Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #40 : 21-06-2008, 07:38 » |
|
I iniekcje wody utlenionej chorym na białaczkę też nazwiemy niedorzecznością? No jasne, że nie. Rzecz w tym, by nie wrzucać wszystkiego do jednego worka, a zwłaszcza zdrowia i choroby. Książki zawierające nawet najbardziej wymyślne metody leczenia nie mają nic wspólnego z tym, o czym mówimy na tym forum - ze zdrowiem. I to jest niedorzeczność.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Zibi
|
|
« Odpowiedz #41 : 21-06-2008, 07:58 » |
|
Rzecz w tym, by nie wrzucać wszystkiego do jednego worka, a zwłaszcza zdrowia i choroby. ..albo dochodzeniem do zdrowia i dbaniem o nie, i leczeniem się.
|
|
« Ostatnia zmiana: 07-12-2009, 12:55 wysłane przez Zibi »
|
Zapisane
|
|
|
|
Maciass26
Offline
Płeć:
MO: 1.05.2008
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 168
|
|
« Odpowiedz #42 : 21-06-2008, 15:39 » |
|
Shpeelka napisała:
Znając jedyną przyczynę wszystkich chorób, jaką jest toksemia, skupianie się na jej usunięciu to jedynie słuszna droga do odzyskania zdrowia. Organizm powinien sam usunąć to, co w nim niepotrzebne czy szkodliwe, czy też nie dopuścić do osiedlenia się wroga. Zgadza się, ale jeśli komuś zależy na czasie i chce sobie szybko pomóc, to dlaczego nie włączać w to innych pomocnych metod; btw mi się strasznie śpieszy, dziewczyna na mnie czeka w Anglii. Do tego dochodzi fakt, że leczenie wodą utlenioną jest bardzo tanie, a korzyści są według książki niesamowite. Zobaczymy jak to jest w praktyce, obecnie sprawdzam to na sobie. A więc: - przemywam wodą utlenioną kurzajkę na stopie, różne odstające czerwone brodawki na ciele (w sumie 3) i białe brodawki na żołędziu (HPV?) 3 razy dziennie. Według książki po kilku dniach powinny odpaść. -o godzinie 6 rano biorę na język szczyptę soli, następnie piję szklankę wody z 20 kroplami wody utlenionej i jeszcze po tym kolejną szklankę wody zwykłej. Potem dalej idę spać. - korzystam 2 razy w tygodniu z sauny domowej (total sauna, na Allegro chyba najtaniej). W czwartek dolałem 50 ml wody utlenionej do parownika. Skóra delikatnie piekła, ale da się wytrzymać. Skoczyła mi bardzo temperatura i w głowie miałem niezłe "halo", ale po seansie czułem się wyśmienicie, kolosalna różnica w porównaniu ze zwykłą wodą. - dzisiaj natomiast zrobiłem metodę rektalnego wlewy nadtlenku wodoru (lewatywy) - opisana w książce (chciałem podać linka do ściągnięcia tej książki, lecz regulamin zabrania (konsultowałem z Pablo, chyba regulamin trzeba uzupełnić o tę kwestię)) - zamierzam ją powtarzać co drugi dzień, tak jak sugeruje autor. Objawy różne mi się nasiliły, w szczególności te psychiczne, ale teraz po posiłku jest już lepiej. Bardzo mi się wyostrzył smak po zabiegu. - wieczorem po umyciu zębów, płuczę jamę ustną roztworem (na 50 ml wody łyżeczka wody utlenionej). Iniekcję zostawiłem sobie na sam koniec, czyli za jakieś dwa tygodnie, chyba że już nie będzie potrzebna, bo postępy u mnie ostatnio są niesamowite, wracam w końcu do "reala". Suma sumarum dla mnie i tak najważniejsza jest mikstura, wiadomo dlaczego. U mnie w domu wszyscy już piją . Do Abi: Nie wiem czy słyszałaś o terapii krzyżowo-czaszkowej, mam tu na myśli Twoją córkę Krzysię. Sam z niej obecnie korzystam na swoje dolegliwości psychiczne i neurologiczne (jestem po 4 zabiegach - rewelacja).
