Irrlii
|
|
« : 01-09-2011, 14:16 » |
|
Mam pytanie co do dodatków do kasz. Niestety, nie daję rady zjeść kaszy bez dodatków, więc pomagam sobie sosami. Niestety są to sosy kupowane w sklepie, a wiem, że jest w nich gluten i dodatki. I tu zwracam się do Was z wielką prośbą - czym można urozmaicić kaszę? Co dodać, by smak był okej i szło to zjeść bez odruchu wymiotnego? Jak nie daję rady to jadam ryż, ale chciałbym jednak jadać kaszę.
|
|
« Ostatnia zmiana: 01-09-2011, 14:17 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
|
|
|
Margo
|
|
« Odpowiedz #1 : 01-09-2011, 14:20 » |
|
Jak to "dodatki do kasz"? Sama kasza powinna być traktowana jako dodatek, o ile ktoś w ogóle potrzebuje bardziej wartościowego wypełniacza. Chcesz okrasić czymś tę łyżkę kaszy? Najlepiej sosem z mięsa. Stosowanie sosów z paczek to jakieś nieporozumienie...
|
|
|
Zapisane
|
W jedną drogę szli razem i człowiek, i zdrowie
|
|
|
Irrlii
|
|
« Odpowiedz #2 : 01-09-2011, 14:24 » |
|
Chodzi mi głównie o kolację, bo wiadomo, że do obiadu kasza jest tylko dodatkiem. Ze śniadaniem i obiadem nie mam problemów, ale co jadać wieczorem? Jadam wtedy kaszę. Do tego warzywa i jak mam, to nieco mięsa. Ale samym mięsem i warzywami się nie najadam, więc muszę zjeść tę kaszę. A taka sucha jest prawie niezjadliwa.
Sos z mięsa - dobry pomysł, ale nie wieczorem, kiedy już go "nie mam".
Irrlii, pilnuj ogonków i przecinków, bo zdarza im się od Ciebie uciekać... // Solan
|
|
« Ostatnia zmiana: 01-09-2011, 14:29 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
|
|
|
Margo
|
|
« Odpowiedz #3 : 01-09-2011, 14:41 » |
|
Ja jem na kolację tak samo jak na śniadanie, jajecznicę albo mięso z warzywami. Po co ładować w siebie kaszę i warzywa? (Ewentualnie można zadowolić się koktajlem ze śmietaną) P.S. Jak piekę pod przykryciem (najpierw rumienię bez przykrywki, a potem przykrywam) to sosu mam aż nadto... Może wybierasz zbyt chude mięso?
|
|
|
Zapisane
|
W jedną drogę szli razem i człowiek, i zdrowie
|
|
|
Irrlii
|
|
« Odpowiedz #4 : 01-09-2011, 14:46 » |
|
Możliwe, że z tym mięsem masz rację. Spróbuję dorwać jakieś bardziej "treściwe".
Hmm, i ja nie miałbym nic przeciwko, żeby jeść na kolację to samo, co na śniadanie, ale czy 8 jajek (4 rano, 4 wieczorem) to nie jest za dużo jak dla faceta? Podobno nie działa to najlepiej na męskość.
|
|
« Ostatnia zmiana: 01-09-2011, 18:58 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
|
|
|
Margo
|
|
« Odpowiedz #5 : 01-09-2011, 15:31 » |
|
Bez obaw . Można tylko zyskać. Jedz tyle, żeby się nasycić, a z czasem, jak minie głód komórkowy i organizm będzie lepiej dożywiony, możesz uznać, że nie potrzebujesz już tylu posiłków dziennie, albo że wystarczy mniejsza ilość jaj.
|
|
|
Zapisane
|
W jedną drogę szli razem i człowiek, i zdrowie
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #6 : 01-09-2011, 15:37 » |
|
Proste danie z samej kaszy; Zarumienić na smalcu cebulę i wlać to do kaszy zaraz po zagotowaniu się wody.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
pollo
|
|
« Odpowiedz #7 : 01-09-2011, 15:38 » |
|
Na kolację dobra jest też wątróbka ze smażoną cebulą.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Irrlii
|
|
« Odpowiedz #8 : 01-09-2011, 18:44 » |
|
Dziękuję wszystkim za rady.
|
|
« Ostatnia zmiana: 01-09-2011, 18:58 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
|
|
|
|