Amelia
|
|
« : 24-07-2012, 14:01 » |
|
Zwracam się zwłaszcza do ekspertów i osób z podobnymi problemami zdrowotnymi. Otóż kołatania serca powróciły tętno znów jest niemiarowe i szybkie (ok. 85-90), a już była taka poprawa w zdrowieniu. Stale czuję się zmęczona, nie mam energii, towarzyszy temu uczucie lęku. Przypomnę, że echo serca wykazało u mnie wypadanie płatka zastawki mitralnej i wiotkość przegrody miedzykomorowej. Dodam, że jestem w 4 miesiącu ciąży. Łykam magnez, piję z przerwami MO z olejem lnianym. Czy jest szansa, że kiedyś zmiany w sercu nie będa dokuczać albo znikną? Teraz stosuję ZZO.
|
|
« Ostatnia zmiana: 25-10-2012, 08:44 wysłane przez Klara27 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Ola
Offline
Płeć:
Wiek: 44
MO: 1 września 2010
Skąd: Lublin
Wiadomości: 240
|
|
« Odpowiedz #1 : 24-07-2012, 21:00 » |
|
Dodam, że jestem w 4 miesiącu ciąży. Amelko, gratuluję!
|
|
|
Zapisane
|
Róbmy swoje
|
|
|
Spokoadam
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 07-04-2011 do 01-06-2013
Wiedza:
Skąd: Świat
Wiadomości: 960
|
|
« Odpowiedz #2 : 25-07-2012, 08:31 » |
|
Otóż kołatania serca powróciły tętno znów jest niemiarowe i szybkie (ok. 85-90), a już była taka poprawa w zdrowieniu. Na podstawie przebojów np: Machosa i Ossy - znajdź potrawę która wpływa niekorzystnie na pracę serca i wyeliminuj ją czasowo.
|
|
|
Zapisane
|
Dopadło mnie zdrowie.
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #3 : 25-07-2012, 11:33 » |
|
Można spróbować 20 kropli walerianowych na łyżkę cukru - włożyć do ust i popić szklanką wody.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Amelia
|
|
« Odpowiedz #4 : 25-07-2012, 12:29 » |
|
Dziękuję wszystkim za wsparcie. Na razie zmieniłam skład MO, obecnie piję 1/4 dawki z oliwą z oliwek, daję kilka kropel soku z cytryny. Na pierwsze śniadanie jem 'marchwiankę' i jeszcze zaopatrzę się w krople walerianowe polecane przez Mistrza.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Agnieszka
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: 01.11.2009, DP i KB 01.01.2010
Wiedza:
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 690
|
|
« Odpowiedz #5 : 31-07-2012, 17:40 » |
|
Amelko, czy coś ruszyło do przodu? Jak serduszko? Jak dzidziuś?
|
|
|
Zapisane
|
Aga mama Mateuszka (11 l.), Jasia (8 l.) Mareczka (6 l.), Oli (4 l.) i Łukaszka (2 l.)
|
|
|
Amelia
|
|
« Odpowiedz #6 : 31-07-2012, 19:45 » |
|
Po każdym posiłku, a zwłaszcza po śniadaniu, zaczyna się tachykardia. Uczucie, że mało serce nie wyskoczy trwa rano nawet dobre 2 godziny, więc żeby ulżyć sercu popijam krople walerianowe. Kojąco działają na serduszko. Jeśli chodzi o jedzenie, to muszę uważać na jajka i mięso. Najlepiej czuję się po posiłkach gotowanych lub duszonych. Ogólnie daję radę, nie tracę optymizmu i liczę, że drugi trymestr ciąży będzie już znośniejszy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zibi0001
Offline
Płeć:
MO: 16.07.2012
Skąd: Wielkopolska
Wiadomości: 8
|
|
« Odpowiedz #7 : 14-08-2012, 16:36 » |
|
Amelio, powiedz czy masz jeszcze ten polip w woreczku żółciowym? Pytam, bo u mnie też tak samo go zdiagnozowano.
|
|
« Ostatnia zmiana: 15-08-2012, 08:30 wysłane przez Klara27 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Agnieszka
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: 01.11.2009, DP i KB 01.01.2010
Wiedza:
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 690
|
|
« Odpowiedz #8 : 15-08-2012, 03:15 » |
|
Amelko, jak żyjesz? Jak te krople walerianowe? Bierzesz, pomagają? Jak oboje się czujecie?
|
|
|
Zapisane
|
Aga mama Mateuszka (11 l.), Jasia (8 l.) Mareczka (6 l.), Oli (4 l.) i Łukaszka (2 l.)
|
|
|
Amelia
|
|
« Odpowiedz #9 : 16-08-2012, 14:56 » |
|
@Agnieszko Krople piję tylko wówczas, gdy objawy są nie do zniesienia. Dość dobrze działa na mnie Slow- Mag, oprócz niego pomagają mi tabletki z głogiem. Te objawy są obrazem mojego stanu zdrowia, nieszczelnych jelit (magnez wchłania się w jelicie cienkim). Będę próbowała zmienić olej na lniany lub winogronowy, tylko nie wiem kiedy to nastąpi. Miksturę piję co kilka dni w pomniejszonej ilości.
