Petycja w sprawie gazu łupkowego

[Zosia_]

wklejam apel z FB

"Monika Gałasiewicz

witam , nazywam się Monika ,jestem członkinią Stowarzyszenia Zdrowa Ziemia . Piszę ponieważ potrzebujemy wsparcia. Nasze stowarzyszenie zostało powołane w ramach sprzeciwu wydobycia gazu z łupków. Jesteście organizacją która promuje lokalne ,zdrowe jedzenie. Proszę wobec tego wyobrazić sobie że 85% Pomorza "pokryte " jest koncesjami . W tej chwili PGNiG wnioskuje o zmianę w koncesji: chcą zgodę na zwiększenie odwiertów do ponad 30- na teranie ok 750km2 - da nam to jeden plac z wiertnią na każde 20km2. Czyli co ok 5 km będzie "kopalnia" . PGNiG ma koncejsę na terenie Kaszub i min Wejherowa. Czy w tym kontekście możemy mówić o rozwoju Polskiej Wsi i lokalnych rodzinnych producentów zdrowego jedzenia??
Zapraszam na stronę , jeśli Państwo zgadzacie się z nami to pomóżcie ! Świadomość Polaków w tym temacie jest bardzo wąska, musimy ją rozszerzać . Skala planów firm wydobywczych jest porażająca !! 85% terenu Pomorza. Są koncesje również wydane na Warmii i Mazurach. Chcieli też poszukiwać gazu w okolicy Muszyny ,jednak tam lokalne władze wyraziły sprzeciw.
Monika"

Link do petycji
http://www.glosgryfa.pl/petycje/stanowisko-w-sprawie-gazu-lupkowego

[Mistrz]

Co to za pomysły z tymi petycjami? Trzeba obalić ten skorumpowany rząd, a winnych pociągnąć do odpowiedzialności. Czas już najwyższy!

[Trubadur]

Wszystko racja, ale... możemy sobie gadać. I tak dobrze, że jeszcze chociaż tyle.

[Zosia_]

Takie petycje sa bardzo potrzebne. Oczywiście, że rządzący maja je gdzieś. Natomiast podpisywanie tych petycji budzi i jednoczy ludzi, pokazuje im, że nie są sami, że mają poparcie innych, zwykłych osób. W ten sposób powoli rośnie siła sprzeciwu społeczeństwa, jego pewność siebie.

[Irek]

Co to za pomysły z tymi petycjami? Trzeba obalić ten skorumpowany rząd, a winnych pociągnąć do odpowiedzialności. Czas już najwyższy!

Obalić, to można pół litra ale nie rząd.

[Zosia_]

U nas zmiana rządu to tylko roszady na stołkach. Nic istotnego. Jedynie zmiany w świadomości ludzi mogą coś zmienić.

[Brer]

U nas zmiana rządu to tylko roszady na stołkach. Nic istotnego. Jedynie zmiany w świadomości ludzi mogą coś zmienić.

Ludzi nie zmienisz, są tak wychowani, że nie pozwolą zburzyć swoim małych światów.
Zmiana rządu nic nie da, 80% polityków u władzy to sługusy promowani przez pewną nację, której nie wymienię aby nie być oskarżonym o antysemityzm. A jeśli jakimś cudem do władzy dojdzie ktoś normalny, to popełni samobójstwo w jakimś samolocie.
Jedynym cieniem szansy aby ludzie się wkur**li może być tylko wprowadzenie podatku katastralnego, bo póki każdy szanowny obywatel nie odczuje bata na własnej skórze, dalej będzie śnił i gnił.

[Zosia_]

Ludzi nie zmienisz, są tak wychowani, że nie pozwolą zburzyć swoim małych światów.

Tu się z Tobą nie zgodzę. Spójrz choćby na siebie. Nie zmieniłeś się? Co robisz na tym portalu popijając MO?
To nie nacje są winne, tylko grupy interesu. Socjotechnika polegająca na podburzaniu jednych nacji przeciw drugim ma długą historię, jest skuteczna, ale niekoniecznie oparta na prawdzie. To manipulacja, bardzo skuteczna w utrzymywaniu władzy. I bardzo stara.

[Brer]

Tu się z Tobą nie zgodzę. Spójż choćby na siebie. Nie zmieniłeś się? Co robisz na tym portalu popijając MO?

To tylko zmiana sposobu odżywiania, mimo to i tak dla wielu ludzi stanowi wyzwanie, a co mówić o zmianie sposobu myślenia o świecie.

[Zosia_]

To nie tylko zmiana sposobu odżywiania. To zupełnie inne podejście do zdrowia i życia.

[Brer]

To nie tylko zmiana sposobu odżywiania. To zupełnie inne podejście do zdrowia i życia.

Tak, tu się zgodzę. Ale nie taka zmiana jest potrzebna aby np. kwestię łupków rozwiązać w naszym kraju. A o czymś takim pisałem powyżej.

[Filutek]

BIOSŁONEJCZYK- tak uważam to osoba potrafiąca inaczej spojrzeć na otaczający nas świat i co
najważniejsze mieć własne zdanie na wiele spraw i to może działać na otoczenie pozytywnie, ale i wyzwalać negatywne reakcje.

[Zosia_]

To nie tylko zmiana sposobu odżywiania. To zupełnie inne podejście do zdrowia i życia.

Tak, tu się zgodzę. Ale nie taka zmiana jest potrzebna aby np. kwestię łupków rozwiązać w naszym kraju. A o czymś takim pisałem powyżej.

Właśnie jedynie zmiany w podejściu do zdrowia i życia mogą pomóc i w kwestii łupków i w każdej innej. A nie ma lepszej drogi niż zaangażowanie i własny przykład. Nie da się zbudować czegoś dobrego na złych emocjach, samej negacji, krytykanctwie i pasywności.