Niemedyczne forum zdrowia
29-04-2024, 03:49 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 7 8 [9] 10 11 ... 19   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Sport - mity  (Przeczytany 235981 razy)
scorupion
« Odpowiedz #160 : 23-04-2012, 08:27 »

Tego nie wiem, nie wiem też jak intensywny był to trening. U amatorów zwykle bywa bardzo umiarkowany. Z jego opisu wynika, że sport był na siódmym miejscu jako przyczyna choroby. Dlatego napisałem, że słaby przykład. A za kilka spektakularnych zgonów znanych sportowców odpowiadało właśnie wieloletnie szprycowanie.
« Ostatnia zmiana: 23-04-2012, 16:11 wysłane przez Nieboraczek » Zapisane
Spokoadam
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 42
MO: 07-04-2011 do 01-06-2013
Wiedza:
Skąd: Świat
Wiadomości: 960

« Odpowiedz #161 : 23-04-2012, 08:36 »

A co Trawis na to?
Cytat
Nie wiem czy słaby, wiem natomiast, że mój organizm wykończony treningami nie miał siły zabrać się za oczyszczanie i wszystko odkładało się w środku, do czasu.
Do czasu aż część wyplułem przy gruźlicy.

Scorupion - trenuj se chłopie do woli, ale nie jęcz potem, bu uszy więdną.
Zapisane

Dopadło mnie zdrowie.
scorupion
« Odpowiedz #162 : 23-04-2012, 09:17 »

Ja jęczę? Hehehe, cóż za bystrość.
Zapisane
Spokoadam
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 42
MO: 07-04-2011 do 01-06-2013
Wiedza:
Skąd: Świat
Wiadomości: 960

« Odpowiedz #163 : 23-04-2012, 15:24 »

Po dwóch latach przerwy wygrałem turniej. Bez wnikania w szczegóły wiążę to ze stosowaniem MO. Na dodatek zregenerowałem siły po jednym dniu, wcześniej potrzebowałem  trzech. Hura!
I nic mnie nie obchodzi, bo płynę na zepsutej łodzi
trofea w mej głowie i zdrowie co się zowie...
« Ostatnia zmiana: 23-04-2012, 15:36 wysłane przez Spokoadam » Zapisane

Dopadło mnie zdrowie.
Baird
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 15-03-2007
Wiedza:
Wiadomości: 459

« Odpowiedz #164 : 23-04-2012, 18:26 »

Cytat
Nie zrozumiało się?

Cytat
Ja jęczę? Hehehe, cóż za bystrość.

Jeśli zamiast złośliwości przestawimy się na życzliwość to najbardziej skorzystamy my sami. Spokoadam stara się wyciągnąć wnioski aby były z tego korzyści. Ja się zgadzam z jego zdaniem.
Zapisane

Prawda czyni wolnym
Kozaczek
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159

« Odpowiedz #165 : 23-04-2012, 19:08 »

Baird - troszkę szału, żartu się od życia należy. Poczucie luzu do wszystkiego to dobra zaleta.
Czasami trzeba się rozpiąć, nie ciągle być zapiętym!
Zapisane
Baird
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 15-03-2007
Wiedza:
Wiadomości: 459

« Odpowiedz #166 : 23-04-2012, 20:15 »

A gdzie wypatrzyłeś brak luzu? Przeczytaj ostatnie 10 postów i przeadresuj swojego.
Zapisane

Prawda czyni wolnym
scorupion
« Odpowiedz #167 : 23-04-2012, 21:42 »

Wypatrzył w tym, że nie wypatrzyłeś, że to ona, hehehe.