|
|
« Ostatnia zmiana: 14-07-2012, 19:40 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz. WIEDZA OCHRANIA, IGNORANCJA ZAGRAŻA!
|
|
|
Abi
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 14.04.2008 cała rodzina
Wiedza:
Skąd: Lublin
Wiadomości: 753
|
|
« Odpowiedz #43 : 21-06-2008, 16:40 » |
|
Nie słyszałam o tej terapii. Na razie u syna stosuję jedynie MO, nawet nie podaję suplementów. Praktycznie codziennie widzę jakieś reakcje oczyszczające, dziś na przykład wystąpił lekki wodnisty katar i nic więcej. Być może spróbuję w przyszłości niektórych terapii, homełopatii, akupresury, czy nawet leczenia DAN! Jeśli nic nie pomoże zawsze pozostaje adult stem cell.
Wracając do tematu. Zaciekawiły mnie takie oto fragmenty:
"Należy powiedzieć, że każdy ból głowy związany jest z zakwaszeniem płynu, w tym tego, który znajduje się w mózgu, do właściwej pracy zużywanych jest 20% wszystkich płynów w organizmie. Dlatego by poradzić sobie z bólem głowy nie trzeba łykać tabletek, a raczej wypić niewielką ilość osolonej wody", str. 39.
Nieumywakin pisze też o produktach zanieczyszczających organizm i o skutkach takiego stanu rzeczy. Str. 43.
"Podczas chorób (...) cały aktywny tlen zostaje zużyty na utlenienie toksyn i lekarstw pochodzenia chemicznego", str. 46.
|
|
« Ostatnia zmiana: 14-07-2012, 19:42 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
Mama Szymona i Krzysia (autyzm) "Łatwiej jest oszukać człowieka niż przekonać go, że został oszukany." Mark Twain
|
|
|
Shpeelka
|
|
« Odpowiedz #44 : 21-06-2008, 16:53 » |
|
jeśli komuś zależy na czasie i chce sobie szybko pomóc, to dlaczego nie włączać w to innych pomocnych metod; btw mi się strasznie śpieszy, dziewczyna na mnie czeka w Anglii. Gdy się człowiek spieszy, to się diabeł cieszy. Do tego dochodzi fakt, że leczenie wodą utlenioną jest bardzo tanie, a korzyści są według książki niesamowite. Zobaczymy, jak to jest w praktyce Czekamy na wyniki Twojego eksperymentu. Może w przyszłości, ktoś, kto będzie naprawdę chory, będzie zainteresowany tematem jako ostatnią deską ratunku... Życzę Ci zdrowia . Nieumywakin pisze też o produktach zanieczyszczających organizm i o skutkach takiego stanu rzeczy. Str. 43. O przyczynach takiego stanu coś wspomniał? Nie chcę wypowiadać się o książkach, których nie czytałam, ale domyślam się, że tak jak wspomniał wyżej Pan Józef, pewnie również Nieumywakin nie raczył wspomnieć o przyczynach toksemii, stąd zalecana ZBAWIENNA terapia wodą utlenioną.
