Niemedyczne forum zdrowia
19-03-2024, 06:07 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 2 [3] 4 5 6   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Ogólne osłabienie organizmu  (Przeczytany 79580 razy)
Ola
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 44
MO: 1 września 2010
Skąd: Lublin
Wiadomości: 240

« Odpowiedz #40 : 27-11-2011, 10:53 »

To była najprawdopodobniej kolka wątrobowa. Czy raczej atak wątrobowy. Dopiero czwarta No-spa pomogła mi przestać zwijać się z bólu i jakoś funkcjonować. Zauważyłam, że mogę normalnie jeść posiłki i nie powodują one żadnej rewolucji -stąd wyeliminowałam jelitówkę i zaczęłam szukać, objawy wskazały jednoznacznie na wątrobę. Moje otoczenie jest coraz bardziej sceptyczne, a tymczasem parę dni po "ataku" czuję się jak nowo narodzona. Remont trwa w najlepsze, chociaż nie piję MO. Piłam cały czas wtedy kiedy trzeba było zrobić przerwę lub zmniejszyć dawkę - tak to sobie tłumaczę?
Zapisane

Róbmy swoje smile
Amelia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 588

« Odpowiedz #41 : 27-11-2011, 11:05 »

Olu, wracaj powoli do picia mikstury. Nie warto robić zbyt dużych przerw w piciu. Lepiej zmniejszyć dawkę. Kolka wątrobowa jest normalnym objawem oczyszczania. Świadczy o przeciążeiu wątroby, która próbuje przefiltrować krew z toksyn. Po usunięciu kamieni, śluzu i uregulowaniu stolca, wątroba trochę "odetchnie", ale to może trwać nawet dwa lata. Wszystko wskazuje na to, że zbliżam się do tego etapu smile, choć są dni, kiedy nie radzę sobie z objawami. Dobrze wtedy jeść ostropest, nawet 1 łyżkę dziennie. A jak u ciebie z dietą i KB?
« Ostatnia zmiana: 27-11-2011, 12:27 wysłane przez Amelia » Zapisane
Spokoadam
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 42
MO: 07-04-2011 do 01-06-2013
Wiedza:
Skąd: Świat
Wiadomości: 960

« Odpowiedz #42 : 27-11-2011, 12:06 »

Olu - Twój organizm reaguje dynamicznie, na Twoim miejscu zmniejszy bym dawkę MO, żeby się nie męczyć za bardzo.
« Ostatnia zmiana: 30-04-2012, 18:03 wysłane przez Nieboraczek » Zapisane

Dopadło mnie zdrowie.
Ola
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 44
MO: 1 września 2010
Skąd: Lublin
Wiadomości: 240

« Odpowiedz #43 : 27-11-2011, 19:08 »

DP stosuję cały czas. Zdarza się szaleństwo typu: ciasto cynamonek posypane pudrem, ale to od wielkiego dzwonu. Na co dzień jajecznica, ryby wędzone, mięso typu: szyja indycza do zup, wątróbka drobiowa, surówki ze Śmietaną, owoce, chleb z masłem /wrócę do pieczenia, bo zupełnie przestało mi smakować pieczywo sklepowe oprócz cebularzy/ i placuszki na zsiadłym mleku z dynią i zmielonymi migdałami, orzechami, siemieniem; też pasztet i pierogi z soczewicy, która mi bardzo smakuje. KB z ostropestem minimum jeden -maksymalnie dwa. Piję ciepłą wodę, skrzyp, dziurawiec, zieloną herbatę, wodę z sokiem z aronii.
Staram się wszystko sama gotować, nawet dawne przepisy mamy przestały mi jakoś odpowiadać, pierogi ruskie są zbyt twarogowe, zupy zbyt kwaśne - zwyczajnie to odchorowuję. Po sałatce wielowarzywnej z majonezem być może miałam kolkę wątrobową - to możliwe ?
Dobrze się czuję po zupach kremach i wszystkim z soczewicą i dynią. Szukam nowych przepisów, ciągle mam ochotę na zakazane drożdżówki, kawę z mlekiem, ale wiem jak to się kończy, więc trzymam się...
« Ostatnia zmiana: 27-11-2011, 19:10 wysłane przez Ola » Zapisane

