Niemedyczne forum zdrowia
27-04-2024, 23:17 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 ... 12   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Serce - dlaczego tak szaleje  (Przeczytany 171335 razy)
Ossa98
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: Nie stosuję
Skąd: Katowice
Wiadomości: 135

« Odpowiedz #80 : 16-03-2012, 22:17 »

Cytat
Miałem podobnie w czasie oczyszczania z neurotoksyn. Trwało to kilka ładnych miesięcy.

Ale ja jeszcze nie piję MO.
Zapisane
Ossa98
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: Nie stosuję
Skąd: Katowice
Wiadomości: 135

« Odpowiedz #81 : 17-03-2012, 00:34 »

Boli i nie pozwala spać, przyśpiesza i mnie wybudza.
Od trzech dni stosuję się do zasad. Mięso i warzywa - właściwie to kapusta na razie. Wzięłam jednak 4 tabletki Slow Magu na noc.
Zapisane
xxlilithxx
« Odpowiedz #82 : 17-03-2012, 10:24 »

Cytat
Przez jakiś czas brałam ziołową mieszankę chińską o działaniu rozluźniającym i uspokajającym. No, ale przestałam, kiedy poczułam się lepiej, bo uznałam, że już tego nie potrzebuję. Widać, nie miałam racji.

Bierzesz tą mieszankę teraz?

Wiesz, Ossa, zauważyłam, że Twoje problemy sercowce nasilają się wraz z katarem, kaszlem i gorączką Twojej córci, a osłabiają się wraz z poprawą jej samopoczucia. Powiem Ci, że dobrze robisz nie podając jej leków, to są normalne objawy i nic jej nie będzie, przejdzie jej i będzie zdrowsza. Pewnie jeszcze nie raz zachoruje (czyt. będzie się oczyszczać poprzez katar i kaszel).
« Ostatnia zmiana: 17-03-2012, 10:54 wysłane przez Lilithxx » Zapisane
Ossa98
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: Nie stosuję
Skąd: Katowice
Wiadomości: 135

« Odpowiedz #83 : 17-03-2012, 11:22 »

Cytat
Bierzesz tą mieszankę teraz?

Nie biorę.

Nie wiążę moich objawów z samopoczuciem córki. Widzę, że jest radosna i pełna energii, więc nie przejmuję się tym, że katar i kaszel nadal się utrzymują.

Noc przespałam całą -od ostatniego postu, czyli zasnęłam około 1:00. Pierwszy atak pojawił się rano i nie był nasilony. Niestety po śniadaniu musiałam szybkim krokiem udać się do toalety. Znowu biegunka.

Nie mam w ogóle apetytu. Najchętniej w ogóle nic bym nie jadła. Zjadłam na pierwszy posiłek 1/3 normalnej porcji. Na Slow Mag też już nie mogę patrzeć. Jakoś mnie odrzuca.

Węzeł chłonny bardzo spuchnięty, czuję dyskomfort przy skrętach szyi. Katar nasilony, ale przeźroczysty.
Zapisane
Spokoadam
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 42
MO: 07-04-2011 do 01-06-2013
Wiedza:
Skąd: Świat
Wiadomości: 960

« Odpowiedz #84 : 17-03-2012, 11:37 »

Cytat
Nie mam w ogóle apetytu. Najchętniej w ogóle nic bym nie jadła.
Więc nie rób niczego na siłę.
Zapisane

Dopadło mnie zdrowie.
Ossa98
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: Nie stosuję
Skąd: Katowice
Wiadomości: 135

« Odpowiedz #85 : 17-03-2012, 15:47 »

Cytat
Więc nie rób niczego na siłę.

Nie robię.
Ciągnie mnie do miodu i orzechów. Mój organizm domaga się czegoś sycącego i odżywczego. Mam zamiar zrobić sobie dzisiaj koktajl błonnikowy. Zwłaszcza, że skończył mi się Slow-Mag. Poprosiłam znajomego, żeby mi kupił, ale niestety przyniósł z witaminą B6.

