Niemedyczne forum zdrowia
29-04-2024, 04:53 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 3 4 [5]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Przepychanki (wiara, magia i niemiecki Kopernik)  (Przeczytany 40643 razy)
Inka
Początkujący
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 36
MO: 16.01.2012
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 17

« Odpowiedz #80 : 23-05-2012, 11:59 »

Przeglądałam trochę ten wątek i wiecie z czym mi się ta wymiana waszych opinii skojarzyła?
http://kwejk.pl/obrazek/1179905/true.html
Nie kieruję tego osobiście do nikogo z was ale trzeba przyznać, że i tutaj i zwykle tak to właśnie wygląda. Przepychanki (jak trafnie został nazwany temat) słowne i jakieś dziwne wzajemne ataki to nie jest najlepsza forma dla dyskutowania na żaden temat, również na temat wiary i religii. Oczywiście jak zawsze jest to temat wzbudzający wiele różnych emocji ale po co ironizować i prowokować? Ja tutaj zauważyłam dużo zjadliwych uwag i nieprzyjemnych chwytów. A jak tak czytam, widzę, że wybiórczo wypowiadała się i cytowała każda ze stron tej wymiany zdań.
Nie wierzysz w istnienie Transcendencji? Ok, ale czemu przy tym obrażasz wiarę i osoby wierzące oraz ważne dla nich zasady? Ktoś wierzy, jest to dla niego ważne, uszanuj go.
Wierzysz w Boga? Ok, ale daj prawo temu kto nie wierzy, żeby albo nie wierzył dalej albo sam odnalazł swoją drogę, jeżeli zechce. Nie przekonuj na siłę do swojej racji i do Boga.

Ciekawe dlaczego żadne z was nie spojrzy na religię chrześcijańską w szerokim kontekście wszystkich wierzeń świata? Statystyki mówią, że 95% populacji na ziemi wierzy w istnienie Absolutu. A tradycja judeo-chrześcijańska to zapewne przejaw tej intuicji Boga w konkretnym miejscu na Ziemi, ukształtowany w konkretnych warunkach kulturowych i historycznych. Stąd pewien specyficzny język. Wiele ksiąg posługuje się symbolami, opisując świat i prawa nim rządzące. Trzeba być głupcem, aby te fragmenty interpretować dosłownie. A Biblia sama w sobie to księga, która powstała na przestrzeni wieków, też w różnych warunkach i wraz z ewolucją myśli o Bogu, o człowieku i o wierze. Stąd czasem wewnętrzne sprzeczności. Stąd, aby pojąć znaczenie pewnych prezentowanych w niej zasad, najlepiej byłoby odnieść ją do tamtych konkretnych warunków. Otoczka kulturowa czasem czyni pewne rzeczy niezrozumiałymi.
A swoją drogą Biblia jest pełna porad żywieniowych i zdrowotnych, które są aktualne również dzisiaj. Wystarczy poczytać tę księgę z nastawieniem, że to zbiór pewnych uniwersalnych prawd, który powstał, aby pomóc ludziom żyć dobrze, a nie żeby ich ograniczać. A nie z przekonaniem, że to bajki dla dzieci i opium dla mas.

Patrząc na fenomen wiary na świecie, potem dopiero na religie z różnych zakątków świata, potem na chrześcijaństwo i na Biblię całościowo, zawsze w kontekście historycznym, dopiero można o nich rozmawiać merytorycznie. To, co zostało zaprezentowane w tym wątku, to przerzucanie się bezsensownymi cytatami, bo wyrwanymi z kontekstu oraz często złośliwe wycieczki osobiste i prowokacje. Po co? Ani jedna strona nie udowodni, że Boga nie ma ani druga, że Bóg jest.
Szkoda że na Biosłone tak się rozmawia, bo merytoryczne dyskusje o wierze, gdzie każdy szanuje drugiego i jego poglądy, czyta się z przyjemnością.


