Shpeelka
|
|
« Odpowiedz #20 : 04-01-2008, 07:55 » |
|
Teresita, sypana kawa to taka zwykła zmielona, obojętnie jakiej firmy (chociaż ja osobiście najlepiej lubię Jacobs zielona). Myślę jednak, że jedna dziennie starczy. Z kawą też nie można przesadzać, bo wypłukuje wapń i magnez z organizmu.
|
|
« Ostatnia zmiana: 04-02-2021, 17:26 wysłane przez Kamil »
|
Zapisane
|
|
|
|
teresita
|
|
« Odpowiedz #21 : 04-01-2008, 10:17 » |
|
HA! no właśnie. Od zawsze byłam słaba w te kulinarne klocki A swoją drogą spróbuję przestawić się na zieloną herbatę. Podobno też energetyzuje.
|
|
« Ostatnia zmiana: 04-02-2021, 17:26 wysłane przez Kamil »
|
Zapisane
|
|
|
|
Dusia53
Offline
Płeć:
Wiek: 75
MO: 01-04-2007
Skąd: lasy lubuskie
Wiadomości: 111
|
|
« Odpowiedz #22 : 04-01-2008, 18:09 » |
|
Kawusia to sama przyjemność. Moje uwagi, to neska jest najgorsza, same resztki odpowiednio zgranulowane. Kawa sypana tez nie najlepsza, bo silna i kwaśna. Najlepiej pić z ekspresu. Z tego co wiem właśnie Jakobska jest najbardziej kwaśna.
|
|
« Ostatnia zmiana: 04-02-2021, 17:26 wysłane przez Kamil »
|
Zapisane
|
dusia53 Boże, pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.
|
|
|
Shpeelka
|
|
« Odpowiedz #23 : 04-01-2008, 20:38 » |
|
No to chyba mamy inne kubki smakowe, bo ja na kwaśny smak kawy jestem bardzo uczulona i jak dla mnie zielona Jacobs nie jest kwaśna.
|
|
« Ostatnia zmiana: 04-02-2021, 17:26 wysłane przez Kamil »
|
Zapisane
|
|
|
|
teresita
|
|
« Odpowiedz #24 : 04-01-2008, 22:10 » |
|
Kwaśna w sensie smakuje kwaśnie czy kwaśna, bo zakwasza organizm?
|
|
« Ostatnia zmiana: 04-02-2021, 17:26 wysłane przez Kamil »
|
Zapisane
|
|
|
|
Dusia53
Offline
Płeć:
Wiek: 75
MO: 01-04-2007
Skąd: lasy lubuskie
Wiadomości: 111
|
|
« Odpowiedz #25 : 05-01-2008, 16:44 » |
|
Kwaśna, bo zakwasza organizm. Nie wyjaśniłam precyzyjnie. Zresztą zakazany owoc i tak smakuje wspaniale.
|
|
« Ostatnia zmiana: 04-02-2021, 17:26 wysłane przez Kamil »
|
Zapisane
|
dusia53 Boże, pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.
|
|
|
puza1
|
|
« Odpowiedz #26 : 19-04-2008, 13:59 » |
|
śmiać mi się chce z tych, którzy nie słodzą kawy, bo sądzą, że tak jest zdrowo, albo stosują jakieś erzace cukru, bo gdzieś takie reklamowali. Otóż jest akurat odwrotnie: jeśli nasz zmysł smaku poczuje w ustach słodycz, organizm natychmiast przygotowuje się do przyjęcia porcji cukru, czyli wyrzucenia insuliny. Stosując podobne sztuczki ogłupiamy własny organizm i w konsekwencji niepotrzebnie obciążamy trzustkę, .
Nie rozumiem. Skoro kawy nie posłodzę to zmysł smaku nie wyczuje slodyczy bo jej tam nie ma. I tym samym organizm nie przygotowuje się na żaden wyrzut insuliny. To dlaczego niesłodzenie kawy jest niezdrowe?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lightrules
|
|
« Odpowiedz #27 : 19-04-2008, 14:55 » |
|
Jeśli o mnie chodzi, od kiedy zmieniłam (zmieniam) nawyki zywieniowe, dieta bezmleczna, bezglutenowa, bez cukru - zmienil mi sie wyraznie smak, i nie mam ochoty na kawe pod zadna postacią (jesli juz to 1-2 razy na miesiac kawa gotowana z cynamonem i imbirem, czasem miód do tego lub kapka mleka ale nie koniecznie) A tak to yerba mate cudownie stawia mnie na nogi i rozjasnia umysł. Mam nadzieje ze taka zmiana smaków dzieki diecie, to tylko dobry kierunek i nie przyjdzie mi z czasem powrot do starych przyzwyczajeń.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Chamomillka
Offline
Płeć:
MO: 08-10-2007
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 691
|
|
« Odpowiedz #28 : 19-04-2008, 15:29 » |
|
Puza, niesłodzenie kawy jest niezdrowe chyba przede wszystkim dla tych, którzy te kawę słodzili wcześniej cukrem, a potem przeszli na słodziki, a kto jej nigdy nie słodził, robić tego po prostu nie potrzebuje. Ja osobiście zawsze słodzę kawę odrobiną cukru trzcinowego lub miodu, ale pijam ją rzadko.
