Niemedyczne forum zdrowia
09-11-2024, 21:08 *
Witamy, Gość. Zaloguj się, lub zarejestruj proszę.
Czy dotarł od Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9 10   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Kiszonki warzywne  (Przeczytany 229062 razy)
Darko
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
wiadomości: 232

« Odpowiedz #120 : 06-07-2014, 18:31 »

Jak kisicie : ogórki - to ucinacie ciemniejsze końcówki?
                kapustę - to wycinacie głąba?
« Ostatnia zmiana: 06-07-2014, 20:13 wysłane przez Darko » Zapisane
Udana
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 59
MO: 01.01.2014
Wiedza:
Miejsce pobytu: Wrocław
wiadomości: 1.254

« Odpowiedz #121 : 06-07-2014, 19:08 »

Jak kiszę na "małosolne" to ścinam końcówki, jak kiszę na zimę nie ścinam. Głąba z kapusty wycinam...ale lubię zjeść środek.
Zapisane

Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku...
Kozaczek
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Miejsce pobytu: Szczecin
wiadomości: 2.159

« Odpowiedz #122 : 06-07-2014, 21:20 »

Ja, kisząc kapustę, głąb trę na tarce i dodaję do kapusty.
Zapisane
Darko
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
wiadomości: 232

« Odpowiedz #123 : 12-07-2014, 20:53 »

Są beczki dębowe wypalane i nie, z której będzie lepszy smak? W ogóle ma to jakieś znaczenie?
Zapisane
Greyhound
« Odpowiedz #124 : 12-07-2014, 21:28 »

Są beczki dębowe wypalane i nie, z której będzie lepszy smak? W ogóle ma to jakieś znaczenie?

Jeśli kupisz wypalaną to dokup jeszcze mosiężny kranik. To są beczki do wina. Wypalanie to stara technika. Jest to metoda pracochłonna a przez to takie beczki są drogie.

Zwykła dębowa beczka wystarczy.
Zapisane
Darko
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
wiadomości: 232

« Odpowiedz #125 : 15-07-2014, 14:53 »

Wady:

- zbyt duże spożycie może powodować: anemię, nadmierne pragnienie, uszkodzenie narządu wzroku, osteoporozę.


W artykule o kiszonych ogórkach. Czy to prawda?
Zapisane
Udana
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 59
MO: 01.01.2014
Wiedza:
Miejsce pobytu: Wrocław
wiadomości: 1.254

« Odpowiedz #126 : 15-07-2014, 15:03 »

Myślę, że jak beczkę ogórków się zje to i może wzrok uszkodzą, z powodu wytrzeszczu...
Zapisane

Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku...
scorupion
« Odpowiedz #127 : 15-07-2014, 15:11 »

Wady:

- zbyt duże spożycie może powodować: anemię, nadmierne pragnienie, uszkodzenie narządu wzroku, osteoporozę.


W artykule o kiszonych ogórkach. Czy to prawda?
Święta prawda Darko. Zbyt duże spożycie czegokolwiek spowoduje jakieś następstwa, dlaczego uczepiłeś się akurat ogórków?
Zapisane
Darko
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
wiadomości: 232

« Odpowiedz #128 : 15-07-2014, 15:22 »

Bo o kapuście nic nie było.
A tą anemię to może powodują kwaszone, do których dodaje się octu.

Słyszałem, że ciężar kamienia powinien wynosić 10% wagi kapusty. Czy może jest to bez znaczenia?
« Ostatnia zmiana: 15-07-2014, 16:22 wysłane przez Darko » Zapisane
Kozaczek
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 9.01.2011
Wiedza:
Miejsce pobytu: Szczecin
wiadomości: 2.159

« Odpowiedz #129 : 15-07-2014, 17:04 »

Darko, Ty przestań ważyć kamienie. Daj troszkę na luz, bo aptekarzem zostaniesz.
Zapisane
DoomGuy
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 11.07.2014
wiadomości: 29

« Odpowiedz #130 : 04-08-2014, 18:25 »

