Syrenka
Częsty gość
Offline
MO: 01.06.2010
Wiadomości: 102
|
|
« : 20-05-2011, 14:49 » |
|
Wielce przydatne byłoby badanie dzieci przez doświadczonych lekarzy np. metodą Vojty. Tych szczepionych programowo i tych niezaszczepionych. W Polsce jest bardzo mało dzieci niezaszczepionych programowo, ale te nieliczne powinny być poddane szczegółowym badaniom neurologicznym. Wyniki tych badań należy następnie porównać z wynikami badań grupy dzieci szczepionych. Opowiem teraz o moim przypadku. Byłam na takim badaniu z najmłodszym synem, który nie został zaszczepiony żadną szczepionką. Opinia lekarza była taka: w badaniu metodą Vojty nie mam żadnych uwag. Mały miał wówczas 8 miesięcy. Lekarka powiedziała wówczas jeszcze, że RZADKO JEJ SIĘ TO ZDARZA, że nie ma żadnych uwag w badaniu neurologicznym. Takich lekarzy i takich badań trzeba.
|
|
« Ostatnia zmiana: 20-05-2011, 15:33 wysłane przez Lilijka »
|
Zapisane
|
|
|
|
Iza38K
|
|
« Odpowiedz #1 : 20-05-2011, 15:00 » |
|
Ja nie potrzebuję ani takich lekarzy, ani takich badań. Przede wszystkim nie potrzebuję szczepień.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Syrenka
Częsty gość
Offline
MO: 01.06.2010
Wiadomości: 102
|
|
« Odpowiedz #3 : 21-05-2011, 11:45 » |
|
Chodziło mi o badanie na grupie podobnej etnicznie, żeby nie było wątpliwości wpływu genów lub innych czynników związanych z kulturą - np. odżywianie. Być może ma tam miejsce,związane z kulturą, niezamierzone uniknięcie innych czynników. Ważne jest też zbadanie trudnych do uchwycenia objawów uszkodzenia ukł. nerwowego: minimalne obniżenie lub wzmożenie napięcia mięśniowego, dynamika rozwoju ruchowego, rozwój mowy itp.
|
|
« Ostatnia zmiana: 21-05-2011, 11:57 wysłane przez Syrenka »
|
Zapisane
|
|
|
|
Syrenka
Częsty gość
Offline
MO: 01.06.2010
Wiadomości: 102
|
|
« Odpowiedz #4 : 21-05-2011, 12:00 » |
|
Ja nie potrzebuję ani takich lekarzy, ani takich badań. Przede wszystkim nie potrzebuję szczepień.
Co wówczas, jak ciężko zachoruje nie zaszczepione dziecko. Wówczas będzie ruch przeciwko ruchowi przeciwko szczepieniom.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Machos
Offline
Płeć:
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302
|
|
« Odpowiedz #5 : 21-05-2011, 13:45 » |
|
Czy niewystąpienie NOP wprost oznacza, że szczepionka nie uszkodziła danego organizmu, czy jest to raczej tak, że nawet jeśli widoczny niepożądany odczyn nie wystąpi, to i tak nie można być pewnym, że szczepionka na organizm nie podziałała destrukcyjnie. Wprowadzenie osłabionych patogenów zawartych w szczepionce, działa na organizm destrukcyjnie. http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=20389.msg134751#msg134751Ja nie potrzebuję ani takich lekarzy, ani takich badań. Przede wszystkim nie potrzebuję szczepień.
Co wówczas, jak ciężko zachoruje nie zaszczepione dziecko. Wówczas będzie ruch przeciwko ruchowi przeciwko szczepieniom. Syrenka! Jeżeli ktoś nie rozumie zdrowia, nie szczepi, bo boi się NOP i powikłań, to i tak wpakuje dziecko w choroby. Wniosek z tego jest taki, że albo zajmujemy się zdrowiem tak jak to robimy na Bioslone, albo unikamy szczepień i czekamy na dopust boży. Mam wrażenie, że większość piszących osób w tym wątku (wpadających chyba z ruchu antyszczepionkowego) w ogóle nie rozumie zdrowia i gotowi są przyklasnąć biznesowi na szczepionki, byle były bez tych konserwantów, byle były takie bezpieczne. Problem w tym, że najbezpieczniejsze szczepienia, nawet te niedające widocznych powikłań, powodują raka.