« Ostatnia zmiana: 17-03-2012, 19:38 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #86 : 17-03-2012, 17:01 »

Rano znowu poleciałam do toalety. Na noc wzięłam 4 SM, ale po porannej wizycie na tronie tylko jedną.

Wzięłam jednak 4 tabletki Slow Magu na noc.

Niestety po śniadaniu musiałam szybkim krokiem udać się do toalety. Znowu biegunka.

Na Slow Mag też już nie mogę patrzeć. Jakoś mnie odrzuca.
Czy biegunka gwarantuje wchłonięcie tabletki z jelita? Eee tam, widać, jednak nie odrzuca, skoro znajomego zatrudniłaś.

skończył mi się Slow - Mag. Poprosiłam znajomego, żeby mi kupił
Tak na wszelki wypadek. Nie słuchasz organizmu, ale ok, katuj się dalej.

Ciągnie mnie do miodu i orzechów. Mój organizm domaga się czegoś sycącego i odżywczego. Mam zamiar zrobić sobie dzisiaj koktajl błonnikowy.
I tutaj jest bardzo ważna informacja płynąca z Twojego organizmu, więc spróbuj.

Kawałek banana, ziarenka, trochę miodu, orzechy. Ja dodawałem tłustą, wiejską śmietanę i żółtko z jajka, ale bez białka, bo "glut" się robił i nie mogłem się zmusić, tak jak Ty to robisz ze slow magiem.

Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
Ossa98
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: Nie stosuję
Skąd: Katowice
Wiadomości: 135

« Odpowiedz #87 : 17-03-2012, 18:26 »

Cytat
Tak na wszelki wypadek
Wiem, że z tym magnezem jestem trochę niekonsekwentna, ale...wmówiłam sobie, że mi pomoże - stąd ta determinacja.
Każda chwila dobrego samopoczucia dodaje mi optymizmu, kiedy zaczyna się atak - łapię doła.
Dzisiaj próbowałam też stosować mudry, na razie bez rewelacji. Może nie byłam wystarczająco wyciszona.

Biegunka pojawia się właściwie tylko po porannej dawce SM, wieczorem jest ok. Pewnie dlatego, że po nocnej zwiększonej dawce, mój organizm jest już w jakimś stopniu nasycony magnezem, a ja mu jeszcze dodaję kolejną dawkę.
Zresztą magnezu z witaminą B6 nie wezmę. Przekonam się, czy to rzeczywiście magnez podrażnia jelita, bo do apteki będę mogła pójść dopiero we wtorek.

Cytat
Ja dodawałem tłustą, wiejską śmietanę i żółtko z jajka
Śmietany, a tym bardziej wiejskiej nie mam, ale mogę wrzucić żółtko.
Zapisane
Zosia_
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: nie stosuję ze względu na reakcje
Wiedza:
Wiadomości: 1.049

« Odpowiedz #88 : 17-03-2012, 19:12 »

Cytat
Tak na wszelki wypadek

Śmietany, a tym bardziej wiejskiej nie mam, ale mogę wrzucić żółtko.

Przecież nie musisz ani śmietany ani zółtka dodawać, jesli nie masz ochoty. Słuchaj organizmu.
Zapisane
Ossa98
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: Nie stosuję
Skąd: Katowice
Wiadomości: 135

« Odpowiedz #89 : 17-03-2012, 20:51 »

Jestem pod wrażeniem. Koktajl błonnikowy był przepyszny! Mam nadzieję, że mój organizm odpowiednio na niego zareaguje, bo chciałabym go pić jak najczęściej:-).
Zapisane
Ossa98
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: Nie stosuję
Skąd: Katowice
Wiadomości: 135

« Odpowiedz #90 : 18-03-2012, 21:49 »

