Niemedyczne forum zdrowia
19-04-2024, 23:13 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9 ... 19   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Ocet jabłkowy - nasze doświadczenia związane z wyrobem octu  (Przeczytany 365903 razy)
Tomasz4414
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: listopad 2011
Wiadomości: 63

« Odpowiedz #120 : 24-08-2012, 20:30 »

Piłem przez miesiąc power drinki, fakt jednego dziennie bo nie chciałem zbyt poganiać organizmu. Wielkich
efektów nie było poza odnowionym bólem w okolicach lędźwiowych.Nie wiem czy to rwa kulszowa czy nie bo u lekarza nie byłem pomogły okłady z soli. No i nie jestem pewien czy tak zadziałał ocet. W tym tygodniu kończę pić mieszankę na drogi moczowe i powrócę do octu. Przygotowałem sobie mały zapasik i mam zawsze nastawiony słoik, no i miodu się trochę też uzbierało
Zapisane
Agnieszka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 01.11.2009, DP i KB 01.01.2010
Wiedza:
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 690

« Odpowiedz #121 : 24-08-2012, 21:43 »

Czyli odtruwamy się z toksyn skumulowanych w ukł. nerwowym, brawo!

Innym typowym miejscem odkładania zanieczyszczeń, pojawiających się w płynie mózgowo-rdzeniowym, jest tak zwany koński ogon, stworzony z nerwów rdzeniowych wskutek nienadążania rozwoju rdzenia kręgowego za wzrostem kręgosłupa. U noworodków koński ogon nie występuje, gdyż rdzeń kręgowy sięga końca kanału kręgowego, więc nerwy rdzeniowe odchodzą od niego prostopadle. W okresie wzrostu rdzeń kręgowy przyrasta znacznie mniej niż kręgosłup, w związku z czym u dorosłego rdzeń kręgowy jest krótszy od kanału kręgowego i sięga zaledwie drugiego kręgu lędźwiowego. W tej sytuacji nerwy rdzeniowe od rdzenia kręgowego odchodzą prostopadle jedynie na poziomie kręgów szyjnych, natomiast na poziomie kręgosłupa piersiowego nerwy rdzeniowe od rdzenia kręgowego zaczynają odchodzić pod skosem, by poniżej drugiego kręgu lędźwiowego przybrać kształt opadającego w dół końskiego ogona. W rezultacie w kanale rdzeniowym w odcinku kości krzyżowej, zwanym kanałem krzyżowym, pomiędzy nerwami rdzeniowymi pozostaje sporo wolnej przestrzeni, do której opadają zanieczyszczenia pojawiające się w płynie mózgowo-rdzeniowym, którym wypełniony jest kanał rdzeniowy. W tym rejonie kanału rdzeniowego nie ma opon mózgowo-rdzeniowych, więc organizmowi trudno jest usunąć nagromadzone tam toksyny, co sprawia, że w przewlekłej toksemii ich ilość systematycznie zwiększa się.

Substancje toksyczne zalegające w jakimkolwiek miejscu ciała, wcześniej czy później, zawsze stają się pożywką dla drobnoustrojów, wywołując miejscowe stany zapalne. W omawianym przypadku nazywa się to zespołem końskiego ogona i jest konsekwencją oddziaływania miejscowego stanu zapalnego w kanale krzyżowym na przechodzące tamtędy nerwy rdzeniowe – pięć par nerwów krzyżowych oraz jedną parę nerwów guzicznych. Dolegliwości związane z tym schorzeniem występują zazwyczaj obustronnie i mogą następujące formy:

    uczucie zimna w okolicy kości krzyżowej,
    lodowato zimne stopy,
    bóle krzyżowe, szczególnie po przemarznięciu,
    wiotkość mięśni nóg, która sprawia, że chory porusza się drobnymi kroczkami; powłóczy nogami,
    zaburzenia czucia w nogach, szczególnie po wewnętrznej stronie ud (anestezja bryczesowa),
    porażenie mięśni pęcherza moczowego i jelita grubego,
    nietrzymanie moczu u kobiet,
    zaburzenie potencji u mężczyzn

A skąd takie informacje? No, tak - z portalu wiedzy! O magazynowaniu toksyn w tkankach łącznych.
Zapisane

Aga smile mama Mateuszka (11 l.), Jasia (8 l.) Mareczka (6 l.), Oli (4 l.) i Łukaszka (2 l.)
Tomasz4414
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: listopad 2011
Wiadomości: 63

