Niemedyczne forum zdrowia
18-04-2024, 06:16 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2] 3 4   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Dziwne objawy - zaczynam się bać  (Przeczytany 57410 razy)
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #20 : 15-09-2012, 16:14 »

Jeśli tylko możesz, to śpij jak najwięcej.
Zapisane

Czenrezig
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 40
MO: 27-04-2016
Skąd: Dublin
Wiadomości: 51

« Odpowiedz #21 : 17-09-2012, 21:34 »

Czwarty dzień diety dobiega końca. Wciąż bardzo słabe samopoczucie, dzisiaj nawet gorsze niż wczoraj. Już kilka razy miałem dłuższe chwile (~30 min) jak bardzo ciężko i głęboko oddychałem, zaczęło się dziać po dosłownie 15 minutowym wypadzie do sklepu około 14. Bardzo mnie to niepokoi, w tej chwili też nie oddycham komfortowo. Na ten moment jedynie żyły przestały boleć.



Zapisane
Agnieszka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 01.11.2009, DP i KB 01.01.2010
Wiedza:
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 690

« Odpowiedz #22 : 18-09-2012, 07:57 »

Oby tych chwil jak najwięcej. Nie martw się, będzie dobrze! Byłeś u masażysty? Robiłeś jakieś okłady?
Zapisane

Aga smile mama Mateuszka (11 l.), Jasia (8 l.) Mareczka (6 l.), Oli (4 l.) i Łukaszka (2 l.)
Czenrezig
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 40
MO: 27-04-2016
Skąd: Dublin
Wiadomości: 51

« Odpowiedz #23 : 18-09-2012, 15:05 »

Nie byłem, w ogóle boję się wyjść dalej niż do lokalnego sklepu. Na szczęście teraz mam cichy okres w pracy, także pracuję średnio raz na tydzień. Okładów niet, nie mam octu jabłkowego własnej roboty - wcześniej jednak smarowałem podudzia takim sklepowym i mam wrażenie, że to też mogło spowodować mój obecny stan.
Zapisane
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #24 : 18-09-2012, 16:21 »

...wcześniej jednak smarowałem podudzia takim sklepowym i mam wrażenie, że to też mogło spowodować mój obecny stan.

Jak długo smarowałeś podudzia octem? Jakiego typu to był ocet (spirytusowy czy naturalny, jabłkowy bio)?
Mówiono mi, że zagranicą są dobrej jakości octy jabłkowe, ponieważ tam tradycja stosowania octu jabłkowego dla zdrowia jest dość powszechna i stara.
Zapisane

Czenrezig
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 40
MO: 27-04-2016
Skąd: Dublin
Wiadomości: 51

« Odpowiedz #25 : 18-09-2012, 16:45 »

Smarowałem je około tygodnia. Ocet oczywiście jabłkowy, bez żadnych ulepszaczy - w składnikach tylko ...ocet jabłkowy smile
Zapisane
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #26 : 18-09-2012, 16:49 »

No to nie mógł Ci zaszkodzić. Tak czy siak tydzień jakiejkolwiek kuracji to za mało.
A nie wiążesz tego ustąpienia bólu żył ze stosowaniem nacierań?
Zapisane

Czenrezig
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 40
MO: 27-04-2016
Skąd: Dublin
Wiadomości: 51

« Odpowiedz #27 : 18-09-2012, 17:06 »

Przestałem się smarować jak i pić MO od pierwszego incydentu, do tego zdarzenia żyły pobolewały mnie w zasadzie codziennie i tylko nogi, rzadziej ręce. Nie były ani dokuczliwe, ani martwiące. Żyły mam bardzo rozszerzone i wystające, zwłaszcza w okolicach kolan. Po tym czasie smarowania jakby się trochę schowały, ale też gdy zacząłem terapię bolały mocniej i częściej.

Teraz 5 dzień na DP I i w ogóle nic, żadnych bólów w żyłach. A nie smaruję się już prawie 2 tygodnie. Piję także sok z 2 cytryn w ciągu dnia rozcieńczony z wodą.

« Ostatnia zmiana: 13-10-2012, 15:37 wysłane przez Agnieszka » Zapisane
Czenrezig
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 40
MO: 27-04-2016
Skąd: Dublin
Wiadomości: 51

« Odpowiedz #28 : 20-09-2012, 15:07 »

Wciąż jest kiepsko. DP co prawda znacznie poprawiła moje samopoczucie, ale coś jest nie tak.
Nie wpadłem na to wcześniej, ale objawy by się zgadzały - wygląda mi to na niewydolność serca. Po prostu nawet po wzięciu prysznica dochodzę do siebie przez 2 godziny łapiąc oddech. Jednego dnia jest lepiej, drugiego gorzej.
Zakładając, że to rzeczywiście to, rokowania wg 'medycyny' konwencjonalnej są słabe. Jakieś leki do końca (krótkiego) życia.