Wczoraj wieczorem i dzisiaj rano nie brałam magnezu, mimo to, poranek rozpoczął się od wizyty w toalecie. Potem było już ok.
Serce przez cały dzień pobolewało - nie za mocno, ataki - może ze trzy, ale również słabiej odczuwalne - lekka tachykardia, która dość szybko ustępowała, fale gorąca - pojedyncze, niezbyt intensywne.
Do tego jakiś dziwny ucisk i pieczenie pod lewą pachą (także teraz), drętwienie policzka i kolana.
Z innych przypadłości - nadal potworny, męczący katar, węzeł chłonny wielki, spuchnięty - nawet nie chcę na niego patrzeć, by nie przywoływać czarnych myśli.
Piję herbatę z miodem, dzisiaj znowu koktajl błonnikowy - poczęstowałam córkę i bardzo jej smakował:-)
Przed snem robiłam mudry.
Jeśli chodzi o dietę: na śniadanie zjadłam dwa jajka i dwa pomidory. Pomidorki wchłonęłam z prawdziwą rozkoszą, rzuciłam się na nie jak małe dziecko - strasznie mi smakowały. Nic mi po nich nie było. Reszta posiłków bez zmian - mięso i warzywa.
Zapisane
xxlilithxx
« Odpowiedz #91 : 19-03-2012, 17:00 »

Cytat
Do tego jakiś dziwny ucisk i pieczenie pod lewą pachą
Węzły chłonne są również pod pachą. Pewnie jest powiększony. Pamiętaj, że węzły chłonne oczyszczają organizm z drobnoustrojów i toksyn.
Zapisane
Zosia_
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: nie stosuję ze względu na reakcje
Wiedza:
Wiadomości: 1.049

« Odpowiedz #92 : 19-03-2012, 19:20 »

Ossa, skup się bardziej na zdrowiu, nie na chorobie. Działaj w kierunku zdrowia.
« Ostatnia zmiana: 20-03-2012, 00:45 wysłane przez Machos » Zapisane
Ossa98
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: Nie stosuję
Skąd: Katowice
Wiadomości: 135

« Odpowiedz #93 : 19-03-2012, 20:54 »

Cytat
Węzły chłonne są również pod pachą. Pewnie jest powiększony

Właśnie nie mam. Sprawdzałam. Ten prawy węzeł podżuchwowy mam bardzo wrażliwy. Przy infekcjach od razu reaguje i się powiększa. Ale tak się dzieje dopiero od kilku lat. Kiedyś nie wiedziałam w ogóle co to węzły chłonne. W zamian nie miewam gorączek. Również od paru lat. Konowały ciągle straszą powiększonymi węzłami - taka jest niestety praktyka - przeciętny "pacjent" od razu podejrzewa coś niedobrego i się boi.

Cytat
Ossa, skup się bardziej na zdowiu, nie na chorobie.
Ze mnie to taki urodzony pesymista. Wszystkim się przejmuję i martwię na zapas. A teraz gdy niedomaga serce, tym bardziej trudno mi zachować spokój i pozytywne nastawienie.
Minionej nocy kilka godzin zajęło mi zasypianie, bo przed snem znowu serce zaczęło szaleć, a ja nie potrafiłam się uspokoić. Im szybciej biło, tym bardziej się stresowałam i nakręcałam. Potem przyszedł lęk przed zaśnięciem i mroczne wizję zasłabnięcia lub niewybudzenia. I tak mijał czas, a serce waliło coraz bardziej. W końcu chyba padłam ze zmęczenia, ale i tak budziłam się kilka razy z tachykardią.

Dziś, w ciągu dnia serce sprawiało się tak jak wczoraj. Mrowienia, uczucie ciepła, kłucie, pieczenie, także pod lewą pachą.
Katar, jakby trochę mniejszy.

Dostrzegam delikatną poprawę. Nie potrafię jednak pozbyć się niepokoju. Gdybym miała pewność, że serce nie ma w swojej budowie jakiś anomalii i fizjologicznie jest zdrowe - byłoby mi znacznie łatwiej.