Spoko, wierszyk dobry smile
Zapisane
Piotr
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.359

« Odpowiedz #168 : 24-04-2012, 07:25 »

Cytat
Do tragedii doszło podczas niedzielnego 32. maratonu londyńskiego. Tuż przed metą zasłabła, a następnie zmarła jedna z zawodniczek, 30-letnia biegaczka Claire Squires. Przyczyny śmierci nie są jeszcze znane.
http://sport.wp.pl/kat,1762,title,Smierc-tuz-przed-meta-maratonu-w-Londynie,wid,14434461,wiadomosc.html

Można powiedzieć, że zmarła charytatywnie, bo przy okazji startu zbierała środki na cele charytatywne.
Zapisane
Baird
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 15-03-2007
Wiedza:
Wiadomości: 459

« Odpowiedz #169 : 25-04-2012, 12:33 »

I pewnie nie uda im się ustalić dlaczego zmarła.
Zapisane

Prawda czyni wolnym
scorupion
« Odpowiedz #170 : 27-04-2012, 11:16 »

No patrzcie, a ten nie chciał spektakularnie umrzeć ze sześdziesiąt lat temu na zawodach.  http://facet.onet.pl/znani/kieszonkowy-herkules,1,5113658,artykul.html.
Zapisane
Irek
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 18
MO: 10.01.2012
Skąd: Bawaria, kiedyś Strzelce Opolskie
Wiadomości: 576

« Odpowiedz #171 : 27-04-2012, 11:56 »

No patrzcie, a ten nie chciał spektakularnie umrzeć ze sześdziesiąt lat temu na zawodach.  http://facet.onet.pl/znani/kieszonkowy-herkules,1,5113658,artykul.html.
Tak, tylko, ze to była inna epoka, inna cześć świata, inne żarcie, inne podejście do treningu. Gość trenował dopóki mógł a dziś jak ktoś  już nie może to wali koktajla (nie KB) jak Popeye i idzie rozładować wagon z węglem. smile
Walnąłeś jak Filip z Konopi. smile
Zapisane

Uwaga! Bywam szczery, aż do bólu i głupi jak but. Oj, raz zapomniało mi się, ze pan Szemeszteyn ma zawsze racje! Stad taki samokrytyczny podpis mam,  zasłużyłem. smile
Spokoadam
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 42
MO: 07-04-2011 do 01-06-2013
Wiedza:
Skąd: Świat
Wiadomości: 960

« Odpowiedz #172 : 27-04-2012, 12:04 »

Tonący Scorupiak brzytwy się chwyta, przecież nic go nie obchodzi bo ma łajbę zepsutą smile
« Ostatnia zmiana: 27-04-2012, 12:09 wysłane przez Spokoadam » Zapisane

Dopadło mnie zdrowie.
scorupion
« Odpowiedz #173 : 27-04-2012, 12:12 »

Nie ja walę, tylko wszyscy ci co zamieszczają tu idiotyczne odnośniki, jak to jakiś sportowiec gdzieś umarł. I niczego się nie chwytam, albowiem nie o mnie chodzi.
Zapisane
Fabularasa
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: Luty 2010
Wiedza:
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 384

« Odpowiedz #174 : 27-04-2012, 12:47 »

Te idiotyczne odnośniki, że jakiś sportowiec zmarł powinny być przeniesione do innego wątku. Bo to pisanie zupełnie nie na temat.
Zapisane
Gump
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Skąd: Bieszczady piękna kraina
Wiadomości: 4

Legio Patria Nostra

« Odpowiedz #175 : 27-04-2012, 20:12 »

Cytat
nie tylko wyczynowym, ale również i w czysto amatorskim, że wszyscy się po prostu szprycują.
Nie wszyscy, przez dwanaście lat ścigania nie szprycowałem się i dopóki będę trenował nie zamierzam.
To co napisał Travis to już lekka przesada, czym ty byłeś człowieku wykończony ?
Widziałeś prawdziwy trening, chyba nie, ja biegam po górach, ścigam się i czasem jestem wykończony.
Ale to wcale nie znaczy ,że mój organizm się nie oczyszcza wręcz przeciwnie.
Wysiłek oczyszcza duszę i ciało.
Zapisane

"Jeżeli myślisz, że jesteś mężczyzną, boś spłodził syna, posadził drzewo i wybudował dom, to jesteś w błędzie. Spróbuj przebiec
Rzeźnika "
Spokoadam
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 42
MO: 07-04-2011 do 01-06-2013
Wiedza:
Skąd: Świat
Wiadomości: 960

« Odpowiedz #176 : 28-04-2012, 07:11 »

Cytat
Wysiłek oczyszcza duszę i ciało.
Do pierwszego zawału, potem już tylko duszę...

