Niemedyczne forum zdrowia
28-03-2024, 22:06 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 8   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: A tu proszę... Porządki...  (Przeczytany 137279 razy)
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #80 : 17-03-2013, 08:27 »

Od dziś piję mieszankę na drogi moczowe. Mam nadzieję, że i skóra lekko się poprawi. (mącznica)

Ponieważ minął rok od rozpoczęcia picia MO, spróbuję podsumować mój obecny stan - w zatokach lekkie ropienie, chodzę lekko ogłupiała, ale nos drożny. Katar w kratkę, raz czysty, innym razem żółty. Kicham trochę z powodu aktualnego pylenia drzew. Oczy załzawione (w kratkę). Jestem ociężała, nie mam ochoty na ruch i pracę w domu.
Nie mam ochoty nawet na pomaganie innym. Resztkami sił walczę o byt. Nastrój  całkiem pozytywny.

Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Amelia
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 588

« Odpowiedz #81 : 17-03-2013, 10:12 »

Asiu, może warto zastosować kilkudniową dietę bezmięsną... Mnie taka oczyszczająca dieta postawiła na nogi. Zauważyłam, że już kilka dni takiego postu odświeża umysł i poprawia nastrój. Jemy dużo warzyw i kasz, a zamiast mięsa fasolki i gotowane lub pieczone na oliwie ryby. Polecam. 
Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #82 : 27-03-2013, 14:43 »

Mieszanka na drogi moczowe spowodowała u mnie zbyt duży odpływ biopierwiastków, co z kolei spowodowało totalne osłabienie organizmu (odczułam to jak coś w rodzaju stanu przedzawałowego).
Odstawiłam na dwa dni. Wróciłam do doraźnie pitych powerdrinków, (zamiast kawy), orzeszków itp.w celu uzupełnienia magnezu. Pomogło błyskawicznie.
Moje obecne objawy oczyszczania:
- zatoki nadal ropieją, (zastosuję dziś wieczorem inhalacje octem jabłkowym na zimno),
- mięśnie nóg są sztywne, każdy ruch wykonuję z pewnym trudem.
- męty w oczach - niewielkie nasilenie
- niewielki dyskomfort w jamie brzusznej
Mocz - po tych ośmiu dniach picia ziółek stał się czysty i normalnie pachnie.
Nastrój ok, energii sporo. Na twarzy wyprysków brak.
MO - piję z przerwami, w dawce 1/2.
Slow-Mag jem sporadycznie ze względu na dość silne rozwolnienia. 
KB - jeden dziennie. "0" glutenu.


« Ostatnia zmiana: 27-03-2013, 15:00 wysłane przez Asia61 » Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Adrian20
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 39
MO: 06.01.2013
Skąd: Wrocław
Wiadomości: 28

« Odpowiedz #83 : 27-03-2013, 15:24 »

Hej Asia jeśli chcesz uzupełnić niedobory magnezu to spróbuj tak jak opisałem w moim poście.
 http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=25207.40
Idea jest taka, żeby przygotować organizm do magnezu (bo mój doznał szoku jak zastosowałem pełną dawkę), krok po kroku ja jest na etapie 3 tabletki wieczorem i jedna rano od przyszłego tygodnia zwiększam dawkę do 4+1. Inaczej sensacje żołądkowo-jelitowe mnie nie oszczędzały smile, a teraz już jest ok. 
Zapisane

Żeby było lepiej najpierw musi być gorzej...
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #84 : 06-04-2013, 08:30 »

Pojawiło się u mnie kilka nowych objawów. Oprócz dużej ciężkości mięśni nóg i rąk, od wczoraj mam uczucie przepełnienia gałek ocznych. Jak zamykam oczy, to poprzez nacisk powiek odczuwam gałki oczne. Przy mocniejszym zaciśnięciu powiek pojawia się delikatny ból gałek. Wiem, że ma to związek z grzybicą oczodołów i zatok, bo to samo uczucie dotyczy zatok, które przestały od dwóch dni ropieć, wydzielina zmieniła się na bezbarwną, gęstą, zatykającą i trudną do wysmarkania. Mam nadzieję, że to objaw zdrowienia. Przy mówieniu szwankują mi struny głosowe, ale u mnie to normalka. Cały czas mam ochotę smarkać.
Ponieważ odstawiłam tymczasowo MO i mieszankę na drogo moczowe, wypiłam sobie wczoraj rano napar z pokrzywy. Wieczorem również. Od kilku dni łykam także Kelp codziennie po 1 tabletce. W efekcie tych zmian miałam wczoraj kłopot z zaśnięciem. Dziś po 4 godzinach snu obudziłam się wyspana i gotowa do działania. Gdyby nie zmęczenie w oczach i kręgosłupie, byłoby super. Być może pobudziłam tym Kelpem mój metabolizm, a może kopa dała mi pokrzywa. Podoba mi się to.
Slow-mag wdrażam po 1 szt. wieczorem.  
« Ostatnia zmiana: 06-04-2013, 08:32 wysłane przez Asia61 » Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #85 : 21-04-2013, 06:48 »

