Spokoadam
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 07-04-2011 do 01-06-2013
Wiedza:
Skąd: Świat
Wiadomości: 960
|
|
« Odpowiedz #20 : 11-06-2012, 20:26 » |
|
Może by przejść od razu na olej z pestek winogron, skoro to ewidentnie jelita? Myślę że to zbyt duży optymizm.
|
|
|
Zapisane
|
Dopadło mnie zdrowie.
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #21 : 11-06-2012, 21:15 » |
|
Lilithxx, pewna jesteś swoich rad?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
xxlilithxx
|
|
« Odpowiedz #22 : 11-06-2012, 21:16 » |
|
Nie szkodzimy sami sobie poprzez pieczenie w folii. Proponuję duszenie mięsa Chodziło mi konkretnie o rękaw do pieczenia, nie przemyślałam tego. Oczywiście można dusić lub piec w specjalnej brytfannie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
xxlilithxx
|
|
« Odpowiedz #23 : 11-06-2012, 21:17 » |
|
@Scorupion, przy oleju nie jestem pewna, dlatego postawiłam znak zapytania.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #24 : 12-06-2012, 06:48 » |
|
A dlaczego polecasz gotowane czerwone warzywa, wykluczając białe?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
xxlilithxx
|
|
« Odpowiedz #25 : 12-06-2012, 08:27 » |
|
Nie polecam czerwonych, napisałam, że powinien stosować DP, co się rozumie samo przez się. Pisząc "białe" miałam na myśli wzdymające, np. cebula, czosnek, rzodkiew (w tym rzodkiewka), por. Zapomniałam dodać jeszcze strączkowych. Sama miałam kiedyś takie problemy i okres diety lekkostrawnej bardzo mi pomógł, jelita przestały tak "szaleć". Dlatego właśnie tak radzę.
|
|
« Ostatnia zmiana: 12-06-2012, 08:35 wysłane przez Lilithxx »
|
Zapisane
|
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #26 : 12-06-2012, 09:01 » |
|
Polecam za to gotowane warzywa (poza kapustnymi i białymi) Czytać nie umiem? A jaką lekkostrawną dietę powinien twoim zdaniem stosować? Problemy jelitowe maja swój początek w górnym odcinku przewodu pokarmowego, zaczynamy od oliwy, a nie od końca. Gotowane czerwone warzywa uczulają, kapusta bardzo rzadko. Pieczenie folii już ci wytknęli, reszta mniej więcej by się zgadzała. Z tego co pisze Deidara, bardziej prawdopodobne jest uczulenie na niektóre pokarmy, niż przerost drożdżaków.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
xxlilithxx
|
|
« Odpowiedz #27 : 12-06-2012, 09:07 » |
|
Myślę, że na początek DP, ale tylko produkty lekkostrawne do czasu poprawy. @Scorupion, na pewno umiesz czytać, ale może coś pominąłeś. Co do folii, już okazałam skruchę i przyznałam się do błędu. Co do oleju, to było pytanie, a nie twierdzenie. Zapytałam, ponieważ czasem można pominąć oliwę i olej kukurydziany. Jeszcze jakieś zastrzeżenia? A jaką lekkostrawną dietę powinien twoim zdaniem stosować? Chodzi mi o OKRESOWE wyeliminowanie produktów ciężkostrawnych, ale na zasadach DP I. Mi pomogło. Pieczenie folii już ci wytknęli Chodziło mi raczej o pieczenie W folii.
|
|
« Ostatnia zmiana: 12-06-2012, 09:11 wysłane przez Lilithxx »
|
Zapisane
|
|
|
|
Poszukująca
Offline
Płeć:
Wiek: 39
MO: 15.02.2011-z przerwami, 04-07.2012; 01.01.2013, ostateczna rezygnacja ze względu na ciągle pogarszający się stan zdrowia
Wiedza:
Skąd: Ruda Śląska
Wiadomości: 546
|
|
« Odpowiedz #28 : 12-06-2012, 17:21 » |
|
Problemy jelitowe maja swój początek w górnym odcinku przewodu pokarmowego, zaczynamy od oliwy, a nie od końca.
