Ale mnie Kwiatuszku zaskoczyłaś tą informacją o kaszy jaglanej - że może uczulać i jest niekoniecznie dobra. Kurcze, a ja karmię tym mojego Małego od 3 mies. i myślę jaka to genialna jestem. Bardzo ją lubi i je na śniadanie i czasem kolację zazwyczaj z bananem lub jabłkiem.
No i.... Chyba mi się coś nasunęło po właśnie przeczytanej informacji - pytanie czy po tej kaszy synek może mieć na ciele takie suche liszaje? Zaczerwienione placki wielkości groszówki?
Ja myślałam, że to od białka jaja kurzego i to wycofałam, bo mu się to właściwie w tamtym okresie pokazało na nóżkach, ale kaszę daje cały czas. Kupuję z firmy Kupiec.
Mały nie pije żadnego mleka, nie je glutenu, nabiału.
Czy to od tej kaszy?
Syn skończył własnie roczek.
Jeszcze pytanie, jak myślisz Kwiatuszku czy mogę mu podawać kiełbasę, którą robi mój ojciec, sam wszystko od A do Z robi z najlepszego mięska i sam wędzi w domowej wędzarni.
Nie ukrywam, że Mały już kilka razy posmakował kawałka tej pychotki i nie chce się oderwać od stołu jak widzi, że jemy kiełbasę.
Proszę nie pisać jednego posta pod drugim, stawiać spację po znakach przestankowych nie przed i używać polskich znaków.//W.