Niemedyczne forum zdrowia
26-04-2024, 13:22 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 2 [3] 4   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Karolina - jak rozpocząć drogę do uzyskania zdrowia?  (Przeczytany 44085 razy)
Kalina
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08.03.2009
Wiedza:
Skąd: lubuskie
Wiadomości: 992

« Odpowiedz #40 : 13-09-2012, 16:05 »

Karolina możesz również:
Cytat
Można wsypać do kąpieli pół kilograma soli kuchennej jodowanej. W środowisku ciepłej, słonej wody, przy rozszerzonych porach, skóra w naturalny sposób wchłania jod i nie ma obawy przed jego przedawkowaniem.
http://www.bioslone.pl/oczyszczanie/kapiel-z-dodatkiem-oleju
Zapisane
Karolina
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01.01.2012
Wiadomości: 82

« Odpowiedz #41 : 09-10-2012, 18:38 »

2 tygodnie temu zmarl mój Tato - najblizsza mi osoba. Nie radzę sobie zupełnie z emocjami. Placzę i nie widzę sensu życia. Chodzę do pracy, ale mój nastrój jest coraz gorszy i mam coraz mniej energii i woli życia. Mam dużo żalu i złości na lekarzy, bo myslę, że bardzo zaszkodzili.
 Jak można sobie poradzić bez psychotropów w tej sytuacji? Nie chcę korzystać z pomocy psychologów a obawiam się załamania. Każda rada na wagę złota.
Zapisane
Liwia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 38
MO: IV.2010-XII.2012 z przerwami
Wiedza:
Skąd: Gdańsk
Wiadomości: 237

« Odpowiedz #42 : 09-10-2012, 21:23 »

Karolino, nie wiem gdzie mieszkasz, ale zrób wszystko żeby chodzić na spacery, szczególnie do lasu. Natura równoważy, osadza, koi. Emocje są naturalne, tłumienie ich nie ma sensu. Bądź dla siebie wyrozumiała. W pracy też zrozumieją. Zamiast psychologa - przyjaciel od serca.
Zapisane

Zmiany na lepsze.
Agnieszka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 01.11.2009, DP i KB 01.01.2010
Wiedza:
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 690

« Odpowiedz #43 : 09-10-2012, 22:08 »

Karolinko, ściskam Cię serdecznie! Jeśli chcesz płakać, płacz - masz do tego prawo, jeśli czujesz żal, napisz, powiedz to - masz prawo tak się czuć.
Tata już tam z góry patrzy na Ciebie i śmieje się, że mu tam w Niebie dużo lepiej niż tu na ziemi. smile Wszak za jakiś czas razem się tam spotkacie smile Jeśli chciałabyś pogadać, napisz na priva, wymienimy się telefonami.
Zapisane

Aga smile mama Mateuszka (11 l.), Jasia (8 l.) Mareczka (6 l.), Oli (4 l.) i Łukaszka (2 l.)
Domi5
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 16-06-2011
Wiedza:
Wiadomości: 1.414

« Odpowiedz #44 : 10-10-2012, 00:47 »

Karolino, chyba tylko czas leczy rany najskuteczniej, choć wiem,  że to musi być trudne. Należy też pamiętać i dbać o tych, którzy są przy Tobie i Ciebie kochają - oni też cierpią, jak widzą, że marniejesz w oczach.  Trzymam za Ciebie kciuki i będzie jeszcze dobrze..
Zapisane
Karolina
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01.01.2012
Wiadomości: 82

« Odpowiedz #45 : 11-10-2012, 09:59 »

Dziękuję Wam Wszystkim. Każda z tych rad zawiera w sobie wiele mądrości. Na ile starczy sił - zastosuję.
Zapisane
Karolina
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01.01.2012
Wiadomości: 82

« Odpowiedz #46 : 24-11-2012, 18:43 »

Niestety nadal nie widzę u siebie poprawy, a ostatnio ogarnęła mnie apatia i kompletne osłabienie i chyba stan depresyjny (często w domu płaczę, w pracy udaje mi sie nad tym panować, izoluję się od ludzi, bo jest mi źle, brakuje sił i humoru). Zrobiłam badania krwi (bardzo niskie żelazo i hemoglobina). Lekarz pierwszego kontaktu (do którego zwróciłam się o interpretację wyników badań) skierował mnie do poradni hematologicznej. Dodam, że codziennie jem mięso, sałatę, jajka, natkę pietruszki, ukisiłam buraki i piję ten zakwas. (Nie potrafię sie przemóc do jedzenia wątróbki - próbowałam kilkakrotnie i robi mi sie niedobrze). A mimo to wyniki słabe. Nie mogę pić koktajlów z pestkami, bo bardzo źle się po tym czuję (zaleganie na poziomie mostka, ale z prawej strony), mimo, iż pestek dawałam 1 łyżkę na 2 łyżki siemienia lnianego. Odnoszę też wrażenie, że MO już na mnie nie działa (wciąż piję ALOcit z oliwą). Nie wiem, czy mój obecny stan psychiczny nie blokuje po prostu zdrowienia.
W związku z powyższym mam pytania:
1. Czy ma sens skorzystanie z rad hematologa (lekarz pierwszego kontaktu trochę mnie nastraszył, że wyniki są fatalne i najwyższy czas coś z tym zrobić).
2. Czy czasowo nie zastosować jakichś antydepresantów (joga, spacery pomagają tylko doraźnie i niezawsze mam na to czas)
3. Czym poprawić sobie krew? Pić napar z pokrzywy? Może jednak brać jakieś preparaty z żelazem?

