Niemedyczne forum zdrowia
28-03-2024, 12:15 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2] 3 4   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14-latki  (Przeczytany 123187 razy)
Sasima
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08.01.2012
Skąd: Katowice
Wiadomości: 315

« Odpowiedz #20 : 01-08-2012, 14:42 »

Może faktycznie zmienię mięso. Nie chcę jej zmuszać, ale raz na jakiś czas zje i nawet jej wtedy smakuje. Postaram się o mięso lepszej jakości. Raz mieliśmy barana, było takie ciągnące, super na stawy, ale nie umiała tego przełknąć, bo jadła po raz pierwszy. Ono było wcześniej uzdatnione w warzywach i smaczne, ale jej nie podeszło. Może kupię cielęcinkę.

Jadła mięso kilka dni temu mięso zmielone w spaghetti i jej smakowało, ale źle się zaczęła czuć, rozbolał ja brzuch i głowa. Czyli coś tam nie toleruje. Nie je mięsa czuje się dobrze i ona nawet nie musi nic mówić, bo to po prostu widać. Nie znam nikogo, kto reaguje podobnie. Ja bez mięsa jestem głodna.



« Ostatnia zmiana: 12-09-2012, 07:34 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Lilly
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 47
MO: 01.07.2011+ DP+KB
Skąd: Poznań
Wiadomości: 196

« Odpowiedz #21 : 01-08-2012, 15:00 »

Królik nie jest zbyt drogi. Niedaleko mnie baba ze wsi sprzedaje 5 kg za 45 zł. Może warto spróbować.
« Ostatnia zmiana: 01-08-2012, 15:12 wysłane przez Solan » Zapisane
Travis
« Odpowiedz #22 : 01-08-2012, 15:59 »

Córka czuj się lepiej. Jak nie je mięsa to nie boli ją głowa, brzuch, ma siłę.

Jadła mięso kilka dni temu mięso zmielone w spaghetti i jej smakowało, ale źle się zaczęła czuć, rozbolał ja brzuch i głowa. Czyli coś tam nie toleruje.

Wyklucz wszystkie produkty z glutenem.

Moim zdaniem, tak jak Ci wcześniej radzono - dieta ściśle bezglutenowa, bez cukru przemysłowego, bez mleka i przetworów, bez chemii - to podstawa.

Chyba się pogubiłem.
« Ostatnia zmiana: 01-08-2012, 16:01 wysłane przez Travis » Zapisane
Sasima
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08.01.2012
Skąd: Katowice
Wiadomości: 315

« Odpowiedz #23 : 01-08-2012, 18:26 »

Lilly to faktycznie nie drogo. Ja mieszkam bliżej Katowic, więc Twoje tereny odpadają, ale poszukam w swojej okolicy, może ktoś będzie miał jakieś lepsze mięso.

W czym Travis się pogubiłeś? Ja nic niezrozumiałego się nie doczytałam w tym co przytoczyłeś.
Zapisane
Opiotr
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 24.05.2012
Wiedza:
Wiadomości: 510

« Odpowiedz #24 : 01-08-2012, 21:08 »

W czym Travis się pogubiłeś? Ja nic niezrozumiałego się nie doczytałam w tym co przytoczyłeś.
A spaghetti to nie gluten?
Zapisane

"Czerwone mięso Ci nie zaszkodzi. Na pewno zaszkodzi Ci niebiesko-zielone" - Tommy Smothers
Sasima
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08.01.2012
Skąd: Katowice
Wiadomości: 315

« Odpowiedz #25 : 02-08-2012, 08:36 »

A o to chodzi. Pewnie, że gluten. Chodzi o to, że ja nie mam na wszystko wpływu co je. Teraz jest na wsi i je co tam gotują makaron też. Chodzi o to, że wszystko może jeść, ale tylko po mięsie ją brzuch boli.
Zapisane
Jack
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: sierpień 2010
Wiadomości: 230

« Odpowiedz #26 : 02-08-2012, 09:24 »

Po samym mięsie, czy po mięsie spożytym z innymi dodatkami (przykładowo z glutenem)?
Zapisane

Pacjent - stan umysłu.
Poszukująca
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 39
MO: 15.02.2011-z przerwami, 04-07.2012; 01.01.2013, ostateczna rezygnacja ze względu na ciągle pogarszający się stan zdrowia
Wiedza:
Skąd: Ruda Śląska
Wiadomości: 546

« Odpowiedz #27 : 02-08-2012, 10:28 »

Po samym mięsie, czy po mięsie spożytym z innymi dodatkami (przykładowo z glutenem)?