Czyli co? Pić MO na bazie oliwy z oliwek (która ma leczyć żołądek) tak długo aż ustąpią problemy jelitowe? To po co w takim razie w ogóle przechodzić na winogronowy? Przecież pan Słonecki pisze: Olej z oliwek (oliwę) w pierwszym 3-miesięcznym etapie stosują osoby cierpiące na schorzenia żołądka i/lub dwunastnicy, nadkwaśność lub kamicę żółciową. Osoby, które tych schorzeń nie mają – pomijają ten etap.
Olej z kukurydzy w drugim 3-miesięcznym etapie stosują osoby, które skończyły bądź pominęły etap pierwszy i cierpią na choroby trzustki i/lub wątroby, i/lub mają podwyższony cholesterol. Osoby, które tych schorzeń nie mają – pomijają ten etap.
Olej z pestek winogron jest dla tych, którzy zakończyli bądź pominęli poprzednie dwa etapy i nie mają objawów nieprawidłowego funkcjonowania górnych odcinków przewodu pokarmowego. Całość: http://www.bioslone.pl/oczyszczanie/miksturaJa to rozumiem tak, że owszem warto zacząć od oliwy z oliwek, ale jeśli po 3-miesięcznym okresie nie mamy problemów z określonym odcinkiem przewodu pokarmowego to dobrze przejść dalej.
|
|
« Ostatnia zmiana: 12-06-2012, 17:22 wysłane przez Poszukująca »
|
Zapisane
|
Poszukująca
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #29 : 13-06-2012, 06:50 » |
|
Trzeba obserwować. Jeśli do jelit docierają niestrawione resztki pokarmowe, to nie są wchłaniane tylko daja pożywkę bakteriom gnilnym, grzybom, pasożytom itd.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Deidara
|
|
« Odpowiedz #30 : 14-06-2012, 22:27 » |
|
Zauważyłem, że czasami pogarsza mi się po spożyciu mięsa. Nie zawsze. Jest wtedy gorzej, ale trochę w inny sposób, mianowicie nie wytwarza się jakoś bardzo dużo gazów, ale jeśli chcę np. pobiegać, to unosząc lewe kolano w górę słyszę takie burczenie (dość głośne), przelewanie w jelicie grubym.
To zauważyłem dzisiaj po zjedzeniu ok. 300-400g pstrąga (bez żadnych dodatków, bez surówek, czyste mięso, więc jestem pewien, że to po mięsie)
To chyba wyklucza Candidę.
ps. jeśli chodzi o gazy, to są one zawsze lub prawie zawsze bezwonne.
Dodam jeszcze, że ważę zbyt mało jak na swój wzrost i mam problemy z przybraniem na wadze, mimo iż jem raczej dużo (192cm wzrostu, 78kg wagi ciała).
|
|
« Ostatnia zmiana: 14-06-2012, 23:06 wysłane przez Deidara »
|
Zapisane
|
|
|
|
Agata
Offline
Płeć:
MO: 09.08.2008
Wiedza:
Wiadomości: 540
|
|
« Odpowiedz #31 : 15-06-2012, 18:11 » |
|
Zauważyłem, że czasami pogarsza mi się po spożyciu mięsa. Nie zawsze. Jest wtedy gorzej, ale trochę w inny sposób, mianowicie nie wytwarza się jakoś bardzo dużo gazów, ale jeśli chcę np. pobiegać, to unosząc lewe kolano w górę słyszę takie burczenie (dość głośne), przelewanie w jelicie grubym. A może powodem pogorszenia samopoczucia nie jest mięso, tylko nadmierna eksploatacja organizmu? Organizm i tak już ma sporo do roboty: robienie porządków po tym, czym go załatwiamy przez całe lata, to nie lada wyzwanie dla osłabionego, nie przyzwyczajonego do samodzielnej pracy organizmu (wspomaganie suplami, ziołami, czosnkami, lekami... nie wiem, jak było w Twoim przypadku, ale pewnie nie odbiegasz od normy ). Taki wysiłek, a Ty jeszcze dowalasz jakieś biegi i Bóg wie, co tam jeszcze... To zauważyłem dzisiaj po zjedzeniu ok. 300-400g pstrąga (bez żadnych dodatków, bez surówek, czyste mięso, więc jestem pewien, że to po mięsie) Po to równoważymy mięso surówkami, żeby nie czuć się źle po samym mięsie. Staraj się kupować mięso z pewnego źródła, przed przyrządzeniem mięso uzdatniamy (wkładamy do zimnej wody i zagotowujemy, wodę wylewamy i dopiero bierzemy się za pieczenie, smażenie, czy co tam chcesz; uzdatnianiając mięso pozbywamy się pewnej ilości chemii, antybiotyków, etc.) To chyba wyklucza Candidę. Niedługo będziesz rzucał monetą: jak orzełek, to jest candida, jak reszka - candida wykluczona. Pilnujesz MO, KB i DP i obserwujesz poprawę, a nie: co jeszcze jest ze mną nie tak i co to może być (poczujesz się lepiej, jak to nazwiesz?).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Deidara
|
|
« Odpowiedz #32 : 21-06-2012, 17:29 » |
|
Spostrzeżenie: Zauważyłem, że pora dnia ma duży wpływ na działanie jelit. Z reguły pogarsza mi się ok 17-18 godziny i późnym wieczorem (północ).