Dziś znów bóle pleców, głowy, ropienie zatok, bóle "reumatyczne" w stawach biodrowych i kręgosłupa. Żyć trudno. Znów muszę odstawić MO.
Wczoraj dopadały mnie bóle kłujące w okolicach serca. Przy każdym głębszym wdechu. Kiedyś przed laty już tak miałam.
« Ostatnia zmiana: 21-04-2013, 11:35 wysłane przez Whena » Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #86 : 03-05-2013, 21:58 »

Po miesiącu od pojawienia się nowych objawów stwierdzam, że większych zmian na lepsze ani gorsze nie zauważam.
Ranki są bardzo obolałe: kręgosłup w części krzyżowej boli jak w czasie połogu, głowa boli bardziej wieczorem, niezbyt mocno, ale cały czas ją czuję. Doszedł ból powierzchniowy skóry twarzy. Mięśnie nóg i rąk nadal ciężkie. Funkcje umysłowe na wolnych obrotach. Ciężko mi nawet napisać tego posta.
Pojawiły się dziwne lekko kłujące pobolewania w okolicy pachwiny i dyskomfort w jamie brzusznej. Aby sobie pomóc w usuwaniu z organizmu licznych toksyn, piję dwa razy dziennie powerdrinka na ciepło. Nie mam pojęcia jak mogę sobie jeszcze pomóc. Myślę, że kąpiel z olejem winogronowym również się przyda.
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Trubadur
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: IV 2012 - VI 2013
Wiedza:
Wiadomości: 891

« Odpowiedz #87 : 03-05-2013, 22:03 »

A nie sądzisz, że ocet może wzmóc objawy oczyszczania?
Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #88 : 03-05-2013, 22:07 »

Sądzę, ale nic innego nie przychodzi mi do głowy. Kreatywność i kojarzenie na poziomie zerowym.
Rano po przebudzeniu mam straszny niesmak w buzi, więc coś kwaśnego to ratunek.
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #89 : 06-05-2013, 09:20 »

Po tym kilkudniowym, majowym leniuchowaniu pozostał jedynie napięciowy, słaby, ale bardzo denerwujący ból głowy, którego źródłem są maje zatoki. Wąchanie octu jabłkowego na zimno niewiele pomaga. Trzeba będzie przeprosić się z kropelkami do nosa z ALOcitu. Miałam nadzieję, że w sposób łagodny i stopniowy organizm sobie poradzi z problemem, ale jednak nie. Może jeszcze poczekać?
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #90 : 17-05-2013, 22:30 »

Nie stosowałam przez ostatnie 11 dni nic na zatoki. Codziennie rano męczył mnie silny ból głowy za oczodołami i gdzieś głęboko po środku głowy. Ledwo funkcjonowałam, mając piekące oczy, trudności z widzeniem, niechęć do życia. Jedyna blokująca substancja to kawa raz dziennie - rano. Kilka dni temu ból głowy lekko się zmniejszył, ale było to połączone z bardzo jasnymi, licznymi błyskami w oczach, oraz licznymi mętami w polu widzenia. Znalazłam opis tego zjawiska:
http://pl.wikipedia.org/wiki/M%C4%99ty_cia%C5%82a_szklistego
Przyczyną błysków jest oddzielenie się ciała szklistego od siatkówki. Zastanawiam się, czy ma to jakiś związek z grzybicą i jej ustępowaniem z okolic oczodołów.
Wczoraj po przejściu przez pół miasta w słońcu i upale, (czym pewnie pobudziłam organizm do roboty), poczułam się koszmarnie, było mi bardzo zimno, jak przy udarze słonecznym. Około 22.00 temperatura zaczęła wracać do normy, zaczęłam się lekko pocić. Dziś rano - jeszcze objawy zatokowe, ból zębów w szczęce dolnej, ale wciągu dnia - coraz lepiej. Teraz jest świetnie. Mimo bardzo ciężkiego (fizycznie) dnia mam jeszcze siłę, myślę,  mam nadzieję, że tym razem zatoki podleczyły mi się skutecznie i w większym stopniu.
Jeśli chodzi o widzenie, to dziś męty już mi nie przeszkadzają, błysków też nie zauważam.  
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Melinda
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 76
MO: 16.11.2008 zakończyłam 12.2012
Skąd: Pomorze
Wiadomości: 376

