Niemedyczne forum zdrowia
28-04-2024, 18:07 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 10 11 [12] 13 14   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Jak żyć  (Przeczytany 207057 razy)
Sting
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 41
MO: 3.08.10 (Break od 01.10)
Skąd: Warszawa/UK
Wiadomości: 617

« Odpowiedz #220 : 18-12-2012, 21:51 »

Agnieszka jaki moderator elokwentny. Nie jestem psem. Rozumiesz?

Agutkaz zamiast odpowiadać na pytania to się tylko broni. Ona nie widzi sensu w pytaniach. Po drugie nie gadaj,że my nie mamy nic do robienia jak Ty cały dzień siedzisz dzisiaj na necie.
« Ostatnia zmiana: 18-12-2012, 21:54 wysłane przez Sting » Zapisane

Pragmatism
Agnieszka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 01.11.2009, DP i KB 01.01.2010
Wiedza:
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 690

« Odpowiedz #221 : 18-12-2012, 22:06 »

Drogi Stingu,
Zapewne na przysłowiach polskich znasz się o wiele lepiej... Tak tylko dla przypomnienia wklejam Ci link: http://pl.wikiquote.org/wiki/Przys%C5%82owia_polskie. Mam nadzieję, że rozumiesz już, że nie chodziło mi o porównywanie osób do zwierząt ani nazywanie ludzi, szczególnie Ciebie zwierzęciem, ale o nazwanie sytuacji. Ja wiem, że Ty to wiesz. smile

Drugi akapit mam nadzieję, że nie do mnie kierowałeś. Dobranoc!
Zapisane

Aga smile mama Mateuszka (11 l.), Jasia (8 l.) Mareczka (6 l.), Oli (4 l.) i Łukaszka (2 l.)
Agutkaz
Częsty gość
**


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 47
MO: 01.12.2012
Skąd: okolice Łodzi/Lublin
Wiadomości: 68

« Odpowiedz #222 : 18-12-2012, 23:22 »

nie gadaj,że my nie mamy nic do robienia jak Ty cały dzień siedzisz dzisiaj na necie.

To nie wiesz, że kobiety potrafią robić wiele rzeczy na raz???smile
« Ostatnia zmiana: 19-12-2012, 08:45 wysłane przez K'lara » Zapisane

Mama Maćka (6,5 l.) i Milenki (3 l.)
Martika33
***

Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 15.05.2011
Wiadomości: 12

« Odpowiedz #223 : 19-12-2012, 06:45 »

 "Trochę wiedzy oddala od Boga, dużo wiedzy sprowadza do niego z powrotem."- Ludwik Pasteur
Zapisane
Tom
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 09.2010
Wiadomości: 249

« Odpowiedz #224 : 19-12-2012, 10:58 »

Odświerzyłem sobie dzisiaj Twój wątek Stingu bo czuję jakąś solidarną sympatię z racji tego że mam podobne problemy smile, podobnie jestem człowiekiem otwartym na wiedzę i nie lubię zamykania sie w dogmatach. I tak na koniec przyszedł mi do głowy pewien wierszyk Jana Brzechwy.

Na straganie

Na straganie w dzień targowy
Takie słyszy się rozmowy:
"Może pan się o mnie oprze,
Pan tak więdnie, panie koprze."
"Cóż się dziwić, mój szczypiorku,
Leżę tutaj już od wtorku!"
Rzecze na to kalarepka:
"Spójrz na rzepę - ta jest krzepka!"
Groch po brzuszku rzepę klepie:
"Jak tam, rzepo? Coraz lepiej?"
"Dzięki, dzięki, panie grochu,
Jakoś żyje się po trochu.
Lecz pietruszka - z tą jest gorzej:
Blada, chuda, spać nie może."
"A to feler" -
Westchnął seler.
Burak stroni od cebuli,
A cebula doń się czuli:
"Mój Buraku, mój czerwony,
Czybyś nie chciał takiej żony?"
Burak tylko nos zatyka:
"Niech no pani prędzej zmyka,
Ja chcę żonę mieć buraczą,
Bo przy pani wszyscy płaczą."
"A to feler" -
Westchnął seler.
Naraz słychać głos fasoli:
"Gdzie się pani tu gramoli?!"
"Nie bądź dla mnie taka wielka" -
Odpowiada jej brukselka.
"Widzieliście, jaka krewka!" -
Zaperzyła się marchewka.
"Niech rozsądzi nas kapusta!"
"Co, kapusta?! Głowa pusta?!"
A kapusta rzecze smutnie:
"Moi drodzy, po co kłótnie,
Po co wasze swary głupie,
Wnet i tak zginiemy w zupie!"
"A to feler" -
Westchnął seler.

