Niemedyczne forum zdrowia
28-03-2024, 14:49 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9 ... 19   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Sport - mity  (Przeczytany 234147 razy)
Nieboraczek
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 45
MO: 07.07.2011- kwiecień 2012
Wiedza:
Wiadomości: 716

« Odpowiedz #120 : 14-12-2011, 12:17 »

Nie chodzi o to, żeby udowadniać, że ludzie uprawiający sport, żyją krócej, tylko o to, że nie żyją dłużej. Na tym forum była mowa o tym wielokrotnie. Traktowanie ruchu w sposób umiarkowany, tak jak każdego wysiłku jest właściwe naturze człowieka. Forsowanie organizmu ponad miarę (a każdy ma swoją) nie jest, i pózniej trzeba za to zapłacić. Ja płacę słono.
Zapisane

Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #121 : 14-12-2011, 12:23 »

Nie chodzi o to, żeby udowadniać, że ludzie uprawiający sport, żyją krócej, tylko o to, że nie żyją dłużej. Na tym forum była mowa o tym wielokrotnie. Traktowanie ruchu w sposób umiarkowany, tak jak każdego wysiłku jest właściwe naturze człowieka. Forsowanie organizmu ponad miarę (a każdy ma swoją) nie jest, i pózniej trzeba za to zapłacić. Ja płacę słono.

Dłużej niż? Jeden uprawia sport i żyje dłużej a drugi nie. W końcu w sporcie też nie jest się przez całe życie. Niektórzy w ogóle sporu nie uprawiają chyba że przed telewizorem i schodzą wcześniej niż sportowcy/.
Zapisane
Nieboraczek
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 45
MO: 07.07.2011- kwiecień 2012
Wiedza:
Wiadomości: 716

« Odpowiedz #122 : 14-12-2011, 13:06 »

Dłużej niż? .
Dłużej niż przeciętnie i w zdrowiu. No właśnie o to chodzi, że jest wiele schorzeń prowadzących do śmierci i nie ma się co licytować o tę długość życia. Chodzi o to, że wyczynowy sport jest zbytnim obciążeniem dla organizmu i mimo że nie uprawia się go przez całe życie to niszczy organizm. Ci, którzy sportu nie uprawiają popełniają inne błędy, ale forsowny sport nie jest receptą na zdrowe życie.
« Ostatnia zmiana: 14-12-2011, 14:25 wysłane przez Nieboraczek » Zapisane

Laokoon
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01-08-2008, z przerwami
Wiedza:
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 2.510

« Odpowiedz #123 : 14-12-2011, 13:10 »

Dłużej niż? .
Dłużej niż przeciętnie i w zdrowiu. No właśnie o to chodzi, że jest wiele schorzeń prowadzących do śmierci i nie ma się co licytować o tę długość życia. Chodzi o to, że wyczynowy sport jest zbytnim obciążeniem dla organizmu i mimo ze nie uprawia się go przez całe życie to niszczy organizm. Ci, którzy sportu nie uprawiają popełniają inne błędy, ale forsowny sport nie jest receptą na zdrowe życie.

Widzisz, rzecz w tym, że nie ma jakiegoś jednego wyznacznika dla wszystkich. Nie da się tak powiedzieć, można jedynie mówić, że nadużywanie organizmu przyczynia się do powstawania chorób i również do skrócenia życia. Ale tak można powiedzieć o wielu innych czynnikach, np. wymagająca praca, niedosypianie, nadużywanie niewinnych medykamentów etc. Tak, forsowanie organizmu jest zawsze obciążeniem, które kiedy trwa zbyt długo, zaczyna istotnie szkodzić zdrowiu. Podobnie rzecz ma się z wyskokami. Pamiętam kiedyś dałem się namówić na "naturalny" doping, kiedy organizm nie dawał rady. Efekt był zadziwiający, zacząłem mieć wytrzymałość, nie bolało mnie nic i tylko wydolność dawała oznaki braków. Następnego dnia po takim wybryku musiałem przesiedzieć, bo nie mogłem chodzić.
Znam ludzi, którzy postępowali w życiu o wiele głupiej niż ja, pozwalali sobie na systematyczne mordowanie organizmu i to od lat młodości i dzisiaj mają więcej zdrowia niż ja. I to nie z powodu sportu.

