Niemedyczne forum zdrowia
19-04-2024, 03:26 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Sklep Biosłone --> wejdź
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 [2] 3   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Sukcesy i niepowodzenia na drodze do zdrowia  (Przeczytany 77935 razy)
Sasima
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08.01.2012
Skąd: Katowice
Wiadomości: 315

« Odpowiedz #20 : 12-10-2012, 20:44 »

No właśnie tacy jak Gibbon zniechęcają nowych na forum a widać i starych forumowiczów też. Sam kilka lat (3) niewiele zrobił, teraz twierdzi, że posiadł wiedzę i zamiast merytorycznie wskazywać błędy, umie się tylko wyśmiewać i krytykować. Z kilku postów Gościsłwa dowiedziałam się więcej niż z postów Gibbona, które niczego do dyskusji nie wnoszą.
Niech wykaże się co zrobił przez te 3 lata, skoro tak chętnie podkopuje innych.

Gościsław - znam osoby, które na co dzień szukają metod zdrowotnych np. mms czy strukturyzacja wody. Testują na sobie i bliskich. Jeśli chodzi o T O M B A K A, to facet ma dużo mądrych rad, ale na oczyszczanie wątroby nie miałam odwagi. Zresztą szybko się odcukrzam, więc pewnie bóle głowy i tak nie pozwoliłyby mi przetrwać tego. Wątroba oczyszcza się sama, ale trzeba dać jej szansę - jedzeniem.
« Ostatnia zmiana: 13-10-2012, 07:12 wysłane przez Agnieszka » Zapisane
Sasima
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08.01.2012
Skąd: Katowice
Wiadomości: 315

« Odpowiedz #21 : 12-10-2012, 21:06 »

Muszą odpowiedzieć inne osoby o swoich doświadczeniach. Na razie napisał Gościsław. A, że jest poruszony inny temat innych metod - to dlatego, że stosował. Skoro stosował to, o tym pisze, ma przemilczeć, aby Cię zadowolić?
« Ostatnia zmiana: 13-10-2012, 15:19 wysłane przez Klara27 » Zapisane
Savage7
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 48
MO: 01.01.2007
Wiedza:
Skąd: Granica małopolski i śląska
Wiadomości: 951

« Odpowiedz #22 : 12-10-2012, 21:09 »

Gościsławie, czy ten pan "pulsator" to przypadkiem nie z Tychów?
Zapisane

Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa. Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego.
Gościsław
« Odpowiedz #23 : 12-10-2012, 21:23 »

Pulsator nie z Tychów. A w Tychach jest jakiś pulsator?
Zapisane
Savage7
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 48
MO: 01.01.2007
Wiedza:
Skąd: Granica małopolski i śląska
Wiadomości: 951

« Odpowiedz #24 : 12-10-2012, 21:40 »

Jest, jest. Ponoć jeden z lepszych. Sam kiedyś byłem u niego. W każdym razie szanuję go o wiele bardziej niż naszych dochtórów.
Zapisane

Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa. Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego.
Sasima
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08.01.2012
Skąd: Katowice
Wiadomości: 315

« Odpowiedz #25 : 12-10-2012, 21:49 »

No i po co mamy zaśmiecać wątek wyśmiewaniem? O to chodzi? No chyba, że o to, aby inni już nie chcieli napisać o tym co ich niepokoi. Wiele tu przeczytałam i wiem, że MO, KB, DP to idea, a nie prawda objawiona. Nikt nigdy nie osiągnie pełni zdrowia bo to zwyczajnie niemożliwe. Metody prozdrowotne tutaj stosowane są jak najbardziej w porządku, ale jeśli są problemy z tym, że ktoś je gorzej, albo źle znosi to powinni to napisać. Ukrywanie jest grubo nie w porządku z wielu powodów, a jednym z nich jest choćby to, że idea komuś nie służy, albo można ją ulepszyć.