@Zibi Ten polip wykryto u mnie 6 lat temu przy rutynowym badaniu USG. Na razie bóle wątroby nie są aż tak uporczywe, żebym musiała je powtarzać. Wprawdzie okresowo wątroba mnie pobolewa, ale trudno stwierdzić, czy to właśnie woreczek żółciowy. Na początku drogi z Biosłone zmieniałam oleje co 3 miesiące, ale od 1,5 roku piłam MO z oliwą. Od czasu ciąży wszystko się pokomplikowało.
|
|
« Ostatnia zmiana: 16-08-2012, 15:06 wysłane przez Amelia »
|
Zapisane
|
|
|
|
Agnieszka
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: 01.11.2009, DP i KB 01.01.2010
Wiedza:
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 690
|
|
« Odpowiedz #10 : 17-08-2012, 12:53 » |
|
Skąd pomysł na zmianę oleju? Machos miał podobne problemy z tachykardią (objawiała się właśnie po porannych posiłkach), ale to pewnie wiesz. Chodzi o to, że był na MO z oliwą z oliwek ok. 2 lat zanim wyleczył żołądek. Dlaczego chcesz teraz zmienić olej?
|
|
|
Zapisane
|
Aga mama Mateuszka (11 l.), Jasia (8 l.) Mareczka (6 l.), Oli (4 l.) i Łukaszka (2 l.)
|
|
|
Amelia
|
|
« Odpowiedz #11 : 17-08-2012, 14:24 » |
|
Agnieszko, zmiana oleju to tylko plany. Wiem, że najdłużej leczy się żołądek, dlatego wiele osób pozostaje dłużej przy MO z oliwą, jednak kiedy z żołądkiem już nie się ma problemu, trzeba w końcu przejść do kolejnego etapu oczyszczania przewodu pokarmowego. Mnie zależy na właściwym przyswajaniu magnezu i innych składników odżywczych. Bez tego będę stała w miejscu. Wiem, że są osoby na forum z podobnymi problemami układu krążenia, które zmieniały oleje co 3 miesiące reguralnie i doszły do zdrowia. Każdy organizm jest inny, inaczej więc reaguje. Wszystko zależy od tego, czy w końcu serce przestanie kołatać. Mikstura teraz nie wpływa na moje tętno, nie zaobserwowałam żadnej różnicy w sampoczuciu, czuję się podbnie cały czas. Jednak chucham na zimne i co kilka dni robię dwudniowie przerwy w jej piciu. Zauważyłam, że dobrze na mnie wpływają zioła- kwiatostan głogu i owoce głogu, z czego bardzo się cieszę. Korzystne dziłanie w moim przypadku ma też sok z aronii.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Agnieszka
Offline
Płeć:
Wiek: 48
MO: 01.11.2009, DP i KB 01.01.2010
Wiedza:
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 690
|
|
« Odpowiedz #12 : 19-08-2012, 21:09 » |
|
Tak więc próbuj. Uważaj jednak na różnego rodzaju dolegliwości spowodowane oczyszczaniem kolejnego odcinka układu pokarmowego. Jeśli będą nie do zniesienia, po prostu wrócisz do oliwy w MO. Czy w kwietniu długo piłaś MO z olejem lnianym? Jak po nim czułaś się? Piję teraz MO z olejem lnianym.
|
|
|
Zapisane
|
Aga mama Mateuszka (11 l.), Jasia (8 l.) Mareczka (6 l.), Oli (4 l.) i Łukaszka (2 l.)
|
|
|
Amelia
|
|
« Odpowiedz #13 : 04-09-2012, 15:52 » |
|
Niecały miesiąc piłam MO z olejem winogronowym. Jednak ze względu na kołatania musiałam wspomagać się ziołami i magnezem. Od kilku dni odstawiłam miksturę, ponieważ objawy od serca się nasiliły. Czytam posty Poszukującej i szczerze zazdroszczę, że ma już za sobą ciążę i poród. Ja bardzo źle znoszę objawy związane z ciążą (wkraczam w szósty miesiąc). Dwa dni już dziwnie boli mnie żołądek. Jest to ból przypominający niestrawność (tzw. uczucie kamienia w żoładku). Serce w miarę wyciszyłam głogiem i serdecznikiem, a tu żołądek się odzywa. Zaobserwowałam, że o wiele lepiej czuję się po kaszy gryczanej (magnez) niż po ziemniakach (II Tom "Zdrowia..."). Muszę jednak wrócić do mikstury, tylko w pomniejszonej dawce. Trochę mnie przygnębia moja sytuacja, ale nigdy się nie poddaję.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Amelia
|
|
« Odpowiedz #14 : 05-09-2012, 08:53 » |
|
Mam pytanie do Mistrza, proszę żeby Pan odpowiedział, ponieważ nie chciałabym bładzić, a Pana zdanie będzie dla mnie roztrzygające. Jaki powinnam najlepiej wybrać olej do mikstury? Z mojej obserwacji wynikałoby, że skoro udało mi się zejść z leków przy oliwie z oliwek, to właśnie oliwa jest tym najlepszym nośnikiem alocitu. Jak tylko pokombinowałam z olejami, wszystkie dolegliwości zaczęły wracać. Byłabym wdzięczna za odpowiedź.