Mnie na przykład makaron zjedzony w rosole (kiedyś oczywiście) nigdy krzywdy nie robił. Po spaghetti byłam po prostu chora. Dla mnie nawet mięso z kaszą bezglutenową (jaglana, gryczana) to zabójstwo, po prostu wytwórnia gazów. Tylko opcja mięso z warzywami jest dla mnie do przejścia. Może kiedyś się to zmieni, ale szczerze już za tym nie tęsknię.
« Ostatnia zmiana: 12-09-2012, 07:35 wysłane przez Klara27 » Zapisane

Poszukująca
Sasima
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08.01.2012
Skąd: Katowice
Wiadomości: 315

« Odpowiedz #28 : 02-08-2012, 10:30 »

Po samym mięsie. Już robiłam takie próby, podając mięso gotowane, pieczone, kotleta...i nie za bardzo ma znaczenie z czym je mięso. Jeśli zje drugie danie bez mięsa, nic ją nie boli a jak zje z mięsem boli. Po samym mięsie bez dodatków też boli.
A czemu np. po mięsie z glutenem mogłoby boleć, a bez glutenu nie, skoro po samym glutenie nie boli?

Dzięki Poszukująca, spróbuję z samymi warzywami, masz na myśli surowe, czy np. gotowaną marchew?
« Ostatnia zmiana: 03-10-2012, 14:32 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Ludka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 09.2009
Wiadomości: 45

« Odpowiedz #29 : 03-10-2012, 13:19 »

 Sasima, nie wiem dlaczego, ale na myśl przyszedł mi tasiemiec - może tu leży przyczyna?
Zapisane
Sasima
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08.01.2012
Skąd: Katowice
Wiadomości: 315

« Odpowiedz #30 : 05-10-2012, 12:49 »

A skąd akurat tasiemiec? Możesz wyjaśnić? Nie twierdzę, że nie, ale miała badanie na pasożyty. Wyszło jej w badaniu na przeciwciała, że miała kontakt z glistą, wiec może i tasiemiec jest. Mogłabym prosić o więcej informacji. Może to jakiś trop. Z kału nic nie wyszło, ale wiadomo, że z kału wyjść nie musi.
Zapisane
Ludka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 09.2009
Wiadomości: 45

« Odpowiedz #31 : 05-10-2012, 17:33 »

 Pomyślałam o tasiemcu, gdy wspomniałaś o metalicznym posmaku w ustach i parę innych objawów też pasuje.
Zapisane
Dandi
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 333

« Odpowiedz #32 : 14-01-2013, 16:00 »

Sasima; mam bardzo podobne objawy jak u twojej córki. Co u niej? Jak się czuje?
Zapisane
Milena
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 10.2009, DP 03.2010
Wiadomości: 12

« Odpowiedz #33 : 15-01-2013, 12:52 »

Cytat
A czemu np. po mięsie z glutenem mogłoby boleć, a bez glutenu nie, skoro po samym glutenie nie boli?

Mnie też kiedyś bardzo często bolał brzuch. Nigdy bym nie przypuszczała, że to winowajcą jest gluten, ponieważ jak jadłam zupę z makaronem to nigdy nie bolał mnie brzuch, a gdy zjadłam jajecznicę z chlebem to zawsze miałam problemy z żołądkiem, dlatego unikałam tłuszczu, mięsa i jajek bo myślałam, że to one mi szkodzą. Dopiero jak przeszłam 3 lata temu na DP i wykluczyłam całkowicie gluten, to jak ręką odjął i tak jest do tej pory.
« Ostatnia zmiana: 25-01-2013, 22:46 wysłane przez Agata » Zapisane
Mag2
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: lipiec 2008
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 137

« Odpowiedz #34 : 16-01-2013, 16:08 »

Wiem, jakie jest podejście Biosłone do pasożytów, ale nie mogę nie napisać, bo po tych objawach Twojej córki od razu widać, że chodzi o pasożyty.
Przeszłam tę drogę, więc wiem co mówię.
Organizm nie ma siły, bo jest non stop truty przez robale.
Jak tak szukasz właściwej drogi to zajrzyj choć z ciekawości do lektury Siemionowej.
Wszystkie Biosłonowe rozwiązania pomagają dość do zdrowia, ale w przypadku dużego rozpanoszenia się pasożytów w organizmie mogą być niewystarczające.