Zapisane
xxlilithxx
« Odpowiedz #94 : 19-03-2012, 22:21 »

Cytat
Konowały ciągle straszą powiększonymi węzłami - taka jest niestety praktyka - przeciętny "pacjent" od razu podejrzewa coś niedobrego i się boi.

http://www.bioslone.pl/istota-chorob-infekcyjnych
Zapisane
Ossa98
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: Nie stosuję
Skąd: Katowice
Wiadomości: 135

« Odpowiedz #95 : 19-03-2012, 22:34 »

Cytat
Ból gardła jest zazwyczaj powiązany z puchnięciem węzłów limfatycznych. Węzły limfatyczne mają za zadanie filtrować i pozbywać się toksycznych zanieczyszczeń, które dostały się do organizmu poprzez usta, nos oraz przyległe struktury. Jeśli pojawia się zbyt dużo zanieczyszczeń w układzie krążenia, następuje puchnięcie i powiększenie węzłów limfatycznych, co powoduje zwiększenie szybkości filtrowania i usuwania toksyn. Pomimo że ból gardła nie jest przyjemnym uczuciem, postrzegany jest jako korzystna reakcja organizmu.

Tak, czytałam to. Mnie gardło nie boli. Przez dwa tygodnie mam katar. Na początku bakteryjny -  w pierwszych dniach gardło mnie pobolewało, bo ropa spływała częściowo do gardła, w drugim tygodniu wodnisty, przeźroczysty, nad ranem czasem bakteryjny. Nic poza tym.
Pytanie - jak długo te węzły mogą być powiększone. Co jest i nie jest patologią?
Zapisane
Zosia_
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: nie stosuję ze względu na reakcje
Wiedza:
Wiadomości: 1.049

« Odpowiedz #96 : 19-03-2012, 22:39 »


Pytanie - jak długo te węzły mogą być powiększone. Co jest i nie jest patologią?

Patologią jest doszukiwanie się we wszystkim patologii msn-wink
Wiesz jak jest zbudowany układ limfatyczny, jak działa i do czego służy?  Jeśli nie jesteś pewna, poczytaj, informacje są ogólnie dostępne dzięki internetowi. Jak będziesz miała więcej wiedzy - będziesz spokojniejsza smile
Zapisane
Ossa98
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: Nie stosuję
Skąd: Katowice
Wiadomości: 135

« Odpowiedz #97 : 19-03-2012, 22:45 »

Cytat
Patologią jest doszukiwanie się we wszystkim patologii msn-wink

Zgadzam się. Niektóre typy tak mają.
Zapisane
Ossa98
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: Nie stosuję
Skąd: Katowice
Wiadomości: 135

« Odpowiedz #98 : 21-03-2012, 10:29 »

Jestem dzisiaj zadowolona, bo żaden atak nie wybudził mnie w nocy.
Wczoraj nie miałam ani razu uderzeń gorąca. Czułam jedynie ucisk na wysokości serca i lekkie kłucia.
Niestety mój organizm zachowuje się jakby był totalnie wyczerpany. Mimo, że przespałam całą noc, obudziłam się z uczuciem zmęczenia i senności. Szybko się męczę, pocę.

Dodatkowo mam problemy ze śluzówką gardła i nosa. Katar nie ustępuje. W gardle czuję suchość, która bardzo przeszkadza. Pojawił się również kaszel poranny z odkrztuszaniem ropnej wydzieliny.
Węzeł chłonny nieco zmalał i już tak nie przeszkadza jak wcześniej.
Widać proces "wyropienia" ustępuje.

Były biegunki, od dwóch dni zaparcia.
Zmieniłam wczoraj trochę skład koktajlu i dałam więcej siemienia i słonecznika.  Poprzednio więcej było pestek dyni.

Zapisane
Ossa98
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: Nie stosuję
Skąd: Katowice
Wiadomości: 135

« Odpowiedz #99 : 22-03-2012, 10:28 »

Nadal jestem słaba i śpiąca.
Serce dzisiaj w nocy kołatało tylko raz i to podczas snu. Wybudziłam się cała spocona i jakaś taka rozbita. Potem było już ok.
Poranek mija w miarę spokojnie.
Ale się cieszę!!!!!!:-)

Już nawet ta wstrętna wydzielina zalegająca w gardle mi nie przeszkadza.
Jak tylko wyjdę z kaszlu i kataru zacznę pić MO.
Koktajle błonnikowe popijam bez zmian, zazwyczaj zamiast kolacji.

Co z monodietą? Mam kontynuować, czy przejść na ZZO?
Zapisane
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 ... 12   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!