Chciałem spytać Mistrza co by w moim przypadku doradził bo nie wiem czy serce może się tak po prostu zregenerować, ale skoro zaczęło się to dziać stosunkowo niedawno, to może jest szansa!
« Ostatnia zmiana: 20-09-2012, 17:08 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Spokoadam
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 42
MO: 07-04-2011 do 01-06-2013
Wiedza:
Skąd: Świat
Wiadomości: 960

« Odpowiedz #29 : 20-09-2012, 18:05 »

Nie masz żadnych podstaw do tego, zeby twierdzić że masz uszkodzone serce, nic nie stoi na przeszkodzie żebyś to sobie sprawdził. Jednak zmęczenie to jeden z objawów oczyszczania organizmu, weź to pod uwagę.
Ile masz lat?
« Ostatnia zmiana: 13-10-2012, 15:38 wysłane przez Agnieszka » Zapisane

Dopadło mnie zdrowie.
Czenrezig
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 40
MO: 27-04-2016
Skąd: Dublin
Wiadomości: 51

« Odpowiedz #30 : 20-09-2012, 18:13 »

Sęk w tym, że to nie jest zmęczenie już. Odkąd jestem na DP I nie jestem zmęczony, ale te objawy się utrzymują. To naprawdę sprawia, że czuję się inwalidą - nie mogę złapać oddechu przez dłuższy czas po prysznicu, odkurzaniu czy 10-minutowym spacerze. Nie daj Boże - przejdę się dłużej to dochodzi ból żył, zaburzenia widzenia i różne dziwne bóle w całym ciele + kręci mi się w głowie przez 2 dni.

Jasne, wiem, że to śmieszne jak 'pacjenci' sobie sami diagnozy stawiają, ale tutaj objawy by się zgadzały. Może jednak faktycznie nie mam uszkodzonego serca, może to stan przejściowy, ale trwa już za długo...

Mam 28 lat
« Ostatnia zmiana: 13-10-2012, 15:43 wysłane przez Agnieszka » Zapisane
Spokoadam
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 42
MO: 07-04-2011 do 01-06-2013
Wiedza:
Skąd: Świat
Wiadomości: 960

« Odpowiedz #31 : 20-09-2012, 20:30 »

ale trwa już za długo...
Długo to pojęcie względne, przed Tobą około 3 lat dochodzenia do zdrowia.
Napisz w osobnym wątku coś o dotychczasowym odżywianiu, podejściu do chorób infekcyjnych, lekarstw, kuracji itp.., opisz kiedy się zaczęły dolegliwości i jakie, poświęć trochę czasu na ten wpis, wtedy profilaktycy i eksperci będą mogli wypowiedzieć.
Zapisane

Dopadło mnie zdrowie.
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #32 : 21-09-2012, 07:16 »

Sęk w tym, że to nie jest zmęczenie już. Odkąd jestem na DP I nie jestem zmęczony, ale te objawy się utrzymują. To naprawdę sprawia, że czuję się inwalidą - nie mogę złapać oddechu przez dłuższy czas po prysznicu, odkurzaniu czy 10-minutowym spacerze. Nie daj boże przejdę się dłużej to dochodzi ból żył, zaburzenia widzenia i różne dziwne bóle w całym ciele + kręci mi się w głowie przez 2 dni.

Zrób sobie echo serca, żeby wykluczyć wadę serca. Mnie to wygląda na niedoczynność tarczycy.
Zapisane

Czenrezig
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 40
MO: 27-04-2016
Skąd: Dublin
Wiadomości: 51

« Odpowiedz #33 : 21-09-2012, 17:52 »

Czy naprawdę uważasz Klaro, że niedoczynność tarczycy może się zamanifestować tak nagle jak u mnie? Na chłopski rozum to raczej przeciążone serce zaczęło nagle niedomagać po ćwiczeniach i wciąż nie może się pozbierać. Poza tym oprócz niższej wydolności fizycznej i uczucia chłodu, czyli objawów ze strony układu krwionośnego nie mam innych objawów niedoczynności tarczycy.

No, ale w ten sposób wciąż nic nie wiemy, zrobię badania w przyszłym tygodniu.

Cytat
Napisz w osobnym wątku coś o dotychczasowym odżywianiu, podejściu do chorób infekcyjnych, lekarstw, kuracji itp.., opisz kiedy się zaczęły dolegliwości i jakie, poświęć trochę czasu na ten wpis, wtedy profilaktycy i eksperci będą mogli wypowiedzieć.