« Ostatnia zmiana: 16-01-2013, 20:48 wysłane przez K'lara » Zapisane
Sasima
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08.01.2012
Skąd: Katowice
Wiadomości: 315

« Odpowiedz #35 : 01-02-2013, 16:14 »

Córka czuje się bez zmian. Tzn. jeśli chodzi o bóle brzucha i głowy. Jeśli nie je mięsa, to nie boli ją brzuch, jeśli zje najmniejszy kawałek, boli ją po kilku minutach brzuch a po nim głowa. Jednak póki co boi się je jeść. Poza tym ma tak jak jakiś rok temu osłabienie siły mięśniowej. Gdy leżała w szpitalu po omdleniu i dziwnych drgawkach, które nie były padaczką to czuła się źle. Nie miała siły wstać z łóżka, podnieść kartki papieru. Oznaki takiej słabości organizmu były już wcześniej, kiedy nie miała sił nosić plecaka, pokładała po przyjściu ze szkoły bo był zmęczona w sumie nie mając do tego powodu.
Od kilku dni sytuacja się powtarza. Córka nie ma sił uścisnąć mi ręki. Jedna strona ma ciut więcej siły niż druga.

Ona w ogóle ma niskie ciśnienie i ciągle zimne albo wręcz lodowate ręce i stopy. Jak są lodowate to ona czuje się dobrze, jeśli tylko zaczynają być ciepłe zaczyna ją boleć głowa i źle się czuje. Jak ma zimne ręce i stopy nie czuje tego zimna, czuje że są ciepłe. Gdy są ciepłe mówi, że są za ciepłe, że lubi jak są zimne.

Nie wiem jaka zależność miedzy tym zachodzi, ale coś jakby termostat wysiadł.

Co do pasożytów, to miała podejrzenie glisty, ale z badań wiadomo, że nie koniecznie dowiemy się czy są czy nie ma. Braliśmy już Vernicadis, ale czy on zadziała to nie wiadomo.

Boję się tej słabości mojego dziecka, bo już neurolog wspominał o Stwardnieniu Rozsianym, że to mogą być rzuty, jako, że taka słabość mięśni to albo miastenia, albo SM.
Ja  do tego mogłabym dorzucić Boreliozę, bo np. drętwienie języka i wiele podobnych objawów tam występuje. Jednak akurat młodsza córka nie powinna jej mieć, no chyba, że ona się przenosi z człowieka na człowieka.
« Ostatnia zmiana: 01-02-2013, 17:11 wysłane przez Sasima » Zapisane
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #36 : 01-02-2013, 18:37 »

Jeżeli córka jest słaba to Vernicadis ją dobije. A ile tego leku wzięła? Bo może tu jest 'pies pogrzebany'?
U mnie też, swojego czasu, podejrzewano miastenię. Okazało się jednak, że to nerwica. Samo mi przeszło.
« Ostatnia zmiana: 01-02-2013, 18:39 wysłane przez K'lara » Zapisane

Sasima
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08.01.2012
Skąd: Katowice
Wiadomości: 315

« Odpowiedz #37 : 01-02-2013, 21:01 »

Vernicadis skończyliśmy ok. kilka dni temu. Ja nie twierdzę, że to na sto procent SM, ale to już było zasugerowane. W sumie starsza córka miała ukąszenie kleszcza i nawet mały rumień. Podejrzenie Boreliozy też było, bo ma bóle stawów, miała też niedoczulice w jednym miejscu na ręce, garściami wychodziły jej włosy, teraz w MR wyszła torbiel Tarlova i w sumie od torbieli mogą też być bóle stawów, ale, żeby niedoczulica...
Ona już jest pełnoletnia, wobec czego robi co uważa za stosowne. Nie mieszka ze mną i w ogóle nie mam wpływu na to co robi. Ja też cierpię na bóle kości i stawów i ciągłe zmęczenie. Co ciekawe mój były mąż, który, przysporzył nam mnóstwo stresów też ma bóle stawów.

Nie wiem czy można by mówić o Boreliozie, bo chyba wszyscy nie mieliśmy pecha i nie ugryzły nas zarażone kleszcze. Ani nie możemy cierpieć na tą samą chorobę, bo ja i ex nie jesteśmy spokrewnieni.

Nie mam pomysłu co to jeszcze może być. Nerwica, żeby dawała, aż takie objawy? Candida?  
Wiem, że źle to wygląda.
« Ostatnia zmiana: 03-02-2013, 09:32 wysłane przez K'lara » Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #38 : 01-02-2013, 21:18 »

Może to samo jedliście.
Zapisane
Sasima
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08.01.2012
Skąd: Katowice
Wiadomości: 315

« Odpowiedz #39 : 01-02-2013, 21:28 »

Kiedyś tak. Teraz ex je co innego. Jednak ja to wiążę, ewidentnie z sytuacją silnego, permanentnego stresu, ale z tego stresu, może niestety zrodzić się wiele chorób, nawet te z autoagresji.
« Ostatnia zmiana: 01-02-2013, 21:30 wysłane przez Sasima » Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!