scorupion
|
|
« Odpowiedz #160 : 23-04-2012, 08:27 » |
|
Tego nie wiem, nie wiem też jak intensywny był to trening. U amatorów zwykle bywa bardzo umiarkowany. Z jego opisu wynika, że sport był na siódmym miejscu jako przyczyna choroby. Dlatego napisałem, że słaby przykład. A za kilka spektakularnych zgonów znanych sportowców odpowiadało właśnie wieloletnie szprycowanie.
|
|
« Ostatnia zmiana: 23-04-2012, 16:11 wysłane przez Nieboraczek »
|
Zapisane
|
|
|
|
Spokoadam
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 07-04-2011 do 01-06-2013
Wiedza:
Skąd: Świat
Wiadomości: 960
|
|
« Odpowiedz #161 : 23-04-2012, 08:36 » |
|
A co Trawis na to? Nie wiem czy słaby, wiem natomiast, że mój organizm wykończony treningami nie miał siły zabrać się za oczyszczanie i wszystko odkładało się w środku, do czasu. Do czasu aż część wyplułem przy gruźlicy. Scorupion - trenuj se chłopie do woli, ale nie jęcz potem, bu uszy więdną.
|
|
|
Zapisane
|
Dopadło mnie zdrowie.
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #162 : 23-04-2012, 09:17 » |
|
Ja jęczę? Hehehe, cóż za bystrość.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Spokoadam
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 07-04-2011 do 01-06-2013
Wiedza:
Skąd: Świat
Wiadomości: 960
|
|
« Odpowiedz #163 : 23-04-2012, 15:24 » |
|
Po dwóch latach przerwy wygrałem turniej. Bez wnikania w szczegóły wiążę to ze stosowaniem MO. Na dodatek zregenerowałem siły po jednym dniu, wcześniej potrzebowałem trzech. Hura!
I nic mnie nie obchodzi, bo płynę na zepsutej łodzi trofea w mej głowie i zdrowie co się zowie...
|
|
« Ostatnia zmiana: 23-04-2012, 15:36 wysłane przez Spokoadam »
|
Zapisane
|
Dopadło mnie zdrowie.
|
|
|
Baird
Offline
Płeć:
MO: 15-03-2007
Wiedza:
Wiadomości: 459
|
|
« Odpowiedz #164 : 23-04-2012, 18:26 » |
|
Nie zrozumiało się? Ja jęczę? Hehehe, cóż za bystrość. Jeśli zamiast złośliwości przestawimy się na życzliwość to najbardziej skorzystamy my sami. Spokoadam stara się wyciągnąć wnioski aby były z tego korzyści. Ja się zgadzam z jego zdaniem.
|
|
|
Zapisane
|
Prawda czyni wolnym
|
|
|
Kozaczek
Offline
Płeć:
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159
|
|
« Odpowiedz #165 : 23-04-2012, 19:08 » |
|
Baird - troszkę szału, żartu się od życia należy. Poczucie luzu do wszystkiego to dobra zaleta. Czasami trzeba się rozpiąć, nie ciągle być zapiętym!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Baird
Offline
Płeć:
MO: 15-03-2007
Wiedza:
Wiadomości: 459
|
|
« Odpowiedz #166 : 23-04-2012, 20:15 » |
|
A gdzie wypatrzyłeś brak luzu? Przeczytaj ostatnie 10 postów i przeadresuj swojego.
|
|
|
Zapisane
|
Prawda czyni wolnym
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #167 : 23-04-2012, 21:42 » |
|
Wypatrzył w tym, że nie wypatrzyłeś, że to ona, hehehe. Spoko, wierszyk dobry
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Piotr
Offline
Płeć:
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.359
|
|
« Odpowiedz #168 : 24-04-2012, 07:25 » |
|
Do tragedii doszło podczas niedzielnego 32. maratonu londyńskiego. Tuż przed metą zasłabła, a następnie zmarła jedna z zawodniczek, 30-letnia biegaczka Claire Squires. Przyczyny śmierci nie są jeszcze znane. http://sport.wp.pl/kat,1762,title,Smierc-tuz-przed-meta-maratonu-w-Londynie,wid,14434461,wiadomosc.htmlMożna powiedzieć, że zmarła charytatywnie, bo przy okazji startu zbierała środki na cele charytatywne.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Baird
Offline
Płeć:
MO: 15-03-2007
Wiedza:
Wiadomości: 459
|
|
« Odpowiedz #169 : 25-04-2012, 12:33 » |
|
I pewnie nie uda im się ustalić dlaczego zmarła.
|
|
|
Zapisane
|
Prawda czyni wolnym
|
|
|
|
Irek
Offline
Płeć:
Wiek: 18
MO: 10.01.2012
Skąd: Bawaria, kiedyś Strzelce Opolskie
Wiadomości: 576
|
|
« Odpowiedz #171 : 27-04-2012, 11:56 » |
|
Tak, tylko, ze to była inna epoka, inna cześć świata, inne żarcie, inne podejście do treningu. Gość trenował dopóki mógł a dziś jak ktoś już nie może to wali koktajla (nie KB) jak Popeye i idzie rozładować wagon z węglem. Walnąłeś jak Filip z Konopi.
|
|
|
Zapisane
|
Uwaga! Bywam szczery, aż do bólu i głupi jak but. Oj, raz zapomniało mi się, ze pan Szemeszteyn ma zawsze racje! Stad taki samokrytyczny podpis mam, zasłużyłem.
|
|
|
Spokoadam
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 07-04-2011 do 01-06-2013
Wiedza:
Skąd: Świat
Wiadomości: 960
|
|
« Odpowiedz #172 : 27-04-2012, 12:04 » |
|
Tonący Scorupiak brzytwy się chwyta, przecież nic go nie obchodzi bo ma łajbę zepsutą
|
|
« Ostatnia zmiana: 27-04-2012, 12:09 wysłane przez Spokoadam »
|
Zapisane
|
Dopadło mnie zdrowie.
