xxlilithxx
|
|
« Odpowiedz #100 : 22-03-2012, 11:11 » |
|
Co z monodietą? Mam kontynuować, czy przejść na ZZO? Monodietę możesz stosować, do kiedy chcesz, zależy od Twojego organizmu (samopoczucia i reakcji z jego strony)- jeśli Ci służy. Natomiast pierwszym krokiem, poza rozpoczęciem picia MO, zanim zaczniesz stosować ZZO, powinno być wprowadzenie I etapu diety prozdrowotnej (DP). http://www.bioslone.pl/odzywianie/dieta-prozdrowotna
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ossa98
Offline
Płeć:
MO: Nie stosuję
Skąd: Katowice
Wiadomości: 135
|
|
« Odpowiedz #101 : 23-03-2012, 11:09 » |
|
Hurrraaaa! dzisiejsza noc minęła bez ataku. Nie miałam również uderzeń gorąca i drętwień. Jestem wniebowzięta!
Nadal jestem osłabiona i odkrztuszam duże ilości śluzu i ropy, ale serducho od wczoraj sprawuje się bardzo dobrze. Nawet nie zakłuło, nie zapiekło. Oby tak dalej.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #102 : 23-03-2012, 12:03 » |
|
To teraz kochający mąż powinien przynieść ci do łóżka śniadanie. Świeże, z pełnego przemiału bułeczki, posmarowane margaryną i dżemem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ossa98
Offline
Płeć:
MO: Nie stosuję
Skąd: Katowice
Wiadomości: 135
|
|
« Odpowiedz #103 : 23-03-2012, 12:21 » |
|
Scorupion, Ty to masz wyczucie. Skąd wiedziałeś, że o takim śniadanku właśnie marzę?;-) Tylko, że mąż raczej mi go nie przyniesie, bo ponad trzy lata temu ewakuował się z mojego życia. Może znajdzie się jakiś inny chętny:-).
A z tą margaryną, to pojechałeś po całości. Na samą myśl, mam odruch wymiotny.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dusiu70
|
|
« Odpowiedz #104 : 23-03-2012, 13:38 » |
|
Scorupion, Ty to masz wyczucie. Skąd wiedziałeś, że o takim śniadanku właśnie marzę?;-) Tylko, że mąż raczej mi go nie przyniesie, bo ponad trzy lata temu ewakuował się z mojego życia. Może znajdzie się jakiś inny chętny:-). No Scorupion teraz ruch należy do Ciebie. Fundament ewentualnego związku już jest - BPP. Byłaby to przeciwwaga dla problemów rodzinnych opisywanych w tym temacie http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=10738.msg154424#new
|
|
|
Zapisane
|
(20)Gdzie jest mądry? Gdzie uczony? Gdzie badacz wieku tego? Czyż Bóg nie obrócił w głupstwo mądrości świata? (21) Skoro bowiem świat przez mądrość swoją nie poznał Boga w jego Bożej mądrości, przeto upodobało się Bogu zbawić wierzących przez głupie zwiastowanie. (1Kor)
|
|
|
xxlilithxx
|
|
« Odpowiedz #105 : 23-03-2012, 15:18 » |
|
Hurrraaaa! dzisiejsza noc minęła bez ataku. Nie miałam również uderzeń gorąca i drętwień. Jestem wniebowzięta! Super.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ossa98
Offline
Płeć:
MO: Nie stosuję
Skąd: Katowice
Wiadomości: 135
|
|
« Odpowiedz #106 : 24-03-2012, 23:10 » |
|
Jednak bez wieczornego ataku się nie obyło - był jednak łagodniejszy niż wszystkie poprzednie i trwał stosunkowo krótko. Dzisiaj rano czułam się w miarę dobrze. Dzień minął w spokoju, bez większych sensacji zdrowotnych. Dopiero wieczorem pojawiło się lekkie kłucie i pieczenie. Na razie bez ataku. Katar już prawie ustał całkowicie. Wczoraj wzięłam ostatnią dawkę magnezu z 1 etapu kuracji. Jakoś dziwnie czuję się bez tego suplementowania, które dawało mi (być może pozorne) poczucie kontroli nad sytuacją. Nie sądzę, żeby te dawki Slow-Magu były wystarczające. Czułam dzisiaj mrowienie w policzkach, wczoraj delikatne drganie powieki. Po przerwie wznowię kurację. Póki co ratuję się koktajlami.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Irek
