Sklep Biosłone

[Filutek]

Nie polecam pomysłu z przyklejaniem etykiet typu BIOSŁONE poleca. Jeżeli to będzie kilku producentów, to nad każdym procesem produkcji trzeba czuwać i sprawdzać. Może to być dobry interes, ale nie dla FUNDACJI.

[Beza]

Może ktoś jeszcze się wypowie, bo jeśli ten pomysł jest zły, to trzeba myśleć nad innym rozwiązaniem.

[Domi5]

To może sporządźmy listę wraz ze zdjęciami produktów, które uznamy za bezpieczne i zdrowe? Jak w sklepach zaczniemy o te produkty pytać, to się sklepikarze o nas dowiedzą i wówczas może zdobędziemy kolejnych zwolenników. Przy okazji możemy rozdawać w sklepach ze zdrową żywnością broszury dotyczące fundacji oraz Biosłone.

[Beza]

To może sporządźmy listę wraz ze zdjęciami produktów, które uznamy za bezpieczne i zdrowe? Jak w sklepach zaczniemy o te produkty pytać, to się sklepikarze o nas dowiedzą i wówczas może zdobędziemy kolejnych zwolenników. Przy okazji możemy rozdawać w sklepach ze zdrową żywnością broszury dotyczące fundacji oraz Biosłone.

Właśnie o to mi chodziło. To jako pierwszy krok.

[Zosia_]

Może to być dobry interes, ale nie
dla FUNDACJI.

Fundacja nie powstała chyba do robienia interesów. Raczej dla propagowania wiedzy o zdrowiu.
Pomysł z publikowaną listą polecanych produktów może być niezły. Jak coś nie będzie spełniało kryteriów, zawsze można to z listy zdjąć. Jednak do prowadzenia takiej listy trzeba co najmniej kilku kompetentnych osób.

[Grześka]

Może ktoś jeszcze się wypowie, bo jeśli ten pomysł jest zły, to trzeba myśleć nad innym rozwiązaniem.

Twój pomysł jest dobry, tylko pytanie jak sprawować kontrolę nad rzetelnością wybranych sklepów? Niekiedy nawet te sklepy nie są w stanie zbadać wiarygodności swoich dostawców. Żywność to bardzo śliska sprawa. Uwierzcie mi, pomimo mojego krótkiego u Was stażu. Jestem rolnikiem i wiem jak to się odbywa. Ciągle w Polsce na papierze wszystko błyszczy, a w rzeczywistości strach brać do ust tą żywność. Nadal jakiekolwiek papiery są deklaracjami i pomimo, że napiszę: `zwierzę nie było leczone` a poszedł lek, nikt tego nie sprawdza. A jak sprawdzą, to na kilka podstawowych antybiotyków, najczęściej tych najtańszych, które idą do picia praktycznie przez większość życia świniaka. Państwo polskie nie potrafi zapanować (albo nie chce) nad koncernami, mając do tego narzędzia, to w jaki sposób grupa ludzi da radę? Z drugiej strony, ta grupa ludzi może mieć większą siłę niż niejedna instytucja badawcza. Wystarczy puścić informację, że jest coś nie tak i już nikt u nich nie kupi. I to się zgadza, bo to my konsumenci dokonujemy codziennie wyboru sięgając po dane produkty w sklepach.

[Domi5]

Strach coś kupić - byłam przekonana, że jedynie kurczaki są szpikowane antybiotykami, a o świniach na anbiotykach nigdy nie było słychać. Jedynie głośno było o uzdatnianiu i ulepszaniu mięsa po uboju.

[ADzewo]

Ja też ze wsi...Wszystko JEST "naszpikowane:" Zwierzęta, kupna karma z dodatkami, rośliny - ruska chemia z przemytu (bo tańsza), roundapem, bo znany itp. Jedynym pozytywem jest coraz większe ubożenie rolników. Po prostu mniej kupują chemii i nawozów. Tzw. edukacja nowoczesnego rolnictwa już spowodowała to, że większość myśli: "Bez chemii nie urośnie" (?!) (a tyle pokoleń rosło!)

