Odrobina słodkości na DP I?

[biojad]

Witam.

Forum, jak i stronę główną, znam już od jakiegoś czasu. Obecnie jestem na diecie prozdrowotnej już 11 dzień. Do tego wcześniej przez 3 tygodnie stopniowo ucinałem różne świństwa ze swojego odżywiania. W każdym razie jako fanatyk słodyczy szukam jakiejś alternatywy i wyszukałem taki przepis na czekoladę:

Ziarno sezamu mielimy w młynku do kawy. Mieszamy z karobem - proporcje w zależności od upodobań. Jeśli chcemy bardziej słodki, więcej dodajemy mączki. Po dokładnym wymieszaniu dodajemy roztopiony tłuszcz kokosowy i po odpowiednim uformowaniu wkładamy do lodówki.
Można eksperymentować i dodawać inne składniki - np. zmielony orzech kokosowy.

Czy widzicie jakieś przeciwwskazania co do karobu - bo to jedyny, acz najważniejszy składnik tego przysmaku?

[Lenka]

Czy w I etapie nie mamy zagłodzić drożdżaków? Nie powinno być więc ani grama słodu, w niczym. Nawet w owocach. Powinno się odzwyczaić od słodkiego smaku.

[biojad]

Głównym składnikiem tej "czekolady" jest sezam

Sezam (100g):
Białko   23g
Tłuszcze   60 g   
Węglowodany   10g      
Błonnik   8g   

Karob
Białko: 5g
Tłuszcz ogółem: 1g
Węglowodany ogółem: 89g
Błonnik: 40g

Tłuszcz kokosowy
Karob
Białko: 0g
Tłuszcz ogółem: 100g
Węglowodany ogółem: 0g

Przedchwilą zrobiłem sobie tą "czekoladę" i naprawdę sycąca "tabliczka" składała się z:
Sezam: 30g
Karob: 15g
Tłuszcz kokosowy: 20g

Wartości tej tabliczki (55g) zatem wyglądają tak:
Białko: 7,4g
Tłuszcz ogółem: 38g
Węglowodany ogółem: 16
Błonnik: 8,5

Wynik całkiem w porządku szczególnie że (chyba?) mamy same zdrowe tłuszcze. Ponad połowa węglowodanów stanowi błonnik (to lepszy wynik niż np w kaszy czy ryżu) i spora jak na taką ilość "słodkości" ilość białek.

Karob z tego co czytam w internecie jest polecany dla "bezglutenowców" więc to kolejny argument na jego korzyść przy DP I.

Jakieś inne opinie po za Lenki (dzięki za aktywność ) aczkolwiek po głębszej analizie nie mogę się zgodzić z twoją argumentacją.

PS. Prosiłbym o przeniesienie tego tematu do działu kulinarnego bo tam bardziej pasuje.

[biojad]

Jeśli byłaby taka możliwość to bardzo proszę Mistrza o odp w tym temacie

[Iza38K]

Co Mistrz ma Ci napisać? To samo, co pisał milion razy, że I etap diety to jajka i mięso? Jak masz problem psychiczny z cukrem, to nad nim popracuj. Nie ma problemów nie do rozwiązania. Chcesz to jedz ten karob ( ).
Lepiej bedzie, gdy od czasu do czasu zrobisz sobie kogel - mogel z dobrych, "wsiowych" jajek, z odrobiną cukru czy miodu. Sezam nie rośnie w Polsce. Kokosy tez nie. Ta żywność poprzez napromieniowanie jest martwa. Nie stosujesz MO a wzywasz Mistrza do "tablicy".

[nusia]

Można poradzić sobie z cukrem, to tkwi w psychice. Właśnie dostałam na przeprosiny piękną czekoladę z orzechami, leży sobie przede mną , ale wiem, że jej nie ruszę. Chęć na słodkie często przychodzi, gdy człowiek robi się głodny (przynajmniej u mnie tak jest). Wtedy w ruch idzie np. surowa marchewka.




O głodzie komórkowym jest sporo na forum