Ceo
Częsty gość
Offline
Płeć:
MO: 20.07.2009.
Wiadomości: 91
|
|
« Odpowiedz #20 : 16-09-2009, 10:47 » |
|
Witaj Mariam_38! Ja niestety nie robiłem jeszcze testu buraczanego, ale wcześniej (przed MO) po zjedzeniu buraków miałem mocz zabarwiony. Teraz wiem, że jeśli wyjdzie mi negatywny, to i tak lepiej jeszcze pociągnąć II etap DP. Dzięki.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Wera
|
|
« Odpowiedz #21 : 21-01-2010, 10:17 » |
|
Jestem na DP już od kwietnia 2009, a więc bardzo długo..Ostatnio powtórzyłam test buraczkowy i wszystko gra. Zastanawiam się czy np. małe wykroczenie w postaci np. zjedzenia bezy ze sklepu jest dopuszczalne? A jeśli nie to z pewnością chodzi o zbyt dużą ilosć cukru, czy może o coś zupełnie innego?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
beatrycze69
|
|
« Odpowiedz #22 : 13-03-2010, 10:52 » |
|
Jestem już 3 tydzień na II etapie DP. Zrobiłam test buraczkowy i wyszedł negatywny! I teraz nie wiem, czy przechodzić do etapu III, czy jeszcze kilka razy powtórzyc test???
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Voldin
|
|
« Odpowiedz #23 : 13-03-2010, 11:03 » |
|
Chyba krótkawo 3 tygodnie Wstrzymaj się jeszcze, bo może się okazać, że złogi zasłoniły nadżerki.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Cytrynka_5
Początkujący
Offline
Płeć:
MO: 14.12.2009
Wiadomości: 25
|
|
« Odpowiedz #24 : 13-03-2010, 21:55 » |
|
Zastanawiam się jak długo maksymalnie można być na II etapie DP. Jeżeli test będzie wychodził pozytywnie przez około rok czasu, to czy tak długi okres II etapu diety nie będzie ze szkodą dla organizmu?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Pit
|
|
« Odpowiedz #25 : 13-03-2010, 23:36 » |
|
Mnie też właśnie przed chwilą wyszedł negatywny test (mocz nie zabarwił się 3 godziny po wypiciu soku z buraka), ale z pewnością nie czuję się jeszcze na tyle silny, aby zmienić etap diety na III DP. Ba, czuję się nawet gorzej niż po dwóch miesiącach stosowania MO (czyli w lutym), wróciły bowiem bóle jelit, znów mam kłopoty ze śluzówką odbytu . Tak więc wynik jest zaskakujący i zastanawiający. Dziś (za chwilę) rozpoczynam tamponowanie alocitem. Ciekawe, kiedy będą efekty.
|
|
« Ostatnia zmiana: 13-03-2010, 23:44 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
|
|
|
iw
|
|
« Odpowiedz #26 : 28-04-2010, 06:52 » |
|
Po jakim okresie stosowanie MO i KB moge zrobić miarodajny test buraczkowy? Obenie zaczęłam drugi tydzień II etapu diety a MO piję od 2 dni. Test zrobiłam jeszcze przed dietą i mocz nie byl zabarwiony ale powiedziano, ze nie jest on miarodajny. Stąd też moje powyższe pytanie. Czy sok z buraka może być surowy to znaczy starty burak na tarce a następnie wyciśnięty sok?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Amelia
|
|
« Odpowiedz #27 : 03-05-2010, 16:14 » |
|
Faktycznie, II etap diety nie jest uciążliwy. U mnie po 3 miesiącach diety test buraczkowy wyszedł negatywny. Wolę jednak stosować jeszcze jakiś czas tę dietę, zanim przejdę do jej III etapu. W "Niezbędniku zdrowia" p. Słonecki pisze, że orientacyjnie trzy etapy diety trwają około 9 miesięcy. Każdy organizm jest inny. Ja zauważyłam, że po przebytej infekcji, mój język stał się bardziej różowy, to dla mnie znak, że stopniowo dochodzi do zmniejszenia toksemii. Mimo to nie zauważyłam pozytywnych zmian w samopoczuciu, choć wiem, że to za krótki okres by mówić o uleczeniu. Najbardziej jednak zależy mi na jasności myślenia oraz łatwości przyswajania i przetwarzania informacji, bo momentami przy złym samopoczuciu, czuję się wyłączona z życia zawodowego i społecznego. Stosuję także wodę z sokiem cytrynowym.
