Tandasek
Częsty gość
Offline
Płeć:
Wiek: 40
MO: wkrótce
Skąd: Kosmos
Wiadomości: 86
|
|
« Odpowiedz #40 : 25-06-2012, 12:18 » |
|
To nie są bełkoty, obrażasz takim lekceważeniem ludzi, którzy ciężko pracują na swoją wiedzę, to po pierwsze. Po drugie, w historii jest tyle samo przekłamań, co i w medycynie - zwykle dla korzyści materialnych określonych grup społecznych. Jeśli uważasz, że wszystkie badania są zmanipulowane, a historia nie, to już Twoja sprawa. Ja tylko na prośbę ET zamieściłam argumentację "nałukową", jak to pogardliwie nazywacie. Historia, historią, to jest jak najbardziej aktualna charakterystyka anatomii ludzkiej, opis wskazuje na różnice w konstrukcji przewodu pokarmowego mięsożercy i naszego. Scorupion, to Ty nie czytasz uważnie. Nie usprawiedliwiaj wszystkiego naturą, bo naturą można każdą zbrodnię wytłumaczyć. Po to rzeczona natura pozwoliła nam ewoluować w istoty myślące, byśmy odróżniali to, co dobre od tego, co złe. Mięsożercy kierują się tylko instynktem pierwotnym. Jeśli uważasz, że aby żyć trzeba zabić i zjeść, to proszę -zabijaj i jedz. Czemu wyręczać się innymi? Wilk nie czeka aż mu ktoś przyniesie pod nos pieczeń, tylko poluje, rozszarpuje i pożera. I to JEST faktycznie zgodne z jego naturą.
|
|
|
Zapisane
|
Et in Arcadia ego
|
|
|
Jack
Offline
Płeć:
MO: sierpień 2010
Wiadomości: 230
|
|
« Odpowiedz #41 : 25-06-2012, 12:24 » |
|
Tandasek, ale nikt Ci tu nie zabroni być wege, szanujemy to, a Ty uszanuj wybór innych. "8. Język mięsożerców jest szorstki, a owocożerców – gładki." Widać, że tej pani nigdy ani krowa, ani koza nie polizała, chociaż co do orangutana - nie sprawdzałem.
|
|
« Ostatnia zmiana: 25-06-2012, 12:29 wysłane przez Jack »
|
Zapisane
|
Pacjent - stan umysłu.
|
|
|
Tandasek
Częsty gość
Offline
Płeć:
Wiek: 40
MO: wkrótce
Skąd: Kosmos
Wiadomości: 86
|
|
« Odpowiedz #42 : 25-06-2012, 12:31 » |
|
Człowiek nigdy nie miał oporów, by "zabijać" rośliny. Nie myśli o nich w kategorii istot posiadających mózg, mających mamę i tatę. Nie ma większych analogii pomiędzy światem flory a ludzkim. Między nami a światem fauny istnieje cała rzesza podobieństw, które zawsze wywoływały naturalny opór przed zadaniem śmierci. Podam przykład bardzo obrazowy i mi bliski, bo zaczerpnięty z życia mojego dziadka. Po ucieczce z obozu koncentracyjnego ukrywał się w lesie z towarzyszami. Głodowali kilka dni, w końcu na ich drodze stanął pies. Nie mieli serca zabić go i zjeść, bo to przecież przyjaciel człowieka. Ale przecież są mięsożercami, więc co za różnica- pies czy nie pies ?Mięso to mięso, a ich skręcało z głodu? Jak to jest, że niektóre zwierzęta to przyjaciele, a inne już nie? Głodny mięsożerca naprawdę nie będzie grymasił. Oczywiście, jest też druga strona medalu- historia zna ludzi, którzy posunęli się do kanibalizmu. Przycisnęła ich do tego ostateczność. Ale, o zgrozo, znany jest przypadek więźnia- uciekiniera,który tym sposobem tak zasmakował w ludzkim mięsie, że zaczął polować na ludzi bez wyraźnej konieczności - dostrzegasz tu pewną subtelną analogię, Scorupion, do epoki lodowcowej?
|
|
|
Zapisane
|
Et in Arcadia ego
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #43 : 25-06-2012, 12:33 » |
|
"Niekwestionowanym dowodem naturalnego przystosowania człowieka do pokarmu roślinnego jest porównanie cech drapieżników z właściwościami owocożernych. Wskazuje ono jednoznacznie, że budowa i sposób funkcjonowania tych części organizmu ludzkiego, które służą zdobywaniu pokarmu i jego przyswajaniu, są identyczne, jak u tak niewątpliwych owocożerców, jakimi są wymienione właśnie małpy. W takim razie dlaczego małpy nie gotują zup?