« Odpowiedz #122 : 24-08-2012, 22:08 »

Może masz i rację jakoś w ten sposób do tego nie podchodziłem, a to błąd. Teraz jak zacznę popijać
drinki octowe to postaram się bardziej świadomie do tego podchodzić. Mam tylko taką mała nadzieję
że znów nie zwali mnie z nóg, bo nie należy to do przyjemności. Pożyjemy zobaczymy.
Zapisane
Agnieszka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 01.11.2009, DP i KB 01.01.2010
Wiedza:
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 690

« Odpowiedz #123 : 25-08-2012, 09:07 »

Powtórzę za innymi często występujące zdanie na tym forum: musi być gorzej, żeby było lepiej. smile
Zapisane

Aga smile mama Mateuszka (11 l.), Jasia (8 l.) Mareczka (6 l.), Oli (4 l.) i Łukaszka (2 l.)
Lukas123
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 28.08.12 KB:30.08.12
Wiadomości: 117

« Odpowiedz #124 : 28-08-2012, 11:08 »

Czy gotowy ocet należy przecedzić tak aby powstała klarowna ciecz? Pytam bo u mnie w occie po 8 dniach już obierki od mieszania trochę się porozwalały i na dole jest sporo drobinek(myślę, że jak przecedzę na zwykłym sitku to to wszystko przeleci).

I jeszcze jedna rzecz - octówki dość mocno włażą mi do octu Oczywiście nie mam z tym wielkiego problemu, ale czy to, że one tam sobie ucztują nie wpłynie na jakość octu? smile
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #125 : 28-08-2012, 11:16 »

Jest rzecz, której nasi forumowicze potrafią nie skomplikować?
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #126 : 28-08-2012, 11:46 »

Octówki nie mają prawa włazić do octu!
Obierek wcale nie musisz mieszać. To nie pulpa ze słabym dostępem do powietrza.
Po 2 tygodniach od nastawienia zlejesz ocet przez sitko z watą i po kłopocie.
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Lukas123
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 28.08.12 KB:30.08.12
Wiadomości: 117

« Odpowiedz #127 : 28-08-2012, 12:24 »

Cytat
Octówki nie mają prawa włazić do octu!

4 warstwy gazy, szafka do której nikt nie zagląda i wygląda na w miarę szczelną --> te środki bezpieczeństwa niewiele dają msn-wink Ale cóż, taka już pora roku nastała.
Zapisane
Kalina
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08.03.2009
Wiedza:
Skąd: lubuskie
Wiadomości: 992

« Odpowiedz #128 : 28-08-2012, 16:20 »

Ja przykrywam lnianą serwetką, obwiązuję gumką i nie mam takich kłopotów.
Zapisane
Lukas123
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 28.08.12 KB:30.08.12
Wiadomości: 117

« Odpowiedz #129 : 02-09-2012, 20:51 »

Ja przykrywam lnianą serwetką, obwiązuję gumką i nie mam takich kłopotów.

Potwierdzam skuteczność tej metody. W obecnej porze roku kiedy octówek jest od... wiadomo czego taki sposób działa cuda.

Ale do rzeczy - dziś przecedziłem ocet. Robiłem go z jasnych obierek(bo takie tylko miałem) i przez to mój ocet wygląda troszkę jak kwas ogórkowy. Smak - kwaskowaty, na pewno za mało słodki(choć dałem dużo cukru, ale to wina tych jabłek), ale ogólnie chyba w porządku. msn-wink

Czy niewielka "słodkość" octu obniża jakoś jego właściwości?
Zapisane
Agnieszka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 01.11.2009, DP i KB 01.01.2010
Wiedza:
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 690

« Odpowiedz #130 : 03-09-2012, 21:23 »

Jak sama nazwa wskazuje, to nie soczek, ale ocet. Jest OK, nie martw się.
Zapisane

Aga smile mama Mateuszka (11 l.), Jasia (8 l.) Mareczka (6 l.), Oli (4 l.) i Łukaszka (2 l.)
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #131 : 04-09-2012, 07:32 »

Cytat
Czy niewielka "słodkość" octu obniża jakoś jego właściwości?
Z pewnością nie zaszkodzi.
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Elwirka
Początkujący
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 40
MO: 08-08-2012
Wiadomości: 2

« Odpowiedz #132 : 06-09-2012, 12:49 »