Nie sądzicie że szkoda energię marnować na jałowe dyskusje? Jednemu pomogą egzorcyzmy, innemu głodówka, jeszcze innemu medytacja albo coś innego. A może to my sami sobie pomagamy wierząc w rezultat naszych nieustannych poszukiwań. Dziś jestem tutaj, jutro mnie już tu nie będzie. O co więc walczę starając sie dowieść że JA mam rację a inni się mylą, błądzą? Czy to nie czasem moje ego próbuje MNIE wciągać w swój podzielony świat? Może zamiast oceniać i krytykować powinniśmy słuchać i podziwiać piękno polegające na tym, że każdy z nas idzie własną drogą do wolności. Pozdrawiam wszystkich poszukiwaczy a szczególnie Stinga, pisz chłopie konkrety, nie uznajesz egzorcyzmów to sie im nie poddawaj to ani dobrze ani źle. Po prostu tak czujesz taka jest Twoja droga i ona jest dla Ciebie najlepsza.
Zapisane

Jestem tu i teraz, nie spieszę się do jutra, nie tęsknię za wczoraj smile
Sting
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 41
MO: 3.08.10 (Break od 01.10)
Skąd: Warszawa/UK
Wiadomości: 617

« Odpowiedz #225 : 19-12-2012, 11:24 »

Właśnie o to mi chodziło, ale panie źle mnie odbierały. W życiu trzeba słuchać dokładnie, bez chaotycznego zgiełku spowodowanym swoimi złymi doświadczeniami. Dzięki tej rozmowie myślę, że się obudziłem. Widocznie nic nie dzieje się bez kozery.  A tak jak mówi Tom każdy musi odnaleźć swoje tory jakiś mały cel, mały plan na życie.  I nie przejmować się porażkami, bo tylko ten nie ma porażek kto nic nie robi. Dzieci nie poddają się gdy się przewrócą, skladają nowe kroki aż nauczą się chodzić. Wszystko zgodnie z tym czego pragniemy dlatego tak wazne jest nauczyć się słuchać. Myślenie i analizowanie nadmierne po prostu to zagłusza.
Jeśli Agutkaz znalazła swą drogę tak jak pisałem ok szanuję to, ale nie szanuje tego jak ludzie próbują słabe jednostki namawiać do swoich dogmatów, sekt i jakkolwiek chcecie te drogi nazwać. Kojarzy mi się to z Jehowymi.
Ja wiem, że chcę być skupiony, obudzony. Nie chcę już wracać do zawieszek i do rozmyślań tych co mnie wciągają w matrix.
I druga rzecz to jak już to osiągnę mogę świadomie korzystać z zasad biosłone. Reszta to moje pasje, ale nimi już nie będę się dzielić.
« Ostatnia zmiana: 19-12-2012, 11:30 wysłane przez Sting » Zapisane

Pragmatism
scorupion
« Odpowiedz #226 : 19-12-2012, 11:32 »

Cytat
ale nie szanuje tego jak ludzie próbują słabe jednostki namawiać do swoich dogmatów, sekt i jakkolwiek chcecie te drogi nazwać.
A ja nie szanuję jak ktoś bezsprzecznie i w sposób ciągły korzysta ze zdobyczy "pseudonauki", a wiesza na niej psy (psy, żeby dalej pociągnąć wątek o psach) i równocześnie zachłystuje się z zachwytu oszołomami co im odrastają ogony.
Zapisane
Tom
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 09.2010
Wiadomości: 249

« Odpowiedz #227 : 19-12-2012, 11:44 »

Sting powiedz mi czy te złe doświadczenia o których piszesz nauczyły Ciebie czegoś? Tak ogólnie bez wdawania się w konkrety.
Zapisane

Jestem tu i teraz, nie spieszę się do jutra, nie tęsknię za wczoraj smile
Sting
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 41
MO: 3.08.10 (Break od 01.10)
Skąd: Warszawa/UK
Wiadomości: 617

« Odpowiedz #228 : 19-12-2012, 12:01 »