Szczególnie w konteksie przebiegnięcia Rzeźnika:
http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=209&id=2917

Żeby nie było, ja też ganiałem kiedyś jak idiota i zdrowia mi to w ząb nie dodało.
Albo rekordy albo zdrowie, nie ma innej alternatywy.
Wybór zawsze należy do właściciela zmęczonego organizmu, trzymanie dwóch srok za ogon wiadomo czym się kończy.
« Ostatnia zmiana: 28-04-2012, 07:28 wysłane przez Spokoadam » Zapisane

Dopadło mnie zdrowie.
Gump
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Skąd: Bieszczady piękna kraina
Wiadomości: 4

Legio Patria Nostra

« Odpowiedz #177 : 29-04-2012, 07:18 »

Cytat
Do pierwszego zawału, potem już tylko duszę...
Spokoadam, ładnie to podsumowałeś.

Cytat
Szczególnie w konteksie przebiegnięcia Rzeźnika:
No tak Rzeźnik to nie przelewki, w zeszłym roku pokonałem trasę i było fajnie, teraz również pobiegnę
ale na luzie, chociaż trudno tu mówić o luzie jak popatrzymy na dystans i przewyższenie.

Cytat
Żeby nie było, ja też ganiałem kiedyś jak idiota i zdrowia mi to w ząb nie dodało.
Albo rekordy albo zdrowie, nie ma innej alternatywy.
Wybór zawsze należy do właściciela zmęczonego organizmu, trzymanie dwóch srok za ogon wiadomo czym się kończy
Masz rację jeśli trenujemy ponad siły to raczej zdrowia nam to nie dodaje, ale chyba zgodzisz się ze mną ,że umiarkowany wysiłek jest dobry dla organizmu.
Trenujesz jeszcze czy już dałeś sobie spokój na zawsze ?
Zapisane

"Jeżeli myślisz, że jesteś mężczyzną, boś spłodził syna, posadził drzewo i wybudował dom, to jesteś w błędzie. Spróbuj przebiec
Rzeźnika "
Fabularasa
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: Luty 2010
Wiedza:
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 384

« Odpowiedz #178 : 30-04-2012, 10:11 »

Uderzając we worek treningowy, ćwicząc pompki na pięściach, po jakimś czasie miejsce na kostkach ciemnieje, po czym skóra zaczyna pękać i tworzy się nowy naskórek. Czy można temu w jakiś sposób zapobiec? W Chinach zapobiegano temu stosując odpowiednie mieszanki ziół. Nigdzie jednak takiego przepisu nie znalazłem, więc może ktoś ma pomysł na stworzenie takiej mieszanki ziołowej.

Zapisane
Spokoadam
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 42
MO: 07-04-2011 do 01-06-2013
Wiedza:
Skąd: Świat
Wiadomości: 960

« Odpowiedz #179 : 30-04-2012, 10:45 »

Cytat
Uderzając we worek treningowy, ćwicząc pompki na pięściach, po jakimś czasie miejsce na kostkach ciemnieje
Ponadto za niedługo zrobi się zgrubienie, mojemu koledze to zostało na stałe.
Mnie zeszło jak przestałem. smile
« Ostatnia zmiana: 30-04-2012, 11:34 wysłane przez Klara27 » Zapisane

Dopadło mnie zdrowie.
Strony: 1 ... 7 8 [9] 10 11 ... 19   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!