Offline
Płeć:
Wiek: 18
MO: 10.01.2012
Skąd: Bawaria, kiedyś Strzelce Opolskie
Wiadomości: 576
|
|
« Odpowiedz #107 : 24-03-2012, 23:39 » |
|
Ossa98 przeczytałem kilka Twoich postów. Chaos pur czyli dużo chaosu. Ja tez brałem slow-mag ale ciut po rozpoczęciu MO, miesiąc był dziwny ale po zakończeniu kuracji SM. WOW efekt. Nie wiem czy to po SM. czy MO ale takich nerwów i opanowania to już dawno nie miałem. W moim przypadku chyba o powodzeniu zdecydowało wprowadzenie najpierw MO a za jakiś czas, u mnie po około miesiącu SM. Chyba miałaś trochę przeżyć, wiec może warto najpierw wykopać choć cześć śmieci nagromadzonych z tego powodu. Jeśli masz ochotę na nawet coś nie polecanego to jest to o.k na razie chodzi o to by się w miarę odbić, żeby było znośnie a później zacznij od początku. MO, a za jakiś czas reszta. pozdr. wpadnę kiedyś na pizze do Silesii
|
|
|
Zapisane
|
Uwaga! Bywam szczery, aż do bólu i głupi jak but. Oj, raz zapomniało mi się, ze pan Szemeszteyn ma zawsze racje! Stad taki samokrytyczny podpis mam, zasłużyłem.
|
|
|
Ossa98
Offline
Płeć:
MO: Nie stosuję
Skąd: Katowice
Wiadomości: 135
|
|
« Odpowiedz #108 : 27-03-2012, 20:06 » |
|
wpadnę kiedyś na pizze do Silesii Masz na myśli Silesia City Center? Ja pizzy nie jadam. Czasami zdarza mi się kupować tam świeżo przygotowany koktajl wielowarzywny:-). Generalnie, takie duże skupiska ludzi jak w SCC działają pobudzająco na mój układ nerwowy. Zwłaszcza jak widzę matki z malutkimi kilkutygodniowymi dzieciątkami spacerujące po galerii handlowej, jakby nie było innych, atrakcyjnych zdrowotnie miejsc do spacerowania. Co do chaosu - to sporo go w moim życiu. Zdrowotnie też nieźle mieszam. Jednak, z tego co obserwuję, wszystko zmierza ku dobremu. Ataki zdarzają się w ostatnich dniach rzadko i są słabo odczuwalne. Serce pobolewa sporadycznie, nawet mimo mocnego zdenerwowania. Ta poprawa samopoczucia bardzo mnie cieszy i pozytywnie nastraja, tak wiosennie:-). Jestem wdzięczna wszystkim forumowiczom, którzy zaangażowali się w moją sprawę i wspierali mnie w trudnych chwilach.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zosia_
Offline
Płeć:
MO: nie stosuję ze względu na reakcje
Wiedza:
Wiadomości: 1.049
|
|
« Odpowiedz #109 : 27-03-2012, 22:45 » |
|
Ossa, byłaś już u osteopaty? Sprawdziłaś kręgosłup?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ossa98
Offline
Płeć:
MO: Nie stosuję
Skąd: Katowice
Wiadomości: 135
|
|
« Odpowiedz #110 : 28-03-2012, 08:33 » |
|
Nie byłam, ale dostałam namiary na dobrego specjalistę z Rudy Śląskiej. Jak tylko wykonam echo serca i upewnię się, że serce z fizjologicznego punktu widzenia jest sprawne, umówię się do niego. Badanie mam mieć wykonane pod koniec przyszłego tygodnia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
xxlilithxx
|
|
« Odpowiedz #111 : 28-03-2012, 11:23 » |
|
