Niemedyczne forum zdrowia
16-04-2024, 22:45 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Maks (4l.) - trzeci migdał, niedosłuch  (Przeczytany 34123 razy)
Solan
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 31
MO: 1.08.2008
Wiedza:
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 233

« Odpowiedz #20 : 23-07-2012, 01:46 »

1. Czy organizm mógł wywalić wszystkie paskudztwa, których nie mógł ewakuować jako katar i kaszel, chore gardło w węzły chłonne?
Jak najbardziej mógł. Odsyłam do: http://www.bioslone.pl/przyczyna-chorob/magazynowanie-toksyn - "krew i limfa jako magazyn toksyn".

2. Stwierdzono infekcję bakteryjną. To znaczy, że był nadmiar paciorkowców, gronkowców itd.?
To znaczy, że za przyczynę infekcji uznano po prostu bakterie - czy to ważne, jakie konkretnie, skoro rola wszystkich jest taka sama? Po zrobieniu odpowiednich badań pewnie dowiedziałabyś się o jakie dokładnie chodzi, tylko jaki w tym sens?

3. "Wyleczenie" antybiotykiem może spowodować pogorszenie stanu zdrowia czy inaczej spowolnienie zdrowienia, bo teraz będzie musiał się jeszcze i z tego oczyścić?
Obstawiam, że nastąpi czasowe spowolnienie. Później to już od zdeterminowania organizmu zależy, czy będzie się oczyszczał gwałtownie, czy też rozłoży sobie ten proces na raty.

4. Czy usuwać migdał, żeby nie narażać dziecka na poważne stany zapalne, skoro usuwanie toksyn idzie na tyle wolno, że zapalenia stają zbyt niebezpieczne? Gdzie jest mniejsze zło?
Nikt z forum nie podejmie takiej decyzji za Ciebie. Jeśli jednak jest aż tak źle, że już nie da rady z tym więcej czekać i obecność tego trzeciego migdała spowoduje więcej problemów niż jego nieobecność, to przynajmniej walcz o pozostałe migdały, żeby zostały i żeby ich nie ruszać. Migdały, a razem z nimi anginy, będą dziecku jeszcze potrzebne. Szkoda by było mu odbierać taką możliwość oczyszczenia.

5. Czy to ostre zapalenie węzłów chłonnych mogło przyczynić się do uwolnienia problemów z uszami? Mam wrażenie, że on lepiej słyszy, choć mówi cały czas przez nos.
Myślę, że tak.
Zapisane

Piszemy "naprawdę", a nie "na prawdę"!
Badzinka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 17.12.2011 r.
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 27

« Odpowiedz #21 : 23-07-2012, 14:21 »

Dzięki serdeczne Solan za odpowiedź.
Mam silne postanowienie zmienić sposób odżywiania, to znaczy całkowicie wykluczyć gluten i słodycze,  a także rozpocząć podawanie mieszanki na drogi oddechowe. Zastanawiam się tylko ile odczekać po tej infekcji z mieszanką.

Młody na dzień dzisiejszy nie wrócił do pełnej kondycji, bo cały czas go boli, jeszcze nie może swobodnie kręcić głową. Zastanawia mnie również zbyt niska temperatura, bo zaledwie dobija do 36 stopni.
Zapisane
Badzinka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 17.12.2011 r.
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 27

« Odpowiedz #22 : 01-08-2012, 13:21 »

W tamtym tygodniu pojechaliśmy na kontrolę, zarówno węzłów chłonnych jak i krwi, bo wyszliśmy ze szpitala z niskimi płytkami krwi. Szyja już nie była tak opuchnięta, ale żuchwa była nadal wysunięta do przodu, przed górną szczękę, przez to młody nie mógł normalnie gryźć, a także ślina wypływała samoistnie, bo nie domykał buzi i ciężko było przełykać. Kontrola wykazała drastycznie niski stan płytek krwi, bo 8 tys., a norma jest od 210 tys. do 490 tys. Musieliśmy natychmiast wracać na oddział ze względu na zagrożenie życia w przypadku krwotoku, którego w warunkach domowych moglibyśmy nie opanować. Po trzech dniach opuściliśmy szpital, bo płytki wskoczyły na poziom 64 tys., gdyby nie rosły młody leżałby już na hematologii i miał badany szpik.

Dziś byliśmy na ponownej kontroli, płytki krwi mają wartość 84 tys. Będą jeszcze kontrolować za kilka tygodni.
Po szpitalu odwiedziliśmy laryngologa. Moje przypuszczenia, że Maks lepiej słyszy okazały się niebezpodstawne. Moje dziecko ma prawidłowy słuch, całkowicie wszystko przeszło, jak gdyby nigdy nie było problemu. Wcześniej oboje uszu wykazywało 250 dPa (cokolwiek to jest), a norma 60-80 dPa, w tej chwili oboje uszu ma prawidłowy wskaźnik 60 dPa. Nos czysty, gardło czyste, uszy ok, migdała nie trzeba usuwać - laryngolog co nieco zdziwiony, bo nawet na wypisie ze szpitala sugestia, żeby usunąć migdał, a tu już nie ma czego usuwać. Zobaczymy co będzie dalej oczywiście, ale mam nadzieję, że teraz będzie już ok.

