Niemedyczne forum zdrowia
29-03-2024, 00:37 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Mięso – co trzeba wiedzieć?  (Przeczytany 87318 razy)
Bunia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2009 r.
Wiedza:
Skąd: Śląsk
Wiadomości: 331

« Odpowiedz #20 : 30-11-2014, 19:07 »

Mięso z indyka wiejskiego jest twarde jak sto piorunów.
Marynuję je kilkanaście godzin, duszę długo, solę dopiero pod koniec. Nic nie jest mu wstanie dać rady.
Dzisiejszy obiad - katastrofa.
Podobno kieliszek spirytusu dodany podczas duszenia jest skuteczny. Nie wiem, bo dopiero zaczęłam szukać po indyku - dramacie.
Zapisane
Antaress
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 06.2013
Wiedza:
Skąd: Skoczów
Wiadomości: 229

« Odpowiedz #21 : 30-11-2014, 19:44 »

Zgodzę się, że ocet zmiękcza, ale zmienia smak. Jedynie, aby wykorzystać rostbef na stek, należy zwrócić uwagę, aby mięso było z młodej krówki! Czyli ma być jasne, a nie mocno ciemne. Wołowinę solimy pod koniec przyrządzania, inaczej mięso jest twarde.
Przy mięsach duszonych wlewamy kieliszek czystej wódki lub 1/2 kieliszka czystego spirytusu.
Zapisane
Kozaczek
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159

« Odpowiedz #22 : 01-12-2014, 18:39 »

"Po cichu, tylnymi drzwiami urzędnicy z Brukseli pozwalają coraz bardziej truć ludzi. Z jednej strony wciskają nam, że wędzonki z małych zakładów są rakotwórcze i próbują ograniczyć ich produkcję, z drugiej pozwalają producentom stosować w wędlinach jeszcze więcej szkodliwej chemii. Właśnie – na „prośbę” wielkich koncernów – aż o 50% zwiększyli dopuszczalną zawartość silnie trujących azotynów"!
 -
https://tajnearchiwumwatykanskie.wordpress.com/2014/11/13/bedzie-wiecej-trucizn-w-wedlinach/
Zapisane
Machos
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 01-04-2007
Skąd: Skierniewice
Wiadomości: 2.302

WWW
« Odpowiedz #23 : 01-12-2014, 19:26 »

Sami o to poprosiliśmy.

Okazuje się bowiem, że Polska wcale nie należy do „prozdrowotnych” krajów w Unii Europejskiej. Nasz kraj ani razu w przeciwieństwie na przykład do Francji nie wystąpił do Komisji Europejskiej o zakazanie stosowania jakiegoś chemicznego „E-dodatku” do żywności. Mało tego, nasz kraj kilkukrotnie za to poprosił – i dostał taką zgodę – na stosowanie większej ilości chemicznych E-dodatków.

Miałem jakiś czas temu okazję do spróbowania wędlin prosto z Niemiec, bo przywiozła znajoma, która, żeby zarobić te parę euro, stoi na taśmie w wytwórni wędlin i tak wzmacnia niemiecką gospodarkę. Srogo się oszukałem, bo choć zjadłem niewiele, plasterek tego czegoś, to w przełyku palenie, uczucie mydlin i odbijanie przez ponad godzinę. Pomimo zachęcenia mnie, żebym jeszcze spróbował, po prostu odmówiłem i powiedziałem, że dziwię się, jak Niemcy mogą to coś jeść.

Poza tym obserwuję, co ludzie wrzucają do koszyków i wcale mi ich później nie żal, bo jak dbasz, tak masz. W tym artykule też jest opisany efekt takich zakupów.

– Do mojego gabinetu coraz więcej ludzi się zgłasza z dolegliwościami na tle pokarmowym. To wszystko spowodowane jest coraz większą obecnością chemicznych dodatków do żywności – mówi lekarz Waldemar Pawłowski. – Kumulacja substancji dodawanych do żywności w organizmie człowieka prowadzi do ciężkich chorób, od alergii przez owrzodzenia po nowotwory, w tym jelita grubego!

Wniosek z tego, że wielu konsumentów, to jednak ćwoki. Jak to dobrze, że mięsa nie kupuję w hiper, supermarketach, podobnie moi rodzice.