Zakupy - wędlina od rzeźnika...Wystarczy poobserwować: ile ubywa po suszeniu, czy na patelni, czy pleśń, czy intensywny kolor. Kiełbasa winna być grubo mielona itp.itd. "Moja" wytrzymuje powyższy test do 3tygodni (latem przesolona, czyli też ok). Nawet "wyrób" z tzw. własnego uboju jest "wzbogacany" np. dużą ilością rosołków Knorra. Warzywa od sąsiadów albo z targu. Wystarczy, że brudne=niemyte i niewoskowane. Owoce i warzywa chętnie "pokręcone", z plamkami itp,itd.
DOBRE jedzenie jest jeszcze w PL wystarczy nauczyć się je rozpoznawać! (jajka najtrudniej, ale pomarańczowe, "lejące" się żółtko i super czysta, cieniutka skorupka daje do myślenia).

Szampony, mydła (dziegciowe, brzoza), pasta bez fluoru z allegro. Tym razem od "ruskich i litowców" Bo?- bo na mylnym kornju (łopian) i zwykle Ał taj, Syberia (+cena 0. Koniecznie też ichni OMNI lek - Obljepicha, czyli rokitnik. U nich dzieciom z beczki po lyżce jak tran kiedyś. Vit. A+E (w związku, więc nieutleniona!). Leczy: śluzówkę czyli: krtań, cały przewód pokarmowy, zgagi,  skórę, wszelkie rany, oparzenia, wysuszenia, chroni, cera - rewelacja itd. W domu wystarczy H2o2, soda oczyszczona no i OJ...(np. miękkie włosy).
Czyli moim zdaniem zamiast sklepu dużo lepszy bylły KĄCIK na forum - GDZIE i co KUPUJE (co mogę polecić) + samouczek! Jak rozpoznać ZŁE jedzenie lub podróbe, sitwę, oszukaństwo...+ sam/a konserwuję żywe jedzenie, czyli przetwory...3 w 1. Jakoś tak...

PS   przepraszam za brak polskich znaków (pracuje nad tym)
PS2 wszystkie na  surowo jedzone warzywa warto 20min pomoczyć w roztworze soli niejodowanej, kurczaka obgotować itp.
PS3 dopiszcie wy.....(dla "mądrali" tzw. rym częstochowski...)

[Denver]

A może smalec z cebulką i ziołami.

[Poziomek]

Niniejszym ogłaszam sklep Biosłone za otwarty!
Na dobry początek przez cały tydzień ceny będą obniżone o 5% dla wszystkich zarejestrowanych w sklepie użytkowników.
Jeżeli ktoś spoza granic Polski chciałby złożyć zamówienie proszę wcześniej o kontakt.
Sklep dopiero raczkuje więc proszę o wyrozumiałość i o zgłaszanie wszelkich problemów oraz sugestii na sklep@bioslone.pl

Zapraszamy na www.sklepbioslone.pl

[Kozaczek]

Gratulacje i wieeeeeelu klientów. Powodzenia.

[Ernestem]

Gratuluję! Ja już się zarejestrowałem. Tylko nie wiem po ile gram te nasiona do koktajlu sprzedajecie?

[Beza]

Ale się cieszę. Ja też się już zarejestrowałam

[Poziomek]

Gratuluję! Ja już się zarejestrowałem. Tylko nie wiem po ile gram te nasiona do koktajlu sprzedajecie?

Poprawione.

[Machos]

Niniejszym ogłaszam sklep Biosłone za otwarty!
Na dobry początek przez cały tydzień ceny będą obniżone o 5% dla wszystkich zarejestrowanych w sklepie użytkowników.
Jeżeli ktoś spoza granic Polski chciałby złożyć zamówienie proszę wcześniej o kontakt.
Sklep dopiero raczkuje więc proszę o wyrozumiałość i o zgłaszanie wszelkich problemów oraz sugestii na sklep@bioslone.pl

Zapraszamy na www.sklepbioslone.pl

Nareszcie! Gratuluję Maćku!

[Metaldaw]

Nie chciałbym się czepiać, ale przy nasionach można by informować o wynikach testów na kiełkowanie.

[Poziomek]

Słuszna uwaga. Ziarna zostały przetestowane i zdolność kiełkowania każdego ziarna wyniosła minimum 80%.

[Denver]

Kurcze a ja dzisiaj na targu kupiłem nasiona słonecznika bo myślałem, że otwarcie sklepu się przeciągnie. Ale następnym razem kupuje na sklep biosłone! I jeszcze jedno trzeba stworzyć przycisk na górze strony obok "fundacja biosłone", "sklep biosłone" żeby wszystkie osoby zarejestrowane jak również nasi goście wiedzieli, iż sklep istnieje.

[Basienka]

Powodzenia, już się zarejestrowałam.

[brajan30]

Jeśli to możliwe, to ofertę można by rozszerzyć o ziarna ciecierzycy do NIA.