Niemedyczne forum zdrowia
29-03-2024, 15:06 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2] 3   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Zatrucie pokarmowe?  (Przeczytany 53273 razy)
joasia
« Odpowiedz #20 : 18-06-2011, 08:16 »

KB próbowałam wcześniej, ale im to nie smakuje. Wczorajszy rzut udało opanować się tymi mokrymi skarpetkami i masłem, ale w nocy kiepsko spała, bo bolały ją nóżki._Dołączył też ból brzucha i nie chce znowu jeść. Córcia życzy sobie kakao ze śmietanką. Czy mogę jej to podać?_Mam tylko ostropest mielony i na pewno spróbuję go podać z bitą śmietaną._Czy mogę dorzucić truskawki?_Wczoraj je sobie zażyczyła, ale doczytałam,_że mają witaminę K, ale też czerwony barwnik.
« Ostatnia zmiana: 18-06-2011, 12:52 wysłane przez Iza38K » Zapisane
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #21 : 18-06-2011, 09:38 »

Jeśli córcia nie ma ochoty na jedzenie, to nie podawaj nic i nie martw się tym. Jeśli prosi o kakao ze śmietaną, to daj. Truskawki raczej nie, ale jeśli ma wielką ochotę, to spróbuj dać jedną sztukę i zobaczysz reakcję. smile
« Ostatnia zmiana: 18-06-2011, 09:57 wysłane przez Lilijka » Zapisane

joasia
« Odpowiedz #22 : 18-06-2011, 14:11 »

Odstawiłam dzisiaj MO, córcia piła kakao z 30% śmietanką i poszła spać. Następnie wstała z płaczem, że boli ją brzuszek i dostała tylko wodę. Jest kiepsko, bo mąż w takim stanie chce wracać do miejsca zamieszkania. Mam takie pytanie, po tym oczyszczaniu przez wymioty córka miała ochotę na niezdrowe rzeczy typu bułka, batonik itp. Normalnie takich rzeczy nie dostaje, jednak mąż stwierdził, że skoro ich się domaga, to pewnie ich jej brakuje. A ja podejrzewam, że z tego powodu nastąpił nawrót. Czy dobrze myślę?

Dobrze myślisz, dziecko po prostu jest głodne.
« Ostatnia zmiana: 18-06-2011, 17:23 wysłane przez Iza38K » Zapisane
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #23 : 18-06-2011, 14:28 »

A ja podejrzewam,że z tego powodu nastąpił nawrót.Czy dobrze myślę?
Czy to znaczy, że wybroczyny też pojawiają się na nowo?
Jeśli kakao było z tak tłustą śmietanką (30%) to może ją boleć brzuszek. W chorobie pokarmy powinny być lekkostrawne.
Gdy chcemy odciążyć układ pokarmowy (w chorobie) a dziecko domaga się jedzenia to tutaj dobrym rozwiązaniem są chrupki kukurydziane (zwykłe, bez dodatków smakowych).

Do picia można podać dziecku słaby napar rumianku (działa przeciwbólowo). Podaj 1/2 szklanki. Niech córcia pije przez słomkę (taka zabawa bo rumianek nie jest smaczny)
« Ostatnia zmiana: 18-06-2011, 14:41 wysłane przez Klara27 » Zapisane

joasia
« Odpowiedz #24 : 18-06-2011, 14:57 »

Nie, wybroczyny nie pojawiły się po tym kakao. Był już dzień bez wybroczyn i dziecko domagało się bułki i batonika słodkiego. Byłam temu przeciwna, bo na co dzień tego nie dostaje, ale mąż stwierdził, że skoro tego się domaga, to pewnie jej tego brakuje. I wystarczył niespełna dzień takiego śmieciowego jedzenia i wyszły ponownie. Dzisiaj dostaje jedynie to kakao i wybroczyn nie ma, ale apetytu też nie Smutny
« Ostatnia zmiana: 18-06-2011, 17:21 wysłane przez Iza38K » Zapisane
joasia
« Odpowiedz #25 : 18-06-2011, 15:41 »

Dziecko ma dość wody do picia,_a domaga się napoju z Tymbarku,_który wcześniej nie zaszkodził._Czy mogę do niego dosypać ostropest?_Nie mam go jak przemycić.
« Ostatnia zmiana: 18-06-2011, 17:18 wysłane przez Iza38K » Zapisane
Iza38K
« Odpowiedz #26 : 18-06-2011, 17:17 »

Joasiu. Ten sok to nic dobrego w chorobie. Lepiej jak wypije wodę lekko osłodzoną miodem.
Zapisane
joasia
« Odpowiedz #27 : 18-06-2011, 18:13 »

Tylko na widok wody to aż zanosi się od płaczu, tak ma jej dość. Jutro będzie tydzień jak ten koszmar się zaczął, obecnie wyrzut wybroczyn jest mniejszy, ale pojawił się duży ból stóp. Co z tym zrobić? Biedna zanosi się od płaczu, a mąż nalega na powrót do domu. Podaliśmy jej wyciąg z kasztanowca w płynie.
« Ostatnia zmiana: 28-06-2011, 21:20 wysłane przez Lilijka » Zapisane
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #28 : 18-06-2011, 18:29 »

