Niemedyczne forum zdrowia
28-03-2024, 15:42 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2] 3 4   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Stawy biodrowe  (Przeczytany 82962 razy)
Bunia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2009 r.
Wiedza:
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 331

« Odpowiedz #20 : 27-10-2011, 15:21 »

Dzięki Lucy za rady. Spróbuję. Smaczne czy nie, wszystko lepsze od operacji.
Zapisane
Grawo
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-03-2009 do 16-12-2013.
Wiedza:
Wiadomości: 526

« Odpowiedz #21 : 11-11-2011, 10:29 »

Buniu, jak stawy, czy pomogły rady udzielane w tym wątku, ja od 2 miesięcy zmagam się ze stawem biodrowym i łokciowym, zaczynam mieć tego dość.
Od tygodnia odstawiłam MO, nagrzewam solą, oczywiście jem Haribo i ostatnio popijam żelatynę.
Też nie chcę wylądować u lekarzy, od 2 lat ich nie widziałam, i dobrze mi z tym.
Zapisane
Bunia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2009 r.
Wiedza:
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 331

« Odpowiedz #22 : 11-11-2011, 21:42 »

Jest nieźle, Grawo. Ostry ból i naprawdę duże trudności z poruszaniem się trwaly około trzech miesięcy. Skorzystalam z wiedzy bioslonejczyków, tzn. zupy kolagenowe, haribo, ćwiczenia i staw wrócil do jakiejś tam normy. Nie blokuje już, jednak nie wiem na jak długo, ponieważ już nie mam przestrzeni między główką a stawem.  Nie łykałam chemii i mam nadzieję, że będzie dobrze, czego Tobie też życzę. Nie daj się zjeść wilkom. Tu powinien pojawić się uśmiech, ale nie wyświetlają mi się emotikony.
Zapisane
Grawo
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-03-2009 do 16-12-2013.
Wiedza:
Wiadomości: 526

« Odpowiedz #23 : 13-11-2011, 10:07 »

Czyli jeszcze miesiąc, i będzie po bólu. Stosuję te wszystkie sposoby, i dodatkowo uciskam miejsca bolesne na krawędzi miednicy, czasami mam wrażenie, że to zapalenie mięśni podskórnych, albo to i to zbiegło się w czasie.
Zapisane
Galapagos
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 39
MO: 11.08.2008; 15.01.2013
Skąd: okolice Łodzi
Wiadomości: 426

« Odpowiedz #24 : 08-01-2012, 17:25 »

Bunia, dasz radę, wierzę w Ciebie. Ten kolagen z nóżek jest rewelacyjny, zauważyłam, że jak go zjem, to u mnie poprawia się wygląd nóg (bo mam straszne żylaki, no cóż pracowałam na nie prawie 15 lat i słuchałam lekarzy, którzy mi mówili, że nic się nie da z tym zrobić, jedyny ratunek to operacja). Wczoraj mama gotowała nóżki, a wywar schowała do lodówki, więc go sobie dziś podjadłam w postaci galaretki i nóżki mam super. Chyba się zmobilizuję i zacznę go jeść codziennie, smakuje mi, tylko ten zapach przy gotowaniu jest dla mnie jest okropny, ale cóż, jak trzeba to trzeba, a efekty są.

Aneto, powiedz mi, bo ja nigdy nie robiłam tych nóżek - czy je się po prostu gotuje i tyle? Czy dodaje jakieś przyprawy? A później ten wywar to się od razu pije? Czy aby była galaretka to dodaje się czegoś?
« Ostatnia zmiana: 08-01-2012, 17:27 wysłane przez Lilijka » Zapisane
Elka100
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 51
MO: 08-02-2011
Skąd: Grabów
Wiadomości: 25

« Odpowiedz #25 : 08-01-2012, 18:24 »

http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=5494.0

Fikusowo tutaj możesz poczytać o galaretce z nóżek.
Zapisane

Nie jest ważne, jak długo ten proces będzie trwał, ale, że w ogóle on jest ...

MO 08-02-2011, córka 05-03-2011, syn 13-03-2011
Oczyszczanie dróg oddechowych 18.03.2011
Dieta prozdrowotna 23.03.2011 pierwszy etap
Anetak78
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 45
MO: wrzesień 2007
Skąd: Małopolska
Wiadomości: 82

« Odpowiedz #26 : 26-03-2012, 21:51 »

Mam pytanie, czy kawa może szkodzić w przypadku bólów stawów? Piję trzy kawy dziennie.
Kawa nie szkodzi stawom. Stawom najbardziej szkodzi gluten.
Zapisane
Filutek
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 25.02.2005
Wiedza:
Wiadomości: 262

« Odpowiedz #27 : 20-08-2012, 19:51 »

Buniu , proszę napisz co się czy nastąpiła u  Ciebie poprawa w stawach biodrowych?
Ja na swoje kolana od 3 miesięcy stosuję kolagen , inaczej przygotowywany niż podany na FORUM
i stwierdzam szybką poprawę.Jeżeli jesteś zainteresowana, odezwij się, proszę.
Zapisane
Bunia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2009 r.
Wiedza:
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 331

« Odpowiedz #28 : 20-08-2012, 20:03 »

Z moimi biodrami, w mojej ocenie, nie jest źle. Chodzę, nie boli, nawet na dłuższe spacery po górach mogę się wybrać. Jednak ograniczenia są i, niestety, postępują. Największy problem jest z przywodzeniem, to znaczy trudno mi skrzyżować nogi, o założeniu jednej na drugą nie ma mowy. Jednak chodzę, jestem sprawna i o to chodzi. 