|
|
« Ostatnia zmiana: 05-09-2012, 08:55 wysłane przez Amelia »
|
Zapisane
|
|
|
|
Poszukująca
Offline
Płeć:
Wiek: 39
MO: 15.02.2011-z przerwami, 04-07.2012; 01.01.2013, ostateczna rezygnacja ze względu na ciągle pogarszający się stan zdrowia
Wiedza:
Skąd: Ruda Śląska
Wiadomości: 546
|
|
« Odpowiedz #15 : 05-09-2012, 13:09 » |
|
Czytam posty Poszukującej i szczerze zazdroszczę, że ma już za sobą ciążę i poród. Ja bardzo źle znoszę objawy związane z ciążą (wkraczam w szósty miesiąc).
Oj sama wiesz, że łatwo nie było. A najgorsze, że teraz z produktów spożywczych najlepiej toleruję wodę... To jakby zaczynać wszystko od nowa. Dziś już od 5 rano w toalecie... Ale też nie mogę się poddać, każdy dzień zaczynam jak nowy rozdział. Życzę Ci dużo siły.
|
|
|
Zapisane
|
Poszukująca
|
|
|
Kalula
Offline
Płeć:
Wiek: 51
MO: 10.10.2011, przerwa od 11.2013 do 15.02.2014 i od 03.2015
Wiadomości: 31
|
|
« Odpowiedz #16 : 05-09-2012, 22:50 » |
|
Amelio, a dlaczego od razu przeszłaś na olej z pestek winogron, skoro po oleju z oliwek (brałaś go w lipcu i chyba jeszcze w sierpniu) jest kolej na olej kukurydziany oczyszczający jelito cienkie. Czego nie wiem albo nie rozumiem?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Amelia
|
|
« Odpowiedz #17 : 06-09-2012, 10:06 » |
|
Czy moja sytuacja jest aż tak beznadziejna? Amelio, a dlaczego od razu przeszłaś na olej z pestek winogron, skoro po oleju z oliwek (brałaś go w lipcu i chyba jeszcze w sierpniu) jest kolej na olej kukurydziany oczyszczający jelito cienkie. Czego nie wiem albo nie rozumiem?
Nie pamiętam dokładnie, ale kilka miesięcy piłam też MO z olejem lnianym, niestety nic się nie poprawiło w moim zdrowieniu. Miałam wrażenie, że samopoczucie pogorszyło się w momencie zaprzestania picia MO z oliwą. Muszę uzbroić się w cierpliwość, bo inaczej zdana będę na leki. Trudno wsłuchać się w potrzeby organizmu, kiedy człowiek nie potrafi pozbierać myśli. Mam wielki apetyt na mięso- białko, ale źle się czuję po jego spożyciu, nasila się tachykardia. I jak tu żyć? Może powinnam wybierać inne niż wieprzowina gatunki mięsa. Trudniej jednak będzie mi dostać dobrej jakości indyka, kurczaka czy ryby. Nie mogę myśleć tylko o sobie, bo rośnie i rozwija się we mnie mały człowiek. Martwię się też, że mam słabą przyswajalność, a w związku z tym dziecko narażone jest na niedobory.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Lukas123
|
|
« Odpowiedz #18 : 06-09-2012, 10:44 » |
|
A jak będziesz się dręczyć to dziecko będzie zadowolone?
Nie bierz tego za pouczanie bo sam wiem jak choroby mogą dać w kość a Ty dodatkowo jeszcze nosisz w sobie kolejne życie, ale pozytywne nastawienie pomaga, naprawdę(choćby nie wiem jak ciężko o nie było). I na pewno pomoże maluchowi.
A cielęcinę próbowałaś?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Amelia
|
|
« Odpowiedz #19 : 06-09-2012, 10:56 » |
|
Lukas, przyznaję Ci rację. Nic tu nie da biadolenie, tylko brak mi czasem sił. Choć wiadomo, że pozytywne myślenie przydałoby się każdemu.
Z mięs to jem głównie wieprzowinę i kurczaka po uprzednim uzdatnieniu, nie mam możliwości kupienia z dobrego źródła, więc kupuję w mniejszych masarniach. Udało mi się jedynie nabyć dobry nabiał od kobiety ze wsi. Popijam serwatkę, mam ważenie, że reguluje trawienie. Rozejrzę się za cielęciną, choć nie mam pojęcia jak ją przyrządzać.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|