Nie znam się na kiszeniu, raz tylko spróbowałem w domu ukisić ogórki, i się popsuły. Czy są jakieś wymagania co do temperatury w mieszkaniu? Jakieś konkretne wytyczne - w mieszkaniu moim jest dość ciepło w lecie, około 27 st. C i to przy zasłoniętych wszystkich oknach. Obawiam się, że to może być za dużo. Chodzi mi właściwie o przepis na "najprościej kiszoną kapustę" wg Agnieszki (http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=22795.msg173657#msg173657).
Zapisane

Darko
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
wiadomości: 232

« Odpowiedz #131 : 04-08-2014, 19:08 »

Można uzdatnić warzywa jak się ma z niepewnego źródła?
Zapisane
Dużagosia
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: marzec 2010 przerwa od 14.12.2014, powrót do MO 08.2016
Wiedza:
Miejsce pobytu: Wrocław
wiadomości: 476

« Odpowiedz #132 : 04-08-2014, 19:23 »

Temperatura spowoduje szybszy proces kiszenia, sól powinna być niejodowana. To jest bardzo proste, możesz pakować do małych słoików takich na jeden raz. Najważniejsze aby upchać jak najmocniej i aby kapusta była przykryta wodą, która się wytworzy z soli i kapusty podczas upychania.
Zapisane
Udana
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 59
MO: 01.01.2014
Wiedza:
Miejsce pobytu: Wrocław
wiadomości: 1.254

« Odpowiedz #133 : 04-08-2014, 19:47 »

Ja polecam kapustę kiszoną wg. przepisu Klary z pierwszej strony, tego wątku tzw.Parzonka Lwowska. W ciepłym mieszkaniu po 2 dniach już można wsadzić do lodówki.
Kapustę można robić na bieżąco po 2-3 słoiki. Jest bardzo smaczna.
Zapisane

Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku...
Darko
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
wiadomości: 232

« Odpowiedz #134 : 10-08-2014, 10:48 »

Kisicie z dostępem powietrza czy szczelnie zakręcacie?
Zapisane
Udana
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 59
MO: 01.01.2014
Wiedza:
Miejsce pobytu: Wrocław
wiadomości: 1.254

« Odpowiedz #135 : 10-08-2014, 12:00 »

Do ukiszenia (teraz jak jest ciepło 2-3 dni) z dostępem do powietrza, potem szczelnie zakręcam i do zimnego, w moim przypadku do lodówki. Ale jak ktoś ma zimną piwnicę to skarb.
Zapisane

Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku...
Darko
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: nie stosuję
wiadomości: 232

« Odpowiedz #136 : 10-08-2014, 12:41 »

Jak długo mogą tak przetrzymać?
Zapisane
Udana
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 59
MO: 01.01.2014
Wiedza:
Miejsce pobytu: Wrocław
wiadomości: 1.254

« Odpowiedz #137 : 10-08-2014, 12:47 »

W zimnym nawt pół roku, ale warunek, że na powierzchni musi być trochę wody-soku.
Ja robię njczęściej 3 słoiki 0,75 jak zaczynam jeść ostatni słoik, nastawiam nową kapustę, także ciągle mam dobrą, świeżą kapustę. Czasem daję komuś taki słoik na prezet! Obdarowany jest zachwycony.
Zapisane

Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku...
DoomGuy
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 11.07.2014
wiadomości: 29

« Odpowiedz #138 : 11-08-2014, 17:51 »

Udana, właśnie kiedyś próbowałem zrobić "parzonkę lwowską" i mi nie wyszło, śmierdziało to, hehe. Spróbuję jeszcze raz.

1) Czy marchewka jest konieczna?
2) Gorąca woda z ziemniaków - poczekać aż przestanie wrzeć i zalać kapuchę?
Zapisane

Opiotr
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 24.05.2012
Wiedza:
wiadomości: 510

« Odpowiedz #139 : 11-08-2014, 17:54 »

Nie wiem jak wy to robicie, że Wam kapusta na wierzch nie wypływa? Mnie się to jeszcze nie udało, za każdym podejściem do kapusty u mnie porażka.
« Ostatnia zmiana: 05-09-2014, 21:22 wysłane przez Agata » Zapisane

"Czerwone mięso Ci nie zaszkodzi. Na pewno zaszkodzi Ci niebiesko-zielone" - Tommy Smothers
Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9 10   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!