Rano zwykle mam kiepskie samopoczucie, które poprawia się w ciągu kilku godzin.
Może miał ktoś z Was lamblie? Czy moje dolegliwości mogą być skutkiem pasożytowania tych stworzeń?
|
|
« Ostatnia zmiana: 21-06-2012, 17:42 wysłane przez Deidara »
|
Zapisane
|
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #33 : 21-06-2012, 19:44 » |
|
Takie regularne pory, kiedy pojawiają się dolegliwości, wskazują na nietolerancję pokarmową.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Deidara
|
|
« Odpowiedz #34 : 22-06-2012, 07:49 » |
|
Dzięki Scorupion. To ma sens. Podejmę ten trop, bo może być trafiony.
Tak się zastanawiałem nad posiłkami, które spożywam regularnie i wnioski są takie: Nie pamiętam takiego tygodnia w ostatnich latach, abym nie jadł jajek. Przez ostatnie cztery miesiące zjadam średnio pięć jajek dziennie. Oprócz tego codziennie spożywam masło, ale raczej mała szansa, aby ono mi szkodziło. Mięso wykluczam jako sprawcę problemów - przez pół roku byłem wegetarianinem, a z jelitami było kiepsko.
Czyli od jutra próbuję odstawić jajka na tydzień, zobaczę co się będzie działo. Czy w tym samym czasie odstawić coś jeszcze? Czy same jajka wystarczą?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #35 : 22-06-2012, 07:54 » |
|
Najlepiej odstawić wszystko, pozostać na mięsie i kapuście,a potem po jednym wprowadzać.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #36 : 22-06-2012, 08:31 » |
|
Masło może szkodzić. Używaj klarowanego.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Agnieszka
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: 01.11.2009, DP i KB 01.01.2010
Wiedza:
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 690
|
|
« Odpowiedz #37 : 22-06-2012, 08:53 » |
|
Mojemu 1,5 rocznemu dziecku, uczulonemu na mleko i jego przetwory szkodzi również masło klarowane.
|
|
|
Zapisane
|
Aga mama Mateuszka (11 l.), Jasia (8 l.) Mareczka (6 l.), Oli (4 l.) i Łukaszka (2 l.)
|
|
|
K'lara
|
|
« Odpowiedz #38 : 22-06-2012, 09:55 » |
|
Mojemu 1,5 rocznemu dziecku, uczulonemu na mleko i jego przetwory szkodzi również masło klarowane.
Eee, to chyba jest niedokładnie sklarowane, bo masło klarowane to sam, czysty tłuszcz i już z mlekiem nie ma nic wspólnego.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Agnieszka
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: 01.11.2009, DP i KB 01.01.2010
Wiedza:
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 690
|
|
« Odpowiedz #39 : 22-06-2012, 14:15 » |
|
Cóż, widzę po efektach spożywania takiego masła. Wystarczy odrobina, a mały ma przez ponad 2 tygodnie krostki, które rozdrapuje do krwi. Masło klarowane 99,8 tłuszczu - Mlekovity.
|
|
|
Zapisane
|
Aga mama Mateuszka (11 l.), Jasia (8 l.) Mareczka (6 l.), Oli (4 l.) i Łukaszka (2 l.)
|
|
|
|