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Tandasek
Częsty gość
Offline
Płeć:
Wiek: 40
MO: wkrótce
Skąd: Kosmos
Wiadomości: 86
|
|
« Odpowiedz #44 : 25-06-2012, 12:42 » |
|
Jack, a czy w wyborze mięsożercy zawarty jest szacunek do innych stworzeń? Zwierzętom nie dajemy wyboru - trafisz na stół lub nie. Masz trafić, bo takie jest twoje przeznaczenie. Nam natura też tak naprawdę nie dała wyboru - stworzyła nas roślinożercami. Problem tkwi w tym, że my z naturą od zawsze walczymy o rację, tylko na dobre nam to jakoś nie wychodzi. Natura upomina się o swoje prawa, a choroby są tego przykładem. Przemysł skórzany też jest pewnie naturalny. Każdy w swoim życiu powinien obedrzeć zwierzaka ze skóry i uszyć sobie butki i kurteczkę. Nie, nikt normalny tego nie zrobi, dopóki nie przyciśnie go konieczność, sytuacja ekstremalna.
|
|
|
Zapisane
|
Et in Arcadia ego
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #45 : 25-06-2012, 12:43 » |
|
9. Przewód pokarmowy człowieka, czterokrotnie dłuższy od przewodu trawiennego drapieżników, nadaje się do trawienia pokarmów roślinnych, które później niż mięso ulegają procesom rozkładu. Mięso natomiast, już w przewodzie pokarmowym ulega procesom gnilnym. Większą bzdurę naprawdę trudno jest wymyślić! To co - gówno wegie pachnie?
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #46 : 25-06-2012, 12:47 » |
|
Jeśli uważasz, że aby żyć trzeba zabić i zjeść, to proszę -zabijaj i jedz. Czemu wyręczać się innymi?
Natura tak uważa. Nie wyręczam się innymi, inni sami się narzucają z zabijaniem i serwowaniem mięsa. Nie byłaś nigdy w sklepie mięsnym? Generalnie bujasz w obłokach.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tandasek
Częsty gość
Offline
Płeć:
Wiek: 40
MO: wkrótce
Skąd: Kosmos
Wiadomości: 86
|
|
« Odpowiedz #47 : 25-06-2012, 12:47 » |
|
W takim razie dlaczego małpy nie gotują zup? Człowiek pierwotny też nie gotował zup, a rośliny jadł. Pieczenie, gotowanie miało służyć uzdatnianiu mięsa, nie roślin, chociaż w obu przypadkach obróbka podniosła walory smakowe. Dziś wiemy, że im bardziej przetworzone, tym mniej wartościowe, nie jest to niestety w interesie ani przemysłu mięsnego, ani producentów sprzętu AGD.
|
|
|
Zapisane
|
Et in Arcadia ego
|
|
|
Tandasek
Częsty gość
Offline
Płeć:
Wiek: 40
MO: wkrótce
Skąd: Kosmos
Wiadomości: 86
|
|
« Odpowiedz #48 : 25-06-2012, 12:53 » |
|
Narzucają się ze wszystkim, bo to handel, biznes, zysk. Im więcej ludzi będzie jadło, tym bardziej się będą narzucać, reklamować, afiszować. I nie, nie bywam w sklepach mięsnych bo mnie takie miejsca odrzucają. Byłam za to w rzeźni, choć to gorsze niż wizyta w mięsnym - i ciekawa jestem, kto by się podjął tej zbrodni za darmo. O wszystkim decyduje kasa. O mięsożerności człowieka także.
|
|
|
Zapisane
|
Et in Arcadia ego
|
|
|
Jack
Offline
Płeć:
MO: sierpień 2010
Wiadomości: 230
|
|
« Odpowiedz #49 : 25-06-2012, 12:53 » |
|
6. Ręce owocożerców i człowieka są zaopatrzone w długie, ruchliwe palce, przystosowane do zrywania owoców... A nie do chwytania i po to, by łatwiej było łazić po drzewach?
|
|
« Ostatnia zmiana: 25-06-2012, 12:55 wysłane przez Jack »
|
Zapisane
|
Pacjent - stan umysłu.
