów, o których nie napisałam, a które były tez już wcześniej, to bóle w okolicach jelita grubego i narządów kobiecych. No i masakrycznie przetłuszczają mi się włosy.

Wczoraj wrócił powoli apetyt.
Rano zjadłam 2 jajka na miękko z ryżem, a potem w ciągu dnia rosół z kury z ryżem, zupę ogórkową, gruszkę surową, jabłko gotowane bez skórki, wafle ryżowe z masłem, ziemniaki w mundurkach z masłem i marchewką gotowaną i wszystko przeszło "bez echa".

Dziś rano zjadłam dosłownie kawałeczek jajecznicy z cebulką i od razu pojawiły się burczenia i przelewania, potem 2 jajka na półtwardo i kaszę gryczaną z masłem i jest mi trochę niedobrze, troszkę się "kotłuje w brzuchu".

Od wczoraj nasiliły się też kłopoty z pamięcią, koncentracją i w ogóle logicznym myśleniem.
Wszystko mi się dosłownie myli i miesza.

Mam wrażenie, że objawy psychiczne nasilają się w momencie tych niestrawności. Czy to ma w ogóle sens?
Zapisane

Zdrowie to nie wszystko, ale bez zdrowia wszystko jest niczym.
Jack
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: sierpień 2010
Wiadomości: 230

« Odpowiedz #27 : 20-12-2011, 10:26 »

Oczywiście L4 jak najbardziej wskazane, bo infekcja wymaga odpoczynku i stworzenia warunków do jej prawidłowego przejścia.
Właśnie,  Biosłonejczyk idzie do lekarza tylko w jednym celu - po L4.
Zapisane

Pacjent - stan umysłu.
Lavenda22
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 35
MO: 9.07.2011, z przerwami
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 375

« Odpowiedz #28 : 20-12-2011, 11:18 »

Cytat
Mam wrażenie, że objawy psychiczne nasilają się w momencie tych niestrawności. Czy to ma w ogóle sens?

Oczywiście, że ma sens. Kiedyś nigdy nie połączyłabym dolegliwości od strony jelit ze stanem psychicznym, ale teraz, odkąd obserwuję uważnie swój organizm, wiem, że to wszystko się łączy w jedną logiczną całość.
Przykładowo: zawsze kiedy mam zaparcia, czuję się otępiała psychicznie, nic mi się nie chce, mam problemy z koncentracją.. itp. Długo by wymieniać.
Zapisane
Lena
***

Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 41
MO: 20.05.2011 z przerwami
Wiadomości: 98

« Odpowiedz #29 : 29-12-2011, 20:55 »

Z moimi jelitami już trochę lepiej, ale dolegliwości trawienne nie chcą do końca ustąpić.
Po niektórych pokarmach nadal pojawiają się wzdęcia albo przelewania/burczenia.
Od początku stosowania zasad Biosłone dolegliwości trawienne pojawiające się w trakcie jeszcze nigdy nie trwały tak długo.
Może znowu spróbować jeść lekko przez kilka dni?
Zaczęłam rozszerzać dietę, bo ostatnio znowu schudłam i chciałam szybko nadrobić.
Z drugiej strony czasem też organizm się bardzo domagał, bo momentami apetyt był bardzo duży.
Nasilone są też zawroty głowy, zwłaszcza w sytuacjach stresowych oraz inne objawy ze strony układu nerwowego: poddenerwowanie, poczucie wstydu, sztywność mięśni, drżenie mięśni, ciężka głowa, sztywny kark, pobolewania tyłu głowy oraz karku, senność w ciągu dnia, ręce jak z waty, zmęczenie.
Dziś skończyłam kurację magnezem, a tu nadal tyle objawów niedoboru.
Pojawiają się również bóle wędrujące.
Często pojawia się również taki ból kolkowy w dole brzucha po lewej stronie.
Z związku z tym wszystkim nie wiem, czy wracać już do MO? Ostatni raz piłam 01.12.
KB piję 2 razy dziennie.

Zapisane

Zdrowie to nie wszystko, ale bez zdrowia wszystko jest niczym.
Lena
***

Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 41
MO: 20.05.2011 z przerwami
Wiadomości: 98

« Odpowiedz #30 : 30-12-2011, 20:11 »

Jak myślicie? Czy te dolegliwości trawienne świadczą o odsłoniętych nadżerkach?
Po jedzeniu, niezależnie, co by to było, nasilają się też zawroty głowy.
Momentami głowę mam tak ciężką, że ledwo siedzę.
Dolegliwości ze strony układu nerwowego nadal bardzo nasilone i jakoś czuję, że nie ustąpią
dopóki nie unormuje mi się sytuacja w jelitach.
A może wrócić do MO? Boję się tylko, żeby wszystkie objawy się jeszcze dodatkowo nie zaostrzyły.
Zapisane

Zdrowie to nie wszystko, ale bez zdrowia wszystko jest niczym.
Lavenda22
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 35
MO: 9.07.2011, z przerwami
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 375

« Odpowiedz #31 : 30-12-2011, 22:36 »

Spróbuj wrócić do MO. Przecież zawsze możesz przerwać w razie, gdyby się pogorszyło.
Zapisane
Strony: 1 [2]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!