|
|
« Ostatnia zmiana: 21-05-2011, 23:31 wysłane przez Machos »
|
Zapisane
|
Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
|
|
|
Abi
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 14.04.2008 cała rodzina
Wiedza:
Skąd: Lublin
Wiadomości: 753
|
|
« Odpowiedz #6 : 21-05-2011, 14:20 » |
|
Twoje wrażenia Machos są jak najbardziej słuszne. Przyznam, że osobiście nie znam ani jednej osoby, która nie szczepi dziecka i jednocześnie stosuje zasady zdrowego odżywiania, nie blokuje chorób i nie wpada w panikę przy gorączce. Przeważnie coś tam kombinują, więcej lub mniej, a w najgorszych przypadkach i tak idą do lekarza po antybiotyki. Jeśli chodzi o rodziców dzieci autystycznych to jedni szczepią, doprowadzają w ten sposób do kolejnego przypadku autyzmu w rodzinie, inni tak jak piszesz boją się szczepić, ale też boją się sanepidu, jeszcze inni nie szczepią, bo wiedzą że szczepionki szkodzą, ale faszerują dzieci suplementami, odrobaczają je i odgrzybiają.
|
|
|
Zapisane
|
Mama Szymona i Krzysia (autyzm) "Łatwiej jest oszukać człowieka niż przekonać go, że został oszukany." Mark Twain
|
|
|
Syrenka
Częsty gość
Offline
MO: 01.06.2010
Wiadomości: 102
|
|
« Odpowiedz #7 : 21-05-2011, 15:13 » |
|
Nie znam osoby, która z ciężkimi objawami rotowirusa u niemowlęcia nie zgłosiłaby się do szpitala. Sama też, jak dziecko miało zapalenie uszu tuż po porodzie, nie odmówiłam antybiotyku i nie zabrałam dziecka z tego okropnego szpitala. Abi - trzymam kciuki za powodzenie leczenia Twoich dzieci.
|
|
« Ostatnia zmiana: 21-05-2011, 22:32 wysłane przez Lilijka »
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #8 : 21-05-2011, 15:25 » |
|
Nie znam osoby, która z ciężkimi objawami rotawirusa u niemowlęcia nie zgłosiłaby się do szpitala.
My także zalecamy z ciężkimi objawami rotowirusa zgłosić się do szpitala, a w przypadku zapalenia ucha także zalecamy antybiotyki, tylko jaki to ma związek ze szczepieniami? Jeśli żaden, to po po co wypisywać takie bzdury?
|
|
« Ostatnia zmiana: 21-05-2011, 17:39 wysłane przez Mistrz »
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Syrenka
Częsty gość
Offline
MO: 01.06.2010
Wiadomości: 102
|
|
« Odpowiedz #9 : 21-05-2011, 23:25 » |
|
Mam wrażenie, że większość piszących osób w tym wątku (wpadających chyba z ruchu antyszczepionkowego) w ogóle nie rozumie zdrowia i gotowi są przyklasnąć biznesowi na szczepionki, byle były bez tych konserwantów, byle były takie bezpieczne. Problem w tym, że najbezpieczniejsze szczepienia, nawet te niedające widocznych powikłań, powodują raka.
Jeżeli chodzi o mnie, to nie uczestniczę w żadnym ruchu antyszczepionkowym, tylko wiem swoje. Uważam, że należy przede wszystkim wytknąć lekarzom dramatyczne błędy. I tym wysoko postawionym, i tym zwykłym, mającym kontakt z pacjentami. Np. w podanym wcześniej reportażu o wcześniakach bliźniakach popełniono błędy następujące: Nie brano wcale pod uwagę prawdziwego zagrożenia wynikającego z podawania szczepionek. Widać przecież, że ładowali w te dzieci ile wlezie: gruźlica o udowodnionej nieskuteczności - a dzieci wysyłane do środowiska, gdzie daaawno nie było przypadku gruźlicy, tężec - a kto by miał im zabrudzić pępowinę, polio - dlaczego mieliby mieć kontakt z cudzoziemcami - potencjalnymi nosicielami itp. A gdyby rozważyć te pneumokoki, po których pojawiły się objawy, to okazałoby się, że dzieci nie idą do żłobka, a rodzice unikają dużych skupisk ludzi. No i już skandaliczne i wymagające bardzo surowej kary jest niepoinformowanie rodziców dzieci o konieczności obserwacji bacznej dzieci i natychmiastowej reakcji na jakikolwiek niepokojący objaw. Podania dzieciom jeszcze kolejnej szczepionki przy widocznych objawach niepożądanych już nie umiem nazwać. Mam nadzieję, że zajmuje się tym prokurator. Chyba lekarze sami uwierzyli, że reakcje niepożądanie występują tylko teoretycznie i automatycznie szczepią.
|
|
« Ostatnia zmiana: 22-05-2011, 11:41 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #10 : 21-05-2011, 23:33 » |
|
Uważam, że należy przede wszystkim wytknąć lekarzom dramatyczne błędy. I tym wysoko postawionym i tym zwykłym mającym kontakt z pacjentami.