Ludzie chorują i będą chorować i trzeba im pomóc w osiągnięciu jak najlepszego zdrowia. Natomiast ukrywanie, że ktoś stosuje inne metody jest śmieszne, jeśli je stosuje. Ja stosuję mimo, że stosuję MO. Czy to źle? Nie, bo nie jestem zdrowa a zdrowia nie osiągnę, ale mogę je wspomagać.
Super jeśli ktoś przez całe życie nie stosuje nic, oprócz jedzenia, ale nie znam takich osób, przykro mi, nawet tutaj. Bo czy to len, czy aloes, czy kapusta, cytryna, masaże, krople do nosa i cała reszta omawiana tutaj, stosowane są jako pomoce zdrowotne. Czytasz forum i widzisz jakie ludzie mają problemy ze zdrowiem. Mało kto może poszczycić się tym, że stosuje tylko MO,KB, DP. Prawie każdy ma z czymś problem, bóle głowy, zęba, gorączka i inne dolegliwości. Na to wszystko wystarczy MO? Nie, bo MO wspomaga zdrowie, ale nie pomoże w danej dolegliwości, a właśnie na te dolegliwości stosuje się różne środki. Środki w postaci okładów z ziół, inhalacji, kropli do nosa, kąpieli, masaży, z których się wyśmiewasz.
Trzeba mieć szersze spojrzenie na to, co się dzieje. Bo gdyby MO było takie pomocne na wszystko to po co te inne działy z poradami co na co stosować. Czy to się wzajemnie nie wyklucza, że śmiejesz się z tego, co pisze Gościsław, a kilka tematów dalej są porady co stosować gdy...
« Ostatnia zmiana: 13-10-2012, 07:43 wysłane przez Agnieszka » Zapisane
Travis
« Odpowiedz #26 : 13-10-2012, 14:52 »

Konsekwentne eliminowanie rzeczy szkodliwych, przy jednoczesnym dostarczaniu i przyswajaniu kompletu wartości odżywczych. MO, KB i OJ to wspaniałe narzędzia, ale jeżeli reakcje z nimi związane są zbyt uciążliwe, to należy je odstawić, tak jak odstawia się wszystko co na ten czas szkodzi. Fundament profilaktyki, chociaż nie zawsze łatwo akceptowalny, w moim przypadku konieczne jest zrezygnowanie z m.in czerwonego mięsa oraz jajek.

Jeżeli chodzi o kierunek, to ten jest jedyny, no bo jaki może być inny? Spożywanie od czasu do czasu produktów szkodliwych, ignorując reakcje, przy jednoczesnym dostarczaniu średniej ilości wartości odżywczych, zastępując je siarkowodorem i uranem, a najlepiej księżycowym pyłem lub kamieniem filozoficznym? No chyba, że komuś szkodzi przyswajanie wartości odżywczych, wówczas dożywotnia głodówka.

Albo dobrze złapać i wyrwać chwasta z korzeniem, albo przycinać łodygę nad ziemią i oszukiwać się, że wypieliło się ogródek. Można też próbować wyrywać chwasty z korzeniami za pomocą obcęgów, ale "panie do dupy z taka robotą".
« Ostatnia zmiana: 06-01-2013, 19:51 wysłane przez Rif » Zapisane
Agata
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 09.08.2008
Wiedza:
Wiadomości: 540

« Odpowiedz #27 : 13-10-2012, 14:52 »

Czytam, czytam i tylko wiem kto kogo nie lubi i nic z tego wątku o zdrowiu się nie dowiedziałam tak naprawdę.
To takie przecieranie szlaków... smile
Myślę, że wartościowe posty pojawią się w późniejszych terminach. Bo ktoś, kto ma tu naprawdę coś do powiedzenia, pewnie musi najpierw pozbierać fakty, żeby niczego nie przeoczyć, przejrzeć stare posty, przemyśleć, co przez te wszystkie lata działo się z organizmem. Naprawdę wiele rzeczy się zapomina i nie docenia.
Całe szczęście, że do tej pory tylko jedna osoba opisała swoje "Sukcesy i niepowodzenia..." tak na `odwal się`. Dla innych będzie to przestrogą, że odwalanie nie ma sensu.   
Zapisane
Melinda
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 76
MO: 16.11.2008 zakończyłam 12.2012
Skąd: Pomorze
Wiadomości: 376