Dodam jeszcze, że moje uwagi to wynik ogólnego wrażenia, jakie odniosłam przy czytaniu waszych wypowiedzi ale też bardziej ogólna releksja. Takich nieprzyjemnych przepychanek jest wiele ostatnimi czasy.
« Ostatnia zmiana: 23-05-2012, 12:22 wysłane przez Inka » Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #81 : 23-05-2012, 13:25 »

Cytat
Takich nieprzyjemnych przepychanek jest wiele ostatnimi czasy.

To burza mózgów, niepotrzebnie lamentujesz.
Zapisane
Irek
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 18
MO: 10.01.2012
Skąd: Bawaria, kiedyś Strzelce Opolskie
Wiadomości: 576

« Odpowiedz #82 : 23-05-2012, 18:53 »

Inka, wywód na dwie strony a nic nie wnosi, niestety. To jest własnie najbardziej prowokujące. Nie ukrywajcie swojej tajemnicy wiary, podzielcie się nią. To najprostszy sposób na zakończenie przepychanek. A do tego czasu ja się chętnie poprzepycham, może pomoże mi to z tego marazmu i chaosu odkryć coś nowego. Watek został świetnie do tego właśnie wydzielony. Jeszcze podam przykład jak należy wyjaśniać zagadnienia. Kopernik był polskim poddanym niemieckiego pochodzenia. Taka dzisiejsza mniejszość. Już gotowe, jedna zagadka wyjaśniona. smile
« Ostatnia zmiana: 23-05-2012, 20:04 wysłane przez Nieboraczek » Zapisane

Uwaga! Bywam szczery, aż do bólu i głupi jak but. Oj, raz zapomniało mi się, ze pan Szemeszteyn ma zawsze racje! Stad taki samokrytyczny podpis mam,  zasłużyłem. smile
xxlilithxx
« Odpowiedz #83 : 11-06-2012, 23:03 »

Polecam do przeczytania "Magię Chaosu". Autor: Phil Hine.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #84 : 12-06-2012, 06:14 »

Książki czyta się nie po to, żeby je polecać, bądź nie, tylko żeby poszerzać swoje horyzonty i móc wziąć udział w dyskusji.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
xxlilithxx
« Odpowiedz #85 : 12-06-2012, 08:30 »

Ok, więc nie polecam.

To nie jest po prostu książka, po przeczytaniu której można się dzielić spostrzeżeniami, jeśli inni jej nie przeczytali. Coś jak "Zdrowie na własne życzenie".
« Ostatnia zmiana: 12-06-2012, 09:03 wysłane przez Lilithxx » Zapisane
xxlilithxx
« Odpowiedz #86 : 12-06-2012, 10:15 »

Cytat
Zasady Magii Chaosu
Podczas gdy systemy magiczne zazwyczaj opierają się na mapie duchowego i fizycznego wszechświata, takiej jak Drzewo Życia, Magia Chaosu opiera się na bardzo niewielu zasadach, które streszczają podejście tego systemu do magii (nie są jednakże uniwersalnymi aksjomatami i można je potraktować dość swobodnie)

1. Unikanie dogmatów. Mag Chaosu pilnuje się, aby nie popaść w dogmatyzm, chyba, że jest to część przyjętego przezeń na określony czas systemu wierzeń. Dlatego Magowie Chaosu mają prawo zmieniać zdanie, zaprzeczać sobie samym i posługiwać się na przemian argumentami słusznymi i niesłusznymi. Wiadomo, że wkładamy mnóstwo energii w to, żeby mieć rację - co złego w posiadaniu racji *czasami*?