Aby złagodzić ból stóp podaj Ibuprom.
Jeżeli dziecko jest chore, to trudno się cieszyć urlopem. Raczej jest to męczarnia. Może mąż ma rację?
« Ostatnia zmiana: 28-06-2011, 21:20 wysłane przez Lilijka » Zapisane

Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #29 : 18-06-2011, 18:48 »

W tej sytuacji trzeba po prostu wracać, bo co to za wywczasy?
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Mmagmma
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-08-2008
Skąd: małopolska
Wiadomości: 191

« Odpowiedz #30 : 20-06-2011, 00:00 »

Dziecko ma dość wody do picia,_a domaga się napoju z Tymbarku,_który wcześniej nie zaszkodził._Czy mogę do niego dosypać ostropest?_Nie mam go jak przemycić.
Co to w ogóle znaczy, że ma dość wody? Skoro nie chce pić wody, to najwidoczniej wcale nie chce pić, tylko chce słodycze w postaci napoju z Tymbarku. Tylko Ty o tym decydujesz czy dostanie słodycze. Z Twoich postów wnioskuję, że mąż jest w opozycji. Musi zrozumieć, że śmieciami nie załatwi waszych problemów z dzieciakiem, a wręcz przeciwnie. Musisz być stanowcza. Zdrowie dziecka jest najważniejsze.  
W tej sytuacji trzeba po prostu wracać, bo co to za wywczasy?
Dokładnie! We własnym domu dużo łatwiej będzie Ci to wszystko ogarnąć i poczujesz się pewniej.
« Ostatnia zmiana: 20-06-2011, 16:37 wysłane przez Apollo » Zapisane
joasia
« Odpowiedz #31 : 25-06-2011, 21:08 »

Niestety po podaniu nurofenu było jeszcze gorzej, bo infekcja przeniosła się wzdłuż tułowia i nawet na ręce. W takim stanie zdecydowaliśmy się na powrót do domu. Pojechaliśmy do lekarki homeopatki, która przepisała arnikę 200 ch i apis 9 ch. Skierowała nas i tak do szpitala, bo bała się o zapalenie nerek, które jak twierdzi, tylko sterydy mogą powstrzymać. Na miejscu okazało się, że nerki są ok i nie podałam sterydów, jednak i tak wlali w nią Zinat, bo CRP było wysokie. W kale jest krew utajona, co oznacza dla mnie nadżerki w układzie pokarmowym, które aktualnie skutkują po zjedzonym pokarmie obwódkę i i wybroczynę. Jak wyjść z tego obłędu, nie narażając dziecka na zapalenie nerek? Sama sobie nie poradzę, sytuacja mnie przerasta. Smutny
« Ostatnia zmiana: 26-06-2011, 08:30 wysłane przez Apollo » Zapisane
joasia
« Odpowiedz #32 : 26-06-2011, 10:22 »

Chciałam tylko powiedzieć, że szpital ma jednak zaletę - można w skupieniu poobserwować dziecko. Odkąd dowiedziałam się, że ma krew utajoną w kale, przeanalizowałam jej skórne reakcje na podstawie tego, co zjadła w pierwszych dniach po wymiotach. Kiedyś po takich sensacjach pokarmowych brała sama masło i chyba uszczelniała sobie ten układ. Czy dobrze myślę? Tym razem było inaczej, bo chciała tylko to, czego jej nie daje. Uległam presji męża i jej na te zakazane produkty, i wtedy zaczęło się to koszmarne oczyszczanie. Aktualnie zachęciłam ją do masła i ostrożnie po produkcie wprowadzam, i obserwuję jej reakcje. Lekarze mówią, że to niemożliwe, ale ja widzę co się dzieje. Martwi mnie ten wmuszony Zinat, bo przyjdzie jej to odchorować. Namawiam męża na wypis na żądanie.
« Ostatnia zmiana: 19-09-2012, 18:54 wysłane przez Klara27 » Zapisane
joasia
« Odpowiedz #33 : 28-06-2011, 14:31 »

Wyszliśmy ze szpitala, tego samego dnia pojawiła biegunka u córci. Do rana niczym jej nie zatrzymywałam, ale pojawiła się krew ze śluzem. Czy mogę podać gastrolit? Lekarka homeopata zasugerowała Enterol i rozpoczęcie diety mięsnej bez tłuszczu - gotowana 2 godziny pierś z kurczaka. Czy ten enterol może zatrzymać oczyszczanie jelit po antybiotyku? Bardzo proszę o pomoc, robię wiele błędów dietetycznych, niestety kosztem córki. Czy można na początku pomóc jej częściowo uszczelnić pokarmówkę jakimś tłuszczem? Jakim? Smalec czy masło? Zauważyłam, że po moim błędzie dietetycznym (podałam herbatę z cukrem rafinowanym), znowu zaczęły się wybroczyny z obwódką. Nie chce leków antyhistaminowych, a lekarka przekonuje, że jeśli genetycznie jest alergikiem, to nic nie poradzimy. A mąż dokłada: po co jej dawałaś MO?
« Ostatnia zmiana: 29-06-2011, 16:45 wysłane przez Apollo » Zapisane
Lilijka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 47
MO: 22.09.2009
Wiadomości: 371