Tak jak podejrzewałam, organizm wysadził całe dziadostwo w węzły chłonne, bo inaczej nie mógł sobie poradzić, a ja cały czas podawałam MO i zakraplałam alocitem stymulując do oczyszczania. Skoro nie szło przez katary, kaszle i zapalenia migdała usunąć toksyn, organizm wybrał inną drogę. Strachu ogrom, nie da się tego opisać, w ciągu tygodnia usłyszałam dwa razy od lekarzy o zagrożeniu życia, zresztą młody faktycznie bardzo cierpiał przy zapaleniu węzłów, ale wyszło nam mniejsze zło. Będzie musiał odchorować antybiotyk, ale myślę, że to był przełom i teraz już będzie z górki. Tym bardziej, że trzymamy się z dala od glutenu, słodyczy, śmieciowych napojów, itp. No i powoli powoli Maks spożywa KB.

Wiedziałam, że droga biosłonejska to dobra droga. Dziękuję.
« Ostatnia zmiana: 01-08-2012, 13:38 wysłane przez Badzinka » Zapisane
Badzinka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 17.12.2011 r.
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 27

« Odpowiedz #23 : 08-08-2012, 20:18 »

Dziś byliśmy na kolejnej kontroli stanu płytek. Jest 94 tys. Za wolno rośnie, dostaliśmy skierowanie do poradni hematologicznej.

Co jest przyczyną? Tak silna infekcja, że organizm tak wolno wraca do formy?
Zapisane
Live
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 11 kwietnia 2012, syn 7 lat MO od 11 kwietnia 2012
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 270

WWW
« Odpowiedz #24 : 13-08-2012, 20:18 »

W przypadku Michała (Trzeci migdał - czy uda się bez operacji) również oczyszczanie poszło w węzły chłonne. I migdał i węzły chłonne to tylko objawy i sposoby oczyszczania. Kiedy sytuacja jest tak zaogniona jak opisujesz, ja przestaję podawać miksturę i wracam do niej kiedy wszystko się uspokaja. Tym bardziej nie dodawała bym mieszanki na drogi oddechowe która wzmogła by oczyszczanie - kiedy ono właśnie idzie całą parą, nawet momentami zbyt intensywnie tak że używasz antybiotyku żeby je trochę zahamować.
Zapisane
Helusia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: obecnie nie stosuję
Wiedza:
Skąd: Wielkopolska
Wiadomości: 749

« Odpowiedz #25 : 13-09-2012, 17:22 »

Badzinka, czy Maks wrócił już do formy?
Zapisane

Najcenniejsze, co możesz podarować innym, to mądrość
Badzinka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 42
MO: 17.12.2011 r.
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 27

« Odpowiedz #26 : 13-09-2012, 20:51 »

Ooo Helusia smile, właśnie wczoraj o Tobie myślałam, chciałam Cię o coś zapytać, ale napiszę na prw.

Odnośnie Maksa to wczoraj odebrałam wyniki krwi i płytki wskoczyły już na prawidłowy tor. To znaczy wartość ich teraz to 335 tys., ale w tym badaniu podali normę od 130 tys. (wcześniej od 210 tys.) do 490 tys. Czy tak czy siak płytki wskoczyły na normalny poziom. Jutro będę kontaktować się z hematologiem czy wizyta jest konieczna, bo tak byłam umówiona z lekarzem.

Jeśli chodzi o stan zdrowia to od dwóch tygodni jest podziębiony, pokaszluje teraz już mokro i ma zatkany nos, nie chrapie, ale czasami oddycha w nocy przez buzię. Ze dwa tygodnie po szpitalu wróciłam do podawania mikstury, ale potem przerwałam i nie podaję do teraz. Jak wyjdzie z przeziębienia to wrócę do mikstury. Za to pije teraz koktajl, nie codziennie, ale pije, rewelacyjnie sprawdza się jako przepychacz przedszkolnego jedzenia i właśnie nie wiem czy w związku z tym jedzeniem nie jest przeziębiony, bo gluten idzie tam pełną parą. Zastanawiam się nad przygotowywaniem mu jedzenia do przedszkola, bo mam taką możliwość, ale jestem teraz w stanie przeprowadzki i nie mam za bardzo jak tego ogarnąć. Jak już się osiedlimy to wracam do starych zwyczajów.
« Ostatnia zmiana: 14-09-2012, 08:36 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Helusia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: obecnie nie stosuję
Wiedza:
Skąd: Wielkopolska
Wiadomości: 749

« Odpowiedz #27 : 14-09-2012, 09:22 »

Cytat
wartość ich teraz to 335 tys.,
Super
Cytat
nie wiem czy w związku z tym jedzeniem nie jest przeziębiony, bo gluten idzie tam pełną parą.
Z tym nadmiarem glutenu to prawda, ale te śmieci poszpitalne to priorytetowa sprawa.
Musi się z tego oczyścić organizm. Jednak jesteś mądrą mamą i wiesz co masz robić.
« Ostatnia zmiana: 14-09-2012, 09:29 wysłane przez Klara27 » Zapisane

Najcenniejsze, co możesz podarować innym, to mądrość
Strony: 1 [2]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!