Tylko tyle. Bo przyczyna wyższa może być inna.
Zawał serca to jednak głupia sprawa.
« Ostatnia zmiana: 15-12-2011, 13:52 wysłane przez Lilijka » Zapisane
Rodos
« Odpowiedz #124 : 20-01-2012, 11:30 »

Polecam lekturę strony http://online-urlop.pl/ na temat aktywnego wypoczynku
Zapisane
Rodos
« Odpowiedz #125 : 20-02-2012, 09:14 »

Polecam artykuły na blogu dotyczące sportu http://online-urlop.pl/tag/sport
Zapisane
Michal_one
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 42
MO: 13.01.2012
Skąd: Częstochowa
Wiadomości: 168

« Odpowiedz #126 : 20-02-2012, 14:17 »

Rozumiem podejście Mistrza i innych ekspertów, co do samego sportu. Ciekaw jestem, jakie macie zdanie, a przede wszystkim Mistrz na temat uprawiania wschodnich sztuk walki? Ludzie uprawiają je do późnych lat starości. Wiem, że to temat rzeka, ale chciałbym poznać Wasze poglądy smile.
Zapisane
Michal_one
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 42
MO: 13.01.2012
Skąd: Częstochowa
Wiadomości: 168

« Odpowiedz #127 : 20-02-2012, 17:30 »

W sztukach walki w wielu odmianach, poza np. aikido, czy tai chi forsuje się organizm, ale typ treningu jest inny niż podczas trenowania typowej dyscypliny sportowej. Wybacz Student602, ale chciałbym uzyskać bardziej fachowej odpowiedzi niż Twojej. Sam też mam pewne zdanie na ten temat, ale chętnie przeczytam opinię kogoś, kto ma coś do powiedzenia o sztukach walki, wschodnich sztukach, a nie jakieś MMA itp.
Zapisane
Fabularasa
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: Luty 2010
Wiedza:
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 384

« Odpowiedz #128 : 20-02-2012, 17:53 »

@Michal_one

Co tu więcej pisać, jeśli jest mniej czy więcej tak jak napisał @Student602. Sam trenuje sztuki walki, ale mam tę świadomość, że to w żaden sposób nie sprawi, iż będę zdrowszy, czy będę żył dłużej. W rzeczywistości jest odwrotnie tj. im więcej potu wyleję na treningu tym bardziej oszukam mój organizm, tym krócej będzie on żył. Za to zyskuję kondycję i nie muszę się bać każdego ciemnego zakamarka ulicy. Ot, coś za coś.

To, że mistrzowie (i nie tylko) ćwiczący latami dożywają później starości, wcale nie oznacza, że ćwicząc sztuki walki będziemy zdrowsi, czy będziemy dłużej żyli. Jest to uzależnione od wielu czynników. Wystarczy popatrzeć na historię Bruce Lee: http://vod.onet.pl/jak-bruce-lee-zmienil-swiat,37196,film.html
Zapisane
Michal_one
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 42
MO: 13.01.2012
Skąd: Częstochowa
Wiadomości: 168

« Odpowiedz #129 : 20-02-2012, 18:07 »

Rozumiem Twój pogląd i wiem, że wiele czynników odpowiada za długie życie, a z ciekawości, co trenujesz?
Natomiast Bruce Lee nie jest dobrym przykładem jeśli chodzi o zdrowie. Jeśli chodzi o poziom kung-fu, to jak najbardziej, gdyż znam bardzo dobrze historię Bruce'a Lee. Oprócz tego, że był ekspertem, to niestety nadużywał alkoholu i narkotyków i na pewno miał trochę stresu, gdyż miał na pieńku z ekspertami innych stylów, więc nie jest to najlepszy przykład, bo umarł po 30-stce. Przykład stanowić mogą mnisi z Shaolin, karatecy, aikidocy z Japonii. Oni trenują i nie popadają w skrajności jak Bruce.
Zapisane
Spokoadam
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 42
MO: 07-04-2011 do 01-06-2013
Wiedza:
Skąd: Świat
Wiadomości: 960