Róbmy swoje smile
Lavenda22
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 34
MO: 9.07.2011, z przerwami
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 375

« Odpowiedz #44 : 27-11-2011, 21:22 »

No właśnie, ta kawa z mlekiem nieszczęsna. Nie potrafię się powstrzymać!
Zapisane
Ola
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 44
MO: 1 września 2010
Skąd: Lublin
Wiadomości: 240

« Odpowiedz #45 : 30-11-2011, 20:21 »

Narośl u malucha w nosku jakby ciemnieje - końcówka !!!! Wygląda fatalnie, niczym wisząca koza w nosie... Pocieszam się, że to droga do ewakuacji...
« Ostatnia zmiana: 30-11-2011, 21:38 wysłane przez Ola » Zapisane

Róbmy swoje smile
Fabularasa
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: Luty 2010
Wiedza:
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 384

« Odpowiedz #46 : 30-11-2011, 20:29 »

Od siebie dodam coś co ma związek z treścią tematu tego wątku. Wczoraj czułem ogólne osłabianie, łamanie w kościach, coś jakby bóle mięśnie, dlatego położyłem się spać o 22:00. W nocy nastąpiło wypocenie i dziś nie ma śladu tego typu objawów. Mam tylko nadzieję, że to oznaka, iż mój organizm powalczył i wywalczył to co było do osiągnięcia.
Zapisane
Ola
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 44
MO: 1 września 2010
Skąd: Lublin
Wiadomości: 240

« Odpowiedz #47 : 30-11-2011, 21:44 »

Fabularasa, świetnie to znam. Czy zauważyłeś u siebie zmianę termoregulacji po takich kryzysach ozdrowieńczych? Bo ja po kilku takich seriach, może kilkunastu nawet wypoceń /kiedy to minęło?/ przestałam marznąć np będąc na dworze bez puchowej kurtki przy takiej pogodzie listopadowej skrobiąc rano szybę w samochodzie. Ogrzewanie w domu ustawione jest niemal na zero. Nie mam bóli gardła... Idzie ku lepszemu, czuję to. Amelio, wracam jutro do MO po kropelce.
Zapisane

Róbmy swoje smile
Ola
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 44
MO: 1 września 2010
Skąd: Lublin
Wiadomości: 240

« Odpowiedz #48 : 07-01-2012, 11:53 »

A teraz coś, o czym na rożnych wątkach jest, ale to moje małe podsumowanie etapu.smile
Właściwie odstawiłam już kosmetyki drogeryjne. Alocit stosuję jako tonik, a olej pokrzywowy jako krem, balsam do ciała również.

Olej pokrzywowy – Oleum Urticae: 1 część świeżej lub suchej pokrzywy (ziele) zalać 3 częściami ciepłego oleju winogronowego, makowego lub oliwy z pierwszego tłoczenia, odstawić na 2 tygodnie. Przecedzić.

Plus ocet jabłkowy dodawany do płukania włosów i jamy ustnej /wybiela ząbki również/.

Na wiosnę myślę jeszcze spróbować soku z brzozy i do picia i zewnętrznie np. na włosy.
http://www.youtube.com/watch?v=cfKknRBaqTY
Trochę mnie martwi zniszczenie drzew, więc jeszcze będę czytać o zabezpieczeniu, bo brzozy uwielbiam, a mam teraz kilka ponad 10 letnich na działce obok starego sadu.

Czytałam już trochę, ze gliną się zalepia otwory, nawet plasteliną? albo stosować maść propolisową? Co jest najlepsze? Ktoś ma doświadczenie w tym temacie?