|
|
« Ostatnia zmiana: 14-07-2012, 20:01 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
|
|
|
Abi
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 14.04.2008 cała rodzina
Wiedza:
Skąd: Lublin
Wiadomości: 753
|
|
« Odpowiedz #45 : 21-06-2008, 17:38 » |
|
Tak, wspomina:
"By całościowo ocenić jakość pracy naszego układu pokarmowego, istnieje prosty test: Przyjmij 1-2 łyżki stołowe soku z buraka ćwikłowego (niech sok wcześniej postoi 1,5-2 godziny). Jeśli potem uryna zabarwi się na kolor buraczkowy, oznacza to, że Twoje jelita i wątroba przestały wypełniać swoje funkcje detoksykacyjne, i produkty rozpadu - toksyny - dostają się do krwi i nerek zatruwając cały organizm", str. 42. Dalej pisze, że organizm to doskonały, samoregulujący się układ, a u podstaw wszystkich chorób leży zakłócenie pracy układu pokarmowego. I tyle. Nieumywakin radzi stosować dietę rozdzielną, ruch, nie spożywać produktów wysokoprzetworzonych oraz... przyjmować H2O2 :].
|
|
« Ostatnia zmiana: 14-07-2012, 20:02 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
Mama Szymona i Krzysia (autyzm) "Łatwiej jest oszukać człowieka niż przekonać go, że został oszukany." Mark Twain
|
|
|
Shpeelka
|
|
« Odpowiedz #46 : 21-06-2008, 18:08 » |
|
Nieumywakin radzi stosować dietę rozdzielną, ruch, nie spożywać produktów wysokoprzetworzonych oraz... przyjmować H2O2 :]. Czyli ma się to nijak do zdrowia, wszak stosowanie diety i, ewentualnie, H 2O 2 zaleca się tylko w chorobie. Chodzi o to właśnie, by nie było potrzeby stosowania tych metod, a w zamian cieszyć się zdrowiem przez całe życie .
|
|
« Ostatnia zmiana: 14-07-2012, 20:04 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
|
|
|
hajdi
|
|
« Odpowiedz #47 : 21-06-2008, 18:23 » |
|
Przyjmij 1-2 łyżki stołowe soku z buraka ćwikłowego (niech sok wcześniej postoi 1,5-2 godziny). Jeśli potem uryna zabarwi się na kolor buraczkowy, oznacza to, że Twoje jelita i wątroba przestały wypełniać swoje funkcje detoksykacyjne, i produkty rozpadu - toksyny - dostają się do krwi i nerek zatruwając cały organizm." str. 42 Stary, dobry test buraczkowy. Czy jest napisane, w jaki sposób produkty rozpadu dostają się do krwi? Bo to jest istota rzeczy. Pan Józef wyjaśnia to dokładnie: poprzez nadżerki w śluzówce przewodu pokarmowego. Po co kupować mocniejszy kompresor do nadmuchiwania dziurawego materaca, kiedy można zakleić dziury i wystarczy siła płuc?
|
|
« Ostatnia zmiana: 14-07-2012, 20:05 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
|
|
|
Abi
Offline
Płeć:
Wiek: 42
MO: 14.04.2008 cała rodzina
Wiedza:
Skąd: Lublin
Wiadomości: 753
|
|
« Odpowiedz #48 : 21-06-2008, 18:34 » |
|
I właśnie dlatego pisałam, że stosowanie H 2O 2 przez całe życie mnie nie przekonało. DodanoStary, dobry test buraczkowy. Czy jest napisane, w jaki sposób produkty rozpadu dostają się do krwi? Bo to jest istota rzeczy. Pan Józef wyjaśnia to dokładnie: poprzez nadżerki w śluzówce przewodu pokarmowego. Z tego co pamiętam, to nie. Mowa jest o potrzebie oczyszczania jelit i podane są różne sposoby aby to wykonać, w tym lewatywa z H 2O 2.
