Niemedyczne forum zdrowia
28-03-2024, 20:28 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 ... 10   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Kiszonki warzywne  (Przeczytany 209360 razy)
Kamil
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012-07-29
Wiedza:
Wiadomości: 1.281

« Odpowiedz #80 : 30-09-2013, 11:46 »

Może kapusta była jakaś zepsuta, niepewna? msn-wink
Zapisane

Gibbon
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: Nie stosuję.
Wiedza:
Wiadomości: 1.370

« Odpowiedz #81 : 30-09-2013, 11:54 »

No właśnie "zaufana". Coś mi przemknęło, że to może być wina tego czym bywała spryskiwana.
Zapisane
Amelia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 588

« Odpowiedz #82 : 30-09-2013, 15:30 »

Gibbon, jesli w pomieszczeniu, w którym stoi beczka z kapustą, jest za ciepło (w piwnicy z kaloryferem), to kapusta właśnie robi się lepka i śluzowata a następnie miękka, szara i 'przekwaszona'. Jeśli nie mamy warunków, lepiej po lekkim ukiszeniu przełożyć ją do słoikow i szczelnie zamknąć. Też którejś zimy niestety w podobny sposób zmarnowałam ponad 50 kg kapuchy i już nie dało się jej uratować. Szkoda roboty. 
Zapisane
Gibbon
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: Nie stosuję.
Wiedza:
Wiadomości: 1.370

« Odpowiedz #83 : 30-09-2013, 17:25 »

Kiszona w mieszkaniu - zatem ciepławo. Poprzednio mimo to wychodziła normalna.

Może poczytam sobie o pińciu przemianach, zdaje się mają coś tam na zaśluzowanie...
« Ostatnia zmiana: 30-09-2013, 18:51 wysłane przez Gibbon » Zapisane
Amelia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 588

« Odpowiedz #84 : 30-09-2013, 18:32 »

No tak, ciekawe, czy metoda okaże się skuteczna msn-wink Rozwijając się i poznając różne kultury, obyczaje i kuchnie, dowodzimy słuszności przysłowia, że uczymy się całe życie...
« Ostatnia zmiana: 30-09-2013, 18:39 wysłane przez Amelia » Zapisane
Marita03
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-07-2007
Skąd: Sosnowiec
Wiadomości: 202

« Odpowiedz #85 : 31-12-2013, 09:13 »

Nastawiłam buraki na zakwas i wyjechałam. Po tygodniu, gdy wróciłam zastałam pleśń na wierzchu. Trzeba pewnie wszystko wylać i nastawić nowe.
Zapisane

marita
Kamil
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012-07-29
Wiedza:
Wiadomości: 1.281

« Odpowiedz #86 : 31-12-2013, 10:08 »

Wcale nie prawda, nie wylewaj! Pleśń ma być! Aż żałuję, że nie zdążyłem zrobić zdjęcia zielono-biało-fioletowej grubej warstwy pleśni, jak moja babcia w tym roku zrobiła zakwas buraczany. Z tym, że u nas zakwas się robił 2 tygodnie - zapomnieliśmy o nim i sobie tak leżał na parapecie. Smak prawdziwego barszczu, a tego z torebki jest po prostu nie do porównania. Zresztą jak wszystkiego co robione samemu.

PS. Mam nadzieję, że się nie spóźniłem z odpowiedzią.
« Ostatnia zmiana: 21-02-2021, 15:06 wysłane przez Kamil » Zapisane

Marita03
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-07-2007
Skąd: Sosnowiec
Wiadomości: 202

« Odpowiedz #87 : 31-12-2013, 11:10 »

To świetnie, czekałam na taką odp.. Dziękuję, żal mi było wylewać.
Zapisane

marita
Domi5
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 16-06-2011
Wiedza:
Wiadomości: 1.414

« Odpowiedz #88 : 01-01-2014, 15:00 »

Pieśń jest szkodliwa z tego co wiem. Ja od lat wyrzucam wszystko na czym jest pieśń.