« Odpowiedz #130 : 20-02-2012, 20:24 »

Cytat
Przykład stanowić mogą mnisi z Shaolin, karatecy, aikidocy z Japonii. Oni trenują i nie popadają w skrajności jak Bruce.
Życie poświęcone treningowi to nie skrajność ? Z mojego punktu widzenia - bardzo duża.
Ja też trenowałem ostro przez 2-3 lata. Zdrowia mi to nie dodało.
« Ostatnia zmiana: 20-02-2012, 20:55 wysłane przez Spokoadam » Zapisane

Dopadło mnie zdrowie.
Fabularasa
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: Luty 2010
Wiedza:
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 384

« Odpowiedz #131 : 20-02-2012, 21:12 »

Właściwie sam sobie odpowiedziałeś na wszystkie pytania. Nie popadajmy w skrajności. Nie znam życiorysu Bruce'a, a trudno mi uwierzyć w to, że ktoś kto chciał osiągnąć doskonałość w sztuce walki nadużywał alkoholu czy narkotyków. Może tak było, a może nie, wiem że wiele osób mu źle życzyło i mogli właśnie taki wizerunek po nim zostawić. Czy karatecy albo aikidocy słynęli ze zdrowia i/lub długowieczności?
Zapisane
Michal_one
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 42
MO: 13.01.2012
Skąd: Częstochowa
Wiadomości: 168

« Odpowiedz #132 : 20-02-2012, 21:50 »

Ja znam bardzo dobrze życiorys Bruce'a. Oglądałem filmy dokumentalne o nim i czytałem książki. Był artystą sztuk walki, ale prywatnie nadużywał używek jak już wspomniałem, a kobiet też miał więcej niż jedną, bo znaleziono go nawet u przyjaciółki.
No właśnie liczyłem na bardziej konkretne odpowiedzi. Blisko setki dożywali, a osoby trenujące różne style kung-fu dożywały setki i nieco więcej. Na National Geographic oglądałem kiedyś film jak pokazywali Chińczyka mającego 90 parę lat, który w ciekawy sposób obezwładnił prowadzącego.

Co do długowieczności, to był filmik na wp tv z dn. 01.10.2011 r. Niestety link ten: http://wiadomosci.wp.tv/i,Amerykanie-odkryja-tajemnice-dlugiego-zycia,mid,902095,index.html?ticaid=5d4e0#m902095 już nie działa. Dotyczy mieszkańca New York'u George'a Ebelheart, który w 10.2011 r. skończył 107 lat. Do 94 roku był trenerem tenisa. Więc można żyć długo i trenować, więc trudno to jednoznacznie ocenić. Gość w wywiadzie opowiadał, że prowadzi uporządkowane życie rodzinne - tylko jedna kobieta od lat, je z umiarem, nie przejada się, a codziennie rano spożywa: 8 suszonych śliwek, zieloną herbatę, płatki owsiane z mlekiem, a czasem 2 jajka sadzone, jak żona chce mu za coś podziękować smile.
Zapisane
Fabularasa
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: Luty 2010
Wiedza:
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 384

« Odpowiedz #133 : 20-02-2012, 21:56 »

Nie można tak uogólniać. Jeśli jest 90 letni człowiek, który był w stanie kogoś obezwładnić nie znaczy, że każdy inny który ćwiczy jakąś sztukę walki dożyje 90'tki i będzie w stanie z kimś walczyć. Są też ludzie, którzy nigdy nic w życiu nie ćwiczyli i też żyją ponad sto lat.
Zapisane
Michal_one
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 42
MO: 13.01.2012
Skąd: Częstochowa
Wiadomości: 168

« Odpowiedz #134 : 20-02-2012, 22:16 »

Nie oto mi chodziło. Po prostu podałem przykład, a właśnie w tym filmie dokumentalnym posłużono się ów Chińczykiem dla udowodnienia tezy, że do późnej starości Azjaci trenują sztuki walki.
Moim skromnym zdaniem ćwiczenia fizyczne i uprawianie sztuk walki może pomóc w dożycia sędziwego wieku, ale nieodzowne są inne czynniki, jak właściwe odżywianie, unikanie stresu, a więc i codzienny relaks. Dopiero jako zespół czynniki te mogą dać długie życie.
Zapisane
Fabularasa
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: Luty 2010
Wiedza:
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 384