« Odpowiedz #28 : 13-10-2012, 15:00 »

Czytam i oczom nie wierzę.
Tak pięknie podpowiadają: "czytać ze zrozumieniem", a tytuł wątku przeczytaliście?
Ten wątek jest po to, aby opowiedzieć o sukcesach i niepowodzeniach na drodze do zdrowia!
Jedynie Gościsław się odważył i co Go spotkało?
Opisz Gibbon swoją drogę do zdrowia.
Również spodziewam się, że przeprosisz Klarę.
A może moderatorzy wyrzucą ten wątek?
« Ostatnia zmiana: 13-10-2012, 15:13 wysłane przez Klara27 » Zapisane

Przyjmuj z godnością co ci lata doradzają, z wdziękiem wyrzekając się przymiotów młodości.
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #29 : 13-10-2012, 15:11 »

Przypadek Gościsława uważam za zamknięty. Proszę inne osoby o danie świadectwa.

Proszę wszystkie osoby, które stosują MO i inne zasady biosłonejskie przez trzy lata lub więcej, o wpisywanie w tym wątku swoich uwag o przebytej drodze do zdrowia.
Są wśród nas osoby o długim stażu, które mają sukces i są też takie,  które piszą o niepowodzeniach.
Informacje tu zebrane pozwolą nam zastanowić się i odpowiedzieć sobie na pytanie: co stoi za sukcesem a co jest przyczyną niepowodzeń. Proszę o rzeczowe i zgodne z prawdą wypowiedzi. Najlepiej, gdy post będzie napisany wg schematu:
1. Ile lat z Biosłone i:
- z jakimi dolegliwościami rozpoczęto stosowanie zasad Biosłone (w skrócie)
- choroby w przeszłości, zażywane leki dawniej i teraz.
2. Co stosowano (MO, KB, DP, ZZO)  i w jaki sposób (systematycznie, sporadycznie, z przerwami)
3. Inne kuracje: ziołowa na drogi moczowe, ziołowa na drogi oddechowe, uzupełnienie magnezu- Slow-Mag, jodu - Kelp.
4. Sposób odżywiania w całym okresie (w skrócie)
5. Stosowanie w omawianym okresie leków, ziół, innych metod prozdrowotnych i terapii
spoza kręgu Biosłone.
6. Choroby infekcyjne, występowanie gorączki - w przeszłości i obecnie
7. Sukcesy w zdrowieniu
8. Niepowodzenia (czego nie udało się naprawić, co pogorszyło się w zdrowiu)
9. Stan zdrowia na dziś
8. Skąd czerpię wiedzę o zasadach  biosłonejskiego dochodzenia do zdrowia: książki J. Słoneckiego, Portal, Forum, zloty, porady innych uczestników forum (PW).
10. Uwagi, porady wskazówki dla innych, wynikające z własnych doświadczeń.


Jest tylu mądrych ludzi na forum, o dużym doświadczeniu. Dlaczego milczycie?!
« Ostatnia zmiana: 13-10-2012, 15:16 wysłane przez Klara27 » Zapisane

Gościsław
« Odpowiedz #30 : 13-10-2012, 16:15 »

Mój opis faktycznie jest tak na odwal się, pozwolę sobie dodać przebieg objawów uzupełniając w ten sposób mój wątek.
Piłem MO i KB z ostropestem przez 2 lata. Wcześniej nie stosowałem żadnej diety a w przeszłości zbytnio nie przejmowałem się tym, co jadłem. Błąd jaki popełniłem w trakcie picia MO to ponaglanie organizmu do szybszego zdrowienia. Przypuszczam, że wątroba nie była w stanie filtrować całego tego syfu jaki nagromadził się przez wiele lat. Obecnie rozegrałbym to inaczej. Rozpocząłbym od diety odciążając wątrobę a dopiero po pół roku, może póżniej zdecydowałbym się na MO.
Objawy jakie  występowały: zimne stopy i palce u rąk nawet w lecie. Drżenie kolan i słabość nóg. Tężyczka rąk, rozwolnienia, brak koncentracji, ciągłe zmęczenie, brak chęci do zrobienia czegokolwiek, uczucie zimna w całym ciele, niska temperatura ciała, słaby puls.
Obecnie: czasami odczuwam zimne stopy, przeważnie po przebudzeniu.
Zapisane
Mistrz
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596