Myślę, że niektóre z nich dały mi ogromnego stresa przed ludźmi. Bardzo mnie zblokowały i nie umiałem się z nich wyzwolić, bo nie byłem gotowy i lęki pozostały. A inne złe doświadczenia dały mi siłę do walki, jestem bardzo uparty i mimo dołów chcę z nich wyjść. Myślę też, że dzięki nim staję się bardziej wartościowy, bo nie umiem przejść obojętnie obok  cierpienia ludzkiego czy zwierząt. Zawsze jestem pierwszy przy wysłuchaniu przyjaciół problemów chociaż miałem gorsze życie czuje ich ból  i nie spoczne do póki nie dojdą do siebie jeśli oczywiście tego chcą.Nie umiem Ci odpisać konkretnie i na temat. Mam emocje.
Myślę, że nauczyły mnie też tego, że warto być dobrym człowiekiem.
Ale nie można być głupim i się dawać. Chciałbym nie popełniać w życiu błędów rodziców. Na dzień dzisiejszy myślę, że życie mnie tego nauczyło, ale w praktyce się okaże.
« Ostatnia zmiana: 19-12-2012, 12:17 wysłane przez Sting » Zapisane

Pragmatism
Tom
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 09.2010
Wiadomości: 249

« Odpowiedz #229 : 19-12-2012, 14:24 »

Tak sobie myślę, że coś co popycha nas do pracy nad sobą nie jest tak do końca złe. Dobrze jest to zauważyć, przemyśleć i troche nad tym popracować. Lęki powstają kiedy wypieramy z siebie te emocje, które nam sie nie podobają. One nie znikna, nie rozpłyną się. Mam podobne doświadczenia i dlatego teraz kiedy pojawia się we mnie jakiś strach, lęk przed czymś, to bacznie się mu przyglądam i staram sie go rozebrac na części pierwsze w miarę możliwości nie dając sie owładnąć emocjom. Czasem nie od razu bo jednak emocje biora górę i coś sie dzieje jakby niezależnie ode mnie. Na szczęście emocje nawet te najsilniejsze mijają a w pamięci pozostają ślaby pozwalające przyjrzeć sie całej sytuacji raz jeszcze z pozycji chłodnego analityka smile. Tak więc podsumowując, czy to co nas spotyka co początkowo oceniamy jako złe jest takie faktycznie? Nie sądzę, drugą stroną tego medalu jest rozwój świadomości bo pobudka to dopiero początek drogi smile.
Zapisane

Jestem tu i teraz, nie spieszę się do jutra, nie tęsknię za wczoraj smile
Sting
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 41
MO: 3.08.10 (Break od 01.10)
Skąd: Warszawa/UK
Wiadomości: 617

« Odpowiedz #230 : 19-12-2012, 15:11 »

Dokładnie . Pobudka to tylko pobudka a trzeba życ pełnią życia aby mieć szanse przeżyć kolejne momenty z którymi będziemy się zmagać. Tylko świadomie. I to nie cud, że życie nam przyniesie nowe zadania. To my jesteśmy gotowi i pozwalamy na to. Otwieramy nowe drzwi i aby je przejść potrzeba czasem kilku prób.
Analizowanie te obłedne Tomie skonczy się wtedy gdy będziesz wiedział czego chcesz. Włącza się naturalna mądrość wtedy gdy już uporządkujesz ten chaos w głowie. Niektóre myśli należy odpuścić. Są zbędne.
Co do lęków ja zauważyłem z autopsji, że jest na nie rada. Gdyż widząc się w tej samej sytuacji kilka razy. Raz byłem zestresowany albo i nawet sparaliżowany a drugi razem błyskotliwie mądry, opanowany. Różnica między tymi dwoma była taka, że przed tym pierwszym byłem zamyślony jak pójdzie, czy znów się ośmieszę. A przy tym udanym zacząłem dzień od skupienia się na najmniejszej czynności. Dlatego tak ważne jest pisanie wolno na Bioslone. Wolniej znaczy szybciej. I  to pomaga w calym aspekcie wykonywanych zadań w życiu moim zdaniem.


Odnośnie tych zawieszek taka mała dygresja. Jadąc autobusem lub w poczekalni gdzie jest dużo ludzi obserwowałem dyskretnie czasami ludzi. Jedni zajmują się czytaniem inni obgadywaniem a inni zawieszają się. Taki obłędny wzrok w jeden punkt. Tak sobie pomyślałem, że nie jestem sam i jestem świadomy, że tak nie chce, ale niektórzy lubią te swoje klatki. Ja bym to nazwał być więźniem swego umysłu.