« Odpowiedz #34 : 28-06-2011, 21:33 »

Joasiu, przede wszystkim więcej spokoju a mniej chaosu.
a lekarka przekonuje, że jeśli genetycznie jest alergikiem, to nic nie poradzimy.
Nie powinnaś nawet tego powtarzać. Nie daj się zastraszyć. Na forum pewne odpowiedzi znajdziesz, ale nie wszystkie. "Walki małżeńskie" odnośnie MO i nie tylko, też można było tu zaobserwować.
Ja nie znam odpowiedzi na Twoje pytania, ale ktoś na pewno Ci tu coś doradzi.
Zapisane
joasia
« Odpowiedz #35 : 12-07-2011, 08:28 »

Przez pewien czas trafiony był miód gryczany z miodem. Dobrze go tolerowała i przede wszystkim jej smakował. Do momentu kiedy popełniłam kolejny błąd żywieniowy, podałam zniecierpliwionej córci banana surowego. Wcześniej go jadła w mniejszych ilościach i nie było reakcji rzutu dlatego myślałam, że można pozwolić sobie na więcej, a tu taka przykra niespodzianka. Od tego momentu po tygodniowej remisji rzuty są tylko mniej gwałtowne niż na początku.Nie podaję żadnych leków, chociaż homeopatka przekonuje mnie do Notakehl D5 i nawet do uszczelniania układu pokarmowego przez jakąś iniekcje homeopatyczną. Podaję małej aktualnie żółtka od gospodarza, wątróbkę z indyka na oliwie z oliwek, bo mam wrażenie, że aktualnie lepiej ją toleruje niż smalec.

Miód gryczany z miodem? eek//Lilijka
« Ostatnia zmiana: 12-07-2011, 10:15 wysłane przez Lilijka » Zapisane
joasia
« Odpowiedz #36 : 12-07-2011, 08:35 »

Jestem z Zabrza. Nie potrafię odszukać informacji dotyczących gabinetu eksperta w pobliżu mojej miejscowości. Bardzo proszę o takie informacje. biggrin
« Ostatnia zmiana: 12-07-2011, 10:14 wysłane przez Lilijka » Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #37 : 12-07-2011, 08:50 »

Takiego gabinetu w pobliżu Zabrza nie ma, więc musi Pani sama być ekspertem. Dobrze Pani idzie.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
joasia
« Odpowiedz #38 : 13-07-2011, 08:34 »

Oczywiście chodziło mi o miód gryczany ze słonecznikiem smile. Szkoda, że jest tak niewiele takich gabinetów, bo na forum nie sposób wszystkiego przedstawić. Sama dużo korzystam z tego portalu i forum, ale kontakt bezpośredni byłby super. Córcia ma dobry humor, ma apetyt.Teraz te wybroczony nie mają bezpośredniego związku z jedzeniem, bo rano się nie pojawiają, jedynie popołudniu są mniejsze i jaśniejsze. Dalej jest bez glutenu, za to na gotowanych warzywach z tłuszczami, mięsie indyczym, żółtkach. Trwa to miesiąc, owszem widzę różnicę w wyglądzie skóry, ale do stanu poprzedniego to jeszcze daleko. Rozumiem, że to jest oczyszczanie z toksyn i wiem, że nie wolno organizmu poganiać. Jednak czy jest coś czego powinnam w jedzeniu unikać, by nie przeszkadzać w tym procesie?
« Ostatnia zmiana: 13-07-2011, 15:42 wysłane przez Lilijka » Zapisane
joasia
« Odpowiedz #39 : 14-07-2011, 17:04 »

Od kilku dni robię córci krótkie polewania zimną wodą dolnej części ciała. Robiliśmy to wieczorem przed zaśnięciem, w efekcie zauważyłam zwiększoną potliwość i mniej wybroczyn. Wykonujemy je od poniedziałku, ale taką konkretną potliwość głowy zauważyłam wczorajszej nocy. Zachęcona efektami wykonałam dzisiaj dwa krótkie polewania zimną wodą dolnej części ciała, po których zawijałam córcię mimo upału we flanelowe prześcieradło. Zaczęła się pocić bardzo intensywnie - wiem, że o to chodzi, ale nie chcę tego nadużyć. Stąd moje pytanie: jak często można robić takie zabiegi i jak długo mogą być rozciągnięte w czasie?
« Ostatnia zmiana: 19-09-2012, 18:56 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Strony: 1 [2] 3   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!