Zapalenie gardła, katar bakteryjny - co dalej?

<< < (3/7) > >>

Ossa98:
Mamy nawrót. Szybko, jak dla mnie. Chrypka, katar, ropny zapach z ust. Temperatura jak na razie 38 stopni. Podałam gorącą herbatę z miodem. Zobaczymy co będzie dalej...

Ossa98:
Gorączki już dzisiaj nie ma. Za to jest okropny, zielonkawy katar w wielkich ilościach oraz kaszel - mokry, wyrazisty. No i chrypka...

Fabularasa:
Cytat od: Ossa98  12-03-2012, 08:12

Gorączki już dzisiaj nie ma. Za to jest okropny, zielonkawy katar w wielkich ilościach oraz kaszel - mokry, wyrazisty. No i chrypka...


Wygląda na to, że teraz to już z górki  ;)

Ossa98:
Jednak jest temperatura, pojawiła się po 18:00 - nie tak wysoka jak ostatnio - przynajmniej na razie - ale jest - 38,5.
Katarzysko i kaszel wymuszają częste odkrztuszanie, które podrażnia gardło. Podałam znowu herbatkę z miodem, zaraz zabieramy się do inhalacji. Jeśli temperatura nie będzie wyższa, będę zadowolona z przebiegu oczyszczania, chociaż dziecko męczy się strasznie przez nadmiar wydzieliny, która spływa wszystkimi kanałami.

Ossa98:
Dzisiaj mała miała już 39 stopni. Temperatura utrzymuje się od niedzieli, ciekawe jak długo. Nos musi czyścić praktycznie cały czas. Często też wypluwa wydzielinę po odkrztuszeniu. Robimy inhalację dwa razy dziennie. Dochtór potwierdził dzisiaj wirusówkę. Gardło zaczerwienione. Płuca czyste. Choć ten zielonkawy katar wskazuje na nadkażenie bakteryjne. Przepisał jakieś Pulneo. Nie podałam. Siedziałam w przychodni dwie godziny, było mnóstwo chorych dzieciaków. Moja córka jako jedyna wyszła bez antybiotyku. To naprawdę przerażające.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona