Saxt
Offline
Płeć:
Wiek: 46
MO: 28.08.2010r.
Skąd: Wrocław-Przemyśl- Grochowce
Wiadomości: 109
|
|
« : 24-07-2012, 15:55 » |
|
Wodniaki miałem od dzieciństwa. Na prawym i lewym jądrze. Nie pamiętam w jakim wieku stwierdziłem ich obecność. Jakieś 7-8 lat temu po namowie lekarza poddałem się zabiegowi usunięcia ich. Straszył mnie niepłodnością. Wcześniej inny lekarz mówił, żeby to zostawić i niczym się nie przejmować.
Jakiś czas temu (5-6 miesięcy) zauważyłem, że wodniak, tym razem jeden, znów się pojawił. Na prawym jądrze. Od tego też momentu odczuwam ból z tej strony podczas orgazmu. Nie znalazłem na ten temat żadnych informacji na forum, dla tego rozpocząłem nowy temat. Może ktoś poradzi co z tym robić.
|
|
« Ostatnia zmiana: 24-07-2012, 15:57 wysłane przez Saxt »
|
Zapisane
|
Tomasz
|
|
|
Saxt
Offline
Płeć:
Wiek: 46
MO: 28.08.2010r.
Skąd: Wrocław-Przemyśl- Grochowce
Wiadomości: 109
|
|
« Odpowiedz #1 : 14-08-2012, 17:49 » |
|
Nikt nie ma takiego problemu?
|
|
|
Zapisane
|
Tomasz
|
|
|
Trubadur
|
|
« Odpowiedz #2 : 14-08-2012, 21:10 » |
|
Jakieś takie zgrubienie mam, ale nie nazwałbym tego problemem. Jest nawet nie pamiętam od kiedy, raz mniejsze, raz większe, jednak specjalnie się tym nie przejmuję.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bachna
|
|
« Odpowiedz #3 : 08-10-2015, 08:29 » |
|
U mojego czteroletniego syna wykryto wodniaka jądra i przepuklinę. Mamy skierowanie na USG, w celu dokładnego zbadania. Szukałam na tym forum jakichś informacji i tylko tyle znalazłam, czyli niewiele. W Internecie wyczytałam, że jeśli to jest w wrodzone to czeka się, aby wodniak sam "zniknął" do ok. 2 roku życia. Można by przypuszczać, że syn ma wodniaka nabytego. Powiedziano mi, że nie ma innego sposobu tylko operacyjne usunięcie zarówno wodniaka jak i przepukliny. Chciałabym się do tego przygotować merytorycznie. Jeśli ktoś może mi napisać o swoich doświadczeniach to będę wdzięczna.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #4 : 08-10-2015, 09:55 » |
|
Gdybym miał możliwość zbadania palcem, to mógłbym coś powiedzieć, ale przez Internet...
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Bachna
|
|
« Odpowiedz #5 : 09-10-2015, 09:43 » |
|
Strzelce Opolskie są oddalone o 400 km od naszej miejscowości. Ale, to nie jest najtrudniejsza przeszkoda, którą muszę przeforsować, aby doszło do wizyty w Pana gabinecie. Czy może Pan napisać mi coś na temat tych dolegliwości? Zgodnie z tym co już wyczytałam, przyczyną wodniaka może być uraz. Rzeczywiście, pamiętam, że jakiś czas temu syn uderzył się i mocno płakał. Po nie długiej chwili się uspokoił i nie myślałam, że to może mieć jakieś skutki uboczne. USG z kasy chorych jest wyznaczone dopiero na połowę listopada. Zamierzam prywatnie zrobić to wcześniej. Bo ta niewiedza ciąży mi bardzo. Uprzejmie proszę o informacje.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bachna
|
|
« Odpowiedz #6 : 12-10-2015, 13:55 » |
|
Temat zaledwie rozpoczęty już utknął. Czy popełniłam jakąś gafę? Nie mam z kim przegadać tematu. Nikt się z tym nie problemem nie zetknął?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bachna
|
|
« Odpowiedz #7 : 17-10-2015, 07:54 » |
|
Panie Józefie, jak można się umówić na badanie, które Pan zaproponował?
Od ok. tygodnia syn ma jeszcze inne objawy, które mi do niczego nie pasują. Co dziennie wieczorem czuje dyskomfort w odbycie (nie na brzegu tylko głębiej). To jest rodzaj bólu, ale jak siedzi to jest na tyle znośny, że syn się bawi i nie narzeka. Jak tylko wstanie lub idzie to trzyma się za tyłek, krzyczy, że boli i natychmiast musi usiąść. W nocy śpi normalnie i nie zauważyłam nawet raz, żeby się drapał w tym miejscu. W środę w przedszkolu jedli słodycze i wtedy ten ból złapał go już na wyjściu z przedszkola. W ciągu dnia nie narzeka, tryska energią jak zwykle i ma dobry apetyt. Słodkie ograniczyliśmy do małej ilości miodu. Glutenu nie je w domu, ale w przedszkolu jadł. Dzisiaj obudził się z bólem głowy i był trochę jak na niego za bardzo wyciszony.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Shadow
Offline
Płeć:
Wiek: 34
MO: 23.02.2015
Wiedza:
Skąd: Wrocław/Radomsko
Wiadomości: 558
|
|
« Odpowiedz #8 : 17-10-2015, 09:11 » |
|
Objawy odbytu trochę jak hemoroidy ale pewności nie mam. Jeśli mam rację to całkowite wykluczenie słodyczy, glutenu oraz DP może pomóc ale nie od razu bo prawdopodobna jest: http://portal.bioslone.pl/odzywianie/dieta-prozdrowotna#drozdzyca_jelita_grubegoUlgę przynosi smarowanie odbytu, nawet trochę do środka maścią z witaminą A, najlepiej zwykłą, nie ochronną choć ja smarowałem ochronną bo nie znalazłem zwykłej. Jednym z objawów jest: "pieczenie w rejonie odbytu po oddaniu stolca, z objawami zapalenia śluzówki odbytu oraz tendencją do hemoroidów." "Jak niekorzystny wpływ ma gluten na śluzówkę przewodu pokarmowego może świadczyć fakt, że hemoroidy bardzo trudno jest wygoić osobom jedzącym pokarmy glutenowe, natomiast po wyeliminowaniu z pożywienia glutenu – ustępują one samoistnie." "hemoroidy oraz uporczywe schorzenia okołoodbytowe objawiające się pieczeniem spowodowanym maceracją skóry i śluzówki w rejonie odbytu," Ja kilka miesięcy temu miałem hemoroidy i objawy były takie, że dopóki siedziałem to było dobrze ale jak wstawałem i zaczynałem chodzić to było średnio. Zastosowałem dosyć drakońską metodę z książki Mistrza, czyli potraktowanie hemoroidów z zewnątrz wacikiem lub tamponem nasączonym jodyną przez 15 min. Boli dosyć ostro ale po tygodniu dyskomfort ze strony hemoroidów znika. Polecam tylko jeśli to na pewno hemoroidy i są bardzo uciążliwe. A umówić można się pod numerem który już został podany tutaj: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=28035.40
|
|
« Ostatnia zmiana: 17-10-2015, 09:32 wysłane przez Shadow »
|
Zapisane
|
|
|
|
Bachna
|
|
« Odpowiedz #9 : 17-10-2015, 17:30 » |
|
Dzisiaj pojawił się jeszcze jeden objaw. Co jakiś czas syn mówi, że go miejscami skóra szczypie. Najpierw na nogach, biodro, kostka u stopy. Takie pojedyncze szczypnięcia, a potem nic. Po jakimś czasie znowu na kostce. Teraz jest wieczór i znowu go uszczypnęła skóra na kostce. Potem na łokciu i w zgięciu ręki i przy szyi. Nic tam nie widać.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bachna
|
|
« Odpowiedz #10 : 17-10-2015, 20:02 » |
|
Dziękuję Shadow za podpowiedź. Przeczytam ponownie na temat hemoroidów w trzeciej części książek "Zdrowia na własne życzenie".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bachna
|
|
« Odpowiedz #11 : 18-10-2015, 07:02 » |
|
Dzisiaj rano znowu syn narzeka na szczypanie w różnych miejscach. Najpierw w palcu, potem wewnętrzna kostka prawej nogi, pod stopą, kostka u drugiej nogi, następnie policzek. I tak wszystko każe trzymać. Widać, że ucisk mu przynosi ulgę. Z tego co udaje mi się z nim dogadać to jest to ból powierzchniowy, nie stawy. Syn ma 4 lata i już dawno pije MO. Jak był mały, tak w kratkę pił. A ostatnio systematycznie. Staramy się unikać glutenu i nadmiaru słodyczy. Niestety każda próba podania KB skończyła się niepowodzeniem. Zastanawiam się czy te szczypiące bóle mają związek z tym bólem w odbycie. Wczoraj posmarowałam odbyt maścią z wit.A (bez słowa ochronna). I dzisiaj rano jak bolało znowu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fazibazi
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 12.2008
Wiedza:
Skąd: Gdynia
Wiadomości: 227
|
|
« Odpowiedz #12 : 18-10-2015, 08:59 » |
|
Niestety każda próba podania KB skończyła się niepowodzeniem. A próbowałaś sam koktajl na słodko BEZ nasion?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bachna
|
|
« Odpowiedz #13 : 18-10-2015, 09:58 » |
|
Nie próbowałam bez nasion. To jest dobry pomysł. Mogłabym wtedy po troszku nasiona dodawać, w śladowych ilościach, aby przyzwyczaić. Kiedyś dodawałam zmielone nasiona do placków z jabłkami, ale na ciepło witaminy się tracą. Zaprzestałam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fazibazi
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 12.2008
Wiedza:
Skąd: Gdynia
Wiadomości: 227
|
|
« Odpowiedz #14 : 18-10-2015, 10:13 » |
|
Dokładnie! Tylko pamiętaj nie za ostro, dokładnie zmiel (najgorsza u mnie dynia) prędzej czy później i tak się wyda ze nasionka są Dzieci głupie nie są ale wtedy to już powinno mu smakować. A z tymi słodyczami to na prawdę jest o wiele łatwiej jak ich w ogóle nie ma w domu - starych nie kuszą a młodzi nie naśladują.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Saxt
Offline
Płeć:
Wiek: 46
MO: 28.08.2010r.
Skąd: Wrocław-Przemyśl- Grochowce
Wiadomości: 109
|
|
« Odpowiedz #15 : 18-10-2015, 10:37 » |
|
Z wodniaka na hemoroidy zeszło...
|
|
|
Zapisane
|
Tomasz
|
|
|
Bachna
|
|
« Odpowiedz #16 : 18-10-2015, 14:30 » |
|
Z tym wodniakiem to temat nie jest zamknięty. Jeszcze nie ruszyliśmy z miejsca.
A jeśli chodzi o te hemoroidy... to jest tylko przypuszczenie. Nie wiem jak to potwierdzić. Na razie w ciągu dnia jak zwykle się nie skarży. Jedynie co po oddaniu stolca, trochę narzekał i od razu po podmyciu posmarowałam maścią z wit. A (trochę tak do wewnątrz). Synek bawi się i nic nie mówi, ani o tyłku ani o szczypaniu. Zobaczymy wieczorem.
Jeszcze mały komentarz dla Fazibazi. Słodycze u nas, to są takie robione przeze mnie np. ciasteczka gryczane z małą ilością cukru lub np. babeczki ryżowe z odrobiną miodu. Niestety zagrożeniem są słodycze, dawane przez rodzinę i w przedszkolu. Dzieci się na nie rzucają... nie ma hamulca.
|
|
« Ostatnia zmiana: 18-10-2015, 14:38 wysłane przez Bachna »
|
Zapisane
|
|
|
|
Bachna
|
|
« Odpowiedz #17 : 21-10-2015, 08:12 » |
|
Krótko powiem, żeby nie zaśmiecać wątku o wodniaku jądra innymi sprawami: - ukłucia na skórze powoli mijają (nie znalazłam przyczyny) - ból w odbycie, to owsiki i mam nadzieję, że te hemoroidy się nie potwierdzą.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|