Domowe wytwarzanie octu jabłkowego ? poradnik

Zaczęty przez K'lara, 21-05-2012, 13:29

K'lara

Owoce
Owoce powinny być dojrzałe, słodkie, czyste ? bez nadgnić i innych objawów chorobowych, porządnie wymyte. Jabłka raczej rumiane (czerwone) a nie zielone.

Woda
Najlepiej dobra woda źródlana, czysta (bez chloru), może być mineralna bez gazu.

Naczynia i materiały
Szkło (słoiki szklane), ewentualnie naczynia emaliowane. Nie wolno stosować naczyń metalowych, aluminiowych gdyż kwas octowy koroduje metal i aluminium.
Do mieszania używać drewnianej łyżki (codzienne przemieszanie octu, w trakcie wytwarzania, drewnianą łyżką dostarcza dodatkowej porcji tlenu i przyspiesza jego wytworzenie).
Unikać metalu w kontakcie z octem.
Te same uwagi dotyczą przechowywania gotowego octu jabłkowego.
Gaza apteczna (najlepiej metrówka) do przykrycia słoja, gumka recepturka bądź sznurek.

Warunki dojrzewania octu
Nastaw octowy trzymamy w cieple - wystarcza temperatura pokojowa i w ciemnym ? szafka kuchenna. Temperatura i brak światła są ważne, gdyż ocet aby dojrzał (praca bakterii octowych) musi mieć ciepło. Słońce, światło dzienne niszczy smak, kolor oraz kwasowość octu.



K'lara

#1
Przechowywanie gotowego octu jabłkowego

Wytworzony ocet należy przechowywać w szklanych pojemnikach: słojach i butelkach. Mogą być z ciemnego szkła, ale nie jest to konieczne. Ja wolę przezroczyste naczynia, bo widzę wyraźnie co dzieje się z octem.

Pojemniki muszą być dobrze wymyte i wyparzone gorącą wodą.

Gotowy ocet zamykamy szczelnie i odstawiamy w ciemne i ciepłe miejsce (temperatura pokojowa).

Tak przygotowany ocet może stać - w warunkach jak wyżej - latami. Jednak raz otwarta butelka powinna być zużyta w ciągu pół roku. Dlatego jeśli robimy większą ilość octu to powinniśmy go rozlać do kilku butelek o maksymalnej pojemności 1/2 litra.

Bardzo ważna jest informacja na butelce o rodzaju octu, dacie nastawu i dacie rozlania dojrzałego octu. Tu najlepiej sprawdzają się etykietki samoprzylepne.

scorupion

Gaza niedobra, przełażą muchy. Lepiej użyć ściereczki bawełnianej.

K'lara

Cytat: Scorupion w 21-05-2012, 13:54
Gaza niedobra, przełażą muchy. Lepiej użyć ściereczki bawełnianej.
Ja zawsze robiłam z gazą  bo tu chodzi o dostęp tlenu. Nie wiem jak by to było ze ściereczką lnianą, która jest gęsta. Ja octy, będące w trakcie wytworzenia, trzymam w szufladzie kuchennej, gdzie rzadko zaglądam i jak dotąd nie miałam problemu z muszkami.

Agata

Cytat: Scorupion w 21-05-2012, 13:54
Gaza niedobra, przełażą muchy.

Dajesz podwójną porcję gazy i po problemie :)

scorupion

#5
Dałem poczwórną, a potem poósmą i przelazły. Ze ścierką nie było problemu.
Czepnąłem sie tego octu, bo jest idealny jako dodatek do wody wypijanej w czasie wysiłku.

Agata

Brakuje mi przepisu na ocet jabłkowy w widocznym miejscu. Dość ciężko go znaleźć. Ja, co prawda, wydrukowałam sobie te przepisy (i zrobiłam ocet według najłatwiejszego przepisu Mistrza), ale fajnie byłoby wejść do działu "Ocet jabłkowy" i mieć na pierwszym miejscu sprawdzone (różne) przepisy - same, bez komentarzy, w których później wszystko się gubi. 

K'lara

Cytat: Scorupion w 21-05-2012, 14:27
Czepnąłem sie tego octu, bo jest idealny jako dodatek do wody wypijanej w czasie wysiłku.

Tak, potwierdzam, zauważyłam to samo.

Gosiek

Niestety, po dwóch tygodniach mój zlany ocet jest kwaśny i trochę "cierpki". Prawdopodobnie dałam za mało cukru. Na pewno nie jest spleśniały. Na nastawie był też piękny kożuszek. Co teraz mogę zrobić z tym octem? Czy mogę go pić? Chciałabym też podawać go trzyletniej córeczce.

Zosia_

Możesz dodać trochę cukru lub miodu i pozwolić mu jeszcze trochę popracować.

scorupion

Też taki mi wyszedł, dodatek cukru nie pomógł. Widać wpływ odmiany jabłek.

Kozaczek

Niech idzie do użytku zewnętrznego i nastawić nowy. Za trzecim razem będzie ok.

JoGa

#12
Mam wątpliwości, czy z moim octem wszystko w porządku. Nastawiłam go 3 tygodnie temu. Kolor piękny słomkowy. Smak przyjemny kwaskowy z odrobiną słodyczy. Wczoraj zlałam do butelek. Przed pójściem spać posmarowałam octem twarz i żylaka na łydce. Rano buzia opalona, na łydce brązowa plama, dłonie brązowe. Efekt samoopalacza. Czy to normalne?

Asia61

Stanowczo - nie. Nigdy nie miałam takich efektów po occie nałożonym na skórę bez rozcieńczania.
Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna

Aniela

A ja mam takie efekty po occie z własnych jabłek. Najpierw zauważyłam to po octowym wyciągu z płatków róży i myślałam, że to od róży. Ale mąż używa do twarzy samego octu, nierozcieńczonego i cieszy się, że ma taką ładnie opaloną cerę.  Dłonie, po nałożeniu octu muszę od razu umyć, bo właśnie takie brązowe plamy zostają. Ocet robię ściśle wg przepisu Mistrza. Nic mi nie pleśnieje, nic się nie psuje.

Asia61

Ciekawe co powoduje tę zmianę odcienia skóry.
Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna

Aniela

#16
Też się nad tym zastanawiałam. Myślałam, że to barwnik ze skórek. Moje jabłka są czerwone, może stąd? Robiłam też ocet z białych papierówek, ale nie zwróciłam uwagi, czy daje taki sam efekt.

JoGa

Mój ocet jest z jasnych jabłek. Zawsze robię z jasnych. Zanim zaczęłam własną produkcję octu, kilkakrotnie zaopatrywałam się w ocet Enerbio z Rossmanna, i ten faktyczne ma kolor nieco herbaciany, więc nie dziwiły mnie brązowe zacieki na skórze. Dodam, że te plamy trudno się zmywają.
Po kilkukrotnym myciu rąk, myciu naczyń jeszcze nie doprowadziłam dłoni do ładu.
Może za wcześnie go zlałam?

Asia61

Moje ostatnie dwa octy robiłam z "Alwy", która jest bardzo czerwona. Kolor octu - herbaciany, a plam nie robi.
Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna

An1a

Czy mogę użyć miodu zamiast cukru do posłodzenia octu jabłkowego?