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #50 : 25-06-2012, 13:01 » |
|
Człowiek pierwotny też nie gotował zup, a rośliny jadł. Wtedy był roślinożerną małpą.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #51 : 25-06-2012, 13:06 » |
|
Byłam za to w rzeźni, choć to gorsze niż wizyta w mięsnym - i ciekawa jestem, kto by się podjął tej zbrodni za darmo. Jakiej zbrodni? Ty nie bujasz w obłokach, to zbyt delikatne określenie. Swego czasu, kiedy mięso było na kartki, nie raz uciąłem łeb kogutowi, czy oprawiłem królika, sam go potem zeżarłem. No to zbrodniarz ze mnie na całego.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tandasek
Częsty gość
Offline
Płeć:
Wiek: 40
MO: wkrótce
Skąd: Kosmos
Wiadomości: 86
|
|
« Odpowiedz #52 : 25-06-2012, 13:14 » |
|
Wtedy był roślinożerną małpą. Wtedy nie istniały pieniądze. POza tym jest spora różnica między surowym warzywem, które w nikim raczej nie wywołuje wstrętu, a surowym mięsem, na które skuszą się chyba nieliczni - nawet fani tatara okraszają go jajkiem, ogórkiem i cebulką. Scorupion, naprawdę szczerze zachęcam Cię do zapoznania się z materiałami filmu Earthlings - jeśli to nie masowa zbrodnia, to co? Poza tym przytoczony przykład jest nieadekwatny do czasów. Mamy w końcu dostęp do mięsa. Niestety, wciąż większość świata głoduje z powodu mięsożernej mniejszości - a to już jest zbrodnia. Nie znajdujemy się w położeniu, które zmusza nas do sięgnięcia po mięso - nie jesteśmy bezpośrednio zagrożeni głodem na skutek braku dostępu do innego pożywienia. TYLKO takie sytuacje w historii były NATURALNYM powodem sięgania po mięso przez człowieka.
|
|
|
Zapisane
|
Et in Arcadia ego
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #53 : 25-06-2012, 13:15 » |
|
Byłam za to w rzeźni, choć to gorsze niż wizyta w mięsnym - i ciekawa jestem, kto by się podjął tej zbrodni za darmo.
Obrzydzanie komuś jedzenia nie jest merytorycznym argumentem w dyskusji, lecz jest podłym podstępem stosowanym przez podłych wegetarian, najczęściej wobec dzieci, bowiem tylko one są podatne na tego typu wredne sugestie. Skoro wy wegie jesteście takimi altruistami, to dlaczego nie interesuje was, co się dzieje z tymi dziećmi, gdy dorosną i zniszczą sobie zdrowie idiotyczna dietą wegie. Jak wam nie wstyd, podłe wegie! Poza pluciem do talerza, wegie nie mają żadnych, ale to żadnych poważnych argumentów. Choćby ten, jak przodkowie wegie przeżywali zimy w Europie przedlodowcowej, no i jakim sposobem wegie mogli jeść cały rok owoce? Gdybyśmy byli mięsożercami, to byśmy nie ruszyli dupy z Afryki, tylko nadal skakali po drzewach, bo przecież małpy, nie dość, że nie gotują zup, to jeszcze nie używają drabin.
|
|
« Ostatnia zmiana: 25-06-2012, 13:26 wysłane przez Mistrz »
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #54 : 25-06-2012, 13:24 » |
|
Niestety, wciąż większość świata głoduje z powodu mięsożernej mniejszości - a to już jest zbrodnia.
Hasło podłych wegie: rezygnując ze schaboszczaka darujesz życie biednemu, wychudzonemu Etiopskiemu dziecku. Pani Tandasek! Jeśli jedynym Pani argumentem jest plucie do talerza, to nie ma to nic wspólnego z merytoryczną dyskusją, którą obiecała Pani na początku.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Piotr
Offline
Płeć:
MO: nie stosuję
Wiedza:
Wiadomości: 1.360
|
|
« Odpowiedz #55 : 25-06-2012, 13:26 » |
|
POza tym jest spora różnica między surowym warzywem, które w nikim raczej nie wywołuje wstrętu, a surowym mięsem, na które skuszą się chyba nieliczni - nawet fani tatara okraszają go jajkiem, ogórkiem i cebulką.
