Niemedyczne forum zdrowia
26-04-2024, 21:32 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 9 10 [11] 12   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Mięso źródłem tryptofanu, leczenie i zapobieganie depresjom  (Przeczytany 139228 razy)
Tandasek
Częsty gość
**


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 40
MO: wkrótce
Skąd: Kosmos
Wiadomości: 86

« Odpowiedz #200 : 26-06-2012, 16:59 »

Autor, kimkolwiek jest, sugeruje, że mięsożerność warunkuje lepszy rozwój umysłowy. Czy nie oznaczałoby to, że wszystkie roślinożerne istoty byłyby głupsze od mięsożernych?
Podkreślam znów, że nie pytam złośliwie, po prostu wydaje mi się, że to trochę jednostronne spojrzenie, tekst jest lakoniczny i nie ma w nim mowy o innych czynnikach, które mogłby wraz z mięsożernością wpłynąć na rozwoj intelektu. Myslę, że takich czynników jest więcej.
« Ostatnia zmiana: 26-06-2012, 17:02 wysłane przez Tandasek » Zapisane

Et in Arcadia ego
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #201 : 26-06-2012, 17:00 »

Czy nie oznaczałoby to, że wszystkie roślinożerne istoty byłyby głupsze od mięsożernych?
A kto ma wątpliwości?
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Tandasek
Częsty gość
**


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 40
MO: wkrótce
Skąd: Kosmos
Wiadomości: 86

« Odpowiedz #202 : 26-06-2012, 17:05 »

Hmm, no np. małpy bonobo są uznawane za jedyne posiadające samoświadomość, jak również język dźwięków i gestów, którym posługują się także w kontakcie z ludźmi. Są głównie owocożercami. Wilk czy lew raczej z nimi pod względem inteligencji przegrywa.
Zapisane

Et in Arcadia ego
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #203 : 26-06-2012, 17:17 »

Z tą samoświadomością małp, to byłbym ostrożny. Małpa to małpa, i tyle.
Nie wiem, jakimi kryteriami można porównać małpę do wilka.
W odróżnieniu od szympansa Pan troglodytes, który znany jest z okazjonalnych polowań na inne małpy, bonobo jedzą głównie pokarm roślinny (szczególnie owoce), urozmaicony jednak owadami i znacznie rzadziej małymi kręgowcami.
Są za głupie, żeby wspólnie zapolować, czy wegetarianie nakładli im głupot do głowy?
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Heniek
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 14-05-2008
Wiadomości: 853

« Odpowiedz #204 : 26-06-2012, 17:32 »

Inteligencja to umiejętność rozwiązywania testów na inteligencję.

Poza tym mądrość i inteligencja to są różne pojęcia.

Sukces biologiczny danego gatunku należy raczej oceniać nie według badań 'inteligencji' 'samoświadomości', ale prędzej według rozpowszechniania, liczebności danego gatunku i konkurencyjności wobec innych gatunków.

Co do samej komunikacji zwierząt z ludźmi to sprawa jest niejednoznaczna. Jeśli dajmy na to człowiek nie może się porozumieć z wilkiem to dlatego, że wilk nie opanował elementów ludzkiego języka, czy dlatego, że człowiek nie opanował elementów języka wilczego? Wilk niby mniej inteligentny od małpy, ale mądrzejszy, np. umie polować stadnie, a pies domowy czyli udomowiona forma wilka szarego, wszedł w kooperację z człowiekiem (nawet przy polowaniach międzygatunkowych) i dzięki tejże współpracy odniósł korzyści gatunkowe, o których małpy mogą tylko pomarzyć. Małpy zasługują najwyżej na miejsce w zoo, cyrku lub w laboratorium (o ile nie znajdą się pod ochroną ludzkiej religii, jak ma to miejsce np. w Indiach).
« Ostatnia zmiana: 26-06-2012, 19:10 wysłane przez Klara27 » Zapisane

Nadciąga noc komety \ Ognistych meteorów deszcz \ Nie dowiesz się z gazety \ Kto przeżyje swoją śmierć
Tandasek
Częsty gość
**


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 40
MO: wkrótce
Skąd: Kosmos
Wiadomości: 86

« Odpowiedz #205 : 26-06-2012, 17:41 »

Małpy także potrafią polować stadnie, np. szympansy, przy czym jak już było przytaczane, stosują wiele technik polowań a nawet prymitywne włócznie. Pies nie wszedł w kooperację z człowiekiem, tylko człowiek z psem. to różnica. Człowiek udomowił psa, bo mięsożerca to lepszy kompan do polowań, niż małpa, która preferuje owoce. Oczywiście, pies na tym skorzystał. Paris Hilton dla swoich pupili postawiła dom z basenem i klimą.
Zapisane

Et in Arcadia ego
Maniek669
Początkujący
*

Offline Offline

MO: nie stosuję
Wiadomości: 5

« Odpowiedz #206 : 26-06-2012, 17:56 »

skończ już z tymi małpami, to jakaś bzdura jest. Co mnie obchodzi co je małpa!!!!! Widziałem filmik z zoo jak sikała sobie do paszczy i co ja też mam tak robić???

