Zakwaszenie organizmu

[Kalina]

Nic prostszego, jak wyguglać to: http://www.drmichalak.pl/data/biochemia_w4.htm a także to: http://www.drmichalak.pl/data/rownowagakwasowa1.htm

Wyguglałam, poczytałam.
http://www.drmichalak.pl/data/biochemia_w4.htm

Ciekawie napisane, dobrnęłam do końca i najlepiej zrozumiałam ostatnie zdanie, z przytoczonego poniżej cytatu.

"Na codzienne potrzeby można więc przyjąć równoważność energetyczną białek i węglowodanów. Z punktu widzenia minimalnego zapotrzebowania organizmu można też powiedzieć, że istotna jest tak na prawdę suma białek i węglowodanów, którą determinuje szybkość uciekania jabłczanu z mitochondrium oraz procentowy podział rozpadu pirogronianu pomiędzy acetylo-CoA i szczawiooctan. O tym, która z tych dwóch reakcji przeważa, decyduje szereg czynników, w tym również predyspozycje osobnicze. Stąd też minimalne zapotrzebowanie na białko i węglowodany jest indywidualnie dość zróżnicowane."

http://www.drmichalak.pl/data/rownowagakwasowa1.htm

Zaciekawił mnie szczególnie, poniższy fragment.

"Jeszcze o grzybach
Mówiąc o przyczynach zakwaszenia organizmu nie można nie wspomnieć o jednym z najważniejszych odkryć w mikrobiologii, które już od 80 lat czeka na swoje uznanie przez światową naukę. Otóż prof. Enderlein ze Szczecina odkrył w latach 20-tych XXwieku, że we wszystkich komórkach i we krwi wszystkich kręgowców bytują sobie od milionów lat dwa gatunki drobnoustrojów: Aspergillus Niger i Mucor Racemosus. Przy prawidłowym pH w stanie zdrowia obserwuje się we krwi przede wszystkim prymitywne formy niepatogenne. Zakwaszenie środowiska sprawia, że przechodzą one w większe formy patogenne, które są na tyle cwane, że produkują odpowiednio kwas cytrynowy i mlekowy, by podtrzymać korzystne dla siebie kwaśne środowisko. Szybkość przechodzenia jednych form w drugie liczona jest w godzinach, więc wahania proporcji poszczególnych form mogą być w ciągu doby dość duże w zależności od zmian pH związanych z odżywianiem i oddechem."

Świat chemii i biochemii jest mi obcy, ale dzięki takim artykułom, coś zaczyna świtać.


Proszę nie stawiać enterów pod tekstem, bo wygląda to idiotycznie.

[Mistrz]

Świat chemii i biochemii jest mi obcy, ale dzięki takim artykułom, coś zaczyna świtać.

To pewnie teraz z łatwością odpowie Pani na pytanie: dlaczego białka zakwaszają? 

[Mistrz]

Śmieszne i wkurzające jest to bałwochwalcze zauroczenie łoj nauką - łoj biochemią, łoj genetyką, łoj, łoj, łoj! Do niedawna było, że my tak naprawdę za nic nie jesteśmy dopowiedziani, bo o nas - naszym zdrowiu, kondycji fizycznej i psychicznej, charakterze, a także długości życia decydują geny odziedziczone po rodzicach. Ostatnio czołowy genetyk, Bruc Lipton, uświadomił nas, że nasze geny nie decydują o niczym, bowiem to my sami determinujemy ich aktywność: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=14825.0 Ponieważ nie jest to żadna afera, bo nikt nam nie podłożył genu świńskiego zachowania, tylko my sami takie decyzje podejmujemy, więc wiadomość obalająca dotychczasowe pierdoły nie osiągnęła rangi medialnej sensacji.

Tak samo jest z biochemią opisującą szczegółowo procesy zachodzące w komórkach naszego ciała. Są to wiadomości przydatne dla biochemików, bo chłopcy lubią się bawić w badania i wyciąganie durnych wniosków, by potem pisać wściekle mądre wnioski:

Na codzienne potrzeby można więc przyjąć równoważność energetyczną białek i węglowodanów. Z punktu widzenia minimalnego zapotrzebowania organizmu można też powiedzieć, że istotna jest tak na prawdę suma białek i węglowodanów, którą determinuje szybkość uciekania jabłczanu z mitochondrium oraz procentowy podział rozpadu pirogronianu pomiędzy acetylo-CoA i szczawiooctan.

Tymczasem na proste w gruncie rzeczy pytanie: dlaczego białka zakwaszają - nikt nie potrafi odpowiedzieć. A przecież to jest najważniejsze z punktu widzenia naszych relacji z własnym organizmem, a nie szybkość uciekania jabłczanu z mitochondriów albo podobne szczegóły leżące w kompetencji organizmu.

