Ciąża w wieku 45

Zaczęty przez Wira, 23-05-2011, 15:39

Sobol

Wira, więc podstawy, czyli zdrowie, masz. Decyzja należy do Ciebie i tylko do Ciebie. Dużo zależy od Twojego nastawienia. Nie rób nic, wbrew sobie. Życzę Ci wszystkiego dobrego.  :thumbsup:

Wira

Bardzo dziękuję :-)

Antonio

#42
Eso75, nie chcę wprowadzać żadnego stresu :). Wiem z doświadczenia, że faceci-ginekolodzy są szurnięci i postrzegają dojrzałą kobietę w ciąży jako swoisty wybryk natury. Doszukują się problemów, straszą, wieszczą, no i stosują denne słownictwo. Co to jest np. stara pierwiastka? Tego typu tekstem wobec kobiety może posłużyć się tylko kretyn. Wiem, że na zachodzie, np. w Italii chyba już większość kobiet rodzi dzieci po 40-tce. I nie ma z tym problemów natury mentalnej.

Wydaje mi się, że podsuwanie kobietom w ciąży jakichkolwiek sztucznych witamin jest żałosne... Skąd wiadomo jaki wywrą skutek?

Załóżmy, że kwasu foliowego kobieta ma niedobór. Czy ten niedobór jest jakimś wyznacznikiem? Przyczyną czy skutkiem czegoś? Co się stanie, gdy ten niedobór będziemy uzupełniać? Czy uzupełnienie niedoboru kwasu foliowego uzupełni inne niedobory i przyczynę tego niedoboru? W normalnej sytuacji, w wyniku niedoboru kwasu foliowego, wg badań i statystyk, urodziłoby się niezdrowe dziecko, może doszłoby do wczesnego poronienia, naturalnej selekcji. A gdy kobieta profilaktycznie będzie spożywać kwas foliowy, to wszystko skończy się happy-endem?
I'm going through changes

Sobol

#43
Antonio, ogólnie się z Tobą zgadzam. Na temat "ludzkich" lekarzy, to szkoda słów. Głowy w piasek chować, myślę, nie powinniśmy i jasno nazwać rzecz po imieniu. Z wyłączeniem Biosłonejek z odpowiednim stażem, stan zdrowia kobiet wokół nas nie jest najlepszy. W moim środowisku, znajome kobiety, mają problemy z zajściem w ciążę, donoszeniem, cukrzycą ciążową, wynikami tarczycy itd.
Konowały zrzucają to na wiek, nie podając przyczyn.
Według mnie to nie wiek jest problemem, tylko stan organizmu. Zatruty organizm jest problemem. Odżywianie, przyjmowane leki, antykoncepcja hormonalna itd.
Nie możemy więc powiedzieć, że wiek kobiety, nie gra roli.
A co do późnego macierzyństwa? Jak wszystko, ma swoje plusy, ale ma też minusy. Każdy jest kowalem swojego losu.

Mistrz

Wiek ma tutaj to znaczenie, że z czasem coraz więcej toksyn odkłada się w tkankach, oczywiście u tych, którzy dopuszczają, by do ich organizmu wnikało więcej toksyn, niż jest on w stanie wydalić.
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko

Antonio

Jeśli stan zdrowia kobiety nie jest najlepszy i występuje niedobór kwasu foliowego, to nawet sztuczne uzupełnianie tego kwasu nie poprawi sytuacji. Nie tędy droga...
I'm going through changes

Mistrz

#46
I to bez względu na wiek. Jest obecnie niemalże moda, że młode kobiety mają problem z donoszeniem ciąży, i stąd się biorą rozszczepy kręgosłupa, tudzież inne wady noworodków, a nie z niedoboru kwasu foliowego, bo jakiś mądry uczony łodkrył taką zależność. Jakoś nie przyjdzie do głowy tym debilom łodkryć zależności między zdrowiem rodziców a wadami noworodków.
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko