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #173 : 27-04-2012, 12:12 » |
|
Nie ja walę, tylko wszyscy ci co zamieszczają tu idiotyczne odnośniki, jak to jakiś sportowiec gdzieś umarł. I niczego się nie chwytam, albowiem nie o mnie chodzi.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fabularasa
Offline
Płeć:
MO: Luty 2010
Wiedza:
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 384
|
|
« Odpowiedz #174 : 27-04-2012, 12:47 » |
|
Te idiotyczne odnośniki, że jakiś sportowiec zmarł powinny być przeniesione do innego wątku. Bo to pisanie zupełnie nie na temat.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gump
Początkujący
Offline
Płeć:
MO: nie stosuję
Skąd: Bieszczady piękna kraina
Wiadomości: 4
Legio Patria Nostra
|
|
« Odpowiedz #175 : 27-04-2012, 20:12 » |
|
nie tylko wyczynowym, ale również i w czysto amatorskim, że wszyscy się po prostu szprycują. Nie wszyscy, przez dwanaście lat ścigania nie szprycowałem się i dopóki będę trenował nie zamierzam. To co napisał Travis to już lekka przesada, czym ty byłeś człowieku wykończony ? Widziałeś prawdziwy trening, chyba nie, ja biegam po górach, ścigam się i czasem jestem wykończony. Ale to wcale nie znaczy ,że mój organizm się nie oczyszcza wręcz przeciwnie. Wysiłek oczyszcza duszę i ciało.
|
|
|
Zapisane
|
"Jeżeli myślisz, że jesteś mężczyzną, boś spłodził syna, posadził drzewo i wybudował dom, to jesteś w błędzie. Spróbuj przebiec Rzeźnika "
|
|
|
Spokoadam
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 07-04-2011 do 01-06-2013
Wiedza:
Skąd: Świat
Wiadomości: 960
|
|
« Odpowiedz #176 : 28-04-2012, 07:11 » |
|
Wysiłek oczyszcza duszę i ciało. Do pierwszego zawału, potem już tylko duszę... Szczególnie w konteksie przebiegnięcia Rzeźnika: http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=209&id=2917Żeby nie było, ja też ganiałem kiedyś jak idiota i zdrowia mi to w ząb nie dodało. Albo rekordy albo zdrowie, nie ma innej alternatywy. Wybór zawsze należy do właściciela zmęczonego organizmu, trzymanie dwóch srok za ogon wiadomo czym się kończy.
|
|
« Ostatnia zmiana: 28-04-2012, 07:28 wysłane przez Spokoadam »
|
Zapisane
|
Dopadło mnie zdrowie.
|
|
|
Gump
Początkujący
Offline
Płeć:
MO: nie stosuję
Skąd: Bieszczady piękna kraina
Wiadomości: 4
Legio Patria Nostra
|
|
« Odpowiedz #177 : 29-04-2012, 07:18 » |
|
Do pierwszego zawału, potem już tylko duszę... Spokoadam, ładnie to podsumowałeś. Szczególnie w konteksie przebiegnięcia Rzeźnika: No tak Rzeźnik to nie przelewki, w zeszłym roku pokonałem trasę i było fajnie, teraz również pobiegnę ale na luzie, chociaż trudno tu mówić o luzie jak popatrzymy na dystans i przewyższenie. Żeby nie było, ja też ganiałem kiedyś jak idiota i zdrowia mi to w ząb nie dodało. Albo rekordy albo zdrowie, nie ma innej alternatywy. Wybór zawsze należy do właściciela zmęczonego organizmu, trzymanie dwóch srok za ogon wiadomo czym się kończy Masz rację jeśli trenujemy ponad siły to raczej zdrowia nam to nie dodaje, ale chyba zgodzisz się ze mną ,że umiarkowany wysiłek jest dobry dla organizmu. Trenujesz jeszcze czy już dałeś sobie spokój na zawsze ?
|
|
|
Zapisane
|
"Jeżeli myślisz, że jesteś mężczyzną, boś spłodził syna, posadził drzewo i wybudował dom, to jesteś w błędzie. Spróbuj przebiec Rzeźnika "
|
|
|
Fabularasa
Offline
Płeć:
MO: Luty 2010
Wiedza:
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 384
|
|
« Odpowiedz #178 : 30-04-2012, 10:11 » |
|
Uderzając we worek treningowy, ćwicząc pompki na pięściach, po jakimś czasie miejsce na kostkach ciemnieje, po czym skóra zaczyna pękać i tworzy się nowy naskórek. Czy można temu w jakiś sposób zapobiec? W Chinach zapobiegano temu stosując odpowiednie mieszanki ziół. Nigdzie jednak takiego przepisu nie znalazłem, więc może ktoś ma pomysł na stworzenie takiej mieszanki ziołowej.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Spokoadam
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 07-04-2011 do 01-06-2013
Wiedza:
Skąd: Świat
Wiadomości: 960
|
|
« Odpowiedz #179 : 30-04-2012, 10:45 » |
|
Uderzając we worek treningowy, ćwicząc pompki na pięściach, po jakimś czasie miejsce na kostkach ciemnieje Ponadto za niedługo zrobi się zgrubienie, mojemu koledze to zostało na stałe. Mnie zeszło jak przestałem.
|
|
« Ostatnia zmiana: 30-04-2012, 11:34 wysłane przez Klara27 »
|
Zapisane
|
Dopadło mnie zdrowie.
|
|
|
|