Ocet jabłkowy - nasze doświadczenia związane z wyrobem octu

Zaczęty przez K'lara, 19-05-2012, 20:39

Fazibazi

Cytatdrewnianym widelcem wymieszałem i zanurzałem wystające obierki.

Proponuję opcję "leniwą", czyli zrobić raz a dobrze - zatrzymać skórki pod wodą na stałe - zaglądać tylko czy która nie wypłynęła. W szafce też bym nie zamykał. Jabłka to miałem jakieś psiuny-dzikie z jabłonki "w lesie" ;)

Opiotr

Też polecam opcję leniwą, ja się bawię z patyczkami (do szaszłyk). Może ze dwa razy przemieszam przez pierwszy tydzień i jak się nie pojawi w 1 tygodniu pleśń to potem nawet jak obierki wypłyną na wierzch to nic się nie dzieję. Co najwyżej gruby biały kożuch się robi.
Jabłka jakieś najtańsze z rynku często nawet poobijane.
"Czerwone mięso Ci nie zaszkodzi. Na pewno zaszkodzi Ci niebiesko-zielone" - Tommy Smothers

Tomwarek

Spróbuję w ten sposób. Potrzebuję ocet do MO, więc raczej musi być perfekcyjny.

Maninthemirror

Zrobiłem ocet jabłkowy wyszedł pycha chodź nie wiem czy mogę tak pisać bo nigdy nie próbowałem octu jabłkowego własnej roboty :). No ale mniejsza z tym pytanie moje czy w pierwszych miesiącach stosowania MO , ZZO, DP, KB  gdzie jestem na etapie cytryny z aloesem i oliwą z oliwek, dodawanie octu jabłkowego do herbaty lub wody będzie dobrym pomysłem? Chodzi mi o to że wiem iż za kilka miesięcy zapewne zastosuję go jako zamiennik do aloesu i citroseptu i czy stosowanie go teraz jako dodatek do herbaty nie osłabi to działania go pro zdrowotnie w przyszłości? Przyznam się że posmakował mi ten ocet fajnie smakuje herbata :).
Dziś zrób coś, czego innym się nie chce ...a jutro będziesz miał to, czego inni pragną

Opiotr

Nie przepadam za wodą mineralną/kranową ale jak w pobliżu mam ocet to dodam z łyżkę do butelki i od razu nabiera smaku.
W ciepłej herbacie to chyba się zmarnuje cała jego moc? A zimna to do zlewu...
"Czerwone mięso Ci nie zaszkodzi. Na pewno zaszkodzi Ci niebiesko-zielone" - Tommy Smothers

Morelka

Chyba coś z moim octem jest nie tak :( po odkorkowaniu butelki przez jakiś czas gazowała ostro. Ocet do wylania czy poczekać az się  wygazuje?
W zdrowym ciele zdrowy duch !

Opiotr

"Czerwone mięso Ci nie zaszkodzi. Na pewno zaszkodzi Ci niebiesko-zielone" - Tommy Smothers

Udana

Cytat: Morelka w 18-11-2014, 23:40
Chyba coś z moim octem jest nie tak po odkorkowaniu butelki przez jakiś czas gazowała ostro. Ocet do wylania czy poczekać az się  wygazuje?
Ja jak zlewam ocet i wlewam do ciemnych butelek, to jeszcze nie zakręcam tak ostatecznie, tylko przykręcam, bo parę razy zdarzyło mi się, że ocet jeszcze potrzebował czasu, chociaż minęło 14 dni od nastawienia.
Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku...

Kozaczek

Mam w szafce ocet roczny. Butelka jest przykryta gazą, a na niej gumka. Jest cały czas taki sam, klarowny, smaczny.

Morelka

Zostawiłam odkręcone butelki i poczekam jeszcze. Może za mało miał ciepła hmmm ale i tak już go pije z wodą ?
W zdrowym ciele zdrowy duch !

Dandi

Mój ocet stał miesiąc czasu. Widziałem jak pracował, gazował jak gazowany napój a później parował. Ale generalnie nie pojawił mi się pożądany kożuch na górze czy też "męty" na samym dnie. Muszek ani ciężkiego zapachu też nie było. W porównaniu z kupnym jaki wcześniej piłem pachnie tak sam a nawet lepiej, czuć że jest bardziej naturalny. Za to w smaku jest dużo słabszy niż ten sklepowy. Kolorem jest podobny do waszych. Zdjęć raczej nie będę wrzucał bo i tak nic nie widać. Pytanie, czy mi wyszedł?

Dużagosia

Wyszedł Ci. Jak zlejesz do butelki to będzie jeszcze nabierał mocy i zrobi się bardziej kwaśny. Ja zrobiłam ocet z winogron. Rewelacja.

Dandi

Kiedy wychodzi prawdziwy ocet a kiedy wychodzi alkohol pod postacią wina?

Goga

Jak zamkniesz szczelnie to wyjdzie musujące winko, tzw. cydr. To sie nazywa fermentacja beztlenowa.Tez podobno bardzo zdrowy.

Adam

U mnie po tygodniu, nastaw pachnie kompotem truskawkowym. Nastawiłem z czerwonych jabłek wg przepisu podanym na stronie. Nie wiem z czego wynika taki zapach.

Antaress

Przeczytałam cały wątek, niestety nie znalazłam dokładnych informacji, jak wykorzystać spleśniały ocet jabłkowy, było tylko napisane, że zewnętrznie. Nastawiałam ocet po raz drugi, ten pierwszy wyszedł smaczny, a teraźniejszy nastaw spleśniał po górze.
Może lepiej go wylać?

Udana

Cytat: Antaress w 22-05-2016, 21:21
Przeczytałam cały wątek, niestety nie znalazłam dokładnych informacji, jak wykorzystać spleśniały ocet jabłkowy, było tylko napisane, że zewnętrznie. Nastawiałam ocet po raz drugi, ten pierwszy wyszedł smaczny, a teraźniejszy nastaw spleśniał po górze.
Może lepiej go wylać?
Ale spleśniał na pewno, "na czarno", czy biały osad się na nim pojawił?
Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku...

Antaress

Biały osad mnie nie niepokoi, tylko zielona pleśń, po górze, taka pączkująca i pyląca. Śmierdzi delikatnie pleśnią, kolor octu jest żółto-pomarańczowy. Całość dobrze przefiltrowałam i stoi sobie, czekam co poradzicie...

Mistrz

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko

Antaress

A czy można go zastosować zewnętrznie przy cerze trądzikowej lub nacierać paznokieć zajęty grzybicą?