Napisałem tutaj raczej w celu otrzymania doraźnej pomocy i wskazówek, bo stan pojawił się nagle. Jak zrobię badania, to założę nowy wątek.
« Ostatnia zmiana: 13-10-2012, 15:45 wysłane przez Agnieszka » Zapisane
Spokoadam
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 42
MO: 07-04-2011 do 01-06-2013
Wiedza:
Skąd: Świat
Wiadomości: 960

« Odpowiedz #34 : 21-09-2012, 18:19 »

Napisałem tutaj raczej w celu otrzymania doraźnej pomocy i wskazówek, bo stan pojawił się nagle. Jak zrobię badania to założę nowy wątek.
Rozumiem, może być, jednak weź pod uwagę że doraźne działanie spowoduje doraźne pojawienie się zdrowia.
« Ostatnia zmiana: 21-09-2012, 18:26 wysłane przez Spokoadam » Zapisane

Dopadło mnie zdrowie.
Agnieszka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 01.11.2009, DP i KB 01.01.2010
Wiedza:
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 690

« Odpowiedz #35 : 21-09-2012, 20:06 »

Adam, podoba mi się Twoje ostatnie zdanie. Jest do bólu prawdziwe. smile
doraźne działanie spowoduje doraźne pojawienie się zdrowia.
Zapisane

Aga smile mama Mateuszka (11 l.), Jasia (8 l.) Mareczka (6 l.), Oli (4 l.) i Łukaszka (2 l.)
Lady
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 12-12-2007
Skąd: mazowieckie
Wiadomości: 374

« Odpowiedz #36 : 23-09-2012, 09:43 »

Czy mierzyłeś sobie ciśnienie? Czy jesteś nerwowy? Możesz mieć też niedobór magnezu, on daje czasami różne dziwne dolegliwości.
Zapisane

pozdrawiam Ania
Czenrezig
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 40
MO: 27-04-2016
Skąd: Dublin
Wiadomości: 51

« Odpowiedz #37 : 29-09-2012, 19:06 »

Chcę tylko dać znać, że u mnie, póki co, jest lepiej.

Ogólnie oszczędzam się niemal przesadnie, spacery nie dłuższe niż 10 minut. Często za dnia łapie mnie jeszcze nagłe zmęczenie, że ledwo na nogach stoję i bardzo ciężko oddycham, ale dzieje się to rzadziej. Przynajmniej prysznic już nie jest takim problemem, bo lekką zadyszkę łapię tylko w trakcie machania łapami, a po wyjściu szybko się oddech normuje.

Z KB z warzywami niemal zrezygnowałem, bo czułem się po nich fatalnie - w zasadzie 5 minut po wypiciu moje objawy się nasilały i trzymały parę godzin. MO też nie piję dopóki cały ten cyrk się nie skończy.

Zacząłem także łykać czosnek wieczorem, co bardzo pomaga mi zasypiać - inaczej potrafiłem leżeć i wiercić się do rana. Po nim zmniejsza się także szum w głowie. Podejrzewam, że to nadciśnienie i mam świadomość, że to doraźne działanie. Plan jest taki, że ciśnienie powinno chcąc nie chcąc obniżyć się po jakimś czasie DP I, choćby na skutek samego spadku wagi (który jest już zauważalny) i wtedy go odstawię.

Poza tym cały czas DP I i dużo wody z cytryną.
« Ostatnia zmiana: 30-09-2012, 07:31 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Czenrezig
***

Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 40
MO: 27-04-2016
Skąd: Dublin
Wiadomości: 51

« Odpowiedz #38 : 04-10-2012, 20:30 »

Jak by ktoś się troskał - wciąż idę do przodu i mój stan się poprawia. Przestrzeń czasu na jakiej to następuje uświadamia mi, że z moim zdrowiem nie było dobrze.

Ostatnio nie mogę się dobudzić nad ranem. Przestawiam budzik bez końca i wreszcie, gdy już nie ma czasu podnoszę się resztkami woli, a chodzę spać wcześniej niż zwykłem przed tym incydentem. Wieczorem też ledwo dociągam do 22-23. Tym razem jednak czuję, że to 'dobre zmęczenie'. Miałem chwilowo dużo pracy, ale ten 'boom' już się kończy, także zdrowo sobie 'dośpię' - czuję, że tego teraz najbardziej potrzebuję.

Z moich objawów utrzymuje się jedynie problem z oddychaniem, ale też jakby rzadziej i mniej uciążliwie. Nie wiem jeszcze co z jakąkolwiek aktywnością fizyczną - nawet szybszego spaceru nie próbowałem. Poczekam z tym, aż wszelkie objawy miną i jeszcze trochę, tak dla pewności.
Zapisane
Agnieszka
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 48
MO: 01.11.2009, DP i KB 01.01.2010
Wiedza:
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 690

« Odpowiedz #39 : 04-10-2012, 21:27 »

Troskał się, troskał. smile

Myślę sobie, że o ile chcesz, żebyśmy mogli lepiej Ci pomagać w zrozumieniu pewnych procesów zachodzących w Twoim organizmie, po to, byś mógł w pełni świadomie wziąć swoje zdrowie we własne ręce (a nie ad hoc) powinieneś powoli skupić się i spróbować opisać swój stan zdrowia odkąd pamiętasz wg pewnego schematu, używanego tutaj na forum.
1. Wiek
2. Dolegliwości fizyczne/psychiczne
3. Historia choroby
4. Sposób odżywania się
5. Rodzaj wykonywanej pracy
6. Inne uwarunkowania (mogące mieć wpływ na stan zdrowia)
Zapisane

Aga smile mama Mateuszka (11 l.), Jasia (8 l.) Mareczka (6 l.), Oli (4 l.) i Łukaszka (2 l.)
Strony: 1 [2] 3 4   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!