"Wezwanie do przebudzenia"

[Opiotr]

Savage7 - strona zablokowana!

U mnie działa.

[Brer]

Zachęcam do obejrzenia - wyrwać dwie i pół godziny z życia i mieć prawdziwe podejście do wielu rzeczy jest dużo lepsze niż nie wiedzieć tego i dać się przypadkiem nabrać.

Z pewnością takie filmy uświadamiają wiele rzeczy, ale oglądając trzeba pamiętać o jednym, że większość z nich jest tworzona w celach dezinformacyjnych aby przyćmić materiały godne zainteresowania poszukiwaczy.
Pamiętam, że pierwszym z takich filmów, które ja obejrzałem był Zeitgeist przed którym przestrzegam. Zaś ostatni z tej serii (Zeitgeist Moving Forward) tak pięknie wypromowany na całym świecie jest jawną propagandową kpiną.

[Kozaczek]

Czyli trzeba być czujnym i umieć oddzielić ziarno od plew, jak zawsze!

[Brer]

Czyli trzeba być czujnym i umieć oddzielić ziarno od plew

A rozpocząć należy od wyrzucenia z domu hipnotyzera.

[Trubadur]

Savagu7, u mnie również działa. Tzn. działało kiedy kliknąłem i zaraz wyłączyłem

Brerze, widzę u Ciebie trzeźwe spojrzenie; jeśli chciałbyś trochę więcej poczytać na temat Zeitgeista (o ile jeszcze ich nie znasz) to tutaj zebrałem i podrzuciłem szereg materiałów: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=22821.msg158940#msg158940

A rozpocząć należy od wyrzucenia z domu hipnotyzera.

Pamiętając przy tym, że internetowi również zdarza się pełnić tę funkcję.
Tak przy okazji, oto fragmenty krótkometrażowego filmu dokumentalnego pt. "Evidence". Kręcono dzieci oglądające disneyowską bajkę, o znamiennym tytule "Dumbo": http://youtu.be/AyUl5R-9d3c

[Brer]

jeśli chciałbyś trochę więcej poczytać na temat Zeitgeista (o ile jeszcze ich nie znasz) to tutaj zebrałem i podrzuciłem szereg materiałów: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=22821.msg158940#msg158940

Wystarczy zachować trzeźwość umysłu aby zacząć dochodzić do słusznych wniosków. Nie wchłaniać wszystkiego z plakietką "teorie spiskowe" jak odkurzacz bo zamiast własnych myśli mamy w głowie mnóstwo czyjegoś syfu.
Mniej oglądać i czytać, więcej myśleć.

[Trubadur]

Zgadzam się. Ale "teorie spiskowe" również należy przepuszczać przez sito trzeźwości umysłu -- i wiedzy.

[Brer]

Jak wszystko. Jak wszystko.

Zgadzam się. Ale "teorie spiskowe" również należy przepuszczać przez sito trzeźwości umysłu -- i wiedzy.

Raczej przez sito intuicji i sumienia.

[Savage7]

I przez sito trzeźwości umysłu i przez sito intuicji. To musi być chyba połączone.
Powiem wam, że osobiście widziałem coś na niebie czego nie da się wytłumaczyć w sposób mi znany. Świadkiem była też moja żona, która nie lubi fantazjować, ale nie wiedziała co powiedzieć. Wiem jak wyglądają ziemskie maszyny latające, mieszkam w okolicach pustyni błędowskiej gdzie prawie co dzień desant ma ćwiczenia i samoloty przelatują nad domami. Jednak są czasami takie zdarzenia, że nie wiadomo jak to zinterpretować.
Na dzień dzisiejszy wierzę, że coś jest...

[scorupion]

A ja, z dwojga złego, to wolę już baśnie z tysiąca i jednej nocy.

[Brer]

Oczywiście, że coś jest. Wiele jest potwierdzonych przypadków, że coś lata po naszym niebie, np. słynne "foo fighters" czy UFO nad Los Angeles w 1942. Niestety wojna dezinformacyjna z nami prowadzona celowo przeszkadza dojść co jest fałszem, a co prawdą.

[Savage7]

A ja, z dwojga złego, to wolę już baśnie z tysiąca i jednej nocy.

Wobec takich argumentów zawsze powtarzam, że ponad 90% (tak mniemam) wierzy w Boga co na dobrą sprawę też można włączyć do baśni z tysiąca i jednej nocy.
Ciągnąc temat niezidentyfikowanych zjawisk na niebie zacytuję pewnego człeka, który na kpiny ze strony sceptyków mówi:
"mamy tu do czynienia z anomalią psychiczną o alarmującym natężeniu"... po prostu jest ich tak wiele, że nie można tego lekceważyć. I nie mówię tu o ludziach, którzy pragną rozgłosu tylko o osobach, które raczej wstydzą się powiedzieć komukolwiek czego były świadkiem.

[K'lara]

A o projekcie BLUE BEAM panowie słyszeli? albo o HAARP...

[Brer]

A myśli pani, że dzisiejsze trzęsienia ziemi tam gdzie nie mają prawa być to skąd się biorą?

[scorupion]

I nie mówię tu o ludziach, którzy pragną rozgłosu tylko o osobach, które raczej wstydzą się powiedzieć komukolwiek czego były świadkiem.

Co za pech. Nigdy nie byłem świadkiem niczego. Żadnego ufo, żadnego reptiliana, ani innego nieznanego gada, żadnych objawień, ani nawet skromnego cudu. Szecherezady też nie spotkałem.

[scorupion]

A myśli pani, że dzisiejsze trzęsienia ziemi tam gdzie nie mają prawa być to skąd się biorą?

Nie jestem panią, ale myślę, że nie wiesz gdzie trzęsienia ziemi mają prawo być, a gdzie nie i czy takie prawo istnieje.

[Brer]

Nie jestem panią, ale myślę, że nie wiesz gdzie trzęsienia ziemi mają prawo być, a gdzie nie i czy takie prawo istnieje.

A czy ty jesteś Klara?
A a w ogóle już dawno przestało mnie interesować co Ty myślisz.

[Savage7]

Co za pech. Nigdy nie byłem świadkiem niczego. Żadnego ufo, żadnego reptiliana, ani innego nieznanego gada, żadnych objawień, ani nawet skromnego cudu. Szecherezady też nie spotkałem.

Możeś nie godzien?
Też nie wierzę w duchy czy wróżki. Bywało się swego czasu na kilku seansach spirytystycznych i nic, płaczące oczy Niepokalanej też mnie nie przekonują. Ja mówię o czym innym.

[scorupion]

A a w ogóle już dawno przestało mnie interesować co Ty myślisz.

Patrz, a mnie bzdury wypisywane przez ciebie zainteresowały.

[Savage7]

No to zapodajemy dalej opowieści z mchu i paproci. Osoba Stefana Ossowieckiego.
http://www.nautilus.org.pl/?p=artykul&id=2019