|
|
« Ostatnia zmiana: 14-07-2012, 20:06 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
Mama Szymona i Krzysia (autyzm) "Łatwiej jest oszukać człowieka niż przekonać go, że został oszukany." Mark Twain
|
|
|
Maciass26
Offline
Płeć:
MO: 1.05.2008
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 168
|
|
« Odpowiedz #49 : 21-06-2008, 18:44 » |
|
Gdy się człowiek spieszy, to się diabeł cieszy. Diabeł to jeszcze we mnie siedzi, torturuję go okrutnie. Może go kiedyś wypędzę . Życzę Ci zdrowia Wzajemnie . Abi, przepraszam za syna Krzysia, źle zrozumiałem Parę linków na temat terapii craniosacral: http://www.craniosacral.pl/http://www.niezwykla-kraina.pl/forum/terapia-czaszkowo-krzyowa-vt2145.htmMyślę, że lepiej by było zainwestować w kurs nauki tej terapii i stosować samemu. Poniżej namiar na Pana Krzysztofa, który jest organizatorem szkoleń (sam jest ojcem autystycznego syna): http://www.cranio-sacral.pl/8_kontakty.html
|
|
« Ostatnia zmiana: 14-07-2012, 20:07 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz. WIEDZA OCHRANIA, IGNORANCJA ZAGRAŻA!
|
|
|
Mistrz
Offline
Płeć:
MO: 05.03.2000 – 2070
Skąd: Hogwart
Wiadomości: 10.596
|
|
« Odpowiedz #50 : 21-06-2008, 18:59 » |
|
Osteopatię - złożony system leczenia manipulacjami na narządzie ruchu - stworzył Andrew Taylor Still w Stanach Zjednoczonych pod koniec dziewiętnastego stulecia. Mnie w takich przypadkach zawsze zastanawia jedno. Dlaczego te tak dobre terapie nie uzyskały aprobaty w rodzimych krajach? Jakoś nie napotkałem wzmianki, że Amerykanie to społeczeństwo zdrowe, gdyż stosują taką czy inną metodę. Ale nic z tego - społeczeństwo jakoś nie chce świecić przykładem. Chyba 100 lat kuracji powinno być jakoś zauważone... Dziwne.
|
|
|
Zapisane
|
Jeśli nie wiesz nic, dasz sobie wmówić wszystko
|
|
|
Roman
|
|
« Odpowiedz #51 : 23-06-2008, 07:45 » |
|
Jeśli chodzi o wodę utlenioną, to zabija bakterie, wirusy, Candidę, itp. Jednak Nieumywakin uwypukla toksemię. Gdzieś w książce pisze, że H2O2 nie tylko zabija drobnoustroje, ale wiąże toksyny przemieniając je w sole, przez co organizmowi jest łatwiej je wydalić. Tę funkcję wody utlenionej uznał za ważniejszą od zabijania żywych patogenów. W książce typową dawką jest podane 10 kropli wody utlenionej na dwie łyżki wody (an ie na szklankę). Ja rano używałem 15 kropli. Ale 20 to nie wiem. Pół godziny przed posiłkiem lub 2 godziny po jedzeniu.
|
|
« Ostatnia zmiana: 14-07-2012, 20:41 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
|
|
|
Shpeelka
|
|
« Odpowiedz #52 : 23-06-2008, 08:00 » |
|
Jeśli chodzi o wodę utlenioną, to zabija bakterie, wirusy, Candidę, itp. Jednak Nieumywakin uwypukla toksemię. Gdzieś w książce pisze, że H2O2 nie tylko zabija drobnoustroje, ale wiąże toksyny przemieniając je w sole, przez co organizmowi jest łatwiej je wydalić. Skoro bakterie, wirusy, a nawet pasożyty mają spełniać w organizmie rolę sprzątaczy i usuwać o wiele groźniejsze dla nas patogeny, to dlaczego je likwidować? Sprawny organizm sam weryfikuje, co jest mu w danym momencie potrzebne i nie należy, myślę, działać przeciwko niemu, zabijając owe drobnoustroje, np. przez wodę utlenioną. No chyba, że mamy do czynienia z zagrożeniem życia... http://mikstura.kei.pl/forum/4209.htm
|
|
« Ostatnia zmiana: 14-07-2012, 20:43 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
|
|
|
Dex
|
|
« Odpowiedz #53 : 23-06-2008, 14:54 » |
|
Maciass26, jakiej jakości wody używasz? I gdzie ją kupiłeś?