Dziś również przecedziłam swój pierwszy ocet jabłkowy, wyszedł idealny - przynajmniej tak mi się wydaję, gdyż zgodny z opisem Mistrza. Przyjemny zapach i delikatny smak słodko kwaśny, do tego piękny delikatny kolor jakby lekko różowy ... i jak smakuje! Jak sobie przypomnę ten sklepowy to nie ma porównania. smile
Zapisane
Agnieszka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 01.11.2009, DP i KB 01.01.2010
Wiedza:
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 690

« Odpowiedz #133 : 09-09-2012, 08:15 »

Do czego stosujecie zepsuty ocet? Wczoraj zauważyłam nowe "wkładki mięsne" w swoim occie.... Smutny Póki co zlatują się tam kolejne muszki... Nastawiłam nowy, przykryłam jak radzi Kalina - lnianą serwetą z gumką i już widzę jak się czają te muszki, już podfruwają i się kręcą. Wybijam je często, ale nie mogę w kuchni siedzieć cały dzień.
Zapisane

Aga smile mama Mateuszka (11 l.), Jasia (8 l.) Mareczka (6 l.), Oli (4 l.) i Łukaszka (2 l.)
Lenka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 01.07.09
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 567

« Odpowiedz #134 : 09-09-2012, 11:56 »

Do czego stosujecie zepsuty ocet? Wczoraj zauważyłam nowe "wkładki mięsne" w swoim occie.... Smutny Póki co zlatują się tam kolejne muszki... Nastawiłam nowy, przykryłam jak radzi Kalina - lnianą serwetą z gumką i już widzę jak się czają te muszki, już podfruwają i się kręcą. Wybijam je często, ale nie mogę w kuchni siedzieć cały dzień.
Ja się nie przejmuję tymi muszkami. mam nadzieję, że robię dobrze. Niektóre muszki się tak |"zaoctują", że są aż przezroczyste.
Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #135 : 09-09-2012, 12:09 »

Zepsuty, tzn niepełnowartościowy - odcedź i stosuj zewnętrznie, np. na żylaki, lub na tzw. "ciężkie nogi", czyli stany przed żylakowe.
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Lenka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 01.07.09
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 567

« Odpowiedz #136 : 09-09-2012, 12:19 »

Asiu, który ocet jest zepsuty? Chyba nie ten, w którym utopiły się muszki, jeśli smak, kolor i zapach jest ok. Gdy przecedzam ocet usuwam również utopione i zakonserwowane muszki i ocet jest czysty. Nawet jeśli muszki przyniosły coś złego ze sobą do octu, to i tak kwas octowy wszystko wybił. Nie boję się  używać takiego  octu do powerdrinka. W końcu muszki to tez natura. smile A ciągną do tworzącego się octu, bo wiedzą co dobre. smile
Zapisane
Agata
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 09.08.2008
Wiedza:
Wiadomości: 540

« Odpowiedz #137 : 09-09-2012, 12:46 »

Coś źle zabezpieczacie, że wam te owocówki wpadają. Obok mojego słoja też latały, ale żadna nie wpadła.
Zapisane
KaZof
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 13-01-2007, pies: 08-11-2008
Wiadomości: 1.096

« Odpowiedz #138 : 09-09-2012, 12:49 »

"Zepsuty" ocet jest już aldehydem i ma zupełnie inny, odrzucający smak oraz zapach. Nie nadaje się nawet do użytku zewnętrznego, jest szkodliwy.
Także przecedzam ocet z utopionych octówek i normalnie stosuję. Te muszki to strasznie kłopotliwy temat.
Coś źle zabezpieczacie, że wam te owocówki wpadają. Obok mojego słoja też latały, ale żadna nie wpadła.
Jak jest ich dużo, to nawet podczas odcedzania topią się w occie.
« Ostatnia zmiana: 09-09-2012, 12:51 wysłane przez KaZof » Zapisane

KaZof, "Wszystko, co mnie nie złamie, wzmocni mnie"
Opiotr
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 24.05.2012
Wiedza:
Wiadomości: 510

« Odpowiedz #139 : 09-09-2012, 13:01 »

Ja tam często nawet nie odcedzam tylko przelewam do butelki razem z całą zawartością, czyli muszkami i drobnym miąższem i ocet jest smaczny.
Zapisane

"Czerwone mięso Ci nie zaszkodzi. Na pewno zaszkodzi Ci niebiesko-zielone" - Tommy Smothers
Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9 ... 19   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!