Poza tym zwyczaje żywieniowe małp nie są do końca odkryte, co nie zmienia postaci, że małpa to nie człowiek!!!!!
 Proszę nie stawiań tylu wykrzykników, bo to wygląda na pismo małpy!
Zapisane
Tandasek
Częsty gość
**


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 40
MO: wkrótce
Skąd: Kosmos
Wiadomości: 86

« Odpowiedz #207 : 26-06-2012, 19:13 »

Ty chyba w ogóle nie wiesz, o czym mowa. Wyjąłeś coś z kontekstu i się poirytowałeś. Spokojnie, już więcej nie piszę, bo szkoda Twoich nerwów. Pozdrawiam serdecznie.
Zapisane

Et in Arcadia ego
scorupion
« Odpowiedz #208 : 26-06-2012, 21:36 »

Cytat
Prosiłam tylko o cytat, komentarz chyba do mnie miał należeć.

A niby dlaczego?


Cytat
Żołnierz idzie na wojnę zabijać, choć nie zna "wroga" , ba wrogiem jest zwykle niewinny cywil. Morderstwo to zbrodnia, ale żołnierza nikt nie nazwie mordercą, bo spełnia swój obywatelski obowiązek. Ja również nie nazwę go zbrodniarzem. Wystarczająco jasno czy zapalić światło?

Pomieszanie z poplątaniem jak w prawie każdym twoim poście. Zabijanie sie nawzajem żołnierzy na wojnie nie jest morderstwem i w zwiazku z tym nie można żołnierzy nazwać mordercami, ale jeśli któryś z nich popełni morderstwo, to jest mordercą.
W związku z tym, że nie można z tobą logicznie dyskutować, bo bez przerwy odwracasz kota ogonem, kończę udział w tym wątku.
Zastanawiałem się co jest z tobą nie tak i wyszła mi delikatna neurastenia z elementami neurotycznymi.
Zapisane
Fabularasa
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: Luty 2010
Wiedza:
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 384

« Odpowiedz #209 : 26-06-2012, 22:06 »

Zabijanie sie nawzajem żołnierzy na wojnie nie jest morderstwem i w zwiazku z tym nie można żołnierzy nazwać mordercami, ale jeśli któryś z nich popełni morderstwo, to jest mordercą.


To już zależy czy patrzy się na tę sprawę, wg ogólnie przyjętego punktu widzenia, czy wg innych przyjętych przez siebie wartości.  Co innego kiedy wróg jest na terenie naszego podwórka i trzeba się bronić, a inaczej sprawa wygląda gdy ktoś wyjeżdża na misję "pokojową" i zabija w imieniu elyty światowej.
Zapisane
Irek
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 18
MO: 10.01.2012
Skąd: Bawaria, kiedyś Strzelce Opolskie
Wiadomości: 576

« Odpowiedz #210 : 26-06-2012, 23:19 »

Zabijanie, zawsze jest taka sama zbrodnia, niezależnie czy jest się w swoich oczach agresorem czy ofiara napadu, ludzie są manipulowani, nakłaniani do zabijania, jeśli mogli by sami o sobie stanowić to nie doszło by prawdopodobnie do żadnej wojny. Kolejny raz to samo, trzeba się samemu zastanawiać, nie cytować, nie przejmować wygodnych tez, tylko się samemu zastanowić. Nie ma autorytetów ani fakultetów!
Zapisane

Uwaga! Bywam szczery, aż do bólu i głupi jak but. Oj, raz zapomniało mi się, ze pan Szemeszteyn ma zawsze racje! Stad taki samokrytyczny podpis mam,  zasłużyłem. smile
Fabularasa
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: Luty 2010
Wiedza:
Skąd: Bydgoszcz
Wiadomości: 384

« Odpowiedz #211 : 27-06-2012, 07:47 »

Zabijanie, zawsze jest taka sama zbrodnia, niezależnie czy jest się w swoich oczach agresorem czy ofiara napadu, ludzie są manipulowani, nakłaniani do zabijania, jeśli mogli by sami o sobie stanowić to nie doszło by prawdopodobnie do żadnej wojny. Kolejny raz to samo, trzeba się samemu zastanawiać, nie cytować, nie przejmować wygodnych tez, tylko się samemu zastanowić. Nie ma autorytetów ani fakultetów!