Surowe, świeże mięso bardzo ładnie pachnie i wygląda. Równie dobrze jak surowy kalafior czy ziemniak.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #56 : 25-06-2012, 13:32 » |
|
Pytanie: - Co robi wegetarianin, zaproszony na ucztę intelektualnej dyskusji? Odpowiedź: - Pluje do talerzy adwersarzy.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Tandasek
Częsty gość
Offline
Płeć:
Wiek: 40
MO: wkrótce
Skąd: Kosmos
Wiadomości: 86
|
|
« Odpowiedz #57 : 25-06-2012, 13:35 » |
|
Ale nikt nie kazał człowiekowi opanowywać całego świata, człowiekowi po prostu zawsze mało Obrzydzanie komuś jedzenia nie jest merytorycznym argumentem Obrzydzanie? Przecież to dla mięsożerców naturalne zachowania, więc co w tym obrzydliwego dla kogoś, kto je mięso? Takie obrazki powinny spływać jak po kaczce. Poza tym chyba dobrze wiedzieć, skąd pochodzi nasze jedzenie, czy lepiej łykać w ciemno jak pigułki? Mistrz opisał, jak powstają suplementy, ja zachęcam do obejrzenia, jak powstaje mięso. Nic nikomu nie chcę obrzydzić, bo i jak? dlaczego nie interesuje was, co się dzieje z tymi dziećmi, gdy dorosną i zniszczą sobie zdrowie idiotyczna dietą wegie. Ludzie, którzy od dziecka są wegetarianami nie rujnują sobie zdrowia - chyba, że popełniają błędy żywieniowe, które w każdej diecie mogą mieć miejsce - takie, jak jedzenie dużo przetworzonych, skąpych w składniki odżywcze potraw. Poza pleciem do talerza, wegie nie mają żadnych, ale to żadnych poważnych argumentów. Choćby ten, jak przodkowie wegie przeżywali zimy w Europie przedlodowcowej, no i jakim sposobem wegie mogli jeść cały rok owoce? Gdybyśmy byli mięsożercami, to byśmy nie ruszyli dupy z Afryki, tylko nadal skakali po drzewach, bo przecież małpy, nie dość, że nie gotują zup, to jeszcze nie używają drabin. Uważam, że przytoczyłam co najmniej kilka mocnych argumentów - z chęcią poznam dowody na mięsożerność człowieka, może to zmieni moje zdanie i postępowanie żywieniowe. Nikt nam nie kazał ruszać d. z Afryki. Człowiekowi zawsze mało, musi być wszędzie i mieć wszystko - ta władcza natura niestety do niczego dobrego nie prowadzi poza brakiem równowagi, podziałami na panów i ich robotników. Misie panda ani kangury nie porywają się z motyką na księżyc - może warto jednak czerpać dobre wzorce z natury? A skoro już "zdobyliśmy" wszystko co się zdobyć chciało i dało, to może czas przestać zamiast iść za ciosem.
|
|
|
Zapisane
|
Et in Arcadia ego
|
|
|
scorupion
|
|
« Odpowiedz #58 : 25-06-2012, 13:40 » |
|
No i widzisz Tandasek, ja sie powstrzymałem, ale od Mistrza już ci się oberwało. Słusznie zresztą, bo argumenty masz słabe. Na razie, idę na krwistego steka. Norymberga jak nic.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tandasek
Częsty gość
Offline
Płeć:
Wiek: 40
MO: wkrótce
Skąd: Kosmos
Wiadomości: 86
|
|
« Odpowiedz #59 : 25-06-2012, 13:40 » |
|
Surowe, świeże mięso bardzo ładnie pachnie i wygląda. Równie dobrze jak surowy kalafior czy ziemniak. Takie prosto po odcięciu od zwierzęcia, czy uprzednio przygotowane do wyłożenia za ladę? Bo kalafior wygląda smacznie bezpośrednio po wyjęciu z ziemi, i to własnymi rękami.
|
|
« Ostatnia zmiana: 25-06-2012, 14:27 wysłane przez Rysiek »
|
Zapisane
|
Et in Arcadia ego
|
|
|
|