« Ostatnia zmiana: 07-01-2012, 16:53 wysłane przez Klara27 » Zapisane

Róbmy swoje smile
Et
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.09.2010
Wiadomości: 393

« Odpowiedz #49 : 07-01-2012, 13:02 »

I jak się sprawdza olej pokrzywowy jako krem?
Zapisane
Ola
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 44
MO: 1 września 2010
Skąd: Lublin
Wiadomości: 240

« Odpowiedz #50 : 07-01-2012, 19:29 »

Jeśli chodzi o działanie jest bardzo skuteczny - łagodzi, goi wszelkie zmiany skórne w szybkim tempie. Jakąś godzinę po nałożeniu wmasowuję to, co się nie wchłonęło. Ewidentnym minusem, oprócz tego, że jest tłusty smile jest to, że jego zapach - mówiąc oględnie - nie zachęca (moja siostra jest innego zdania, może to kwestia indywidualna). Dodam, że można go stosować na włosy również, brwi (olejek rycynowy tez działa nieźle). Eksperymentuję co by dodać, żeby działał dalej, a ładnie pachniał, bo dla nie to ważne (taka odrobina luksusu też w wersji natural smile). Ktoś coś w tym temacie robił? Jakiś olejek eteryczny? Jeszcze nie wiem ale coś wymyślę, bo działa rewelacyjnie. Polecam.

PS. Et, pijemy MO jakby równo smile
« Ostatnia zmiana: 08-01-2012, 09:30 wysłane przez Klara27 » Zapisane

Róbmy swoje smile
Et
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.09.2010
Wiadomości: 393

« Odpowiedz #51 : 22-01-2012, 19:44 »

Cytat
Olej pokrzywowy – Oleum Urticae: 1 część świeżej lub suchej pokrzywy (ziele) zalać 3 częściami ciepłego oleju winogronowego, makowego lub oliwy z pierwszego tłoczenia, odstawić na 2 tygodnie. Przecedzić.

Chciałabym zapytać, jak odmierzyć owe części?

Klaro! Jak sądzisz, czy takie pokrzywowe oleum nadaje się do olejowania włosów?
Kupiłam ostatnio mydło (ponoć na bazie wyłącznie naturalnych składników) do mycia włosów i przyznam, że jestem zadowolona (włosy ładnie się kręcą, są nieco sztywniejsze i chyba mocniejsze)
Zapisane
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #52 : 22-01-2012, 20:17 »

Ponieważ specyfik ma być używany do pielęgnacji ciała (duży 'obszar działania') i czas wytworzenia jest długi (minimum 2 tygodnie), to przyjęłabym takie proporcje:
1 szklanka ziela pokrzywy (suche bo jest zima, choć świeże byłoby lepsze)
3 szklanki oleju. Z tego powinno być około pół litra oleju pokrzywowego.

Do włosów może być jak znalazł ale to trzeba zwyczajnie wypróbować samemu.
Zapisane

KaZof
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096

« Odpowiedz #53 : 23-01-2012, 01:47 »

Eksperymentuję co by dodać, żeby działał dalej, a ładnie pachniał, bo dla nie to ważne (taka odrobina luksusu też w wersji natural smile). Ktoś coś w tym temacie robił? Jakiś olejek eteryczny?
Można dodać do oleju gałązkę rozmarynu lub laskę cynamonu, wanilii; goździki; suszone skórki z pomarańczy, jabłek itd.
Zapisane

KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
Ola
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 44
MO: 1 września 2010
Skąd: Lublin
Wiadomości: 240

« Odpowiedz #54 : 24-01-2012, 14:38 »

Dzięki KaZof, wypróbuję.
Zapisane

Róbmy swoje smile
Rubens17
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 32
MO: 17.10.11
Skąd: Kraków
Wiadomości: 20

« Odpowiedz #55 : 25-01-2012, 17:51 »

