Niemedyczne forum zdrowia
30-04-2024, 22:14 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Aktualności: Wesprzyj Fundację Biosłone --> kliknij
 
   Strona główna   Pomoc Regulamin Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: 1 ... 4 5 [6] 7 8 ... 12   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Kim jesteśmy, skąd pochodzimy, dokąd zmierzamy? (kreacjonizm i ewolucjonizm, a może coś pomiędzy)  (Przeczytany 129860 razy)
scorupion
« Odpowiedz #100 : 31-01-2013, 12:40 »

Cytat
Skoro ktoś jest o czymś przekonany to znaczy, że ma jakieś powody do tego. Skąd założenie, że ludzie są przekonani bezpodstawnie? Bo ich powody są dla Ciebie nielogiczne czy niezrozumiałe?
Jakie dowody? Problem w tym, że oni nie mają żadnych dowodów, gdyby mieli można byłoby się zastanawiać. Oni mają tylko wiarę.

Cytat
Zgadzam się w 100% dopisałbym jeszcze niczego z góry nie odrzucać.
To też, wszystkie teorie stworzenia świata są prawdopodobne w jakimś tam stopniu. Ale ile takie prawdopodobieństwo dla poszczególnej teorii wynosi?
« Ostatnia zmiana: 31-01-2013, 12:44 wysłane przez Scorupion » Zapisane
Tom
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 09.2010
Wiadomości: 249

« Odpowiedz #101 : 31-01-2013, 13:20 »

Cytat
Jakie dowody? Problem w tym, że oni nie mają żadnych dowodów, gdyby mieli można byłoby się zastanawiać. Oni mają tylko wiarę.

Pisałem powody a nie dowody smile.
Zapisane

Jestem tu i teraz, nie spieszę się do jutra, nie tęsknię za wczoraj smile
scorupion
« Odpowiedz #102 : 31-01-2013, 13:54 »

Ja cię kręcę, dyskusja robi się absurdalna. Powodów to można mieć miliony, a żadnego dowodu i stąd moje przekonanie, że są przekonani bezpodstawnie. Podstawą w takich sytuacjach są dowody, nie powody, naprawdę trzeba to tłumaczyć?
Zapisane
Tom
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 09.2010
Wiadomości: 249

« Odpowiedz #103 : 31-01-2013, 16:01 »

Cytat
Powodów to można mieć miliony, a żadnego dowodu i stąd moje przekonanie, że są przekonani bezpodstawnie

No tak, tyle że nie każdy opiera swoje przekonania na wiedzy, dowodach itp. Niektórym wystarczy, że ktoś kto jest autorytetem coś stwierdzi i automatycznie oraz bezkrytycznie akceptują taką wersję. Taka podstawa jest dla wielu ludzi wystarczająca. Mało tego, myślę że są kwestie w których Ty sam Scorupionie opierasz sie na czyimś autorytecie i nie szukasz dowodów na własną rękę, tak samo robię ja i chyba prawie każdy.
Zapisane

Jestem tu i teraz, nie spieszę się do jutra, nie tęsknię za wczoraj smile
Galapagos
***


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 39
MO: 11.08.2008; 15.01.2013
Skąd: okolice Łodzi
Wiadomości: 426

« Odpowiedz #104 : 31-01-2013, 16:21 »

Reneti, ja kiedyś bardzo wierzyłam w Boga, teraz mniej, żeby nie powiedzieć prawie wcale. Może to po części z powodu mego męża który w niego w ogóle nie wierzy - on typowy racjonalista i empirysta, wierzy w teorię ewolucji.

Przyznam, że chciałabym uwierzyć znów, tak naprawdę, bo z tego co pamiętam to lepiej mi się żyło z taką wiarą.
Zapisane
Savage7
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 48
MO: 01.01.2007
Wiedza:
Skąd: Granica małopolski i śląska
Wiadomości: 951

« Odpowiedz #105 : 31-01-2013, 16:22 »

Reneti litości. O jakich Ty gwarancjach mówisz? To, że ktoś nagle odrzuca kule, albo widzi na szybie Matkę Boską też nie jest gwarancją.
Mnie jednak śmieszy jak ktoś autorytarnie stwierdza istnienie lub nieistnienie czegoś. W tych kwestiach nie ma pewności a niektórzy zachowują się jak spoliczkowani kiedy ktoś sugeruje im inny punk widzenia. Najlepiej byłoby gdyby każda strona przyznała, że nie ma jedynych prawd... jak na razie.
Zapisane

Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa. Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego.
scorupion
« Odpowiedz #106 : 31-01-2013, 16:43 »

Najlepiej byłoby gdyby każda strona przyznała, że nie ma jedynych prawd... jak na razie.
Poza fanatykami to chyba wszyscy wiedzą?