« Odpowiedz #91 : 17-05-2013, 23:53 »

Asiu, oszczędzaj się, masz liczne objawy oczyszczania, dotyczą one głowy i może oczu.
Nie lekceważ sprawy z oczami. Błyski w oku, oczach; jeżeli to jest kurczenie się ciała szklistego, to jest poważna sprawa, do obserwacji. W polu widzenia pojawiają się nie męty, ale poważne duże "obiekty", jakieś belki - jest to "zmarszczka" powstała w wyniku kurczenia, zagęszczenia ciałka szklistego. Potem te czarne obiekty znikają, natomiast błyski przeważnie zostają. W dzień ich nie widać, ale w nocy, można się przewrócić z wrażenia. Mam tak od 2 lat.
Cytat
po przejściu przez pół miasta w słońcu i upale, (czym pewnie pobudziłam organizm do roboty), poczułam się koszmarnie, było mi bardzo zimno, jak przy udarze słonecznym.
To prawdziwy "wyczyn" przy takich objawach.
No, ja rozumiem, że tak mamy często, że "nie ma takiej rury, której nie da się odetkać".
Potem cierpimy sami, nikt tego na klatę nie weźmie.
Zapisane

Przyjmuj z godnością co ci lata doradzają, z wdziękiem wyrzekając się przymiotów młodości.
Spokoadam
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 42
MO: 07-04-2011 do 01-06-2013
Wiedza:
Skąd: Świat
Wiadomości: 960

« Odpowiedz #92 : 18-05-2013, 06:29 »

Nie stosowałam przez ostatnie 11 dni nic na zatoki. [...] Teraz jest świetnie. Mimo bardzo ciężkiego (fizycznie) dnia mam jeszcze siłę, myślę,  mam nadzieję, że tym razem zatoki podleczyły mi się skutecznie i w większym stopniu.
Jeśli chodzi o widzenie, to dziś męty już mi nie przeszkadzają, błysków też nie zauważam. 
Oczyszczanie to upadki i wzloty prowadzące do zdrowia. Myślę że u Ciebie to jeszcze trochę potrwa.
« Ostatnia zmiana: 13-02-2021, 13:15 wysłane przez Kamil » Zapisane

Dopadło mnie zdrowie.
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #93 : 18-05-2013, 16:43 »

Melindo, mój największy męt miał kształt świńskiego, zakręconego ogonka, i już go nie widzę. Pozostały same jakieś nieduże. Belki na szczęście nie zauważyłam. Co do błysków, też już ich nie ma.
W pierwszym momencie przejęłam się faktem, że może odkleić mi się siatkówka, ale sądzę, że to mało prawdopodobne.
Spokoadamie, ja też uważam, że to jeszcze nie koniec, bo "komfortu, ani szału ni ma" . Ale wyraźnie jest lepiej. smile
Odstawiłam OJ i MO całkowicie. Rano piję samą wodę z cytryną. Na razie cieszę się życiem. smile
Ponieważ lekko kręci mi się w głowie, mam wrażenie, że jestem na lekkim rauszu, lub pijana ze szczęścia.
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Melinda
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 76
MO: 16.11.2008 zakończyłam 12.2012
Skąd: Pomorze
Wiadomości: 376

« Odpowiedz #94 : 18-05-2013, 17:08 »