Filutku, oczywiście jestem zainteresowana.
Zapisane
Grawo
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-03-2009 do 16-12-2013.
Wiedza:
Wiadomości: 526

« Odpowiedz #29 : 21-08-2012, 17:54 »

Filutku, ja też jestem zainteresowana Twoim przepisem na kolagen.
Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #30 : 21-08-2012, 18:25 »

Ja też!
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
JoGa
***

Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 45
MO: 23 sierpień 2008
Skąd: G.K.
Wiadomości: 50

« Odpowiedz #31 : 21-08-2012, 18:41 »

I ja.
Zapisane
Helusia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: obecnie nie stosuję
Wiedza:
Skąd: Wielkopolska
Wiadomości: 749

« Odpowiedz #32 : 21-08-2012, 19:38 »

Więc może podaj na forum w tym wątku.
Zapisane

Najcenniejsze, co możesz podarować innym, to mądrość
Filutek
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 25.02.2005
Wiedza:
Wiadomości: 262

« Odpowiedz #33 : 21-08-2012, 20:08 »

Przepis na kolagen, na bazie którego robimy zupy kolagenowe.

Kupujemy ok. 3 kg skórek świńskich. Wkładamy do dużego gara (na tę ilość skórek potrzebny gar
o pojemności ok. 10l - emaliowany).
Skórki płuczemy w zimnej wodzie, zalewamy zimną wodą.
Jak się trochę podgrzeją, na każdy kilogram skórek dodajemy do wody 1 płaską łyżeczkę kwasku
cytrynowego.
Gotować ok. 1,5 godziny, do momentu, aż skórki będą lekko miękkie, ale całe.
Wyjmujemy z gara i przestudzamy, wodę trzeba wylać.
Po przestudzeniu skórki mielimy* w maszynce i przekładamy do woreczków po ok. 200 gram - 1 szklankę. Całkiem wychłodzone zamrażamy.
Taka porcja wystarczy nam na przygotowanie 2X zup kolagenowych dla 4 osób.
Zupy gotujemy normalnie, jaką chcemy np.ogórkową , pomidorową grochówkę i pod koniec gotowania dodajemy porcję skórek. Można je przedtem odmrozić.
Stosujemy ok. 3 razy w tygodniu.

*Bardzo ważne! - skórki ugotowane nie mogą zbyt długo stać, bo nie dadzą się zmielić. Tworzy się taki klej, że niczym go rozerwać nie można.
« Ostatnia zmiana: 22-08-2012, 07:27 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Bunia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2009 r.
Wiedza:
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 331

« Odpowiedz #34 : 21-08-2012, 20:22 »

Filutku, dzięki za przepis. Czy twoje kolana poprawiły się po tym kolagenie, czy jeszcze coś stosowalaś?
Zapisane
Helusia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: obecnie nie stosuję
Wiedza:
Skąd: Wielkopolska
Wiadomości: 749

« Odpowiedz #35 : 21-08-2012, 20:27 »

Filutku, zamiast kwasku można zapewne wcisnąć sok z cytryny?
Zapisane

Najcenniejsze, co możesz podarować innym, to mądrość
Filutek
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 25.02.2005
Wiedza:
Wiadomości: 262

« Odpowiedz #36 : 21-08-2012, 20:40 »

Tak, stan kolan poprawia się dosyć szybko. Od czasu stosowania zup kolagenowych zaobserwowałam:
1. Opuchlizna na udzie oraz kolanie zmniejsza się.
2. Ustąpił ból podczas wchodzenia i schodzenia za schodów, schodziłam po jednym schodku.
3. Nie odczuwam bólu przy wysiadaniu z samochodu, po podróży 2 godzinnej.
4. Częściowo ustąpiła sztywność pod kolanami,  przy wstawaniu podczas długotrwałej pozycji siedzącej.
5. Mój staw kolanowy w jednym kolanie już jest prawie w normie, w drugim jest zniekształcony,
    ale też ulega poprawie.
 Co jeszcze do zmiany:
 1. Nie mogę nachylać się do pozycji kucnej.
 2. Nie zrobię tak zwanego bociana, bo takie ćwiczenie wywołuje ból.
 Zupy kolagenowe przyrządzam od końca kwietnia tego roku.
« Ostatnia zmiana: 22-08-2012, 07:29 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Misia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01.02.2007
Wiadomości: 115

« Odpowiedz #37 : 21-08-2012, 20:41 »

A co to za skórki? Czy to takie ze słoniny? Bo nigdy żadnych skórek nie widziałam w sklepie?
Zapisane
Filutek
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 25.02.2005
Wiedza:
Wiadomości: 262

« Odpowiedz #38 : 21-08-2012, 20:47 »

Nie próbowałam. Kwasek cytrynowy jest niezbędny, żeby organizm przyswoił ten kolagen. Jest to
warunek niezbędny w procesie przyrządzania. Ponadto po dodaniu kwasku cytrynowego, klej zawarty
w skórkach nie przechodzi do wody. Tłuszcz zawarty w skórkach, przechodzi do gotującej się wody w
bardzo niewielkim stopniu. Można to zaobserwować bezpośrednio po dodaniu kwasku, bo woda automatycznie robi się czysta.
« Ostatnia zmiana: 22-08-2012, 07:30 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Filutek
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 25.02.2005
Wiedza:
Wiadomości: 262

« Odpowiedz #39 : 21-08-2012, 20:51 »

Skórki świńskie. Ja kupuję w małej masarni po uprzednim złożeniu zamówienia. Myślę, że można
 złożyć  sprzedawczyni takie zapotrzebowanie, a z pewnością każda wytwórnia wędlin posiada
skórki. Kosztują ok. 2,50 za kilogram.
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!