Od około 2 miesięcy, z przerwami 5-4 dniowymi, miałem gorączkę podczas snu. Rano, kiedy wstawałem, byłem cały mokry -  po gorączce nie było ani śladu. Potem do toalety i zawsze miałem biegunkę. Zawsze kiedy miałem gorączkę w nocy, rano była biegunka fermentacyjna. Dzisiaj się to powtórzyło, tylko że z dużą ilością krwi w stolcu. Także, mam ciągłe pieczenie w lewym dolnym rogu brzucha. i ogólne pieczenie jelita grubego. Myślę że mam wrzodziejące zapalenie jelita. Trochę się dzisiaj załamałem bo stosowałem wszystkie wytyczne Bioslone. Jestem teraz w takim stanie, że nie mogę praktycznie jeść żadnych owoców ani skrobi. Same gotowanie warzywa i mięso. Koktajl błonnikowy piję tylko z 3 łyżek pestek dyni inne nasiona powodują wzdęcia. Czego powinienem unikać? I jak mogę siebie postawić na nogi. Za 6 dni mam sesję, więc muszę jakoś funkcjonować a jestem totalnie wyczerpany.
« Ostatnia zmiana: 25-01-2012, 20:16 wysłane przez Klara27 » Zapisane
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #56 : 25-01-2012, 20:23 »

Odstaw MO i odstaw KB. Jesz dobrze - mięso i gotowane warzywa. Dodaj ciepłe ugotowane ziemniaki. Popijaj galaretkę z siemienia lnianego:
http://www.bioslone.pl/faq
Zapisane

Ola
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 44
MO: 1 września 2010
Skąd: Lublin
Wiadomości: 240

« Odpowiedz #57 : 09-02-2012, 12:06 »

A teraz z innej beczki. Aktualnie jestem bardzo przeziębiona. Więc odstawiłam MO. Wszyscy zastopowaliśmy - mąż ma przeziębienie, córeczka - geograficzny język, który po odstawieniu MO przestaje być zaczerwieniony (swoją drogą zastawiam się czy nie ma to związku z nową pastą do zębów Oral-B, którą jak odkryłam lubi podjeść...).
Natomiast kulinarnie - zaczynam gotować bigosy. 2kg kiszonej kapusty, starta marchew i żeberka czy szyje indycze lub jakie mięso akurat mam. Zasmażka do tego na smalcu. Palce lizać. Dwa tygodnie temu ugotowałam pierwszy w życiu bigos z kiszonej kapusty. Aktualnie to już piąty smile.
Zapisane

Róbmy swoje smile
Agnieszka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 01.11.2009, DP i KB 01.01.2010
Wiedza:
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 690

« Odpowiedz #58 : 10-02-2012, 11:21 »

Olu, jak się czujesz? Czy poziom prolaktyny zmienił się? Jak twoje zatoki - oczyszczają się?
Zapisane

Aga smile mama Mateuszka (11 l.), Jasia (8 l.) Mareczka (6 l.), Oli (4 l.) i Łukaszka (2 l.)
Ola
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 44
MO: 1 września 2010
Skąd: Lublin
Wiadomości: 240

« Odpowiedz #59 : 10-02-2012, 22:06 »

Cytat
Olu, jak się czujesz? Czy poziom prolaktyny zmienił się? Jak twoje zatoki - oczyszczają się?
Agnieszko, poziom prolaktyny się unormował bez stosowania Bromergonu, tzn lignany (siemię lniane parzone i w koktajlu) zrobiły swoje plus dieta, koktajle. Nic więcej nie stosowałam. Bałam się nawet stosowania kozieradki, którą polecał Lacky za Kneipp`em do regeneracji wszystkich uszkodzeń, żeby znów nie naruszyć równowagi hormonalnej (sprawdziłam ją pod tym względem, jak i masę różnych innych produktów, dla pewności czy sobie w tym momencie nie zaszkodzę). Mogłabym zrobić badania, żeby sprawdzić aktualny poziom prolaktyny ale to bardzo nieprzyjemne testy i sporo kosztują, więc ograniczam się tylko czy AŻ do obserwacji organizmu. A on tak jak wtedy wskazywał, że prolaktyna jest za wysoka (m.in. bardzo złe samopoczucie, wahania nastrojów, mlekotok) tak teraz mi mówi, że jest w normie - o wszelkich dolegliwościach na tym tle zapomniałam. Zatoki nadal się oczyszczają, ale powoli, już bez stanów zapalnych, bóli głowy itd.
Zapisane

Róbmy swoje smile
Strony: 1 2 [3] 4 5 6   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!