Aktualności:

Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij

7-latka po kuracji antybiotykowej

Zaczęty przez Myrna, 15-03-2011, 20:26

Myrna

Córka jest "zdrowa", ale pewnie tylko pozornie, bo gdy była młodsza przeszła długą kurację antybiotykową (Macrodontin) na refluks moczowy. Proszę o radę, czy powinnam w związku z tym wprowadzić jej 1/4 dawki MO?
Całą rodziną jesteśmy na DP. Dzieci jedzą kasze i kiszonki, wykluczyłam im gluten, mleko i cukier. Oczywiście planujemy konsekwentnie odżywiać się już tak na stałe. Czy może to wystarczy, żeby jej flora bakteryjna się poprawiła?
Przepraszam nie mam polskich znakow.

Mistrz

Cytat: Myrna w 15-03-2011, 20:26
Czy moze to wystarczy, zeby jej flora bakteryjna sie poprawila?
Dziecko rodzi się bez jakiejkolwiek flory bakteryjnej, mimo to szybko pojawia się ona "sama".
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko

Myrna

#2
Rozumiem, że antybiotyk jej tę florę zniszczyl? Dlatego proszę o radę, czy powinnam w związku z tym wprowadzić jej MO, czy sama dieta prozdrowotna wystarczy, jeśli się nic niepokojącego "nie dzieje"?
Przepraszam nie mam polskich znakow.

Gosiek

Myrna, wprowadź MO, ale powoli. Zobaczysz, ile jest w 7-letnim organiźmie do sprzątania.

Myrna

#4
Dzięki, Gosiek. Małej często, ze dwa razy w miesiącu, leci krew z nosa, nie wiem czy słusznie, ale kojarzę to z oczyszczaniem po tym antybiotyku. Wprowadzę 1/4 dawki MO.
Przepraszam nie mam polskich znakow.

Sobol

W dzisiejszych czasach sama dieta nie wystarczy. Jeśli dobrze pamiętam jesteś za wielką wodą, a tam sporo wysoko przetworzonego pożywienia.  :/

Myrna

#6
Ale my się odżywiamy jedzeniem robionym w domu. Sama robię dżemy, pasztety, pieczenie, kompoty, kiszę kapustę i ogórki. Nie używamy cukru rafinowanego, glutenu, mleka w śladowych ilościach. Mięso, nasiona, mąkę, kasze, jajka, owoce i warzywa mam z farm organicznych. Da się żyć zdrowo, nawet za wielką wodą, móc to chcieć.
Przepraszam nie mam polskich znakow.

Gosiek

Myrna, pamiętaj o tym, żeby przerwać podawanie MO, jeśli małej cokolwiek dolega. Przy oczyszczaniu ważne jest, żeby organizmu nie popędzać. 

Myrna

#8
Mała pije chętnie, nic jej nie dolega. Będę obserwować.
Przepraszam nie mam polskich znakow.

Myrna

#9
Drugiej Małej zakraplam alocitem (rozcieńczonym 1:1 z solą fizjologiczną) nos "na chrapanie", tzn. jedną dziurkę dziennie. Wszystkim dzieciom, przy okazji, że my rodzice pijemy, wprowadziłam też KB.
Przepraszam nie mam polskich znakow.