Ponoć nawet jak pleśń jest tylko na fragmencie produktu, to cały jest niejadalny - słyszałam to już wielokrotnie w przeszłości i dlatego wyrzucam wszystko co jest spleśniałe.
Zapisane
Kamil
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012-07-29
Wiedza:
Wiadomości: 1.281

« Odpowiedz #89 : 01-01-2014, 18:37 »

Co innego w momencie kiedy spleśnieje produkt spożywczy, a co innego kiedy pleśń jest naturalnym zjawiskiem niewpływającym na walory zdrowotne produktu - tak samo jest w przypadku octu jabłkowego, wszak nie zlewamy tej pleśni i nie jemy jej, tylko delikatnie pozbywamy się jej, na przykład łyżką.
Zapisane

Marita03
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-07-2007
Skąd: Sosnowiec
Wiadomości: 202

« Odpowiedz #90 : 01-01-2014, 19:03 »

Przecedziłam zakwas przez sitko i gazę. Smakuje znakomicie. Teraz jestem w kropce, używać czy raczej wylać?
Zapisane

marita
Kamil
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012-07-29
Wiedza:
Wiadomości: 1.281

« Odpowiedz #91 : 01-01-2014, 19:05 »

Zrób jak uważasz, my używamy od dziesiątek lat i nikt się nie zatruł.
Zapisane

Kozaczek
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159

« Odpowiedz #92 : 01-01-2014, 19:18 »

Cytat
używać czy raczej wylać?
Jeśli bardzo Tobie to przeszkadza, to zostaw go do użytku zewnętrznego i nastaw nowy. Szkoda wylewać.
Zapisane
Osci
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 25.05.2013
Wiadomości: 208

« Odpowiedz #93 : 01-01-2014, 21:18 »

Jeśli bardzo Tobie to przeszkadza, to zostaw go do użytku zewnętrznego i nastaw nowy. Szkoda wylewać.
Zakwas buraczkowy też się używa zewnętrznie? W jaki sposób i w czym potem prać ubrania msn-wink
Zapisane
Marita03
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01-07-2007
Skąd: Sosnowiec
Wiadomości: 202

« Odpowiedz #94 : 02-01-2014, 06:45 »

Mnie nie przeszkadza, jest wyjątkowo smaczny i konsumujemy.
Zapisane

marita
Kozaczek
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Skąd: Szczecin
Wiadomości: 2.159

« Odpowiedz #95 : 02-01-2014, 21:38 »

Osci, sory, odniosłam się do octu.
Zapisane
Tomwarek
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01.01.2008 DP.01.01.14
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 129

Pozytywny myśliciel!

« Odpowiedz #96 : 04-01-2014, 18:02 »

Mam pytanie. Czy kapusta kupiona w styczniu nadaję się do kiszenia? Przymierzam się do pierwszego etapu DP. Mam tylko dostęp do kiszonych ogórków od rodziców, ale podobno kapusta jest ważniejsza.
« Ostatnia zmiana: 21-02-2021, 15:06 wysłane przez Kamil » Zapisane
Dużagosia
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: marzec 2010 przerwa od 14.12.2014, powrót do MO 08.2016
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 476

« Odpowiedz #97 : 04-01-2014, 19:17 »

Nadaje się ale pamiętaj o soli niejodowanej.
« Ostatnia zmiana: 21-02-2021, 15:06 wysłane przez Kamil » Zapisane
Tomwarek
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 44
MO: 01.01.2008 DP.01.01.14
Skąd: pomorskie
Wiadomości: 129

Pozytywny myśliciel!

« Odpowiedz #98 : 07-01-2014, 16:43 »

Właśnie robię kapustę kiszoną wg przepisu Klary. I mam szybkie pytanie. Czy kapustę zalewamy zimną wodą z ziemniaków? Chyba raczej tak?
« Ostatnia zmiana: 07-01-2014, 23:07 wysłane przez Ania‬ » Zapisane
Kalina
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08.03.2009
Wiedza:
Skąd: lubuskie
Wiadomości: 992

« Odpowiedz #99 : 07-01-2014, 18:32 »

 
Właśnie robię kapustę kiszoną wg. przepisu Klary. I mam szybkie pytanie. Czy kapustę zalewamy zimną wodą z ziemniaków? Chyba raczej tak?
Jeśli robisz kapustę z przepisu "parzonka lwowska" to zalewamy wodą gorącą.
Cytat
zalewamy wodą (gorącą) spod gotowanych ziemniaków (musi być bardzo esencjonalna, czyli gotować ziemniaki w małej ilości wody).
Zapisane
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 ... 10   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!