Zainteresowałem się MO i Ssaniem oleju słonecznikowego w momencie pojawienia się u mnie egzemy. Do tej pory sądziłem iż jest to alergia, ale dochodzę do tego iż jest to nietolerancja histaminy.
Egzema, jak już napisał Travis, jest tylko objawem eliminacji toksyn bądź antygenów np. lektyn pokarmowych przez skórę. Histamina pełni funkcję pośrednią - mediatora stanu zapalnego, czyli w dużym skrócie - umożliwa odbycie się stanu zapalnego.
Niektóre produkty, a dokładniej
lektyny w nich zawarte, stymulują wydzielanie histaminy przez organizm, nie jest to jednak ich wada. Wadliwa może być śluzówka układu pokarmowego, która jest podziurawiona nadżerkami, przez które dostają się owe lektyny do obiegu krwi. Wtedy dopiero podnosi się
alert histaminowy i dochodzi do ewakuacji szkodliwych substancji poprzez miejscowe stany zapalne.
Wniosek jaki mógłbyś wyciągnąć po zapoznaniu się z artykułem o
MO jest taki, że problem dotyczy nie produktów, nie nietolerancji histaminy (czy to w ogóle możliwe?), ale kondycji Twojego układu pokarmowego, a co dalej za tym idzie - kondycji Twojego organizmu w ogóle.
Czy jest metoda by zmienić miejsce wysieku surowicznego w powstałym stanie zapalny, który trwa już ok. 2 miesięcy z większym bądź mniejszym natężeniem. Stosuje SO, także chciałbym by toksyny były uwalniane wraz ze śliną do oleju, rano i wieczorem.
Przypominam sobie iż Mistrz zalecał w przypadkach szczególnych krótkotrwałe stosowanie kortykosteroidów, może wygojenie przy ich pomocy egzemy spowoduje iż organizm zmieni swoje źródło wydalania toksyn.
Zanim zdecydujesz się na blokowanie egzemy farmakologicznie, zapoznaj się z metodami proponowanymi na Biosłone:
Dieta prozdrowotna i
Dieta monotematyczna przy cieżkich przypadkach alergii. Z tymi metodami masz szansę wyjść z egzemy. Ze sterydami odkładasz problem na później, a na dłuższą metę pogłębiasz go. Sterydy mają swoje uzasadnienie w skrajnych przypadkach, bowiem są to leki, które mogą uratować życie, ale czy Ty jesteś w takiej sytuacji?
Oprócz tego warto by zacząć od proponowanej lektury podręczników "Zdrowie na własne życzenie", która daje wiedzę niezbędną dla zrozumienia organizmu i zdrowia, do którego dążymy.