Po co odkładać?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ossa98
Offline
Płeć:
MO: Nie stosuję
Skąd: Katowice
Wiadomości: 135
|
|
« Odpowiedz #112 : 28-03-2012, 11:44 » |
|
Bo ewentualny masaż musi być przeprowadzany z uwzględnieniem kondycji serca. Z sercem nie ma żartów. Prawda? Poza tym, to badanie może wiele wyjaśnić - jest wada lub jej nie ma, i wtedy w grę wchodzą inne czynniki, które mogły wpłynąć na prace serca. Teraz tego nie wiem na pewno, mogę się tylko domyślać.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ossa98
Offline
Płeć:
MO: Nie stosuję
Skąd: Katowice
Wiadomości: 135
|
|
« Odpowiedz #113 : 29-03-2012, 07:41 » |
|
Było kilka dni spokoju, ale wczoraj, po dniu pełnym stresów zawodowych serce o sobie przypomniało i wybudziło mnie silnym atakiem:-(. Do tego zaczął znowu pobolewać brzuch. Przyznaję, że trochę zmodyfikowałam swoją dietę. Trzeba znowu powrócić do minimalizmu - czyli mięcho i kapusta.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ola
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 1 września 2010
Skąd: Lublin
Wiadomości: 240
|
|
« Odpowiedz #114 : 29-03-2012, 18:48 » |
|
Ja tej zimy odkryłam bigosy, jeśli Cię to jakoś pocieszy. Już rozumiem zapał do bigosu.
|
|
« Ostatnia zmiana: 30-03-2012, 08:46 wysłane przez Klara27 »
|
Zapisane
|
Róbmy swoje
|
|
|
Ossa98
Offline
Płeć:
MO: Nie stosuję
Skąd: Katowice
Wiadomości: 135
|
|
« Odpowiedz #115 : 29-03-2012, 19:07 » |
|
Ja tej zimy odkryłam bigosy, jeśli Cię to jakoś pocieszy. Bigos odpada. Jakoś nie przepadam za nim. To już wolę w zająca się pobawić i kapustę surową chrupać.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
xxlilithxx
|
|
« Odpowiedz #116 : 29-03-2012, 19:50 » |
|
Zawsze można poeksperymentować w kuchni i spróbować "różnych bigosów", chociaż surowa kapusta wprawdzie najlepsza.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ossa98
Offline
Płeć:
MO: Nie stosuję
Skąd: Katowice
Wiadomości: 135
|
|
« Odpowiedz #117 : 29-03-2012, 23:04 » |
|
Lilithxx, jak masz jakiś fajny przepis na co nieco z kapusty, podeślij mi proszę na pw.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
K'lara
|
|
« Odpowiedz #118 : 30-03-2012, 08:49 » |
|
Lilithxx, jak masz jakiś fajny przepis na co nieco z kapusty, podeślij mi proszę na pw.
Lilithxx, może, oprócz tego pw, przygotujesz coś do działu kulinarnego? - potrawy z kapusty.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Isia
Częsty gość
Offline
Płeć:
Wiek: 56
MO: 29.o1.2011
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 76
|
|
« Odpowiedz #119 : 30-03-2012, 12:15 » |
|
Najprostsze danie mięsno-kapuściane powstaje, gdy oba produkty razem pieczemy. Naczynie ceramiczne lekko natluszczamy, można je wylożyć paskami boczku wędzonego, na to wykladamy grubą warstwę liści kapusty i na niej umieszczamy dowolne mięso w kawalku albo w plastrach, znowu dajemy kapustę, skrapiamy tluszczem, przykrywamy i pieczemy, ile trzeba. Mięso dobrze wcześniej zamarynować, wtedy wychodzi kruche i soczyste. Kapustę można oprószyć majerankiem, kminkiem albo tylko solą i pieprzem. Wychodzi mnóstwo wariantów, przy niewielkich zmianach przypraw i rodzaju mięsa :-)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|