[Mistrz]

Może dlatego, że białka nie zakwaszają.

To jest odpowiedź, czy pytanie?

[Mistrz]

To ani nie jest odpowiedź, ani na moje pytanie. To są niezrozumiałe dyrdymały w wątku traktującym o praktycznej wiedzy z punktu widzenia funkcjonowania organizmu, więc nich się Pan powstrzyma od wypisywania głupot.

[Pjack]

Być może odpowiedź jest tutaj: http://www.eioba.pl/a78074/wp_yw_zakwaszania_na_stan_zdrowia_organizmu - mechanizm zakwszania opisany jest mniej więcej w połowie strony.

Dla mnie spora część wydaje się sensowna - chętnie przeczytam uwagi ekspertów.

[Mistrz]

Ponawiam pytanie: czy ktoś potrafi zwykłym ludzkim językiem odpowiedzieć prosto na proste pytanie: dlaczego białka zakwaszają organizm?

[Mistrz]

To ani nie jest odpowiedź, ani na moje pytanie. 

A jakie jest Pana pytanie?

Zaczyna mnie Pan wkurzać!

[Mistrz]

Zakwaszenie – to zaburzenie równowagi kwasowo-zasadowej w organizmie na rzecz czynnika kwasowego.

Wiecej: http://www.eioba.pl/a78074/wp_yw_zakwaszania_na_stan_zdrowia_organizmu#ixzz1ApVLiBNf

Trudno wymyślić coś głupszego.

[Mistrz]

Odpowiadam: nie da się odpowiedzieć na to pytanie, bo białka nie zakwaszają organizmu.

Plecie Pan bzdury!

[Mistrz]

Dlaczego? Przecież na poprzedniej stronie sam Pan napisał, w odpowiedzi na pytanie Freda, że zakwaszają produkty przemiany materii. A czy białko jest produktem przemiany materii?

No przecież to już zostało wyjaśnione, że białka są trawione i jako aminokwasy trafiają do do komórek organizmu, gdzie jako produkt ich przemiany na energię pozostają odpady - produkty przemiany materii.

[scorupion]

Może produktem przemiany białek w aminokwasy jest kwas i to on zakwasza. Co ciekawe niektóre aminokwasy działają odkwaszająco, spróbowałem na sobie w erze zachłyśnięcia suplementami.

[Mistrz]

Biosłonejczyk powinien mieć wiedzę ugruntowaną, co znaczy tyle, że powinien wiedzieć.

W procesie spalania aminokwasy zostają pozbawione reszty aminowej, z której syntetyzowany jest amoniak, a ten z kolei przerabiany jest na mający odczyn kwaśny mocznik, który jest wydalany z moczem. Tym sposobem jedząc mięso wpływamy na podniesienie kwasowości (obniżenie pH) płynów ustrojowych.

[Ir.mina]

Czy mocznik nie ma pH zasadowego?

[KaZof]

Mocznik jest solą słabej zasady i słabego kwasu, która powstaje w wątrobie w celu związania toksycznego azotu, produktu reakcji biochemicznych zachodzących w organizmie.
W środowisku wodnym (w samej wodzie) mocznik nie jest substancją trwałą. Jednak wewnątrz organizmu występuje on w obecności kwasu mlekowego, a to (kwaśne środowisko kwasu mlekowego) już pomaga zapobiec rozpadowi i w bezpiecznej postaci /obojętnej soli/ wydalić toksyczny dla organizmu amoniak (gaz).
W samej wodzie mocznik jest nietrwały i szybko rozpada się na amoniak, dwutlenek węgla i wodę. Jednak teoretyczna chemia, to nie biochemia, gdzie zachodzą równoległe procesy dla zachowania życia.

[katia]

Tymczasem na proste w gruncie rzeczy pytanie: dlaczego białka zakwaszają - nikt nie potrafi odpowiedzieć. A przecież to jest najważniejsze z punktu widzenia naszych relacji z własnym organizmem, a nie szybkość uciekania jabłczanu z mitochondriów albo podobne szczegóły leżące w kompetencji organizmu.

czyli jednak Pan wie...

W procesie spalania aminokwasy zostają pozbawione reszty aminowej, z której syntetyzowany jest amoniak, a ten z kolei przerabiany jest na mający odczyn kwaśny mocznik, który jest wydalany z moczem. Tym sposobem jedząc mięso wpływamy na podniesienie kwasowości (obniżenie pH) płynów ustrojowych.