Lightrules - masz rację, ja choć nie jestem na restrykcyjnej diecie, ale w trakcie picia MO zauważyłam zmianę smaków i na szczęście mniej mnie ciągnie do potraw niezdrowych.
|
|
« Ostatnia zmiana: 04-02-2021, 17:26 wysłane przez Kamil »
|
Zapisane
|
"Zdrowie nie jest wszystkim, ale bez zdrowia wszystko jest niczym" Ks. Jan Twardowski
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #29 : 19-04-2008, 18:42 » |
|
Tak, chodzi o tych, którzy "nauczyli" trzustkę, że zapachowi kawy towarzyszy porcja cukru. w trakcie picia MO zauważyłam zmianę smaków i na szczęście mniej mnie ciągnie do potraw niezdrowych Jest to efektem zaspokojenia tzw. głodu komórkowego.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Helusia
Offline
Płeć:
MO: obecnie nie stosuję
Wiedza:
Skąd: Wielkopolska
Wiadomości: 749
|
|
« Odpowiedz #30 : 19-04-2008, 20:58 » |
|
A mnie przy kawie ciągnie do ciasteczka powinnam go zjeść czy tylko popatrzeć. Jest to mój zły nawyk któremu tak trudno jest mi się jeszcze czasami oprzeć.
|
|
« Ostatnia zmiana: 04-02-2021, 17:26 wysłane przez Kamil »
|
Zapisane
|
Najcenniejsze, co możesz podarować innym, to mądrość
|
|
|
Heniek
Offline
Płeć:
MO: 14-05-2008
Wiadomości: 853
|
|
« Odpowiedz #31 : 19-09-2008, 18:54 » |
|
Dorzucę do tego wątku swoje 0,03 zł.
Ostatnio, podobnie jak autor pytania, nabrałem apetyt na kawę. Do kawoszy nigdy się nie zaliczałem. Ogólnie mówiąc to kawę piłem bardzo rzadko, bo na mnie nie działała (brak wyraźnego efektu pobudzenia). Tzn. mogłem wypić wieczorkiem kawę siekierę tzn. bardzo mocną (np. kilka łyżek stołowych zalanych wrzątkiem) i za chwilę spać. Natomiast nazajutrz rano wstawałem dużo bardziej rześki niż zwykle.
Z mojego rozeznania na temat kawy wynika, że: - kawa wypłukuje zarówno dobre jak i złe dla organizmu składniki (np. minerały, witaminy etc., ale też toksyny, wolne rodniki - pobudza (jednych bardziej, drugich mniej) poprzez dostarczenie kofeiny - zakwasza organizm (w jakimś tam stopniu)
I tu moje pytanie. Prośba o potwierdzenie, bądź zaprzeczenie moim przemyśleniom. Czy kawa naturalna, sypana rzeczywiście ma wymierne działanie w oczyszczaniu organizmu z toksyn?
Kawa jest używką, polepszaczem nastroju. Niewykluczone, że część kawoszy przy pomocy tego napoju po prostu maskuje objawy jakiejś choroby (np. zwalcza nią symptom przewlekłego zmęczenia).
Nie jestem też pewien, czy przypadkiem pijąc kawę nie pogarszamy naszym bakteriom symbiotycznym odpowiednich warunków do rozwoju?!
|
|
« Ostatnia zmiana: 04-02-2021, 17:26 wysłane przez Kamil »
|
Zapisane
|
Nadciąga noc komety \ Ognistych meteorów deszcz \ Nie dowiesz się z gazety \ Kto przeżyje swoją śmierć
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #32 : 19-09-2008, 19:28 » |
|
W gruncie rzeczy, wszystko co jemy i pijemy jest niezdrowe, bowiem strawienie, przyswojenie, metabolizm i wydalenie produktów przemiany materii wymaga od organizmu sporo wysiłku. Ale jeść i pić trzeba. Sztuka polega na tym, by z tego szkodliwego procesu wyciągnąć jak najwięcej korzyści – dostarczyć organizmowi wszystkie niezbędne do prawidłowego funkcjonowania substancje, zadowolenie, a także relaks. I nie wszystko musi wypłukiwać toksyny, zawierać żelazo, miedź i aluminium, albo być wściekle zdrowe. Czasami więcej wart jest mały relaks przy wypiciu małej czarnej, nad wielkie teorie niedouczonych naukowców (jak mawia Zibi), zaopatrzonych w okular mikroskopu. Toteż zawsze należy znaleźć ów złoty środek, kierując się nie tylko zachciankami, ale także zdrowym rozsądkiem.
|
|
« Ostatnia zmiana: 28-08-2013, 15:22 wysłane przez Nieboraczek »
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Albert75
Offline
Płeć:
MO: 10.09.2009
Skąd: Wa-wa
Wiadomości: 105
|
|
« Odpowiedz #33 : 06-04-2012, 19:43 » |
|
Ta metoda kucharki z Buenos Aires przypomina obecnie bardzo popularną prasę francuską (French Press) - taki dzbanek z tłokiem, na którym jest filtr metalowy, można to kupić nawet w markecie za kilkadziesiąt złotych, parzy się przemiał gruby ok 4min i wtedy po oddzieleniu fusów tłokiem, napar należy przelać do filiżanek.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|