Sobol

Dlatego staram się wśrod znajomych przekonywać, żeby przed ciążą, najpierw postawić organizm matki (i nie tylko  ;) ), na nogi. Bo nie przez suplementację i medycynę droga. Ale to  :frusty:

Mistrz

#48
Cytat: Tomasz Dangel w 25-05-2011, 08:01
CytatNie potrzebujemy żadnych badań, żeby wiedzieć czy jesteśmy zdrowi czy też nie. Nie badamy się też na wszelki wypadek.
CytatLepszym badaniem od badania poziomu witamin we krwi, jest badanie poziomu hemoglobiny, która jest składnikiem krwi i jest dobrym wskaźnikiem poziomu kwasu foliowego, ale nie w krwi, lecz w tkankach. Jeśli poziom hemoglobiny spadnie poniżej 10 g/dl, to należy go podnieść zjadając zwiększone ilości wątróbki. Sposób sprawdzony od kilkudziesięciu lat.
No to jak z tymi badaniami krwi Panowie Eksperci?
Mądrej głowie dość dwie słowie. Pisząc "lepszym badaniem" miałem na myśli: jeśli już chcemy badać.

Osobiście nie mam nic przeciwko badaniom krwi w uzasadnionych przypadkach, do jakich z pewnością należy zaliczyć stan ciąży. Np. moja synowa, będąc w ciąży, była pod kontrolą ginekologa i wykonywała takie badania, ale nie po to, żeby "brać" tabletki, które garściami przepisywał jej nadgorliwy ginekolog. Wszystkie recepty szły rzecz jasna do kosza. Jedynym niepokojącym wynikiem był spadek poziomu hemoglobiny, który skutecznie został uzupełniony wątróbką.
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko

Mistrz

Tak na marginesie, o czym się nie mówi, bo się nie doszukuje prawdy, a prawda jest taka, że kwas foliowy jest po prostu antytoksyną - odtrutką zapobiegającą uszkodzeniu płodu toksynami matki.
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko

Heniek

#50
Cytat: Tomasz Dangel w 25-05-2011, 08:01
CytatNie potrzebujemy żadnych badań, żeby wiedzieć czy jesteśmy zdrowi czy też nie. Nie badamy się też na wszelki wypadek.
CytatLepszym badaniem od badania poziomu witamin we krwi, jest badanie poziomu hemoglobiny, która jest składnikiem krwi i jest dobrym wskaźnikiem poziomu kwasu foliowego, ale nie w krwi, lecz w tkankach. Jeśli poziom hemoglobiny spadnie poniżej 10 g/dl, to należy go podnieść zjadając zwiększone ilości wątróbki. Sposób sprawdzony od kilkudziesięciu lat.
No to jak z tymi badaniami krwi Panowie Eksperci? Zdecydujcie się na coś.
A grupę krwi macie oznaczoną? Jeżeli tak, to po co, skoro nie badacie się na wszelki wypadek?

Jeśli ktoś jest zdrowy to nie ma żadnego powodu do badania. Ciąża to nie choroba. No, ale jeśli przyszła matka jest "względnie zdrowa" i ma np. złe samopoczucie, czuje się struta, to o ile nie można domyśleć się niedoborów żywieniowych w inny sposób, to można jakieś badanie dopuścić. Przy pełnym zdrowiu i braku dolegliwości powodów do badania się, jednak nie ma. Wśród badań, które można warunkowo dopuścić są lepsze i gorsze, w zależności od przypadku.

W celu edukacji foruMOwiczów trzeba jeszcze dodać jedną ważną rzecz. Chore kobiety, zasadniczo, nie powinny zachodzić w ciążę. Nie powinno się też traktować ciąży jako lekarstwa. Decydowanie się na dziecko w złym, lub w niepewnym stanie zdrowia, jest mało odpowiedzialnym ryzykiem.