Dzisiaj ten artykuł dam do przeczytania moim dzieciom.
« Ostatnia zmiana: 01-12-2014, 19:35 wysłane przez Machos » Zapisane

Zamiast się badać, lepiej wypić miksturę oczyszczającą, najlepsze świadectwo badania organizmu, które w przypadku istniejących chorób widać po objawach. Machos.
Magdamagdalena
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 47
MO: 05.11.2014 + KB, od 01.2015 bez glutenu
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 73

« Odpowiedz #24 : 07-12-2014, 10:49 »

Czy to normalne, że po upieczeniu karczku wieprzowego (z zakładu mięsnego z tradycjami, szczycącego się tym, że nie używa żadnych sztucznych konserwantów), jego objętość zmniejsza się o ok 5-7%?
Zapisane
Luciano
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 35
MO: Listopad 2013
Wiedza:
Wiadomości: 767

« Odpowiedz #25 : 07-12-2014, 12:00 »

Cytat
jego objętość zmniejsza się o ok 5-7%?
Jak to obliczyłaś?
Zapisane

Lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.
Nieboraczek
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 45
MO: 07.07.2011- kwiecień 2012
Wiedza:
Wiadomości: 716

« Odpowiedz #26 : 07-12-2014, 12:38 »

Czy to normalne, że po upieczeniu karczku wieprzowego (z zakładu mięsnego z tradycjami, szczycącego się tym, że nie używa żadnych sztucznych konserwantów), jego objętość zmniejsza się o ok 5-7%?

Każde mięso, nawet wyciągnięte z własnej zagrody, będzie mniejsze "po" niż "przed".
Zapisane

Dużagosia
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: marzec 2010 przerwa od 14.12.2014, powrót do MO 08.2016
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 476

« Odpowiedz #27 : 07-12-2014, 14:15 »

Cytat
jego objętość zmniejsza się o ok 5-7%?
Taki niski procent utraty, to wszystko w porządku, cielęcina ma prawo skurczyć się nawet o 20%, Gorzej jak moja wołowina kurczy się o 50%. Wrzucam do garnka dla całej rodziny a po ugotowaniu zostaje porcja w sam raz dla mnie.
Zapisane
Magdamagdalena
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 47
MO: 05.11.2014 + KB, od 01.2015 bez glutenu
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 73

« Odpowiedz #28 : 07-12-2014, 22:44 »

Cytat
jego objętość zmniejsza się o ok 5-7%?
Jak to obliczyłaś?

Na oko.

Zapisane
Magnusone
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 51
MO: 2009
Skąd: Kraków
Wiadomości: 77

« Odpowiedz #29 : 08-12-2014, 01:14 »

Gorzej jak moja wołowina kurczy się o 50%. Wrzucam do garnka dla całej rodziny a po ugotowaniu zostaje porcja w sam raz dla mnie.
Potwierdzam. Ostatnio uzdatniałem 800 gramowy kawałek wołowiny.  Do zmielenia zostało tylko 400. Mieliłem na drugi dzień po uzdatnianiu - mięso trochę przyschło.
Zapisane
Darko
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiadomości: 229

« Odpowiedz #30 : 01-02-2015, 18:49 »

Pasteryzując mięso w słoikach, dwukrotnie, jak długą może mieć przydatność do spożycia?
Zapisane
Kozaczek
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159

« Odpowiedz #31 : 01-02-2015, 20:04 »

W zimnym miejscu lub w lodówce, nawet rok czasu.
Zapisane
Darko
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiadomości: 229

« Odpowiedz #32 : 01-02-2015, 20:21 »

Jest jakiś sposób na zakonserwowanie mięsa na 3-4 lata?
Zapisane
Kozaczek
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159

« Odpowiedz #33 : 01-02-2015, 20:28 »

Ale po co? Na wojnę idziesz?
Najlepsze jest świeże. W potrzebie można zamrozić lub do słoika. Ale też nie na długo, bo traci wartości.
Zapisane
Poziomek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 37
MO: 24.09.2011
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 659

« Odpowiedz #34 : 01-02-2015, 22:45 »

Wojna się zbliża, pytanie niegłupie.
Zapisane
Darko
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
Wiadomości: 229

« Odpowiedz #35 : 02-02-2015, 04:46 »

Na wypadek wojny. A jakby użyć solanki albo benzoesanu sodu to jak długo może wytrzymać?
Zapisane
Lenka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 01.07.09
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 567

« Odpowiedz #36 : 05-12-2015, 12:12 »

SZPRYCOWANIE I MALOWANIE MIĘSA

http://zielonydetox.superoczyszczanie.pl/2015/12/05/szprycowanie-malowanie-miesa/

Film poniżej artykułu.
« Ostatnia zmiana: 05-12-2015, 12:18 wysłane przez Lenka » Zapisane
Kozaczek
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159

« Odpowiedz #37 : 02-03-2017, 22:53 »

Pan Bóg rozum odebrał rządzącym, a żyć trzeba. Jaka szkoda, że takich ludzi jest tak mało:

 - https://www.youtube.com/watch?v=-fathrIpYm4

Brawo, brawo człowieku, miód na moje serce.
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #38 : 03-03-2017, 12:06 »

Jest to znacznie szersze zagadnienie. Państwo i urzędnicze zagony rozrastające się na podobieństwo raka, są naszym wrogiem i ciemiężycielem. Nie ma żadnych negocjacji, jest tylko narzucanie i egzekwowanie brutalną siłą. Nie wiadomo po co, bo niby państwo miałoby być jakimś dobrem najwyższym? Taaa, akurat, całkiem bez sensu. Temat na elegancki esej.
Zapisane
Strony: 1 [2]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!