Niemedyczne forum zdrowia
05-10-2024, 19:33 *
Witamy, Gość. Zaloguj się, lub zarejestruj proszę.
Czy dotarł od Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 17 18 [19]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Ocet jabłkowy - nasze doświadczenia związane z wyrobem octu  (Przeczytany 379993 razy)
Shadow
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 34
MO: 23.02.2015
Wiedza:
Miejsce pobytu: Wrocław/Radomsko
wiadomości: 558

« Odpowiedz #360 : 23-08-2018, 10:12 »

Ja byłem w szoku, że tak szybko się zrobił ale fakt, były to te tygodnie upałów. Nie liczyłem dokładnie ale chyba w niecałe 2 tyg był gotowy i wyszedł świetny.
Zapisane
Antaress
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 06.2013
Wiedza:
Miejsce pobytu: Skoczów
wiadomości: 229

« Odpowiedz #361 : 26-08-2018, 21:15 »

Właśnie odkręciłam butelkę sprzed dwóch lat...Muszę kuchnię malować, bo mi wybuchł!
Zapisane
Udana
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 59
MO: 01.01.2014
Wiedza:
Miejsce pobytu: Wrocław
wiadomości: 1.254

« Odpowiedz #362 : 27-08-2018, 10:27 »

Bo widocznie "nie przerobił" do końca. Kiedy zlewam do ciemnych butelek, to nie zakręcam do końca, tylko jeszcze zostawiam trochę niedokręcone. Dopiero po kolejnych dwóch tygodniach, zakręcam już na stałe. Raz mi wyleciał jak szampan i to mnie nauczyło. smile obecnie używam ocet z 2015 roku i jest świetny, i w smaku, i w wyglądzie.
Zapisane

Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku...
Kalina
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08.03.2009
Wiedza:
Miejsce pobytu: lubuskie
wiadomości: 995

« Odpowiedz #363 : 15-09-2023, 16:23 »

Pierwszy raz robiłam ocet z liści żywokostu.

Zrobiła się gęsta śluzowata zawiesina. Pracował ponad miesiąc (przy upałach).

Na razie wypróbowałam go do płukania włosów po umyciu. Sprawdził się, włosy są jak po dobrej odżywce,
Zapisane
Kalina
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08.03.2009
Wiedza:
Miejsce pobytu: lubuskie
wiadomości: 995

« Odpowiedz #364 : 10-08-2024, 17:21 »

W tym roku przyszedł czas na eksperyment z kwiatem nagietka.
Ogródek był pomarańczowy od nagietek, postanowiłam zrobić pierwszy raz ocet z kwiatów nagietka.

Zerwałam całe kwiatki wrzuciłam do słoja zalałam przegotowaną, ostudzoną, posłodzoną wodą (1 łyżka cukru na 1 szklanka wody).
Pracował prawie miesiąc.

Ponieważ wypadki chodzą po ludziach, to i mnie udało się zaliczyć glebę, przy okazji zwichnąć nogę, ponaciągać mięśnie.
Po kilku godzinach od wypadu, gdy nie mogłam na nogę stanąć postanowiłam wypróbować mój ocet nagietkowy.
Kilkakrotnie owijałam bolącą nogę kawałkiem bawełnianej szmaty nasączonej octem.
Po 24 godzinach okładania mogłam bez wielkiego bólu stanąć na nogę, a nawet wejść po schodach. Ocet nagietkowy zdał egzamin smile.

Zachęcona sukcesem ofiarowałam butelkę  octu osobie, która spadła z drabiny i uszkodziła łokieć, miała całą dłoń bardzo spuchniętą. Po dwóch dniach dowiedziałam się, że ręka jest dużo mniej spuchnięta i pechowiec pierwszy raz od tygodnia mógł przespać noc.
Zapisane
Poziomek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 38
MO: 24.09.2011
Miejsce pobytu: Warszawa
wiadomości: 676

« Odpowiedz #365 : 13-08-2024, 09:41 »

Ocet w ogóle rewelacyjnie działa na opuchnięcia.
Kiedyś znajomy na żaglach zaplątał sobie dłoń w liny i jak go pociągnęło to jego ręka wyglądała jak by cierpiał na słoniowatość. Dałem mu ocet jabłkowy i na następny dzień opuchlizna zeszła.
Zapisane
Strony: 1 ... 17 18 [19]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!