Niemedyczne forum zdrowia
01-05-2024, 23:20 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Surówki kupne  (Przeczytany 14532 razy)
Piotrb111
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 45
MO: 2007-03-06
Wiedza:
Wiadomości: 569

« : 30-11-2007, 09:33 »

Czy ktoś coś wie na temat tych surówek które są do kupienia w sklepach spożywczych np. PSS Społem u mnie na terenie potentatem jest Ogórkiewicz. Z czego oni je robią czy nie ma tam jakiegoś świństwa?
Zapisane
Maldona
« Odpowiedz #1 : 30-11-2007, 09:35 »

Zawsze wyczuwałam tam dużo cukru  - jako konserwant  no i smak, który tak lubią wszyscy śmiertelnicy
Zapisane
Alicja
« Odpowiedz #2 : 30-11-2007, 09:53 »

Również dodają octu.
Zapisane
Piotrb111
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 45
MO: 2007-03-06
Wiedza:
Wiadomości: 569

« Odpowiedz #3 : 30-11-2007, 09:57 »

No to co czy ocet to coś złego?
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #4 : 30-11-2007, 09:59 »

Surówki przyrządzamy z świeżych, surowych warzyw. Kupowane do tego mają się nijak.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Alicja
« Odpowiedz #5 : 30-11-2007, 10:01 »

Ogólnie może nie (choć nie każdy lubi) ale dla kandydowców nie zalecany. Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale chyba w książce dr Janusa jest napisane, że tylko własnej roboty ocet jabłkowy jest dopuszczalny.
Zapisane
Piotrb111
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 45
MO: 2007-03-06
Wiedza:
Wiadomości: 569

« Odpowiedz #6 : 30-11-2007, 10:03 »

Przepraszam za pytanie, to znaczy, że oni je robią nie ze świeżych owoców czy chodzi o konserwanty jakie tam dodają?
Zapisane
Alicja
« Odpowiedz #7 : 30-11-2007, 10:13 »

Piotr, zobacz na skład. Te sprzedawane na wagę wyglądają ładnie i nie mają pudełek. Ale są też takie w pudełeczkach plastikowych i tam skład nie jest zachęcający. Podejrzewam, że z tymi na wagę może być podobnie, bo czemu nie? A jak się zrobi samemu to przynajmniej wiesz co jesz. I przy odrobinie wprawy naprawdę szybko to idzie. Do śniadania np. na kanapki kładę po plastrze świeżego selera. Bo cebula tylko na kolację smile
Zapisane
Piotrb111
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 45
MO: 2007-03-06
Wiedza:
Wiadomości: 569

« Odpowiedz #8 : 30-11-2007, 10:15 »

Wiesz problem w tym, że ja mam dość długie godziny pracy i nie zawsze jadam w domu. Ale cóż coś będzie trzeba wymyśleć.
Zapisane
Zulejka
« Odpowiedz #9 : 30-11-2007, 14:07 »

Ja mam specjalny mikser rozdrabniający warzywa smile .
Od razu wrzucam tam większą ilość i mam surówkę np. na 2 dni.
W ten sposób przygotowanie surówki jest bardzo szybkie.
Wiem, że pewnie lepiej by było ścierać marchewkę, czy pietruszkę tuż przed podaniem, ale pocieszam się, że i tak mam zdrowszą surówkę niż ta ze sklepu smile
Zapisane
darek82
« Odpowiedz #10 : 20-10-2009, 07:51 »

Widzę, żę to wątek sprzed 2 lat, ale chciałem dodać od siebie, że mój kolega pracuje w surówkach Grześkowiak i gwarantuje on, że w składzie są warzywa i czasem (zależnie od rodzaju) majonez. Był nieraz na linii produkcyjnej stąd wie.
Zapisane
Piotrb111
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 45
MO: 2007-03-06
Wiedza:
Wiadomości: 569

« Odpowiedz #11 : 20-10-2009, 07:53 »