A co nas mogą obchodzić lekarze i ich błędy? My jesteśmy forum niemedycznym.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Syrenka
Częsty gość
Offline
MO: 01.06.2010
Wiadomości: 102
|
|
« Odpowiedz #11 : 21-05-2011, 23:42 » |
|
Uważam, że należy przede wszystkim wytknąć lekarzom dramatyczne błędy. I tym wysoko postawionym i tym zwykłym mającym kontakt z pacjentami.
A co nas mogą obchodzić lekarze i ich błędy? My jesteśmy forum niemedycznym. Ludzie, którzy mają dzieci od lekarzy nie uciekną zupełnie. Rodzice tamtych bliźniąt na pewno polegali na lekarzach i tak samo wszyscy rodzice wcześniaków słuchają lekarzy z zapartym tchem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #12 : 22-05-2011, 00:26 » |
|
Rodzice tamtych bliźniąt na pewno polegali na lekarzach i tak samo wszyscy rodzice wcześniaków słuchają lekarzy z zapartym tchem.
Słuchają, a efekty zapierają dech...
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Timajos
Offline
Płeć:
Wiek: 49
MO: 25.01.2011
Skąd: Kraków
Wiadomości: 304
|
|
« Odpowiedz #13 : 22-05-2011, 05:59 » |
|
Pamiętam nasze perypetie ze szczepieniem dzieci jakieś 10 lat temu. Dzieciaki są zaszczepione tylko częściowo i całe szczęście. Wszystko przez to, że córka po jednej dawce szczepionki na odrę miała drgawki ;-(, które po dwóch godzinach minęły, jednak też zostawiły swój ślad w postaci lekkich napadów padaczkowych i zmienionego EEG. Otrzymała jakieś leki, których nie dostała, a wtedy chodziliśmy z nią do homeopaty, co wyeliminowało po jakimś czasie objawy padaczki, a EEG poprawiło i już nie wykazywało początkowych objawów epilepsji. Pani doktor (chwała jej za jej wiedzę), która pracowała wcześniej jako pediatra w Prokocimiu, a później zaczęła stosować homeopatię, wystawiła zaświadczenia, że dzieci zostały zaszczepione, tylko później w przychodni czepiali się, żeby dostarczyć nr serii szczepionki hihi, no ale dzieci albo były chore, jak miało być szczepienie, albo ignorowaliśmy zupełnie wezwania, tudzież powoływali się na zalecenie neurologa (co prawda przez dwa lata nie pozwolił szczepić dzieci, ale myśmy tym zaleceniem "trochę" dłużej się zasłanialiśmy hehehe) i też na fakt, że wystąpiły drgawki. I jakoś to minęło do dziś. A co do lekarki homeopatki, to chylę czoła przed nią - jak dziecko mocno kaszlało, to dawała jakieś granulki, jednak na nasze głupie sugestie, że to trwa już za długo, odpowiadała "niech kaszle, aż się wykaszle".
|
|
« Ostatnia zmiana: 22-05-2011, 06:56 wysłane przez Apollo »
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomasz_Dangel
Offline
Płeć:
MO: 2008
Wiadomości: 1.079
|
|
« Odpowiedz #14 : 22-05-2011, 08:33 » |
|
Chodziło mi o badanie na grupie podobnej etnicznie, żeby nie było wątpliwości wpływu genów lub innych czynników związanych z kulturą - np. odżywianie. Być może ma tam miejsce,związane z kulturą, niezamierzone uniknięcie innych czynników. Czynniki etniczne, geny, odżywianie (chyba, że ktoś spożywa rtęć) - autyzmu nie powodują. Kultura, owszem wpływa na umysł, ale go nie uszkadza (tak jak np. rtęć uszkadza mózg). Amisze są największą grupą ludzi, którzy nie szczepią dzieci. Autyzm u nich praktycznie nie występuje. Jaki wniosek? Czy rzeczywiście trzeba przebadać dzieci Amiszów metodą Vojty, żeby w to uwierzyć?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Syrenka
Częsty gość
Offline
MO: 01.06.2010
Wiadomości: 102
|
|
« Odpowiedz #15 : 23-05-2011, 23:04 » |
|
Chodziło mi o badanie na grupie podobnej etnicznie, żeby nie było wątpliwości wpływu genów lub innych czynników związanych z kulturą - np. odżywianie. Być może ma tam miejsce,związane z kulturą, niezamierzone uniknięcie innych czynników. Czynniki etniczne, geny, odżywianie (chyba, że ktoś spożywa rtęć) - autyzmu nie powodują. Kultura, owszem wpływa na umysł, ale go nie uszkadza (tak jak np. rtęć uszkadza mózg). Amisze są największą grupą ludzi, którzy nie szczepią dzieci. Autyzm u nich praktycznie nie występuje. Jaki wniosek? Czy rzeczywiście trzeba przebadać dzieci Amiszów metodą Vojty, żeby w to uwierzyć? Miałam na myśli zwyczaje żywieniowe może obfitujące w przeciwutleniacze, bez wysoko przetworzonych produktów. Kultura dbania o ciążę - zero piwa, papierosów. Nie znam Amiszów - nie wiem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #16 : 23-05-2011, 23:09 » |
|
Nie znam Amiszów - nie wiem.