Wyniki są takie:

erytrocyty: 4,37mln/mikrolitr (chyba)             norma: 4,00 - 5,20
hemoglobina: 10,2 g/dl                                norma: 12,0 - 16,0
hematokryt:   33,4%                                   norma: 36,0-46,0

Jeśli chodzi o budowę krwinek czerwonych, to wszystko (średnia objętość krwinki, średnia zawartość hemoglobiny w krwince, średnie stężenie hemoglobiny w krwince) mam poniżej normy, oprócz:
szerokość rozkładu krwinek czerwonych, CV 18,3%  norma: 11-16
szerokość rozkładu krwinek czerwonych, SD 51,2     norma: 37-46            

Poniżej normy są u mnie również neutrofile i ich odsetek

Żelazo: 24 ug/dl    norma: 37-145
TIBC: 450 ug/dl     norma: 250-425
UIBC: 426 ug/dl     norma: 120-410
Współczynnik wysycenia: 5,3%   norma: 20-55

Poproszę o pomoc.
« Ostatnia zmiana: 26-11-2012, 22:33 wysłane przez Agata » Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #47 : 24-11-2012, 19:07 »

Karolinko, w październiku miałaś ciężkie chwile w związku z tatą, upłynął dość krótki okres czasu od tego momentu. Twoje samopoczucie jeszcze nie wróciło do normy.
Na Twoim miejscu nie przejmowałabym się wynikami, ponieważ nie są złe.
Spróbuj zająć się jakąś pożyteczną, miłą dla siebie działalnością, np. propagowaniem ruchu Biosłone, zaangażuj się w nią, (jednocześnie nie zapominając o sobie, o prawidłowym żywieniu, odpoczynku, małej dozie rozrywki), a zobaczysz, że psychika wróci stopniowo do normy. Nie zamykaj się w czterech ścianach. Zorganizuj sobie dobre towarzystwo, ciekawe zajęcia. (jeśli to możliwe)
MO pij na bazie aloCitu i oleju lnianego lub kukurydzianego. Może to odblokuje procesy prozdrowotne.
Spróbuj coś zmienić dla siebie na lepsze. Będzie dobrze. Nie poddawaj się medykom.
Napisz, jak wygląda teraz Twoje żywienie.
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Karolina
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01.01.2012
Wiadomości: 82

« Odpowiedz #48 : 24-11-2012, 19:25 »

Na śniadanie jem jajka z warzywami, czasami z kromką lub dwiema razowca na zakwasie (kupuję w małym sklepiku z dobrym pieczywem) posmarowaną grubo masłem osełkowym (kupuje tylko firmy "Sobik"). W pracy jem albo kanapki z sałatą i dobrą wędliną (kupuję te bez konserwantów albo sama piekę np. karczek i kładę na chleb z masłem i sałatą. Chleb kroję cienko. Do tego surówka własnej roboty - np z marchwi i pietruszki czy selera. W pracy piję też KB z samego siemienia. Wieczorem jem kotleciki mięsne gotowane na parze (dobre gatunkowo mięso mielone + żołtko + przyprawy ziołowe, oczywiscie nie typu warzywko czy delicat tylko czyste zioła: np tymianek, cząber, lubczyk, natka) do tego np. cykoria albo sałata albo ukiszone buraki. Piję normalną, niezbyt mocną herbatę liściastą, czasem owocową (hibiscus) oraz kawę z cykorii (rano i po południu nie obejdzie się bez prawdziwej). Często na noc piję drugi koktajl a czasem nie mam już sił go robić...

Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #49 : 24-11-2012, 19:33 »

czasami z kromką lub dwiema razowca na zakwasie (kupuję w małym sklepiku z dobrym pieczywem)
 W pracy jem albo kanapki,... na chleb ... Chleb kroję cienko.
Nie myślałaś, żeby odstawić gluten?
Na Biosłone jesteś dłużej niż ja, więc trochę mnie to dziwi. Cały rok pijesz MO i KB, nie widząc efektów pozytywnych jeśli chodzi o psychikę, więc wniosek narzuca się sam. Ja po odstawieniu glutenu czuję systematyczny przypływ energii i poprawę nastroju. Niczym nie ryzykujesz. Spróbuj.
Co z tego, że uzupełniasz niedobory poprzez KB, jeśli obciążasz układ pokarmowy glutenem i nie pozwalasz mu się z niego oczyścić, a jednocześnie nie poprawiasz wchłaniania. Być może Twoje KB są marnowane.
Z własnego doświadczenia mogę Ci powiedzieć, że przez 2 lata przed Biosłone jadłam wg swojej ówczesnej "wiedzy" bardzo dobrze, sama piekłam nawet chlebek z samych najlepszych mąk, a czułam się coraz gorzej. W nocy budziły mnie skurcze mięśni pleców, wywołane przez brak magnezu, którego nie mogłam w żaden sposób uzupełnić. Miałam tzw. "zmęczenie zamiarowe"  itd, itp. Dopiero odstawienie glutenu mi pomogło.
« Ostatnia zmiana: 24-11-2012, 19:42 wysłane przez Asia61 » Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Karolina
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01.01.2012
Wiadomości: 82

« Odpowiedz #50 : 24-11-2012, 19:39 »

Prawie 2 m-ce nie jadłam glutenu w ogóle i nie czułam się ani lepiej ani gorzej. Niewielkie ilości chleba są akceptowane w kolejnych etapach diety a ja I mam już za sobą.
« Ostatnia zmiana: 26-11-2012, 22:34 wysłane przez Agata » Zapisane
Karolina
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01.01.2012
Wiadomości: 82

« Odpowiedz #51 : 24-11-2012, 19:42 »

Nie widzę, by te ilosci chleba, które teraz spożywam miały wpływ na cokolwiek. Bardzo źle natomiast znosiłam i znoszę pieczywo ryżowe, które glutenu nie ma przecież wcale. Gdyby szkodziły mi te ilości chleba to chyba tez organizm dałby mi znać - tak jak to wyraźnie daje odczuć z pieczywem ryżowym. 
« Ostatnia zmiana: 24-11-2012, 19:46 wysłane przez Karolina » Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #52 : 24-11-2012, 19:42 »

Ile masz lat?
Dwa miesiące to za krótko, aby to ocenić.
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Karolina
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01.01.2012
Wiadomości: 82

« Odpowiedz #53 : 24-11-2012, 19:49 »

Jak czytam to forum to wielu ludzi je niewielkie ilości chleba. Jak pisałam - myślę, że raczej stan psychiczny bardziej mi szkodzi niż kanapka w pracy.
« Ostatnia zmiana: 26-11-2012, 22:35 wysłane przez Agata » Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #54 : 24-11-2012, 19:52 »

Jak nie spróbujesz, to się nie przekonasz. Czy nie czytałaś na forum takiego oczywistego stwierdzenia, jak "W zdrowym ciele - zdrowy duch?" Nie odwrotnie. Zdrowe ciało powoduje dobry nastrój, a nie na odwrót. Czytaj portal.
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Karolina
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01.01.2012
Wiadomości: 82

« Odpowiedz #55 : 24-11-2012, 19:54 »

Mój organizm zresztą jest taki, że szybko mi mówi, kiedy coś mi szkodzi - najczęściej protestuje refluksem. Czemu pytasz o wiek?
Zapisane
Karolina
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01.01.2012
Wiadomości: 82

« Odpowiedz #56 : 24-11-2012, 19:58 »

A co do nastroju - nie w kazdej sytuacji jest tak prosto jak ujmuje to przysłowie, które przytoczyłaś. Myślałam, że to rozumiesz.
Zapisane
Trubadur
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: IV 2012 - VI 2013
Wiedza:
Wiadomości: 891

« Odpowiedz #57 : 24-11-2012, 20:02 »

Cytat
Odnoszę też wrażenie, że MO już na mnie nie działa (wciąż piję ALOcit z oliwą). Nie wiem, czy mój obecny stan psychiczny nie blokuje po prostu zdrowienia.
A może właśnie MO działa, ale wątroba nie daje rady i stąd kłopoty? Próbowałaś odstawić na jakiś czas miksturę?
Zapisane
Karolina
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 01.01.2012
Wiadomości: 82

« Odpowiedz #58 : 24-11-2012, 20:14 »

Może i tak być... ale generalnie najbardziej doskwiera mi smutek, przygnębienie, spowolnienie i spadająca motywacja do działania. Dlatego wiążę to bardziej z psychiką i anemią niż z czymkolwiek innym. Był taki moment, jak tu trafiłam i bardzo sumiennie stosowałam Wasze rady (co nadal czynię), że zaczęłam nabierać optymizmu. A pod wpływem wydarzeń czuję się tak, jakby uchodziło ze mnie z każdym dniem powietrze, choć bardzo staram się nie dać...
Spróbuję jednak za Twoją radą odstawić MO na parę dni. Zobaczymy. 
Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #59 : 24-11-2012, 20:44 »

Czy oczyszczałaś twarzoczaszkę poprzez zakrlaplanie?
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Strony: 1 2 [3] 4   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!