No wiadomo, że są warzywa, tylko po pierwsze jakie? A po drugie po jakim czasie surówka od wykonania u Grześkowiaka trafia na twój stół bo nie sądzę, żeby to był chociażby ten sam dzień.
Zapisane
darek82
« Odpowiedz #12 : 20-10-2009, 08:04 »

On za tą firmą nie przepada, bo rzadko się lubi pracę papierkową, ale ręczy, że warzywa są świeże i trafiają szybko na półki. Jak ktoś nie ma czasu to zjedzenie czasem tych surówek nie zaszkodzi.
Zapisane
Piotrb111
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 45
MO: 2007-03-06
Wiedza:
Wiadomości: 569

« Odpowiedz #13 : 20-10-2009, 08:44 »

No tak, lepsze to niż coca cola i macdonald.
Zapisane
darek82
« Odpowiedz #14 : 20-10-2009, 10:49 »

Właśnie dzwoniłem do kolegi i mówi, że surówki z linii produkcyjnej trafiają do sklepu w 8-10 godzin, w warunkach chłodniczych. Już 2-3 razy tak się zdarzyło, że wyjechałem i nie było jak zjeść domowego obiadu to wtedy kupowałem kurczaka z grilla (nie jem skóry, bo przyprawiana polepszaczami smaku ) i surówkę w Tesco (akurat mają w Tesco od Grześkowiaka).
Kurczak zapewne na potrzeby supermarketu był karmiony gotowymi paszami, żeby szybko nabrał masy.
Nie mówię, że taki obiad jest super, ale nie jadę wtedy głodny.
Co do kupnych surówek to myślę, że tylko sporadycznie, a na co dzień to własnoręcznie robione.
Zapisane
Piotrb111
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 45
MO: 2007-03-06
Wiedza:
Wiadomości: 569

« Odpowiedz #15 : 20-10-2009, 13:59 »

No to rewelacja dzięki za tak szczegółowe informacje. A może jesteś jeszcze się wstanie dowiedzieć co do jakości warzyw? Skąd one pochodzą?
Zapisane
darek82
« Odpowiedz #16 : 20-10-2009, 16:24 »

Warzywa według kolegi są od lokalnych rolników, z którymi są kontrakty i firma ma nawet kontrolę uprawy gleby. To prawda, że to brzmi za pięknie. Jako dowód mogę mieć to, że ten kolega był w budynku produkcyjnym i wcina te surówki, a tata mojej koleżanki pracuje we firmie wędliniarskiej i przez to, że wie jak powstaje u nich wędlina nie weźmie do ust żadnego mięsa.

Wiem, że te surówki można dostać w sieci Tesco, Real i dalej nie wiem gdzie jeszcze.
Zapisane
KazeK
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 43
MO: 06-11-2011
Skąd: Łódź
Wiadomości: 22

« Odpowiedz #17 : 02-12-2011, 08:53 »

Wiem że wątek jest sprzed 2 lat ale mam pytanie dotyczące sklepowych surówek.
Mianowicie firma która robi soki jednodniowe produkuje obecnie również surówki bez konserwantów i dodatków z krótkim terminem ważności.
Problem tylko w tym że w składzie jest cukier (niewielka ilość)
Mam pytanie czy takie surówki można jeść w drugim etapie DP?
Mistrz pisze, że w drugim etapie można nawet nieco osłodzić kawę więc dochodzę do wniosku, że odrobina cukru w surówce nie zaprzepaści mojej diety...Mam racje?

Ps. Wiem, że takie surówki nie dorównują tym robionym w domu i z góry dziękuje za rady żeby robić surówki samodzielnie (staram się tak robić), ale nie zawsze jest na to czas.
Zapisane
Eovo
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 45
MO: 01.01.2010
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 56

« Odpowiedz #18 : 02-12-2011, 09:06 »

Ja jeszcze nie znalazłem surówki bez cukru ,substancji słodzącej.
Przyznam że czasem kupuje miks sałaty pokrojonej.
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!