2. Liczy się przede wszystkim osobiste doświadczenie . Innymi słowy, nie przyjmuj za pewnik tego, co mówię, tylko sprawdź to. Magia dość ucierpiała od teoretyków przekazujących z czystego lenistwa przestarzałe informacje i mity. Czasem dobrze jest spytać takiego człowieka o coś niecodziennego tylko po to, żeby zobaczyć, jak sobie poradzi z odpowiedzią. Niektórzy prędzej zaleją nas mało sensownym słowotokiem niż przyznają się, że nie znają odpowiedzi, podczas gdy autentyczny adept powie, że nie ma pieprzonego pojęcia. Magowie Chaosu doszli dość wcześnie do tego, że gdy już raz się uwolni magię od dogmatów, osobistych wierzeń, postaw i anegdot dotyczących poszczególnych technik, można ją opisać w dość prosty sposób.

3. Doskonałość techniczna. Jedną z błędnych opinii na temat Magii Chaosu jest to, że daje ona adeptom prawo robienia, cokolwiek zechcą, i w ten sposób pozwala na to, by podchodzili z lekceważeniem do samodyscypliny i autoanalizy itd. Nie. Magia Chaosu podkreśla, że z daną techniką należy eksperymentować do otrzymania pożądanych rezultatów. Nauka magii wymaga rozwoju pewnych cech i umiejętności, a jeśli chcesz się włączyć w najdziwniejszy jej nurt, czemu nie uczynić tego w najdoskonalszy sposób?

4. Odwarunkowanie. Paradygmat chaocki za jedno z podstawowych zadań maga uważa odwarunkowanie się z poglądów, postaw i iluzji dotyczących jego samego i świata. Nasze ego jest ułudą stabilności "ja", które podtrzymuje swoje istnienie czyniąc rzróżnienia: czym jestem/nie jstem, co lubię/ czego nie lubię, przekonań politycznych i religijnych, upodobań seksualnych itp. - wszystko to służy utrzymaniu stabilnego obrazu siebie, zaś małe odstępstwa od tego dają nam poczucie naszej wyjątkowości i indywidualizmu. Dzięki ćwiczeniom odwarunkowującym możemy zwiększyć zakres naszej swobody poruszania się po rzeczywistości, zmniejszyć nasze przywiązanie do naszych wierzeń i egofikcji, co pozwoli je swobodnie modyfikować wtedy, gdy będzie to przydatne.

5. Różnorodność podejść. Jak wspomniałem, tradycyjne podejście do magii to wybranie jednego systemu i pozostawanie w jego obrębie. Chaocki punkt widzenia zachęca do eklektycznego podejścia do rozwoju i Mag Chaosu może wybierać sobie, cokolwiek uzna za pożyteczne, z systemów magicznych, fikcji literackiej, telewizji, religii, sekt, parapsychologii itp. Oznacza to, że jeśli zapytasz dwóch chaotów jednocześnie, co teraz robią, rzadko okaże się, że to samo. Dzięki takiemu podejściu trudno jest jednoznacznie zakwalifikować Chaos, co martwi tych, którzy odczuwają potrzebę jednoznacznego określenia wszystkiego i nadawania etykietek.

6. Gnoza. Jednym z kluczy do mocy magicznych jest zdolność do wchodzenia w odmienne stany świadomości aktem woli. Niektórzy chcą wyraźnie oddzielić te stany od normalnej świadomości, ale prawda jest taka, że przybieramy wiele pośrednich stanów świadomości - marzenia, "autopilot" (gdy wykonujemy coś bez myślenia o tym) i różne poziomy uważności. Jeśli chodzi o magię i dobrowolne, intensywne stany zmeinionej świadomości, to możemy te stany podzielić na hamujące i ekstatyczne. Do tych pierwszych zaliczymy techniki takie jak joga, medytacja, kontemplacja, wróżenie, oraz deprywacja sensoryczna, podczas gdy do drugich - mantrowanie, taniec, trans, pobudzenie emocjonalne i seksualne.

Phil Hine


Źródło: http://pl.chaosfera.wikia.com/wiki/Zasady_Magii_Chaosu
Zapisane
Strony: 1 ... 3 4 [5]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!