Do poznania pełnego konieczne są przymioty nadzwyczajne to jest wiara, nadzieja i miłość. One dają pełnię poznania, natomiast rozum jest zawsze ograniczony.
Że też na to nie wpadłem, no oczywiście, że do poznania natury i jej praw niezbędne są te przymioty.
Zapisane
Kamil
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012-07-29
Wiedza:
Wiadomości: 1.280

« Odpowiedz #107 : 31-01-2013, 16:51 »

Cytat
Oczywiście człowiekowi niewierzącemu, czyli takiemu, którego nie dotknął jeszcze Bóg, nic to nie mówi.
A te pojęcie to skąd? Ja wierzyłem wiele lat. A potem pozwolił mi poznać świat, życie, ludzi, historie i przestać wierzyć? Interesujące.
Zapisane

Kamil
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 2012-07-29
Wiedza:
Wiadomości: 1.280

« Odpowiedz #108 : 31-01-2013, 17:09 »

Ale o co chodzi? Jeśli nie wierzysz, to znaczy, że nigdy nie wierzyłeś.
Wiara to DOŚWIADCZENIE żywego Boga. Obecnego w świecie, życiu, moim życiu i mojej historii.
Ja osobiście doświadczam Jego obecności cały czas we wszystkim, co mi się przydarza.

Nigdy nie wierzyłem? Ale cudownie jest dowiadywać się o sobie czegoś od osoby która prawie nic o mnie nie wie.
"Bóg" był obecny w moim życiu, nawet codziennie, modliłem się, rozmawialem, był przyjacielem, moją wiarą, nadzieją, nawet "walczyłem w imię Boga". Nie raz po prostu ot tak się ruszyłem z domu i poszedłem do kościoła. Pierwszą komunie przyjmowałem jakoś inaczej niż jak tylko "jedzenie i prezenty". No ale cóż, znalazł się i stwierdził, że nie wierzyłem.
A wystarczyło tylko kilka lat zgłębiania wiedzy kiedy stwierdziłem, że warto dowiedzieć się coś więcej o tej osobie, która jest taka wyidealizowana w świecie.

W moim życiu i wg mnie kreacjonizm to jest trzymanie się średniowiecznej głupoty i tłumaczenia wszystkiego na wygodę. Zaś ewolucjonizm to jest coś, co przynajmniej w pewnym stopniu, jakimkolwiek ktoś udowodnił. Nie da się od tak stworzyć jakieś cząsteczki. W świecie zawsze coś+coś=coś+coś. Nigdy nic -> coś.
To są podstawy chemii, która ma tutaj dużo racji i już samo to obala kreacjonizm - w moim uznaniu. I nie, nie jest to jedyna rzecz na której bazuje. Po prostu nie będę się znowu rozpisywał.
« Ostatnia zmiana: 21-02-2021, 15:01 wysłane przez Kamil » Zapisane

scorupion
« Odpowiedz #109 : 31-01-2013, 19:23 »

Cytat
Że też na to nie wpadłem

Sam na to nie wpadniesz Scorupion, twój rozum jest za cienki.

Buuuuuu, argumentów brakuje?
Zapisane
Tom
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 09.2010
Wiadomości: 249

« Odpowiedz #110 : 01-02-2013, 09:19 »

Cytat
W świecie zawsze coś+coś=coś+coś. Nigdy nic -> coś.

A co to jest nic? Można wiedzieć, bo moim zdaniem nie ma takiego czegoś jak nic. A stwierdzenie nic -> coś to jakiś bełkot.

Tutaj link do dyskusji o ciekawej teorii próżni: http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=479.0
Zapisane

Jestem tu i teraz, nie spieszę się do jutra, nie tęsknię za wczoraj smile
scorupion
« Odpowiedz #111 : 01-02-2013, 09:44 »

Cytat
A co to jest nic? Można wiedzieć, bo moim zdaniem nie ma takiego czegoś jak nic. A stwierdzenie nic -> coś to jakiś bełkot.
Prawdopodobnie chodzi o zasadę przyczynowości, która absolutnie nie jest bełkotem.
Zapisane
Tom
***


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
MO: 09.2010
Wiadomości: 249

« Odpowiedz #112 : 01-02-2013, 10:08 »

Cytat
Prawdopodobnie chodzi o zasadę przyczynowości, która absolutnie nie jest bełkotem.