|
|
« Ostatnia zmiana: 14-07-2012, 20:45 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
|
|
|
Maciass26
Offline
Płeć:
MO: 1.05.2008
Skąd: Warszawa
Wiadomości: 168
|
|
« Odpowiedz #54 : 23-06-2008, 21:59 » |
|
W książce za typową dawkę jest podane 10 kropli wody utlenionej na dwie łyżki wody (a nie na szklankę) Zgadza się, ale ja stosuję metodę ze strony 128 . Dex: Zastosowanie wewnętrzne: woda utleniona firmy Farmina (niestety surowiec, który używają do produkcji, zawiera stabilizatory - dzwoniłem) Zastosowanie zewnętrzne: kupuję litrowe butelki w aptece (cena: 6 zł).
|
|
« Ostatnia zmiana: 14-07-2012, 20:45 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz. WIEDZA OCHRANIA, IGNORANCJA ZAGRAŻA!
|
|
|
Volti
|
|
« Odpowiedz #55 : 29-06-2008, 22:37 » |
|
Czyli ma się to nijak do zdrowia, wszak stosowanie diety i ewentualnie H2O2 zaleca się tylko w chorobie... Chodzi o to właśnie, by nie było potrzeby stosowania tych metod, a w zamian cieszyć się zdrowiem przez całe życie Chcesz cieszyć się zdrowiem do końca życia, nie stosując przy tym żadnych metod, a MO pijesz zapewne codziennie. To też jest jakaś metoda. Coś tutaj nie gra .
|
|
« Ostatnia zmiana: 14-07-2012, 20:46 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
|
|
|
Shpeelka
|
|
« Odpowiedz #56 : 30-06-2008, 12:04 » |
|
Stosowanie MO ma na celu wygojenie przewodu pokarmowego, a co za tym idzie przywrócenie organizmowi prawidłowej pracy, tj. układu odpornościowego, który SAM PORADZIĆ MA SOBIE Z KANDYDOZĄ CZY INNYM CHORÓBSKIEM. Nie widzę sensu stosowaniu leku, kiedy przyczyna choroby nie jest zlikwidowana, bo lek pewnie pomoże (a nawet może zaszkodzić, gdyż ukrywa faktyczny stan chorobowy), ale na chwilę, a co potem? Widzisz różnicę?
|
|
« Ostatnia zmiana: 14-07-2012, 20:47 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
|
|
|
Roman
|
|
« Odpowiedz #57 : 30-06-2008, 19:13 » |
|
Wody utlenionej nie można nazywać lekiem, bo produkuje ją organizm. Jest to biologicznie naturalny środek dla organizmu. Zdrowi nie muszą zażywać, ale chorzy na każdą chorobę powinni. Bo w każdej chorobie występuje zjawisko zakwaszenia i niedotlenienia. Szybciej dojdzie się do zdrowia. A potem organizm sam zacznie jej produkować więcej. Zażywamy ją przejściowo. Chociaż w książce jest list osoby (o ile pamiętam lekarki), która zażywała ją ponad 20 lat i obecnie w starszym wieku cieszy się dobrym zdrowiem.
|
|
« Ostatnia zmiana: 14-07-2012, 20:48 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
|
|
|
Shpeelka
|
|
« Odpowiedz #58 : 06-01-2009, 09:17 » |
|
I jak eksperyment? Powiódł się?
|
|
« Ostatnia zmiana: 14-07-2012, 20:48 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
|
|
|
Adelina
|
|
« Odpowiedz #59 : 12-01-2009, 13:42 » |
|
Przyłączam się do pytania Shpeelki, czy u kogoś eksperyment z H2O2 się powiódł?
|
|
« Ostatnia zmiana: 14-07-2012, 20:49 wysłane przez Solan »
|
Zapisane
|
|
|
|
|