Kurczenie się ciałka szklistego, może pociągnąć za sobą siatkówkę. Może, ale nie musi, trzeba jednak mieć to na uwadze.
Jeżeli byłaś u okulisty i stwierdzono Ci kurczenie, no to masz wskazówki stamtąd. Jeżeli sama ustaliłaś na podstawie Wikipedii, to wiesz też jak jest. Wikipedia często podaje wiadomości nieścisłe, a nawet nieprawdziwe.
Napisałam "belki", bo nie chciałam innych opisów używać, ale skoro piszesz "świński ogon", to myślę, że się rozumiemy; różne są kształty.
Może to tylko jednorazowy incydent, życzę zdrowia.
Zapisane

Przyjmuj z godnością co ci lata doradzają, z wdziękiem wyrzekając się przymiotów młodości.
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #95 : 18-05-2013, 17:14 »

Nie byłam u okulisty. Jakie wskazówki dostałaś? Jak mogę zapobiegać pogłębianiu tego zjawiska?
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Melinda
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 76
MO: 16.11.2008 zakończyłam 12.2012
Skąd: Pomorze
Wiadomości: 376

« Odpowiedz #96 : 18-05-2013, 21:37 »

Jak zapobiegać, tego sama nie wiem, a chciałabym wiedzieć.
U mnie po prostu - pogodzić się z sytuacją, starzenie się organizmu. Zmarszczki na ciele, zmarszczki w oku, coś jakby wysychanie.
Inną sprawą jest uraz mechaniczny i wyciekanie ciałka szklistego.
Myślę, że zapobiegać można przez oszczędzanie, czy też nie narażanie się na duży wysiłek. Dźwiganie  dużych ciężarów, praca w pochyleniu ciała, ostre światło słoneczne.
Radzę Ci iść do okulisty, bo inaczej postępujemy w zdrowiu, inaczej w chorobie, a oczy są bardzo ważne.
Jeżeli jest u Ciebie tak jak podejrzewasz /wyczytałaś w Wikipedii/, to musisz to kontrolować.
Zapisane

Przyjmuj z godnością co ci lata doradzają, z wdziękiem wyrzekając się przymiotów młodości.
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #97 : 19-05-2013, 08:36 »

Wczoraj cieszyłam się bardzo dobrym samopoczuciem psychicznym, miałam dużo sił fizycznych, a dziś mam sporego doła energetyczno - emocjonalnego. Wszystko leci mi z rąk, nie radzę sobie z życiem. Mam czarne myśli i nie mam siły wyjść z domu. Dawno już tak źle pod względem psychicznym się nie czułam Smutny.


« Ostatnia zmiana: 04-06-2013, 22:19 wysłane przez Whena » Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Anusia
Początkujący
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 10 04 2013
Wiadomości: 26

« Odpowiedz #98 : 19-05-2013, 13:29 »

Asia trochę jestem przerażona twoim samopoczuciem. Tym bardziej, że czytam forum i wielu ludzi pogorszyło swój stan pomimo stosowania MO kilka lat. Jest tylko nieliczna grupa która pisze o właściwościach zdrowotnych tego specyfiku. Pomimo tego nadal piję MO i bacznie obserwuję swoje samopoczucie. Na dzień dzisiejszy jest OK.
W sumie trafiając na forum moje zdrowie było w dobrym stanie. Jedyne co mi przeszkadzało w życiu to zdiagnozowana candida glabrata z kału. Tu mam swoje sukcesy, ale to było wcześniej i nie jest zasługą MO.
Zapisane

Szpieg
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #99 : 19-05-2013, 13:57 »

Anusia, mimo tych przykrych objawów i tak lepiej się czuję, niż przed Biosłone. Jestem o wiele zdrowsza, ładniejsza, pozbyłam się wielu dolegliwości, o których pisałam w odpowiednich działach. Mam 52 lata, a czuję się jakbym miała 40. Koleżanka spytała mnie wczoraj, czy brałam udział w programie "10 lat mniej". Polecam MO ze szczerego serca, ale musisz wziąć pod uwagę swój wiek, tryb swego wcześniejszego życia i inne czynniki, które mogą sprawić, że oczyszczanie nie będzie lekkie, łatwe i przyjemne. Powrót do zdrowia musi jeszcze trochę potrwać. Mój staż jest dość krótki.
Weź pod uwagę to, że ludzie piszą, biadolą, jak coś ich niepokoi, a jak jest ok, to wpadają w wir życia, i nie chce im się siedzieć przy kompie.
« Ostatnia zmiana: 13-02-2021, 13:15 wysłane przez Kamil » Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 8   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!