|
|
« Ostatnia zmiana: 24-06-2011, 15:53 wysłane przez Heniek »
|
Zapisane
|
|
|
|
Amelia
|
|
« Odpowiedz #28 : 02-06-2010, 19:59 » |
|
U mnie bóle jelit pojawił się po trzymiesecznym kresie diety z II etapu, potem w stolcu zauważyłm gliniaste grudy. Czy ktoś zauważył u siebie coś podobnego?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Amelia
|
|
« Odpowiedz #29 : 07-08-2010, 21:57 » |
|
Jutro minie 6 miesięcy mojej prozdrowotnej kuracji. Zrobiłam więc test buraczkowy i niestety wyszedł pozytywny (a jeszcze 3 miesiące temu był negatywny), mocz zabarwiony był na czerwono. Zostaję więc przy II etapie diety. Pocieszające jest to, że na moim języku jest już mniej białego nalotu. Mam dylemat związany ze zmianą oleju z oliwy z oliwek na kukurydziany. Otóż pobolewa mnie nadal wątroba ( na woreczku żółciowym wykryto u mnie polipa) i niedawno przeszłam coś w rodzaju "jelitówki". Nie wiem, czy powinnam zmienić olej, żeby leczył niższe partie przewodu pokarmowego. Mniej już dokuczają mi skutki oczyszczania, wreszcie czuję że zdrowieję. Może Eksperci coś doradzą
|
|
« Ostatnia zmiana: 07-08-2010, 22:04 wysłane przez Amelia »
|
Zapisane
|
|
|
|
Wera
|
|
« Odpowiedz #30 : 22-10-2010, 14:59 » |
|
Potwierdzam - trzeba wziąć pod uwagę wszystkie czynniki, przede wszystkim objawy jelitowe, prawidłowość wypróżnień, ewentualne gazy i wzdęcia, bo dopóki one się utrzymują, znaczy to, że nie możemy dodawać nowych czynników pogarszających stan jelit. Także oczyszczanie przez skórę, jeśli bowiem mamy jakiekolwiek wypryski, to także warto przedłużyć ten etap. A więc ja będę musiała cofnąć się z IV na III
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Amelia
|
|
« Odpowiedz #31 : 26-10-2010, 22:01 » |
|
Poza metodą buraczkową stan naszych jelit można także ocenić za pomocą obserwacji stolca. Może ktoś ma podobne zdanie wynikające bardziej z doświadczenia?
|
|
« Ostatnia zmiana: 24-06-2011, 15:53 wysłane przez Heniek »
|
Zapisane
|
|
|
|
Wera
|
|
« Odpowiedz #32 : 10-06-2011, 14:42 » |
|
Powolutku przechodzę na etap III. Cieszę się, że zbiegło się to z pojawieniem się u rolników pomidorów czy truskawek. Jednak pomalutku, bo bóle nadżerek nadal są, szczególnie po tych czerwonych owocach czy warzywach.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Wera
|
|
« Odpowiedz #33 : 24-06-2011, 14:13 » |
|
Pierwsze, co rzuca się w oczy, to częste uczucie głodu. Nie przypominam sobie, żeby w przeszłości mi to towarzyszyło. Powinnam się chyba cieszyć! Oznacza to, że prawidłowa flora bakteryjna odbudowała się! Muszę też zacząć jeść kolację, bo idę spać głodna, mimo że wypiję KB około 20:00.
|
|
« Ostatnia zmiana: 25-06-2011, 15:32 wysłane przez Apollo »
|
Zapisane
|
|
|
|
|