WWW
« Odpowiedz #31 : 13-10-2012, 23:12 »

Ten wątek jest dowodem, że droga ku zdrowiu jest prosta i nieskomplikowana. Są jednak kombinatorzy-przyśpieszacze, którym się wydaje, że potrafią przechytrzyć prawa natury, a potem mają pretensje, że dostali to, na co zasłużyli. Pisałem o tym wielokrotnie, choćby tu: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=16391.0 Warto wziąć sobie to do serca, zamiast mieć pretensje do garbatego, że ma proste dzieci.
Zapisane

Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
Gibbon
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: Nie stosuję.
Wiedza:
Wiadomości: 1.370

« Odpowiedz #32 : 14-10-2012, 06:53 »

Dlatego każdy może czytać forum, ale by brać udział w dyskusji, trzeba tę podstawową wiedzę o zdrowiu posiąść, bo inaczej będą to naiwne pytania ze strony nieuświadomionych, i ostre odpowiedzi z naszej strony.

Tak czy siak: nie znając tematu - po prostu nie znajdziemy wspólnego języka, a to znaczy, że nie mamy szans się dogadać. Nie ma co nawet próbować.
Zapisane
Kalina
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 08.03.2009
Wiedza:
Skąd: lubuskie
Wiadomości: 992

« Odpowiedz #33 : 14-10-2012, 11:31 »

Długo zastanawiałam się czy zabrać głos, z jednej strony temat ciekawy i mógły przynieś wiele dobrego, z drugiej strony "boks" to nie jest moja ulubiona dyscyplina.

Mam w domu młodego człowieka, obserwuję jego kolegów i ogarnia mnie czarnowidztwo.
Jest to pokolenie okaleczone przez zbrodzniczy przemysł szczepionkowy, dobite przez szambo moralne zwane szkołą.

Często jest tak, że ci młodzi ludzie, znajdują Biosłone jako ostatnią deskę ratunku, a tu kilka boksów, lub radę MO, KB, DP. Jest to rada zapewne słuszna w profilaktyce, lub przy drobnych problemach zdrowotnych, ale czy właściwa przy kompletnej zapaści zdrowia?
Wiem, że Biosłone to przede wszystkim edukacja. Może warto spróbować pomóc tym młodym ludziom zrozumieć, że inaczej postępujemy w zdrowiu, a inaczej w chorobie.
KB to cudowny wynalazek, ale czy na początek przy bardzo okaleczonym przewodzie pokarmowym  nie lepiej zacząć od ciepłych zupek warzywnych?

Dzięki wiedzy zdobytej na Biosłone mogłam pomóc swojemu synowi, dziś mam sympatycznego studenta, a nie noszę kwiatków na cmentarz.

Wielkie dzięki Mistrzowi za całokształt.
Zapisane
Gibbon
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: Nie stosuję.
Wiedza:
Wiadomości: 1.370

« Odpowiedz #34 : 14-10-2012, 12:37 »

Cytat
KB to cudowny wynalazek, ale czy na początek przy bardzo okaleczonym przewodzie pokarmowym  nie lepiej zacząć od ciepłych zupek warzywnych?

Nie ma co gdybać, tylko spróbować. Objawy nietolerancji, złe samopoczucie po koktajlu = jego odstawienie. W przeciwnym razie, na jakiej podstawie można by wykluczyć KB już na początku?