« Ostatnia zmiana: 19-12-2012, 15:38 wysłane przez Sting » Zapisane

Pragmatism
Spokoadam
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 42
MO: 07-04-2011 do 01-06-2013
Wiedza:
Skąd: Świat
Wiadomości: 960

« Odpowiedz #231 : 06-01-2013, 19:51 »

Sting, co lubisz robić, jaka jest Twoja pasja?
Metoda na znalezienie pasji: co mógłbyś wykonywać/robić płacąc za to?
Zapisane

Dopadło mnie zdrowie.
Sting
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 41
MO: 3.08.10 (Break od 01.10)
Skąd: Warszawa/UK
Wiadomości: 617

« Odpowiedz #232 : 06-01-2013, 20:41 »

Miałeś na myśli: otrzymywać pieniądze za to?
Kiedyś frajdę miałem w rozkręcaniu i składaniu komputerów, rozkminiałem środowisko komputerowe z wielką przyjemnością. Później zainteresowałem się art, więc widziałbym w tym mianownik wspólny. Może grafika, może projektowanie stron. Nie jestem sprecyzowany. Mój mózg zająłsię głupotami. Ale już staram się skupiać na tym co kardynalne. Wkońcu nie żyjemy wiecznie nawet dzięki MO.
Zapisane

Pragmatism
Spokoadam
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 42
MO: 07-04-2011 do 01-06-2013
Wiedza:
Skąd: Świat
Wiadomości: 960

« Odpowiedz #233 : 06-01-2013, 20:46 »

Miałeś na myśli: otrzymywać pieniądze za to?
Co lubisz na tyle, że zapłaciłbyś za to, byle tylko móc to robić/wykonywać.
Zapisane

Dopadło mnie zdrowie.
Sting
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 41
MO: 3.08.10 (Break od 01.10)
Skąd: Warszawa/UK
Wiadomości: 617

« Odpowiedz #234 : 06-01-2013, 20:59 »

Trudne pytanie. Chyba muszę dłużej pomyśleć, bo w jednej chwili chciałbym to w druguej coś innego. Raczej niezdecydowany jestem,ale lubię pomagać. Potrzebuje czasu a druga rzecz to chciałbym już mieć rodzine i myślę, że w stanie moim psychiczym to nie ma sensu, bo zacznę ten rozdział a będę bez pasji. Z drugiej strony odnajdę się w pasji a lata lecą i co z tą rodziną.
Zapisane

Pragmatism
Kozaczek
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159

« Odpowiedz #235 : 07-01-2013, 10:38 »

Cytat
Z drugiej strony odnajdę się w pasji a lata lecą i co z tą rodziną.
Sting - można mieć pasję i rodzinę.
Zapisane
Sting
Stały bywalec
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 41
MO: 3.08.10 (Break od 01.10)
Skąd: Warszawa/UK
Wiadomości: 617

« Odpowiedz #236 : 07-01-2013, 15:02 »

Czy warto dążyć do pracy, która przyniesie większe zyski po to, aby nadążać za technologią. W celu stworzenia warunków rodzinie. Mam na myśli po to, aby dziecko nie było gorsze od drugiego. Czy lepiej od dzieciństwa uczyć prostoty, miłości do ludzi a nie rzeczy. Dla mnie ta druga opcja jest lepsza, ale boje się, że czasy zmieniające bedą wymuszały to aby kupić te wszystkie gadżety bo dziecko będzie się czuło gorsze.
Zapisane

Pragmatism
Pjack
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2010-12-01, ZZO
Wiadomości: 113

« Odpowiedz #237 : 07-01-2013, 15:37 »

Dla mnie ta druga opcja jest lepsza, ale boje się, że czasy zmieniające bedą wymuszały to aby kupić te wszystkie gadżety bo dziecko będzie się czuło gorsze.
Jak masz dobry kontakt z dzieckiem to wytłumaczysz bez problemu, że o wartości człowieka nie świadczy ilość posiadanych nowinek technologicznych.
Zapisane

Jacek
Tom
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 09.2010
Wiadomości: 249

« Odpowiedz #238 : 07-01-2013, 15:50 »

Sting, masz jakąś pannę na oku że zastanawiasz się nad takimi sprawami?
Zapisane

Jestem tu i teraz, nie spieszę się do jutra, nie tęsknię za wczoraj smile
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #239 : 07-01-2013, 18:02 »

Czy warto dążyć do pracy, która przyniesie większe zyski po to, aby nadążać za technologią. W celu stworzenia warunków rodzinie. Mam na myśli po to, aby dziecko nie było gorsze od drugiego. Czy lepiej od dzieciństwa uczyć prostoty, miłości do ludzi a nie rzeczy. Dla mnie ta druga opcja jest lepsza, ale boje się, że czasy zmieniające bedą wymuszały to aby kupić te wszystkie gadżety bo dziecko będzie się czuło gorsze.

Myślisz dojrzale i mądrze. Trzymaj się swoich zasad. Warto. smile
Zapisane

Strony: 1 ... 10 11 [12] 13 14   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!