Przykład. Sytuacja jak kiedyś miała miejsce na terenie Anglii pokazana w filmie Braveheart - w tym przypadku nikt nie musiałby mnie nakłaniać, czy manipulować mną do rozpoczęcia odwetu z mojej strony.
Zapisane
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #212 : 27-06-2012, 08:04 »

Panowie, skręcacie na boczny tor. Mówimy o mięsie.
Zapisane

Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #213 : 27-06-2012, 09:06 »

No to ja. msn-wink
 Na przykładzie własnej córki widzę, jak potrafi zmienić się apetyt na mięso i jajka pod wpływem mięsa i jajek. msn-wink
Na początku pod lekkim przymusem, bo: "nie cierpię mięsa!", "nie cierpię jajecznicy", "niedobrze mi po jajecznicy", "kup mi płatki !" itd, itp.
Dziś: "zrób mi jajecznicę", "co to za mięso?", "Ono jest tylko smażone?, Wolę duszone." Itd.
Sama czuje, że mam rację wprowadzając zmiany, nie chwali się jeszcze tym samopoczuciem, ale  nie protestuje. Bardzo się cieszę! Nadmienię, że koleżanki zarażają ją wegetarianizmem, który, jeśli potrafi poprawić lekko zdrowie, to odbywa się to na zasadzie prawie głodówki. Mam to już za sobą.
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Tandasek
Częsty gość
**


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 40
MO: wkrótce
Skąd: Kosmos
Wiadomości: 86

« Odpowiedz #214 : 27-06-2012, 09:40 »

Ja już nie zabieram głosu, bo zaczęły w rozmowie padać "fachowe diagnozy" ze strony pana Scorupiona, a to ponoć forum zdrowia, a nie chorób.
Zapisane

Et in Arcadia ego
scorupion
« Odpowiedz #215 : 27-06-2012, 09:59 »

Diagnoza to po waszemu, żebyś zrozumiała. Po naszemu toksemia i grzybek w mózgu. Zakraplanie nosa, MO, KB, porządne odżywianie oparte na mięsie i wyjdziesz na ludzi.
Zapisane
Agnieszka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 01.11.2009, DP i KB 01.01.2010
Wiedza:
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 690

« Odpowiedz #216 : 27-06-2012, 10:12 »

Po naszemu toksemia i grzybek w mózgu. Zakraplanie nosa, MO, KB, porządne odżywianie oparte na mięsie i wyjdziesz na ludzi.

Scorupion, zawsze podobała mi się prostota i bezkompromisowość Twoich tekstów. smile Dzięki!
Zapisane

Aga smile mama Mateuszka (11 l.), Jasia (8 l.) Mareczka (6 l.), Oli (4 l.) i Łukaszka (2 l.)
Tandasek
Częsty gość
**


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 40
MO: wkrótce
Skąd: Kosmos
Wiadomości: 86

« Odpowiedz #217 : 27-06-2012, 10:20 »

Jeszcze mi na tyle grzyb nie nadgryzł mózgu, żebym nie zadawała sobie sprawy z szlamu w moim organizmie, a z usług służby chorób od dawna nie korzystam. Toksemia to jedno, ale zapominasz o genach.
Zapisane

Et in Arcadia ego
Lena
***

Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 41
MO: 20.05.2011 z przerwami
Wiadomości: 98

« Odpowiedz #218 : 27-06-2012, 17:10 »

Cytat
Toksemia to jedno, ale zapominasz o genach.

No niestety muszę przyznać Irkowi rację, że powinnaś najpierw zapoznać się z podstawową wiedzą z książek i portalu.
Zapisane

Zdrowie to nie wszystko, ale bez zdrowia wszystko jest niczym.
Tandasek
Częsty gość
**


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 40
MO: wkrótce
Skąd: Kosmos
Wiadomości: 86

« Odpowiedz #219 : 27-06-2012, 17:35 »

Diagnozy i porady proszę kierować na mój profil. Dziękuję
Zapisane

Et in Arcadia ego
Strony: 1 ... 9 10 [11] 12   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!