Witaj Kazofku, dziękuję za wsparcie. Widzę, że długo i dzielnie walczyłaś, ale z tego co piszesz nie na próżno. Mnie też Zibi zmobilizował do działania - rehabilitacja, krzem. Zibi to "dobry duszek" tego Forum. Mam nadzieję, że nie marnuje swojego czasu i prądu odpowiadając na posty, które potrafią czasami wprowadzić, delikatnie mówiąc, w zakłopotanie. Ja na ŻO byłam, początek był dobry, później już nie. Przechodziłam też oczyszczania wątroby, nerek i stawów i... wg Tombaka.
Obecnie staram się układać swoje menu według zaleceń p. Józefa. Jak czytam książki, to tak jak bym czytała o sobie. W "Zdrowie na własne życzenie" na str. 43, 44 to jest już moje CV. Twoją metodę z gąbką zastosuję. Pozdrawiam Cię serdecznie
.