Co do tego szamba, to oprócz szkoły jest szereg innych czynników z TV na czele: dezinformacja, propaganda, tępe i brutalne filmy oraz bajki, wszechobecna pornografia, popieranie aborcji, eutanazji, homoseksualizmu, gry i sami bezrozumni rodzice, od których wszystko się zaczyna.
« Ostatnia zmiana: 14-10-2012, 12:48 wysłane przez Gibbon » Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #35 : 13-11-2012, 17:57 »

 Cały ten system to niestety szambo.
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Natka
Początkujący
*

Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: nie stosuję
Wiadomości: 6

« Odpowiedz #36 : 08-12-2012, 23:09 »

No jakoś mało tych zachwytów nad metodą ....
Myślałam, że będzie tutaj mnóóóstwo pozytywnych relacji, a tymczasem coś cienko.
Sasima, mądra kobieto, zgadzam się z Tobą wielu  punktach. A najbardziej z tym, że fanatyzm odbiera niektórym rozsądne myślenie i obiektywizm.
Zapisane
K'lara
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
MO: 1.01.2010
Wiedza:
Skąd: Kraków
Wiadomości: 2.264

« Odpowiedz #37 : 09-12-2012, 09:52 »


No jakoś mało tych zachwytów nad metodą ....
Myślałam, że będzie tutaj mnóóóstwo pozytywnych relacji, a tymczasem coś cienko.
Sasima, mądra kobieto, zgadzam się z Tobą wielu  punktach. A najbardziej z tym, że fanatyzm odbiera niektórym rozsądne myślenie i obiektywizm.

To jest Blok płaczu i biadolenia. Korzyści ze stosowania metod prozdrowotnych są tutaj :
http://forum.bioslone.pl/index.php?board=8.0

Krytykę wyrażamy w dziale "Krytyka forum Biosłone," lub w Hyde Parku. Pozostałe działy poświęcone są zdrowiu więc proszę nie zaśmiecać ich swoimi przemyśleniami, które mają za zadanie robić ferment na forum. Jeśli nadal będzie Pani robić zamieszanie, zostanie Pani zbanowana. Jeśli zaś chodzi Pani o zdrowie, to proszę wszystko sobie jeszcze raz przemyśleć, przeczytać i wtedy zapraszamy. smile
Zapisane

Denver
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 37
MO: 1.01.2013
Skąd: Łódzkie
Wiadomości: 285

« Odpowiedz #38 : 06-01-2013, 17:18 »

Czytając posty Gościsława i „nie czytając” wypowiedzi innych użytkowników odnośnie sukcesów ku powrotu do zdrowia, można odnieść wrażenie (zwłaszcza, jeśli chodzi o początkowych biosłonejczyków), że wszystkie te metody propagowane przez Mistrza to proces żmudny, długotrwały i niestety nie dla wszystkich, lub mało jest osób stosujących ów metody przez 3 lata lub więcej. To tylko taka głośna, myśl wszak nie twierdzę, że tak właśnie jest i nie chcę krytykować metod Mistrza ani osób, które metody na forum Biosłone stosują.

Gdybym miał 3-letni staż, to już walnąłbym notę na dwadzieścia akapitów jak przebiegał mój powrót do zdrowia, omawiając wzloty i upadki na jego drodze.msn-wink Doszukując się przy tym informacji, co wykluczyć a co poprawić, aby osiągnąć jak najlepsze efekty. Żeby nie wyszło później przypadkiem, że popełniłem wiele błędów niezgodnych z ideą Biosłone.

Druga myśl jest taka, że jak chcę się psa uderzyć to i kij się znajdzie. Chodzi o to, że nie wszyscy są w stanie zastosować się w 100% do zasad zawartych na tym forum. I osoba, która napisze o swej diecie przykładowo przebrnęła przez wszystkie 4 etapy DP, piję MO i KB, odstawiła gluten, ale np. ćwiczy fizycznie, zostanie szybko sprowadzona na ziemię, iż nie postępuje zgodnie z ideą forum i może to znacznie opóźnić proces zdrowienia, albo w najgorszym przypadku całkowicie uniemożliwić.  A więc pytam gdzie leży próg granicy, którego nie należy przekroczyć? 
Zapisane
scorupion
« Odpowiedz #39 : 06-01-2013, 19:05 »

Cytat
A więc pytam gdzie leży próg granicy, którego nie należy przekroczyć? 
Sam se znajdź.
Zapisane
Strony: 1 [2] 3   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!