A co do mojej grupy krwi, to zupełnie nie wiem jaką mam. Nie polecam takiej samowiedzy, ani też nie odradzam. W końcu różne rzeczy dzieją się na tym świecie. Ja jednak zachowuję się tak, aby wiedza o mojej grupie krwi nigdy nie była mi potrzebna, np. nie podejmuję niepotrzebnego ryzyka, nie stosuję też idiotycznych diet.
Nadciąga noc komety \ Ognistych meteorów deszcz \ Nie dowiesz się z gazety \ Kto przeżyje swoją śmierć

Margo

#51
Cytat: Mistrz w 25-05-2011, 10:18
A co, jak jakieś nowe badania nałukowe łodkryją, że nadmiar kwasu foliowego w jakiś sposób upośledza rozwój płodu i dzieci te mają ADHD albo częściej chorują na raka?

Już łodkryły. http://dziecko.onet.pl/36916,5,7,gdy_kwas_foliowy_szkodzi,1,artykul.html
I pacjent do leczenia astmy gotowy.

/ Aj już ktoś o tym napisał. Nie zauważyłam :)
W jedną drogę szli razem i człowiek, i zdrowie

Wira

Też jestem takiego zdania - dzięki Bioslone wyglądam i czuję się lepej, niż w wieku 40 :-). I jestem bardzo dobrej myśli. Prawdą jest, że jeszcze zbyt krótko przyjmuję MO i nie jem glutenu, aby stwierdzić, że organizm jest we względnie dobrym stanie, ale nie jest żle. :-)

Galapagos

Ciążą to nie choroba i z tym się zgodzę. Wprawdzie mam 27 lat, jest to moja druga ciąża, po pierwszej stwierdzili mi niedoczynność tarczycy i wole. Ginekolog co wizyta przepisuje mi hormon w postaci Eutyroxu 175. Ja nie wykupuję recepty i nie łykam go. Biorę tylko Kelp 1xdziennie. Czy dobrze robię. Ciągle słyszę że niedoczynność tarczycy grozi dziecku. Czy to prawda?
Moje obecne wyniki hormonów (30tc) to:
TSH - 2,83
FT4 - 0,97

Proszę o radę.

Mistrz

Proszę podać także FT3 oraz zakres norm.
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko

Galapagos

#55
Niestety FT3 nigdy nie robiłam, bo nie kazali. A zakres norm tak jak jest napisane:
TSH - 0,27-4,20 (kobiety w ciąży 3.trymestr: 0,21-3,15)
FT4 - 0,93-1,7

Czy powinnam jednać przyjmować ten hormon?
Czy zrobić FT3?

Mistrz

#56
Można zwiększyć kelp do półtora tabletki dziennie i nie przejmować się niedoczynnością tarczycy. Dobrze Pani robi, nie biorąc eutyroxu. 
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko

Galapagos

#57
Ufff, dziękuję za radę. :)

myszek

Kwas foliowy jest w bardzo ważny w przebiegu prawidłowej ciąży. Dobrze, żeby pochodził z pokarmów naturalnych (zielone warzywa, wątroba). Idealnie, jesli zażywamy go dostatecznie dużo na 3 miesiące przed zajściem w ciążę.

Heniek

Cytat: Myszek w 16-08-2011, 23:21Kwas foliowy jest w bardzo ważny w przebiegu prawidłowej ciąży. Dobrze, żeby pochodził z pokarmów naturalnych (zielone warzywa, wątroba). Idealnie, jesli zażywamy go dostatecznie dużo na 3 miesiące przed zajściem w ciążę.

A jaki inny składnik odżywczy nie jest ważny w przebiegu prawidłowej ciąży?

Poza tym składniki odżywcze spożywamy, a nie zażywamy. Nie jesteśmy forum medycznym.
Nadciąga noc komety \ Ognistych meteorów deszcz \ Nie dowiesz się z gazety \ Kto przeżyje swoją śmierć