Najwięcej do powiedzenia majo te, co gówno wiedzo.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Syrenka
Częsty gość
Offline
MO: 01.06.2010
Wiadomości: 102
|
|
« Odpowiedz #17 : 24-05-2011, 16:00 » |
|
Nie znam Amiszów - nie wiem.
Najwięcej do powiedzenia majo te, co gówno wiedzo. Nie mam obowiązku znać przedstawicieli mniejszości wyznaniowych i ich kultury. Natomiast znam się trochę na chemii, biochemii i fizjologii człowieka także. Jak Pan widzi cała kwestia skuteczności i szkodliwości szczepionek jest jeszcze w fazie badań. Nowoczesna medycyna stworzyła np. insulinę identyczną z tą wytwarzaną w organizmie człowieka, która ratuje życie i zdrowie wielu ludziom. Stworzyła wiele różnego rodzaju protez i zamienników tkanek ludzkich, ratujących życie i zdrowie. Oczywiście, że nasze naturalne zdrowie jest najcenniejsze, należy o nie dbać i nikomu nie życzę, by był zmuszony korzystać z bardziej lub mniej udanych odkryć medycyny. Być może Amisze w USA uważają, że Bóg i Stwórca ma zajmować się ochroną ich dzieci (a nie szczepionki) i nie należy go tą szczepionką wnikać w Jego kompetencje.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #18 : 24-05-2011, 16:21 » |
|
No tak - jak nie Bóg to szczepionki. Coś lub ktoś przecież musi dbać o nasze zdrowie. Najważniejsze to mieć wybór...
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Heniek
Offline
Płeć:
MO: 14-05-2008
Wiadomości: 853
|
|
« Odpowiedz #19 : 24-05-2011, 16:28 » |
|
znam się trochę na chemii, biochemii i fizjologii człowieka także. Jak Pan widzi cała kwestia skuteczności i szkodliwości szczepionek jest jeszcze w fazie badań. Nowoczesna medycyna stworzyła np. insulinę identyczną z tą wytwarzaną w organizmie człowieka, która ratuje życie i zdrowie wielu ludziom. Stworzyła wiele różnego rodzaju protez i zamienników tkanek ludzkich, ratujących życie i zdrowie. Oczywiście, że nasze naturalne zdrowie jest najcenniejsze Trochę to za mało, aby wypowiadać się sensownie na tym forum. Nie potrzebujemy kolejnych psedunaukowych sponsorowanych badań, by wiedzieć, że szczepionki mają zbyt poważne skutki uboczne, aby by ich używać 'profilaktycznie' bez uzasadnienia bezpośrednim, faktycznym zagrożeniem. Co proponuje nowoczesna medycyna? Proponuje protezy i nazywa to zdrowiem. Proteza może przedłuża życie, ale nie jest w stanie uratować zdrowia. Jeśli ktoś otrzymuje od medycyny jakąś protezę i jej używa, wszystko jedno czy jest to proteza organu, lek, suplement to człowiek, który korzysta z takiego 'dobrodziejstwa' nie ma prawa nazywać się zdrowym. Proteza albo zdrowie, wybór należy do Ciebie.
|
|
« Ostatnia zmiana: 24-05-2011, 17:09 wysłane przez Iza38K »
|
Zapisane
|
Nadciąga noc komety \ Ognistych meteorów deszcz \ Nie dowiesz się z gazety \ Kto przeżyje swoją śmierć
|
|
|
|