« Odpowiedz #135 : 20-02-2012, 22:33 »

Organizm to nie perpetuum mobile. Komórki się zużywają tak jak wszystko na świecie.
http://www.bioslone.pl/profilaktyka-zdrowotna/czy-warto-zyc-150-lat
Zapisane
Michal_one
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 42
MO: 13.01.2012
Skąd: Częstochowa
Wiadomości: 168

« Odpowiedz #136 : 20-02-2012, 22:52 »

Ja to wiem, ale organizm jest żywy, ma pewne zdolności regeneracyjne, jak go przecież zbytnio nie wyeksploatujemy, o czym wcześniej pisano. Ja tylko napisałem, że jest zespół czynników odpowiedzialny za dożycie długiego wieku. Przecież jak nie będziemy się eksploatować fizycznie i dobrze odżywiać, a będziemy żyć w ciągłym stresie, to też nam się dostanie po zdrowiu, więc uważam, że czynników jest wiele. Nie sposób jednoznacznie określić na ile można ćwiczyć by nie zaszkodzić sobie, a ja wyszedłem od tematu sztuk walki, bo myślałem, że znajdę bardziej uzasadnione wypowiedzi, bo one to nie to samo co sport.
Zapisane
Fabularasa
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: Luty 2010
Wiedza:
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 384

« Odpowiedz #137 : 20-02-2012, 23:04 »

To czy sztuka walki będzie sportem zależy tylko od Ciebie, tj jak do tego podejdziesz i na pewno nie można powiedzieć, że to nie jest to samo co sport. Czy ćwiczenia na sali nie będą sportem, natomiast bieganie w tym czasie nim będzie?


Mam nadzieję, że przeczytałeś artykuł z portalu. Jeśli jeszcze nie znalazłeś odpowiedzi, to chyba musisz bardziej skonkretyzować swoje pytanie.

Zapisane
Michal_one
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 42
MO: 13.01.2012
Skąd: Częstochowa
Wiadomości: 168

« Odpowiedz #138 : 20-02-2012, 23:13 »

Nie szukam już odpowiedzi, a artykuł przeczytałem. Ćwiczenia na sali niekoniecznie muszą być sportem. Nie zgodzę się z tym twierdzeniem, gdyż dalej uważam, że sztuki walki nie są tym samym, co sport. Sport często ma związek z zawodami, a ćwiczenia wykonywane w sali itp. niekoniecznie. Weźmy aikido, czy tai chi, to sztuki bardziej rekreacyjne, a zawody były rozgrywane tylko w pewnych mało popularnych odmianach. Karate, choć doczekało się sportu i próbuje się dostać na olimpiadę, tak jak udało się to działaczom taekwondo, to nie powstało w celu sportowym i do tej pory, z tego, co czytałem niektórzy eksperci tej sztuki uważają, że karate sportowe to wypaczenie. Podobnie się ma z kilkoma innymi stylami. To jest głębsza sprawa niż sport, dlatego chciałem o tym porozmawiać smile.
Fakt, że obecnie większość sztuk walki nie odbiega od sportu, ale wcześniej było inaczej i tak jak mówisz, że od siebie samego zależy czy będzie się szło w kierunku sportu, czy też nie.
Mam szeroką wiedzę z tej dziedziny i dlatego chciałem o tym podyskutować msn-wink.
« Ostatnia zmiana: 24-02-2012, 22:32 wysłane przez Lilijka » Zapisane
Piotr
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.354

« Odpowiedz #139 : 01-03-2012, 20:14 »

Cytat
W czwartek zmarł nagle były piłkarz Górnika i reprezentacji Polski Henryk Bałuszyński - poinformowała strona internetowa zabrzańskiego klubu. Miał niespełna 40 lat.
http://ekstraklasa.wp.pl/kat,32296,title,Zmarl-Henryk-Baluszynski,wid,14298309,wiadomosc.html
Zapisane
Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9 ... 19   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!