Ego zniekształca sposób interpretowania rzeczywistości. Ego z jednej strony wszędzie widzi zagrożenia przed którymi musi się ochraniać, jeśli jest bezpiecznie to ego coś na pewno wymyśli, znajdzie wroga, podpowie rychły koniec świata bo "wszystkie znaki na ziemi i niebie na to wskazują", ewentualnie wynajdzie sobie jakąś chorobę albo kosmitów. COKOLWIEK CZEGO MOŻNA SIĘ OBAWIAĆ. W ten sposób to ego często bywa źródłem konfliktów w każdej skali.
Przejawy ego w ludzkim świecie to walka, kontrola w celu panowania nad kimś lub czymś, obawa przed byciem kontrolowanym, poczucie zniewolenia - ładnie nazwane przez Zibiego niewolnictwem mentalnym. Źródłem zachowań prowadzących do tych przejawów ego jest uczucie strachu leżące u podstaw istnienia ego, nieco wyżej jest dominacja ale ona też wynika ze strachu. Potrzeba dominacji ma bowiem swoje źródło w strachu przed byciem zdominowanym.
Myślę, że ego samo w sobie nie jest czymś destrukcyjnym. Jest poprostu najbardziej podatnym na wpływy zewnętrzne elementem psychiki i dlatego już od dziecka wykorzystuje się je do manipulacji i kontroli przyszłego człowieka.