Nie domyśliłem się, to nic mnie zbiło z tropu smile.
Zapisane

Jestem tu i teraz, nie spieszę się do jutra, nie tęsknię za wczoraj smile
scorupion
« Odpowiedz #113 : 01-02-2013, 12:26 »

Cytat
Buuuuuu, argumentów brakuje?

Komu?
Myszce Miki.
Zapisane
Savage7
*


Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiek: 48
MO: 01.01.2007
Wiedza:
Skąd: Granica małopolski i śląska
Wiadomości: 951

« Odpowiedz #114 : 01-02-2013, 15:56 »

Nawiasem mówiąc, ciekawa jestem, jakbyś się czuł będąc uzdrowionym bez żadnego powodu dającego się wytłumaczyć rozumem.

Czyli niezbadane są wyroki boskie. A może to samo ciało w jakiś sposób się uzdrowiło. Dlaczego np. takiego uzdrowienia nie przypisać samemu organizmowi albo Kaszpirowskiemu czy pozytywnej energii rodziny? Dlaczego akurat Bogu?
Zapisane

Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa. Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego.
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #115 : 02-02-2013, 10:35 »

Otóż to. Ja również uważam, że takie przepychanki słowne nie mają sensu.
Wyrastałam w domu ateistycznym, we wszelkiego typu szkołach i na studiach miałam ewolucjonizm, a przyszedł czas na zdobywanie określonej wiedzy i zmianę światopoglądu, do którego każdy musi dojrzeć w swoim czasie. Dziś jestem osobą wierzącą w jedynego prawdziwego Boga (nie mylić z Trójcą o pogańskich korzeniach), i wszystko co obserwuję na świecie, wokół siebie, upewnia mnie o tym, że  jestem na właściwej drodze. Kreacjonizm jest dla mnie faktem, ponieważ "Bóg jest źródłem potężnej, dynamicznej energii" jak zapisano przed wiekami w Piśmie Świętym. Gdyby naukowcom udało się skonstruować komórkę w całości (a nie jedynie kilka aminokwasów), to o czym będzie to świadczyć? Czy nie o tym, że inteligentna istota może stworzyć niezwykłą maszynę,(do maszyny daleko, wiem), lub komórkę? Dowiedliby w tym momencie, że przypadkowe powstanie komórki nie jest możliwe! Trzeba kochani trochę logicznego myślenia i pokory.
« Ostatnia zmiana: 02-02-2013, 10:40 wysłane przez Asia61 » Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
scorupion
« Odpowiedz #116 : 02-02-2013, 10:38 »

Cytat
Otóż to. Ja również uważam, że takie przepychanki słowne nie mają sensu.

A co ma sens?
Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #117 : 02-02-2013, 10:43 »

Jak dotąd, wszystkie dowody naukowe jednoznacznie poświadczają, że życie może pochodzić jedynie od już istniejącego życia. Aby więc uznać, że jakaś "prosta" komórka powstała samorzutnie z materii  nieożywionej, trzeba naprawdę wielkiej "wiary".
Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
scorupion
« Odpowiedz #118 : 02-02-2013, 13:31 »

Czy to jest odpowiedź na moje pytanie, czy taka luźna uwaga?
Zapisane
Asia61
*


Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiek: 63
MO: 06.03.2012 z przerwami na zdrowienie, KB od 01.05.2012, ZZO, bez glutenu!
Wiedza:
Skąd: łódzkie
Wiadomości: 2.360

« Odpowiedz #119 : 02-02-2013, 13:57 »

Nie, to nie jest odpowiedź na Twoje pytanie a dokończenie myśli z poprzedniego postu. Jeśli chodzi o to jaki sposób wymiany myśli ma sens, to chyba przyznasz, że stosownie ogólników i truizmów niczego nie wnosi do tej jakże ważnej dyskusji.
« Ostatnia zmiana: 02-02-2013, 15:26 wysłane przez Asia61 » Zapisane

Zdrowie fizyczne i stan psychiczny człowieka są ze sobą ściśle powiązane.

- Awicenna
Strony: 1 ... 4 5 [6] 7 8 ... 12   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2008, Simple Machines
Design by jpacs29 | Mapa strony
Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!